Abi Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 No to proba zdjec: [img]http://ekussowska.w.interia.pl/IMG_6668.jpg[/img] [img]http://ekussowska.w.interia.pl/IMG_6669.jpg[/img] [img]http://ekussowska.w.interia.pl/IMG_6670.jpg[/img] [img]http://ekussowska.w.interia.pl/IMG_6671.jpg[/img] [img]http://ekussowska.w.interia.pl/IMG_6672.jpg[/img] [img]http://ekussowska.w.interia.pl/IMG_6674.jpg[/img]
coztego Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 [size=2]Abi, zdjęcia są za duże. Flaire Cię pogoni :evilbat: Maksymalna wielkość to 500x500 pikseli. [/size] Ale maleństwo piękne!!! Jak można się denerwować na taką ślicznotę 8)
Ludek Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 Super maluch. Trochę Ci zazdroszczę, bo jak ja swojego przywiozłam, to już był większy i nie mam zdjęć na pamiątkę:(. A psy dogadują się super. Przynajmniej na razie. Graf (CTR), to taka ciepła klucha. Milo zdąży 5 razy chałupę okrążyć zanim Graf postanowi się ruszyć :lol: . Za to na spacerach Graf przejął na siebie role obrońcy i każdego psa, do którego Milo podlatuje ustawia. Dlatego teraz na wszelki wypadek, wszystkie spacerki są w kagańcu.
Ludek Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 Może wreszcie uda mi się dopaść tego kota, którego Pani nie pozwala gonić. [img]http://www.fotoalbum.wzt.pl/fotografie/425_fotki_587be40/7253_699339.jpg[/img] A tu zdjęcia z ostatniej chwili. Co się gapisz to moja mysz. [img]http://www.fotoalbum.wzt.pl/fotografie/425_fotki_587be40/7252_699318.jpg[/img] Żywa czy co? [img]http://www.fotoalbum.wzt.pl/fotografie/425_fotki_587be40/7251_699301.jpg[/img]
mrowka Posted March 25, 2005 Posted March 25, 2005 Abi Didi jest przesliczna! Taki pyszczek ma niewinny :iloveyou: Cudowna.. :angel: Zapomnialam, tutaj [url]http://heremy.com[/url] prosto i szybko mozna zamiescic zdjecia :wink:
julita104 Posted March 28, 2005 Posted March 28, 2005 U mnie na osiedlu jest taki piesek. w ostatnim wydaniu "moj przyjaciel pies" jest o 3 grupie ale o tym piesku nic nie napisali poza uwiecznieniem go na zdjeciu 3 grupy. czy ktos z was ma takiego pieska? Napiszcie cos o nim, bo malo popularny, a fajny psiak i chetnie cos sie o nich dowiem Ten ode mnie z osiedla to 4 miesieczna rozkoszna sunia (kolezanka mojego yorka) i skoro widuje go na spacerach to chcialabym byc bardziej uswiadomiona co do tej rasy. wiem ze jest malo hodowli tego pieska w Polsce ale tu jest duzo osob to moze ktos sie trafi :-)
asiunia Posted March 28, 2005 Posted March 28, 2005 Hej!! Zapraszam do tematu "jack russell terier"znjadujacego sie w tym dziale :wink:
asiunia Posted March 28, 2005 Posted March 28, 2005 Hej!! Troszke sie opuscilam i nie zagladalam dawno do tematu :oops: obiecuje poprawe :wink: Fot łaciatego niestety nie posiadam ze wzgledu na brak skanera :( Abi cudne malenstwo,a swoja droga "posiadasz"moje jak narazie nie osiagalne marzenie mianowicie russell&bokser [img]http://upload.miau.pl/1/7486.jpg[/img]-jedno z moich ulubionych jack'owych fotek :wink: W naszym domu zamieszkala mysz-jak narazie to istny horror...Łaciaty jej zyc nie daje,dostaje krecka i ciagle siedzi przy klatce-na szczescie mysz nie zwraca na niego uwagi :roll:
Ludek Posted March 28, 2005 Posted March 28, 2005 Chyba pierwszy raz Milo tak się zmęczył, że aż padł. :lol: Byliśmy u moich rodzców na wsi i psiaki prawie cały czas były na dworze. Ganiały jak wściekłe. Wczoraj wróciliśmy. Całą drogę z powrotem Milo przespał i nawet nie oddał śniadania w samochodzie. Dziś zaliczyliśmy już długo spacerek. Milo wrócił i śpi jak zabity :lol: .
tanita Posted March 28, 2005 Posted March 28, 2005 [b]Ludek[/b] fajne foty, widać, że choopaka masz rozrywkowego 8) :wink: A ja na spacerach spotykam jedną panią, która za swój cel postawiła sobie uświadomienie mi, że mam jack russel teriera :lol:
asiunia Posted March 28, 2005 Posted March 28, 2005 [quote name='Ludek']Chyba pierwszy raz Milo tak się zmęczył, że aż padł. :lol: Byliśmy u moich rodzców na wsi i psiaki prawie cały czas były na dworze. Ganiały jak wściekłe. Wczoraj wróciliśmy. Całą drogę z powrotem Milo przespał i nawet nie oddał śniadania w samochodzie. Dziś zaliczyliśmy już długo spacerek. Milo wrócił i śpi jak zabity :lol: .[/quote] Hej!! Dzisiaj Rocky tez zostal zmeczony-3 godzinki biegal przy konikach :evilbat: wczoraj myslalm ze mi łobuz dom rozwali bo sie dostatecznie nie wybiegal :roll:
Abi Posted March 28, 2005 Posted March 28, 2005 Parson + bokser = bardzo kochane dwa psa, ale wszystko ma swoje wady i zalety, Bazyli czesto nie zauwaza Didi i zdarza mu sie ja nadepnac lub przydusic :cry: , w zabawie rowniez poki co szanse niewyrownane :cry: , jednak coraz lepiej sie dogaduja :D.
asiunia Posted March 28, 2005 Posted March 28, 2005 [quote name='Abi']Parson + bokser = bardzo kochane dwa psa, ale wszystko ma swoje wady i zalety, Bazyli czesto nie zauwaza Didi i zdarza mu sie ja nadepnac lub przydusic :cry: , w zabawie rowniez poki co szanse niewyrownane :cry: , jednak coraz lepiej sie dogaduja :D.[/quote] Hej!! Ja obecnie mam jack'a i rottaska i maly rzadzi :lol: :lol: Zdarza sie tak ze Metka(rott)przez caly dzien nie wejdzie do pokoju bo maly jej nie wpusci :o
Ludek Posted March 28, 2005 Posted March 28, 2005 [quote name='tanita'][b]Ludek[/b] fajne foty, widać, że choopaka masz rozrywkowego 8) :wink: A ja na spacerach spotykam jedną panią, która za swój cel postawiła sobie uświadomienie mi, że mam jack russel teriera :lol:[/quote] Może kiedyś jej się uda :wink:
Marmal Posted March 29, 2005 Posted March 29, 2005 Ludek, nie przejmuj się, że jakaś tam Pani, twierdzi że masz Jacka a nie Parsona. Jeszcze dobrze, że nie stwierdziła coś w rodzaju "jaki śliczny kundelek" bo i z takimi określeniami można się spotkać. A na wystawach jest inaczej? Sędziowie też chyba na wyborach BIS do tych ras tak podchodzą (w każdym razie takie odnoszę wrażenie).
Flaire Posted March 29, 2005 Posted March 29, 2005 [quote name='Malcharek Maria']nie przejmuj się, że jakaś tam Pani, twierdzi że masz Jacka a nie Parsona. [/quote]MM, tanita ma foksteriera... :wink:
tanita Posted March 29, 2005 Posted March 29, 2005 [quote name='Malcharek Maria']No i masz "babo placek" - znowu lapsus :oops[/quote] [b]MM[/b] nic nie szkodzi, w końcu nie dopisałam, że mam foksa :wink: Ja i tak uważam, że poziom świadomości co do ras w społeczeństwie się podniósł, bo z moim poprzednim foksikiem co krok słyszałam :" o jaki ładny kundelek"., albo:" o to duży pies z niego wyrośnie bo ma długie nogi". Natomiast jak spaceruje z Gringulcem to już ludzie kojarzą go jako teriera a co do rodzaju to przecież w końcu drobny szczegół jest 8) . Oczywiście najczęstszym porównaniem jest :"Ooo piesek z Maski" i ja już nawet nie prsotuje, że to nie był foks :evilbat:
Ludek Posted March 29, 2005 Posted March 29, 2005 Jak tylko przywiozłam Milo i wsiadałam z nim do widny, to pani o jaki śliczny russell. Normalnie w szoku byłam, że pani taka uświadomiona. Oczywiście czasami szłyszę, że pies z Maski. A w święta chyba maska była w TV więc pewnie świadomość wzrośnie. :lol:
Marmal Posted March 29, 2005 Posted March 29, 2005 I jest to zapewne foksterier gładkowłosy? Bardzo fajne są to psiaki, gdybym nie miała jacków i parsonów to napewno byłyby właśnie foxy gładkowłose. A jak u nich z posłuszeństwem?
Ludek Posted March 29, 2005 Posted March 29, 2005 Ja ostatnio miałam okazję zapoznac sie z gładkim foksiem i słuchał sie jeszcze mniej niż Milo 8) .
tanita Posted March 29, 2005 Posted March 29, 2005 [quote name='Malcharek Maria']A jak u nich z posłuszeństwem?[/quote] [quote name='Ludek']Ja ostatnio miałam okazję zapoznac sie z gładkim foksiem i słuchał sie jeszcze mniej niż Milo 8) .[/quote] Hmm :evilbat: Wydaje mi się, że foksy gładkie przez większość swojego życia przebywają w odmiennym stanie świadomości, gdzie słowo posłuszeństwo ma nowy, odkrywczy wymiar :wink: "Posłuszeństwo" w wykonaniu mojego poprzedniego foksteriera polegało na jak najszybszym zniknięciu mi z pola widzenia, zostawaniu w tyle i kiedy się odwracałam psa już nie było,lub wyrywaniu do przodu z prędkością światła, ciągłych bijatykach i innych wesołych atrakcjach. Jednak wszystko rekompensowała mi jego wesołość i serdeczność w stosunku do ludzia a poza wszystkim ten łobuz z blizną na bliźnie był niezwykłej wprost łagodności i nigdy nawet nie warknął na człowieka. Teraz mój nowy sczzenior ma 4,5 miesiąca i jak na razie słucha się ładnie, przybiega do mnie nawet wtedy gdy bawi się z psami. Ale nie jest to miarodajna opinia bo po pierwsze okres buntu mamy przed soba a po drugie szkolenie odbywało się za pomocą smakołyków a to straszny łakomczuch jest. 8)
Marmal Posted March 30, 2005 Posted March 30, 2005 W końcu są to terriery!!! Nigdy nie będą "misiowate" bo byłoby to wbrew ich naturze. Ale na szczęście można je wyszkolić i opanować. Zresztą jest to rasa dla ludzi, którzy lubią psy "iskierki", bardzo lubiące ruch no i oczywiście wszelkie "atrakcje".
Abi Posted March 31, 2005 Posted March 31, 2005 A najlepsze w terrierach jest to, ze we wszystkim kopia, meblach, poscieli, wszedzie :evilbat:
Recommended Posts