Talia Posted September 18, 2014 Author Posted September 18, 2014 Marta, wiemy. Wybrałaś piłkę, a nie psa, który uciekł wystraszony :jumpie: Quote
marta1624 Posted September 19, 2014 Posted September 19, 2014 Marta, wiemy. Wybrałaś piłkę, a nie psa, który uciekł wystraszony :jumpie: A bo piłka sobie sama nie da rady, a pies tak :p Quote
Talia Posted September 19, 2014 Author Posted September 19, 2014 Bohaterski czyn :laugh2_2: Przed chwilą Meri kazała sobie dmuchać suszarką do pyska i rozchylała fafle... dziwne hobby ma ten pies. :megagrin: Za to mamy mały przełom, dziewczynki potrafią leżeć obok siebie. Oczywiście to Meri jest tą kładącą się tuż obok Tinki, ale że Tina nie brzydzi się i nie ucieka to już sukces! Wczoraj leżały razem na łóżku ze mną :loveu: Dużo też biegały razem w ogrodzie i nad jeziorem. Jednak nadal gdy ktoś przyjdzie i Tina się cieszy, to jest odciągana za ogon :look3: Już jej wcale nie muszę czesać, wszystko jej wyrwie młoda. Quote
marta1624 Posted September 19, 2014 Posted September 19, 2014 Tina ma cierpliwość :D Dogadują się, to super ;) Quote
Talia Posted September 19, 2014 Author Posted September 19, 2014 Z ta cierpliwością to zależy. Przedwczoraj buchnęła na Meridę jak młoda wracała z wieczornego siku (Tina oczywiście nie miała ochoty wyjśc i została u siebie na posłaniu). Ona jest wredną suką i czasem lubi żeby się jej bali :D Najgorzej jest jak na spacerze usłyszy huk, wtedy to Meri mogłaby ją bezkarnie oskubać na łyso. Quote
Guest TyŚka Posted September 19, 2014 Posted September 19, 2014 E tam, młoda podrośnie i nie będzie tak wkurzała Panią Tinę :D A przynajmniej masz co oglądać, lepsze niż niejeden film ;) Quote
kalyna Posted September 19, 2014 Posted September 19, 2014 Hahaha wredna suka, całkiem jak moja Soniula :) ona miała gorzej z samym zaakceptowaniem Gandziochy, ale później już było z górki. U Was to tylko trochę wolniej idzie, ale kiedyś (może) będą spały wtulone w siebie :evil_lol: Jak 11zł to nie tak źle... ja wparowałam kiedyś w kaloszach do wody, po zabawkę wartą 40zł :grins: bo najpierw rzucałam patyki i pies się nakręcił, a jak rzuciłam zabawkę wodną to stwierdził, że woda taka zimna i morka :-? Quote
Talia Posted September 20, 2014 Author Posted September 20, 2014 Już jest taka pogoda, ze Meri zamiast pływać woli wykopywać nadbrzeżne skarby. :) Quote
marta1624 Posted September 20, 2014 Posted September 20, 2014 U mnie leje, więc pod domem mamy zalew :] Quote
Talia Posted September 20, 2014 Author Posted September 20, 2014 A u nas susza. Meri na polach szukała wody w błotku, które pozostało na miejscu kałuży. Nie dowierzała jak to się stało, przecież dwa dni temu jeszcze w niej się taplała. Quote
Naklejka Posted September 20, 2014 Posted September 20, 2014 Dlatego ja do wody nie używam zabawek :grins: U nas strasznie lało, o 7 obudziła mnie burza... Quote
Talia Posted September 20, 2014 Author Posted September 20, 2014 Mnie tam burza nie budzi, tylko Tina dysząca mi nad uchem ze strachu, albo zrzucająca głośniki i router podczas ładowania się w bezpieczny kąt. Quote
Erykowa Posted September 20, 2014 Posted September 20, 2014 U nas dziś tez leje ale to dobrze,bo po wczorajszym "spacerku" widzę,że bardzo sucho wszędzie i Er szukał jakiś kałuży to ciężko było.I on to do kałuży/bagienka/rzeczki wchodzi a raczej leci z zachwytem.dziś jak lało to zszedł po 3 schodkach-tam gdzie sięgał daszek i dalej nie ma szans.łaskawie koło 11tej wyszedł się wysikać ;) Quote
kalyna Posted September 20, 2014 Posted September 20, 2014 A u nas upał :( padało w nocy, ale teraz znowu ciepło jest :nonono2: Quote
Talia Posted September 20, 2014 Author Posted September 20, 2014 U nas też gorąco, więc pewnie pojedziemy nad jeziorko. Myślałam już, że koniec sezonu na pływanie, ale na polach Meri po 20min ma wywalony jęzor. Quote
Pani Profesor Posted September 20, 2014 Posted September 20, 2014 u mnie leeeeeje, pies zainteresowany tylko sikiem na pierwszy lepszy krzaczek ;) jak jest deszczowo, to się nawet po domu włóczy jak cień. Quote
Guest TyŚka Posted September 20, 2014 Posted September 20, 2014 A mój tryska energią, bo kompletnie nie mam czasu na niego i mimo, że leje włączyło mu się adhd parodniowej nudy... Quote
rashelek Posted September 21, 2014 Posted September 21, 2014 Do niczego ta pogoda jest. Wczoraj rano jeszcze o 7 lało, a o 10 już był taki zaduch, że się chodzić nie dało. A dzisiaj leje od samego rana :shake: Quote
marta1624 Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 U mnie ciągle leje, i to akurat teraz jak miałam wolne :( Quote
Erykowa Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 U nas lało i lało więc stwierdziłam ,że zabieram psa na dłuższy spacer "od razu" bo potem będzie gorzej.i co wróciliśmy mokrzy a potem słonko wyszło :pissed: Quote
marta1624 Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 U nas lało i lało więc stwierdziłam ,że zabieram psa na dłuższy spacer "od razu" bo potem będzie gorzej.i co wróciliśmy mokrzy a potem słonko wyszło :pissed: Ja też niedawno tak miałam :D Quote
Talia Posted September 23, 2014 Author Posted September 23, 2014 Fajnie, napisałam cały post, ale chciałam wyczyścić ekran koszulką i się usunął. :madgo: Quote
Pani Profesor Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 U nas lało i lało więc stwierdziłam ,że zabieram psa na dłuższy spacer "od razu" bo potem będzie gorzej.i co wróciliśmy mokrzy a potem słonko wyszło :pissed: to jest u mnie standard odkąd pamiętam :grin: dziesiątki razy z Majkowską rozchodziłyśmy się "żeby zdążyć przed urwaniem chmury", wchodziłam do mieszkania, ledwo wytarłam psa a już mógł iść się suszyć na balkonie... Quote
Małgonia Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 U nas tak wczoraj :D patrzymy, slonko swieci to dawaj młoda, psa i na spacer, omotałam sie, wychodzimy- pada. Ale parasolke wzielam i poszlismy, ludzie patrzyli sie jak na wariatke bo jak taka pogode z dzieckiem mozna isc -.- Quote
Talia Posted September 24, 2014 Author Posted September 24, 2014 A u nas od rana nawalają armatki hukowe na okolicznych polach. Tinka chowa się w łazience. :lookarou: Chyba czas się w końcu zebrać z łóżka, zjeść coś i zająć się sukami. Jutro muszę zrobić zamówienie w zooplusie, żeby tylko znowu mnie nie poniosło :siara: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.