wanda szostek Posted August 11, 2008 Share Posted August 11, 2008 [quote name='gallegro']Nie zaszkodzi upewnić się...[/quote] A może poprosić Evitę (jest z Mińska) o sprawdzenia jak sytuacja wygląda. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted August 11, 2008 Share Posted August 11, 2008 Myślę, że to dobry pomysł. Wandziu, z tego co wiem, poznałaś Evitę osobiście. Czy mogłabyś ją poprosić o taką przysługę? :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 11, 2008 Share Posted August 11, 2008 Jestem za tym bardziej, że na początku były poważne wątpliwości czy aby to dobry domek. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 11, 2008 Author Share Posted August 11, 2008 Nikt nie odbiera telefonu... Proproszę Evitę o sprawdzenie domku ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted August 11, 2008 Share Posted August 11, 2008 Poproś Cekinko, może nie odmówi ;) Chciałbym mieć absolutną pewność... Trudno uwierzyć, ale jeszcze teraz otrzymuję zapytania o Sarę. Cały czas w te miejsca podsyłam inne propozycje ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 11, 2008 Author Share Posted August 11, 2008 Już wysłałam Evicie priva z prośbą o sprawdzenie domku. A co do tych zapytań - widać, ze Sara jest wyjątkowym psem! :loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 11, 2008 Share Posted August 11, 2008 Słuchajcie trzeba ten domek sprawdzić, mam jakieś dziwne przeczucia, oby mylne:shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 11, 2008 Author Share Posted August 11, 2008 [quote name='MaJa 75']Słuchajcie trzeba ten domek sprawdzić, mam jakieś dziwne przeczucia, oby mylne:shake:[/quote] Oby, oby... Mam nadzieję, że wszystko jest w pożądku... A nawet, jeżeli by nie było (tfu, tfu), to mamy pod dostatkiem domków dla Sary. Link to comment Share on other sites More sharing options...
evita. Posted August 12, 2008 Share Posted August 12, 2008 [quote name='gallegro']Poproś Cekinko, może nie odmówi ;) [/quote] Evita dostała priva i nie odmówi ;), ale jest jedno "ale". Evita siedzi w robocie codziennie do 17 i jest niezmotoryzowana a Huta to jednak nie Mińsk tylko parę km od Mińska. Musiałabym więc podjechać rowerem i tylko weekend wchodzi w grę i nie wiem czy bedę czasowa w najbliższy. To tyle mogę zaoferować ;) Dajcie znać co i jak i czy będę potrzebna, bo może ktoś będzie w stanie zrobić to szybciej, bo to chyba pilna sprawa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted August 12, 2008 Share Posted August 12, 2008 Dzięki Evita !!! Nie wykluczone jednak, ze wujek gallegro sam wybierze się rowerem (ze stacji PKP rzecz jasna) w najbliższy weekend. Nie jest to jednak pewne, dlatego póki co nie odwołujemy alertu ;) Jakby co, dam znać na wątku. Zastanawiam się, czy wcześniej zadzwonić, ale myślę raczej o niezapowiedzianej wizycie i dłuższej obserwacji posesji, zanim wejdę do środka. W ten sposób, moja wizyta byłaby bardziej miarodajna :razz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 12, 2008 Author Share Posted August 12, 2008 Gallegro, Evita - dziękuję!!! ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Oto kolejna ofiara nieszczęsnego Halinowa :shake: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118440[/URL] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 16, 2008 Author Share Posted August 16, 2008 Kolejny pies w potrzebie z Halinowa: [U][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118861[/URL][/U] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted August 17, 2008 Share Posted August 17, 2008 Kiedy będa wiesci??? :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted August 17, 2008 Share Posted August 17, 2008 Ze względu na pogodę, wizyta została przełożona. Nie mogę sobie pozwolić na pozostawienie bez opieki domu pełnego zwierząt. Dla mojej tymczasowiczki Kamy, każde uderzenie pioruna, jest prawdziwą traumą... Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 17, 2008 Share Posted August 17, 2008 Czy ktoś chociaż dzwonił do tego domku? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 17, 2008 Author Share Posted August 17, 2008 Ja próbuję prawie codziennie - nikt nie odbiera telefonu... :hmmmm: Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 17, 2008 Share Posted August 17, 2008 Ojjj??? Może są na wakacjach... Trzeba zadzwonić do syna tej pani Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 17, 2008 Author Share Posted August 17, 2008 Jutro zadzwonię... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 18, 2008 Author Share Posted August 18, 2008 Nooo, w końcu pani odebrała! :razz: Sprawa wygląda tak. Sunia jest bardzo szalona, ciągle biega, ciągle chce się bawić. Non-stop coś gryzie, podgryza, żuje - a to ręce swojej pani, a to swoje posłanie, miskę, nogę od krzesła... :mad: Poleciłam sztuczne kości ze skóry, pani odparła, że suczka zjadła ich już miliony i że nie nadąża kupować nowych. To co, zbórka na kości? :cool3: Sterylkę będzie miała robioną za dwa tygodnie - przedłużyło się z powodu jakiegoś szczepienia. Mimio to - jak ujęła- nigdy nie odda swojej ukochanej suni ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 [quote name='Cekinka13*']Nooo, w końcu pani odebrała! :razz: Sprawa wygląda tak. Sunia jest bardzo szalona, ciągle biega, ciągle chce się bawić. Non-stop coś gryzie, podgryza, żuje - a to ręce swojej pani, a to swoje posłanie, miskę, nogę od krzesła... :mad: Poleciłam sztuczne kości ze skóry, pani odparła, że suczka zjadła ich już miliony i że nie nadąża kupować nowych. To co, zbórka na kości? :cool3: Sterylkę będzie miała robioną za dwa tygodnie - przedłużyło się z powodu jakiegoś szczepienia. Mimio to - jak ujęła- nigdy nie odda swojej ukochanej suni ;)[/quote] Super wieści :multi: Ale wizyte poadopcyjna trzeba zrobic! Sunia tak sie zachowuje, bo jest szczęśliwa ze rozpoczęla nowe życie.. w cieplutkim domu a nie w krzakach.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Super wieści. Kamień spadł mi z serca:loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 [quote name='Doda_']Super wieści :multi: Ale wizyte poadopcyjna trzeba zrobic!(...)[/quote] Zdecydowanie !!! Ale... co się odwlecze, to nie uciecze :razz: Jeśli chodzi o podgryzanie... Może warto byłoby wspomnieć Pani o kauczukowych zabawkach, takich mega twardych, których raczej szybko nie unicestwi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 21, 2008 Author Share Posted August 21, 2008 Pies gryzie z różnych powodów. Jeśli chodzi o stres, to w czasie mojej wizyty poadopcyjnej Sara była kompletnie wyluzowana w swoim nowym domu. Jeśli chodzi o brak ruch, to sunia ma duże podwórko i lubi gonić za piłeczką, wystarczy więc codziennie rzucać jej piłeczkę do momentu, aż się zmęczy, wybiega - tak właśnie robi jej pani... Chodzi też na spacerki, ale nie codzienie. Może jest to brak zmęczenia umysłowego? Ale przecież pani twierdzi, że codziennie szkoli Sarę, suńka umie już siadać na komendę. Może jest to więc nawyk gryzienia? Kiedy suńka była na ulicy, też ciągle coś gryzła, nawet moję ręce... A może jest to objaw nudy? Sama nie wiem... Napiszcie, jakie jest Wasze zdanie na tem temat. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted August 21, 2008 Share Posted August 21, 2008 Jedno jest pewne... jeszcze przez jakiś czas Sara gryźć będzie, dlatego trzeba zaopatrzyć się w odpowiednie przedmioty, których unicestwianie zajmie jej dłuższą chwilę :razz: Tak jak pisałem, są różnej maści zabawki z twardego kauczuku, więc może warto byłoby spróbować. Jestem pewien, że wcześniej czy później i tak z tego wyrośnie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts