Ewa Marta Posted December 22, 2010 Posted December 22, 2010 Toscanko, w tym natłoku spraw... zapomniałam zajrzeć:-( Ale mam Cię w sercu zawsze... Quote
betka Posted January 18, 2011 Posted January 18, 2011 Toscanko byłaś moim pierwszym pieskiem na dogo. Biedne, ale i szczęśliwe - dzięki wielu życzliwym duszom - słoneczko. Przepraszam Was Pancie ON-kowe :oops:, ale może macie jakiś pomysł jak zdobyć fundusze (FB, Nasza klasa, cegiełki, bazarki ???) na operację łapy tego młodego ON-ka (Rafusia :loveu:) z mojego podpisu. Quote
Nutusia Posted January 19, 2011 Author Posted January 19, 2011 [COLOR=purple]Dziś o 18.36 miną dwa miesiące od kiedy Łoś wybrał Krainę Wiecznych Łowów i opuścił ziemski padół... Dopiero dwa miesiące, a mi się wydaje, że to już wieki całe minęły! Jak Ci tam jest, Tosinko?... Chyba dobrze, skoro nawet mi się nie przyśnisz... Chyba dobrze, skoro powróciłaś pod postacią Dorci i Lilki...[/COLOR] Quote
AMIGA Posted January 19, 2011 Posted January 19, 2011 Tosinka kochana, napewno czuje tam na trawce,ze my tu o niej wciąż myślimy, że wspominamy i że nam się oczy pocą jak sobie o niej przypomnimy Quote
Anashar Posted February 5, 2011 Posted February 5, 2011 Tosinka jest tam szcześliwa. Zresztą musi być i musi tam czekać na nas razem z innymi psiakami. Przecież co by nas dalej tu trzymało gdyby nie myśl, że kiedyś znów się z nimi zobaczymy? I opiekuj się moim Rockym Tosinko, który tam do Was dołączył o wiele za wcześnie zabierajac tam moje serce... Quote
Nutusia Posted February 21, 2011 Author Posted February 21, 2011 [COLOR=purple]W sobotę minął kolejny miesiąc - już, a może dopiero trzeci... Zapalona świeczuszka wytopiła śnieg do samej trawy... Tak bardzo nie lubiłaś zimy i zimna - jak ja! Mam nadzieję, że tam gdzie sobie poczłapałaś jest zawsze ciepło i zielono... Nigdy o Tobie nie zapomnę, mój Łosiu Wawelski![/COLOR] Quote
AMIGA Posted February 28, 2011 Posted February 28, 2011 [quote name='Nutusia'][COLOR=purple]W sobotę minął kolejny miesiąc - już, a może dopiero trzeci... Zapalona świeczuszka wytopiła śnieg do samej trawy... Tak bardzo nie lubiłaś zimy i zimna - jak ja! Mam nadzieję, że tam gdzie sobie poczłapałaś jest zawsze ciepło i zielono... Nigdy o Tobie nie zapomnę, mój Łosiu Wawelski![/COLOR][/QUOTE] I my nie zapomnimy. Łzy spadają na klawiaturę ile razy wchodzę na ten wątek :-( Quote
Nutusia Posted May 19, 2011 Author Posted May 19, 2011 [COLOR=purple]Uwierzyć trudno, a jednak... To już pół roku, odkąd nie ma Cię z nami, Smoku Kampinoski. Przyszła wiosna, trawa się zazieleniła, Twój materacyk znów leży na tarasie... Tak bardzo lubiłaś wygrzewać stare kosteczki na słoneczku. Dziękuję Ci za opiekę nad naszymi zwierzakami. Za to, że znajdują cudowne domki, w których już zawsze będą szczęśliwe. Za to, że są zdrowe. Za to, że wciąż mamy siłę zmagać się z psim cierpieniem. Za to, że znajdujemy rozwiązanie nawet w, wydawałoby się beznadziejnych sytuacjach. W końcu za to, że byłaś, kochałaś, walczyłaś i tyle nas nauczyłaś, Łośko nasza niezapomniana... [/COLOR] Quote
gusia0106 Posted May 19, 2011 Posted May 19, 2011 Pół roku........ale ten czas leci.............. Quote
Nutusia Posted June 21, 2011 Author Posted June 21, 2011 [COLOR=purple]W niedzielę minął kolejny miesiąc - tym razem smutek podwójny, bo 19 czerwca ubiegłego roku pożegnaliśmy naszego Oskara... a potem, dokładnie co do dnia, minęło 5 miesięcy i dołączyła do niego Toscanka :([/COLOR] [COLOR=purple]Bądźcie tam szczęśliwe moje WILKI![/COLOR] Quote
Anashar Posted June 21, 2011 Posted June 21, 2011 Niedługo minie 5 miesięcy jak mój Rockuś przekroczył Tęczowy Most. A 26 czerwca skończyłby 6 lat i już tych urodzin nie doczekał, a obiecywałem mu tyle czasu torta na tą okazję :( W domu pojawiły się inne 2 psiaki z adopcji ale wciąć czuję straszliwą pustkę w sercu, chć wiem, że to Rock nam je zesłał :( Wiem doskonale co czujesz. Ale nasi Przyjaciele nad nami czuwają, nie może być inaczej! I kiedyś się z nimi spotkamy, choć już teraz są przy nas, lecz to jeszcze nei czas żebyśmy mogli je dojrzeć... Quote
Nutusia Posted June 21, 2011 Author Posted June 21, 2011 Najważniejsze, że je czujemy. Ja czuję przede wszystkim "moc sprawdzą" Łośki, która bezbłędnie kieruje do naszego domu kolejne psiaki, razem z nami wyszukuje im najlepsze domy i sprawia, że wszystkie historie, choć zaczynają się czasem wręcz tragicznie, kończą się zawsze dobrze. W końcu historia Smoka Kampinoskiego też w pewnym sensie dobrze się skończyła, prawda?... Quote
Szarotka Posted June 21, 2011 Posted June 21, 2011 Czytam i jest mimo wszystko smutno ........... Quote
Nutusia Posted July 19, 2011 Author Posted July 19, 2011 Dziś podwójnie smutny dzień - mija rok od rozstania z naszym onko-chartem Oskarem, który przez 10 lat u nas nadrabiał 1,5 roku uwięzienia na łańcuchu przy budzie i kolejny, ósmy już miesiąc od pożegnania z Łośką. Gdy odchodził Oskar, Tosina była we wręcz szczytowej formie - od pojawienia się w naszym domu, nigdy nie wyglądała i nie czuła się lepiej niż wtedy, w lipcu... Cztery miesiące później już jej z nami nie było. Cóż, widocznie tak było zapisane w górze... Quote
Anashar Posted July 19, 2011 Posted July 19, 2011 Musimy mapiętać, że choć nadchodzą smutne dni, kiedyś też muszą nadejść te lepsze. A nasi Psijaciele zawsze będą z nami... Quote
bros Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 Tosinko przepraszam ale jakis potwór znów przyłozyl się zeby kolejna oneczka znalazła sie w takim stanie :( [URL]http://www.youtube.com/watch?v=iq29JGx9OBk&feature=player_embedded[/URL] [FONT=lucida grande][SIZE=2][IMG]http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/301151_266611043378000_121961184509654_731063_48487520_n.jpg[/IMG][/SIZE][/FONT] [FONT=lucida grande][SIZE=2][/SIZE][/FONT] [FONT=lucida grande][SIZE=2][FONT=lucida grande][SIZE=2][IMG]http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/300508_266610233378081_121961184509654_731059_866631165_n.jpg[/IMG][/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT] [FONT=lucida grande][SIZE=2][FONT=lucida grande][SIZE=2][/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT] [FONT=lucida grande][SIZE=2][FONT=lucida grande][SIZE=2][/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT] Quote
Nutusia Posted October 24, 2011 Author Posted October 24, 2011 Mój boże... Łosiu nasz Kochany - pomóż! Quote
Nutusia Posted November 20, 2011 Author Posted November 20, 2011 Wczoraj minął rok od kiedy Toskanka od nas pobiegła za Tęczowy Most... Rok... nie do wiary!!! Quote
Szarotka Posted November 20, 2011 Posted November 20, 2011 Zagladam, chociaz znalazlam watek chyba juz po fakcie ............ Quote
AMIGA Posted November 20, 2011 Posted November 20, 2011 Oj Tosinko Tosinko. Tak nam tu bez Ciebie smutno. Mam nadzieję, że zaopiekowałaś się tam moim Bonusiem, ktory dotarł za TM w lipcu :-(:placz: Quote
Nutusia Posted November 21, 2011 Author Posted November 21, 2011 Na pewno się zaopiekowała! I tymi, które do niej dołączyły i tymi, które są tu, na tym łez padole... Quote
bros Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 kochani to jakie zdjecie doszło do mnie dzis na FB - nie mam odwagi go tutaj skopiować - kompletna TRAGEDIA :( mnie sie odechciewa być człowiekiem :-(:-(:-(:-( Quote
Ewa Marta Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 [quote name='Nutusia']Wczoraj minął rok od kiedy Toskanka od nas pobiegła za Tęczowy Most... Rok... nie do wiary!!![/QUOTE] Rzeczywiście trudno uwierzyć, że to już cały rok:-( Toscanko, pamiętamy o Tobie. Jesteś dobrym duchem BDT u Nutusi.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.