gusia0106 Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 [quote name='harpo']Z Torunia, nie wiem czy to dobry pomysł udać się do innego weterynarza po niezależną opinię?[/QUOTE] Ja bym chyba tak zrobiła.... A skąd ta teoria o guzie w mózgu? Były robione jakieś badania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harpo Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 Jest to tylko teoria, że te ataki padaczkowe były spowodowane guzem lub wylewem. Badań nie miał, dlatego chyba dobrze byłoby mu zrobić badania na krew. Czy mocz i kał też? A w lipcu chodził jeszcze na długie spacery. Od sierpnia zauważyłem, że zaczęła mu niedomagać tylna prawa łapka, a także zaczął tracić wzrok bo zaczął pakowac się w krzaki zamiast iść prosto ścieżką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 To niekoniecznie wzrok...taki może być objaw neurologiczny. Po wylewie często występuje czasowa utrata wzroku a następstwem jest taki stupor - np. stanie przy ścianie i patrzenie w jedno miejsce, zmniejszone pole widzenia. Ja bym zaczęła od badań krwi i moczu - może coś się dzieje i w krwi będzie można to zobaczyć. Przy podawaniu luminalu często podaje się też bromek potasu. Szkoda, że nie jesteś z Wawy - mam tu naprawdę super weta neurologa. Trochę mnie dziwi, że lekarz nie zalecił badań krwi - bo to jakby leczenie doraźne a nie szukanie przyczyny stanu. Daj znać jak się macie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 [quote name='harpo']Wygląda to tak, że pies zbiera siły przed kazdym kolejnym wyjściem, czasami popuści w domu, ale ogólnie stara się wyjść. Wczoraj wieczorem to nawet z nim długo chodziłem, bo się nie potykał, ale dziś rano przed pracą to go zniosłem i zrobił tylko kupę (w nocy siku na kafelki w kuchni) i za bardzo nie chciało mu się chodzić, co chwilę się potykał, więc zabrałem go z powrotem do domu. Zobaczę po południu po weterynarzu, pozdrawiam.[/QUOTE] piesek jest po przejściach na pewno chwilę zajmie zanim wróci do siebie, ale jeśli ma padaczkę to powinien brać leki p.padaczkowe. [quote name='darko-1980']Malgoska Rex sam chodzi więcej pije niż normalnie i dużo siusia, robi też qupę normalnie. Czasem zdarzy mu się zwymiotować i np.wczoraj zjadł trochę trawy nie wiem po co on ją je i zwymiotował. Czasami chodzi jak przedtem ale są chwile co się zatacza jeszcze.Nie wiem czy on może wszystko jeść czy tylko lekko strawne pokarmy? i czy jeszcze w jakimś odpowiednim odstępie czasu czy nie?[/QUOTE] starsze pieski powinny w ogóle jeść lekkostrawne jedzenie, tym bardziej chore. Trawę pies je po to żeby oczyścić przewód pokarmowy, jesli mu tam coś zalega; moja zajadała (pasła się) dość często, nie zawsze wymiotowała po tym ale na pewno się lepiej wyprózniała. Tym nie powinieneś się przejmować [quote name='gusia0106']harpo z jakiego jesteś miasta? darko - na razie niech je tylko lekkostrawne, gotowane. Ja bym mu dawała normalną porcję jaką jadł wcześniej, tylko podzieloną na połówki - jedną rano i jedną po południu. Szybko wraca do zdrowia, to dobry znak, ale nie przeciążajcie go - spacery krótkie, żadnych szaleństw.[/QUOTE] dokładnie spokój i powolutku dojdzie do siebie [quote name='harpo']Z Torunia, nie wiem czy to dobry pomysł udać się do innego weterynarza po niezależną opinię?[/QUOTE] [quote name='gusia0106']Ja bym chyba tak zrobiła.... A skąd ta teoria o guzie w mózgu? Były robione jakieś badania?[/QUOTE] tez mnie to zastanawia, ta opinia o guzie.... [quote name='harpo']Jest to tylko teoria, że te ataki padaczkowe były spowodowane guzem lub wylewem. Badań nie miał, dlatego chyba dobrze byłoby mu zrobić badania na krew. Czy mocz i kał też? A w lipcu chodził jeszcze na długie spacery. Od sierpnia zauważyłem, że zaczęła mu niedomagać tylna prawa łapka, a także zaczął tracić wzrok bo zaczął pakowac się w krzaki zamiast iść prosto ścieżką.[/QUOTE] badania jak najbardziej wskazane, a z noga nie byłeś jak zaczął mieć problemy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harpo Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 Ale czy wylew mógł mieć wcześniej przed atakiem (pierwszy miał 25 sierpnia), bo już wtedy zaczął powłóczyć łapką i tracic powoli wzrok? Tak czy inaczej dzisiaj daje pobrac krew. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 [quote name='harpo']Ale czy wylew mógł mieć wcześniej przed atakiem (pierwszy miał 25 sierpnia), bo już wtedy zaczął powłóczyć łapką i tracic powoli wzrok? Tak czy inaczej dzisiaj daje pobrac krew.[/QUOTE] Mógł mieć. To nie musiał być wylew, to mogło być np. mikrokrwawienie w mózgu. Mój Vario też miał kiedyś taki epizod, wrócił po nim do formy po 20 minutach, ale wtedy był jeszcze młodym psem. Zbadajcie też mocz - po badaniach krew+mocz można już coś zacząć podejrzewać. Albo wykluczać. A on teraz cały czas bierze luminal? czy tylko nootropin? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 Mógł być wylew wczesniej a to jest konsekwencja nieleczonego wylewu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harpo Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 Codziennie rano luminal, a nootropin 2xdziennie po 4 mililitry strzykawką doustnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harpo Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 A czy jeżeli po badaniach wyjdzie że to wylew to jest szansa na postawienie psa na nogi? Bo weterynarz wcześniej mówił o tym żeby psa obserwować a wylew często sam się u psów wchłania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 Bo badaniach krwi nie widać czy to wylew czy nie, powinien go obejrzeć neurolog tak czy siak. Ale może będzie widać, że jest czynnik wątrobowy podwyższony czy cokolwiek co może niepokoić. Wylew faktycznie często wchłania się sam, z resztą jak miał miejsce pod koniec sierpnia to i tak już za późno na jakiekolwiek leczenie. Ale można pobudzać nerwy do działania - i masażami i lekami, żeby podnieść komfort psiego życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 [quote name='gusia0106']Bo badaniach krwi nie widać czy to wylew czy nie, powinien go obejrzeć neurolog tak czy siak. Ale może będzie widać, że jest czynnik wątrobowy podwyższony czy cokolwiek co może niepokoić. Wylew faktycznie często wchłania się sam, z resztą jak miał miejsce pod koniec sierpnia to i tak już za późno na jakiekolwiek leczenie. Ale można pobudzać nerwy do działania - i masażami i lekami, żeby podnieść komfort psiego życia.[/QUOTE] ja np poza leczeniem farmakologicznym codziennie po kilkanaście minut masowałam jej łapki. od opuszków w górę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harpo Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 Też czytałem trochę o masażach, czy to faktycznie pomaga? U mnie zauważyłem, że jak trochę dłużej się rozchodzi to nawet się nie przewraca i sprawniej omija przeszkody. Jeszcze jedno, czy badanie krwi to jak u ludzi naczczo czy w dowolnym momencie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 Na czczo, zdecydowanie. A siki możesz złapać w pudełko kupione w aptece po drodze do lecznicy. Masaże faktycznie działają ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harpo Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 Też czytałem trochę o masażach, czy to pomaga? Mój pies to jak dłużej pochodzi to sie nawet nie przewraca i sprawniej omija przeszkody. Czy z tym badaniem krwi to jest tak jak u ludzi naczczo czy w dowolnym momencie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 [quote name='harpo']Też czytałem trochę o masażach, czy to pomaga? Mój pies to jak dłużej pochodzi to sie nawet nie przewraca i sprawniej omija przeszkody. Czy z tym badaniem krwi to jest tak jak u ludzi naczczo czy w dowolnym momencie?[/QUOTE] u mojej działały, na pewno nie zaszkodzą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harpo Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 Byłem wczoraj u weterynarza i podobno jak jest na zastrzykach i tabletkach to wyniki krwii będą zafałszowane i trzeba by poczekać jakieś 2 tygodnie aż przestaną działać, ale wtedy boję się że mu się pogorszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 A jakie to zastrzyki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harpo Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 Jeden to witamina B, a dwa jakies przeciwzapalne, podobno działają ponad tydzień a o rodzaj to musiałbym zadzwonić do weterynarza o nazwę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 To faktycznie, wynik wyszedłby zafałszowany. A te przeciwzapalne dostaje na co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 krew najlepiej na czczo,wit be nie wpływa na wyniki.p/zapalne moga dac "odbicie "we wskaznikach watrobowych.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vetches Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 Harpo, jeśli Twój pies przyjmuje Luminal wyniki mogą wyjść zafałszowane, ponieważ ten lek obciąża wątrobę. W ogóle przy terapii Luminalem zaleca się kontrolowanie stanu wątroby, poprzez badania krwi w okresach co 3 miesiące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harpo Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 Praktycznie dostaje je już od miesiąca, a luminal na stałe od 2.09 po drugim ataku. Te zastrzyki to na zmniejszenie obrzęku, generalnie zawsze po nich czuł się lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 [quote name='harpo']Jeden to witamina B, a dwa jakies przeciwzapalne, podobno działają ponad tydzień a o rodzaj to musiałbym zadzwonić do weterynarza o nazwę.[/QUOTE] Combivit pewnie te z wit b a nie masz książeczki? nie masz wpisów co pies dostaje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darko-1980 Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 Powiedzcie czy jak mój Rex leczony jest Agapurinem i Memotropilem to przez to może dużo pić i siusiać? Bo pije bardzo dużo szczególnie na wieczór i późnym popołudniem lubi zwymiotować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 [quote name='darko-1980']Powiedzcie czy jak mój Rex leczony jest Agapurinem i Memotropilem to przez to może dużo pić i siusiać? Bo pije bardzo dużo szczególnie na wieczór i późnym popołudniem lubi zwymiotować.[/QUOTE] dość sceptycznie podchodzę do leczenia psów lekami ludzkimi, a i jedno i drugie to leki ludzkie; w obu przypadkach skutami ubocznymi są wymioty; a co znaczy dużo pije? ile misek dziennie? ja bym mu zrobiła krew pod kątem wątroby i nerek jeszcze, no i zastanów się nad zmianą leków z ludzkich na psie; porozmawiaj z lekarzem. Zdrowia dla pieska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.