GameBoy Posted August 6, 2008 Share Posted August 6, 2008 czwartek - niedziela jestem off line ale propozycja aktualna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anovip1 Posted August 6, 2008 Share Posted August 6, 2008 :-( Jak ta biedulka daje sobie radę? :-( Dziewczyny jesteście cudowne. Dobrze ,że ta biedna chudzina choć jeszcze nie wie ,może na Was liczyć. Oby się akcja udała. Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 6, 2008 Share Posted August 6, 2008 DIF, zajedź po mnie jutro wieczorem z Kingą. Poszukamy suni. Jeżeli nie znajdziemy suńki ze szczeniakami, to robimy zjazd dogomaniaków w sobotę :cool3:. Mogę opłacić sterylkę psicy. 150 zł u naszego weta, tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 6, 2008 Share Posted August 6, 2008 Dziewczyny dajcie znać o której jest zbiórka jutro wieczorem. Ja mogę już tak od 17;) Im więcej par oczu do szukania tym lepiej:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Oj biedna Tereska - na bank bezdomna - ona jest strasznie wymizerniała, futro w okropnym stanie - oby się sytacja wyjaśniła! Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 [quote name='kaja555']na bank bezdomna[/quote] Zgadzam się w 100%. Dzika, chuda - to oznaki bezdomności. A nawet, jeśli właściciela posiada (prawie nierealne), to zdecydowanie ta osoba nie powinna posiadać psa, ponieważ wygląd suni jest równoznaczny z totalnym zaniedbaniem! Wg. mnie to kolejna ofiara wakacji... już 2 w tym roku w Halinowie... a kto wie, czy nie jest ich więcej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pixie Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 tak czytam i czytam...jak zwykle nowe watki sa najbardziej dramatyczne, potem powoli nadchodzi pomoc, pomysly i oby sie poszczescilo! sadze, ze jest bezdomna...szczeniaczki hmmm sa albo nie ma raczej jesli da sie zlapac to zlapac/ szkoda bo juz podchodzila do bagaznika wiec moze na jakies krążki paroweczki by się dała wtedy do samochodu zaprosić, no ale wtedy była myśl o szczeniakach - albo dawno temu wyrzucona z samochodu gdy okazalo sie ze szczenna i dlatego podchodzi do szosy i aut? Czy jesli uda sie tym razem , moze nastepnego dnia wziac ja na smycz...hmmm o ile w ogole wie co to smycz i moze zaprowadzi do dzieci, o ile je jeszcze ma..a moze juz sie ich pozbyto a sunke wygnano.. hmmm tyle niewiadomych Taaak najwazniejsze to by dala sie zlapac..widze, ze kilka dogomaniaczek w okolicy, wiec kazda z parowkami pokrojonymi w talarki w torebce..do pracy i z pracy...w gotowosci oblawa...moze ja wystraszyc spacerowac w rozstawieniu i byc pod telefonem..no i pelne garscie / kieszenie pachnacego jedzonka tak to widze i trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Trzymam kciuki za powodzenie akcji! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 7, 2008 Author Share Posted August 7, 2008 Dziewczyny! To co...dzisiaj o 18 zbiórka na stacji w Halinowie. Pasuje Wam? Wcześniej czy póżniej.... Jak? Będę autkiem to pojedziemy i poszukamy suni. [U]Ale dzisiaj rano jak jechałam do pracy nie widziałam jej[/U] :shake:!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Ja wczoraj byłam dwa razy i też jej nie widziałam... Mi pasuje na 18. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Ok. Czekajcie na mnie. Będę o 18. Jadę zaraz po pracy więc się nie śmiejcie bo wystaruję do lasu w butach na obcasach:mad: A co!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwierzus Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 [quote name='DIF']A skąd masz? ;) Ktoś Ci ofiarował? W domu czy w ...pracy? :evil_lol:[/quote] W robocie mam. 6 sztuk. Dwie kotki 14 tyg, 4 kociaki 8 tyg. Starsze wyłapane na Mokotowie, młodsze znalezione w rowie przy E7 :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwierzus Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 [quote name='DIF']Dziewczyny! To co...dzisiaj o 18 zbiórka na stacji w Halinowie. Pasuje Wam? Wcześniej czy póżniej.... Jak? Będę autkiem to pojedziemy i poszukamy suni. [U]Ale dzisiaj rano jak jechałam do pracy nie widziałam jej[/U] :shake:!!![/quote] Będę z wami myślą :cool3:. Niestety pracuję do 20 więc na 18 ni cholery nie zdążę :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoSi Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Trzymajcie się dziewczyny, daj się uratować suczko! "Użył jak człowiek w studni" "To tylko człowiek" "Zdechł człowiek" "Tu leży człowiek pogrzebany" "Nawet czlowieka by tak nie potraktował", itd., itd. Przysłowia ludowe są głupotą naszego narodu. Takie określenia powodują zły stosunek do psów a słyszymy je codziennie. Słowo "pies" wystarczy zamienić na "człowiek", może wtedy dojdzie do ludzi jak to brzmi naprawdę. Właśnie bezdomnemu z działek podrzucili amstafkę a on sam znalazł szczeniaka w śmietniku. Nie tylko Halinów dziewczyny, tu w Krakowie jest tak samo, w całym kraju tak samo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata25 Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Trzymam mocno kciuki za powodzenie akcji,cioteczki wydaje mi sie ze ona moze wcale nie miec zadnych szczeniakow,ze zostala wyrzucona z samochodu a na szczeniaczkach jej byly "pan" sobie zarobił....albo inaczej się pozbył:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 7, 2008 Author Share Posted August 7, 2008 To o 18 będę czekała na Was na parkingu przy sklepie nocnym! Będę czarnym fordem ;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Ale akcja! Trzymam kciuki! zwierzus - ja też mam kocie firmowce sztuk 7! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwierzus Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 [quote name='DIF']To o 18 będę czekała na Was na parkingu przy sklepie nocnym! Będę czarnym fordem ;)![/quote] Wg mojego dziecka czarnymi fordami jeździ mafia :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 [quote name='zwierzus']Wg mojego dziecka czarnymi fordami jeździ mafia :evil_lol:[/quote] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Kobitki!!! W razie zmiany planów proszę dzwońcie bo jadę specjalnie do Halinowa - 601-614-292 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Wróciłam i zdaję realcję Niestety nie udało nam się złapać suni. Byłyśmy blisko, podeszła do nas, jadła z ręki, ale w ostatnim momencie zrobiła unik i było po ptokach:shake: Dobre wieści są takie, że najprawdopodobniej sunia nie ma już szczeniaków. Zrobiłyśmy obchód okolicy. W pobliżu stoi pustostan. Idealne miejsce na kryjówkę. Sprawdziłyśmy bardzo dokładnie i nic. DIF i Cekinka pewnie za chwilę wstawią foty. Co dalej??? Będziemy próbować i w końcu ją złapiemy. Tylko co wtedy?? Musimy mieć DT!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 7, 2008 Author Share Posted August 7, 2008 Schrzaniłam sprawę... i tyle! :mdleje: :oops::-( To ja ją łapałam... MaJa dawała jej po kawałeczku parówy a ja z przygotowaną pętlą powolutku się zbliżałam i też dawałam. Pętlę zrobioną ze smyczy miałam na ręku, którą karmiłam Tereskę. Jeden ruch i ..... po ptokach, jak powiedziała MaJa. Byłam za wolna, wykonałam ruch nie w tym momencie w którym powinnam...... sama nie wiem... Nie złapałam! Potem łaziłyśmy po lesie i natrafiłyśmy na tę ruderę. Idealne miejsce na szczeniaki! Ale szczeniąt nie było. Sunia jest dzikawa, ale nie całkiem dzika - podchodzi w końcu do ręki. Chudziutka, zabiedzona, nieufna a jednocześnie szukająca pomocy. Trzeba ją złapać, koniecznie!!!! Jest śliczna i na pewno szybko znajdzie dobry dom! Cekinka pewnie zaraz wstawi fotki, bo to ona robiła zdjęcia!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Obie schrzaniłyśmy, bo nie opracowałyśmy wcześniej planu łapanki. :oops: Potrzebny jest chwytak, bo Terka już się zorientowała co się święci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pixie Posted August 7, 2008 Share Posted August 7, 2008 Sadze, ze najlepiej jednak lapac jesli juz podchodzi w pojedynke... wtedy od jakiejs chwili bedzie spokojniejsza jak nabierze zaufania do reki rzucajacej jej po kawalku parowki ja lapalam przez 4 godziny..rzucalam pies podchodzil lecz zaraz odchodzil..rzucalam na jakas odleglosc potem coraz blizzej i blizej ale za to zaraz odchodzilam, ze niby juz koniec tego dobrego to go intrygowalom zatrzymywal sie i...po zastanowieniu szedl za mna choc w sporej odleglosci, lecz jednak blizszej niz na poczatku potem sobie po prostu klapnelam na trawie i znowu rzucalam a on stal sobie dalej i mnie obserwowal no to rzucalam, ale po malym kawaleczku..by nie najadl sie za szybko i by byla pokusa znowuy wstawalam odchodzilam pare krokow i siadalam na trawie... no to on blizej... no to ja blizej juz siebie rzucalam te parowki...potem juz zupelnie blikso az podszedl na wyciagniecie reki...caly czas reka nie probowala go dotykac...on tylko karmila...kawaleczkami potem reka legla na kolanie no i pies podszedl do reki raz drugi trzeci czwarty w koncu siadl przy mnie caly czas czujny..jak tylko reka z kolana /"wstawala' p[omalutku nawet czmychal..ale pokusa smakowitosci byla wieksza wiec jak reka wracala na kolana pies zblizal sie w koncu zaczynal jesc z reki..juz mniej czujnie a ja tylko kombinowalam, ze kiedy juz jego glowa bedzie wrecz na moich kolanach musze chwycicm zakladajac nawet ze mnie ugryzie, i ze musze chwycic za szyje..a niewiele wiekszy jest/ bo juz u mnie zostal/ od sunki i kiedy juz poraz n-ty szukal parowki wyciaganej lewa reka z torby i wkladana do nieruszajacej sie prawej reki zlapalam go wlasnie lewa reka znienacka niby podajac do prawej parowke...nie spodziewal sie tego on juz znal lewa reke jako dobra bo przynosila jedzonko a prawa sluzyla za michę i po czterech godzinach byl juz moj! wiec raczej odradzalabym chwytaka trzeba by byla jedna osoba, ta do ktorej ma ona teraz wieksze zaufania ona bedzie znacznie bardziej nieufna gdy beda dwie osoby...jedna mysli ze opanuje..ale czlowiek jest bardziej przebiegly dwojki bedzie sie bala..bo jest zagrozenie tej drugiej ze ja zlapie a gdy bedzie sam na sam z jedna osoba..tylko czasu i cierpliwosci i duzo duzo parowek pokrojonych na talarki czy w kosteczke Oprocz tego dla odmiany troche miesa mielonego..bo tez mozna je latwo drobic i by jej sie te parowki nie znudzily I z pewnoscia ja zlapiecie tylko trzeba czasu cierpliwosci i wyczucia momentu gdy juz zaufa jedenj i drugiej karmiacej rece Chwytak jest bardzo stresujacy i nie daj Boze nie uda sie to juz stres i przechlapane na dluzej TRZYMAM KCIUKI DZIELNE DZIEWCZYNY! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 8, 2008 Author Share Posted August 8, 2008 [quote name='pixie']Sadze, ze najlepiej jednak lapac jesli juz podchodzi w pojedynke... trzeba by byla jedna osoba, ta do ktorej ma ona teraz wieksze zaufania ona bedzie znacznie bardziej nieufna gdy beda dwie osoby...jedna mysli ze opanuje..ale czlowiek jest bardziej przebiegly dwojki bedzie sie bala..bo jest zagrozenie tej drugiej ze ja zlapie a gdy bedzie sam na sam z jedna osoba..![/quote] To samo mówiła MaJa! Jedna karmi i łapie a reszta siedzi w samochodzie!! Pixie!! Bardzo Ci dziękujemy za cenne wskazówki, na pewno z nich skorzystamy. Ja w każdym razie jestem przegrana, mnie już Terka chyba nie zaufa. Tylko teraz nie wiem kiedy następna akcja.. z tym mięskiem mielonym ;)! To też super pomysł! Wczoraj już zaczęłyśmy kombinować co dalej, bo parówy zaczęły się się kończyć i ciocia MaJA jeden cieniutki plasterek kazała mi drobić na 15 części ...:diabloti:! Ale tak czy inaczej ok 9-10 pojadę do niej.... Cekinka!!! Gdzie te zdjęcia?:mad: I proszę nie wklejać tego na którym ląduję w igliwiu, z pustą smyczą w ręku... :diabloti::mad: To obciach normalnie... Nie złapać takiego chudziutkiego psiaka.... :oops::oops::oops: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.