Jump to content
Dogomania

Duże hodowle


Recommended Posts

[quote name='xxxx52']Chefrenek ,a Ty ile masz psow?
Co do ras ,i ilosci to nie ma znaczenia.Powiem krotko moje wszystkie to kastrowane nawet te z rodowodami i metrykami i to seniorzy poczawszy od 7 lat.[/quote]

Ja mam 1250, w tym żadnego seniora, same suki hodowlane z papierami i bez.:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 757
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='xxxx52']Ja mam o 50 mniej :diabloti:
ps tak wlasnie myslalam ,ze takie psy sa u Ciebie:evil_lol:[/quote]

Zapomniałam dodać, że to wszystko w małym mieszkaniu w centrum miasta, szczeniaki co cieczkę czyli tak mniej więcej 2 razy w roku chciałoby się częściej ale niestety pewnych spraw się nie przeskoczy.:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patisa']No to do dzieła Rodacy!
Kiedy będzie to [COLOR=black]doroczne zebranie sprawozdawcze oddziału? ja sie nie orientuję:roll:[/COLOR]
[COLOR=black]Każdy moze iśc?[/COLOR]

[COLOR=black]Weźmy sie zbijmyw kupę i bojkotujmy :cool3:[/COLOR]
[/quote]
Zebrania sprawozdawcze w Oddziałach ZK odbywają się na początku roku, styczeń - marzec. Może iść każdy członek ZK.

Link to comment
Share on other sites

Ja znam hodowlę domową, w której hodowczyni chce znaleźć nowy dom psu, który nie lubi się wystawiać (wystawy są jej pasją). Pies to szczeniak z jej ostatniego miotu, był bardzo obiecujący. Teraz ma 2 lata.

Znam też hodowlę kennelową pointerów, w której mieszka 20 psów, wszystkie nad wyraz przyjacielskie, szczyle odchowywane w domu, doskonale zsocjaliizowane. Miodzio :loveu:

Nie wszystko jest czarne lub białe ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonusowa']
Nie wszystko jest czarne lub białe ;)[/QUOTE]
Otóż to.
Nie można krytykować hodowli w której sie nie było i której sie nie zna, tylko dlatego, że jest duża, a inną zachwalać tylko dlatego, że jest mała i domowa.

Link to comment
Share on other sites

bonusowa-20 psow ,a 190 psow to roznica.Pointer-to rasa ,ktora wszystko akceptuje,tylko nie male zwierzatka.
keenelowa to znaczy jaka duza jest ta klata?czy boks.psy mieszkaja w budach czy w ogrzewanych pomiszczeniach?Maja wybiegi?
na podstawie odpowiedzi na pytania mozna juz cos powiedziec o wygladzie tej hodowli.

Link to comment
Share on other sites

Bo nie można generalizować !!!! to co mniejsze , nie musi być lepsze ...
Wszystko zależy od ludzi , jak podchodzą do hodowli , do własnych psów ... czy nadal jest to pasja , czy tylko kasa .... leczenie chorych ambicji
Ktoś kto kocha mądrze , nawet mając wiele zwierząt , zrobi wszystko by zapewnić im godne życie , szczęśliwe zycie ... ktoś kto podchodzi do psów komercyjnie i jednego psa zaniedba , wykorzysta i wywali na śmietnik ...

Odnośnie tego co dotyczy zajmowaniem się psem , przebywaniem z człowiekiem ..
tu osoby piszące , że duże kenele nie podołają .. a tak serio czy sami poświęcacie psu czas 24h/dobę ? a praca , a szkoła , a obowiązki domowe/zawodowe .. ?
Znam kilka dużych hodowli , zapewniam Was .. mają zero czasu na podrapanie się w tyłek ... bo harmonogram dnia napięty , a doba krótka ... to już jest ogromne poświęcenie .. rezygnacja z życia prywatnego .. Nie mają czasu na siedzienie przed kompem , TV , na spotkania towarzyskie ... często i przeważnie , cała rodzina jest w to zaangażowana ...
Posiadanie dużej ilości psów , to wiele wyrzeczeń ...

Ja mam 5 psów , psów wymagających , jednak harmonogram dnia jest tak poustawiany , że mam czas dla siebie , dla domu , na naukę , na zabawę , relaks , pranie prasowanie ...
Z jednego z czego zrezygnowałam , to z pracy ...
Nie niuniam psów cały dzień , psy są tego nauczone .. że są one , ale jestem i ja.
Pies nie ma aż tak silnej potrzeby , by przebywać z nóstwem osób .. moim psom wystarczam JA .. więc jeśli grupy psów , w dużych hodowlach , mają swojego opiekuna , który poświęca im czas i uwagę ... nie robi tego całą dobe ... psy muszą mieć swój program dnia ... kiedy spać , kiedy jeść , kiedy bawić się same , kiedy spacer , zabawa z panem , nauka ...
Psy które mają zaprogramowany , stabilny dzień , są normalne , normalnie potrafią funkcjonować w życiu , w nowych sytuacjach ... biedne są te , które mają rozwalone zasady , plan dnia ...

Pies to pies i wilką krzywdą jest dla psa , robienie z niego na siłę człowieka.

Jak ktoś chce , będzie miał dużą psiarnie i nikt poszkodowany nie będzie ....
A jak komuś się tylko wydaje że chce , to zrobi jednemu psu krzywde ....

Zdecydowanie wolę kupić szczeniaka z miejsca , gdzie stosuje się - zaplanowany dzień , bo taki maluch od samego początku , uczy się co kiedy i z kim ....
Najgorsze są te miejsca , gdzie jest jeden miocik i bez przerwy ktoś grzebie przy szczeniakach , nie dając im uczyć się normalnego spokojnego życia ... potem mamy psy z ADHD , z lekąmi separacyjnymi i milionem innych problemów ..
Oczywiście z miejsca , gdzie nikt nie zwraca uwagi na zwierzęta , też nie wezmę.

Ważny jest zdrowy rozsądek , znajomość psychiki psa , organizacja życia ...

Link to comment
Share on other sites

Vectra :multi::multi::multi::klacz::klacz::klacz:

xxxx52- ale dla Was nie ma znaczenia jak duże są boksy, czy są wybiegi. Kennel jest be i tyle.
Czy Ty na prawdę uważasz, że pointery nie potrzebują kontaktu z człowiekiem? Że można je zamknąć i się nie interesować? To, że miałyby ogrzewane pomieszczenia zamiast bud coś zmienia? :roll:

Link to comment
Share on other sites

bonusowa -pointery jak najbardziej potrzebuja kontaktu z czlowiekiem,sa to pieski wrazliwe,ale nie wymagajace i godzace sie na wszystko.(mialam takiego pieska pol roku ,uratowalam go z wyspy Kos)Wiem ,ze te psy nawet trzymaja w Grecji na lancuchach ,gdyz nie szczekaja,a maja sluzyc tylko do polowan.

Link to comment
Share on other sites

Wszystkie psy potrzebują kontaktu z człowiekiem , o ile człowiek nie chce mieć zdziczałego psa ... tylko psy też dzielą się .. na takie które potrzebują opieki więcej i minimum .. wystarczy poczytać historie powstania każdej rasy , jej przeznaczenie , jak żyły kiedyś ..
Bo chyba wiemy , że rasy nie powstały by biegać po ringach wystawowych ;)
Tak serio to my , poprzez zmianę trybu życia , zmieniamy przeznaczenie ras ... sposób w jaki żyły , co robiły ..
Ile ras psów , zostało stworzonych , jako salonowe pupilki ?

Nie demonizujmy , czegoś czego nie znamy ...

Oczywiście rozumiem , że z perspektywy , posiadania , domowego pupilka ... ciężko jest przyjąć , że jakieś pieski , nie śpią w łóżeczku .. tylko w kennelu ..
Można sobie to tak podmienić , na własnego psa , który zostaje sam w naszym domu , na 8-10 godzin , kiedy idziemy do praczy czy szkoły ;) Niekiedy jest potrzeba aby psu ograniczyć przestrzeń , bo np niszczy czy wyje .. w jednym pomieszczeniu czy też w klatce ...
Tak serio , to niczym się nie różni od życia w kennelu ...

Cały czas rozważam tu , hodowle ... a nie hodoffle ...
i myślę , że w razie wątpliwości , najlepiej odwiedzić takie miejsce .... zobaczyć na własne oczy , pogadać z właścicielem .... naturalnie piętnować miejsca w których gołym okiem widać , rażące zaniedbania ... uwierzcie , widać i ciężko się maskuje zaniedbania ...nawet jeśli umawiamy z wyprzedzeniem wizytę.

I rozumiem też skojarzenie - hodowla kennelowa = bród , klatki , psy jak kanarki.
Też miałam taki obraz .. myślę , że przez kilka reportaży w TV ...
Jednak nie można upychać wszystkich do jednego wora .... bo to jest niesprawiedliwe ...
I obraz ,że my mamy jednego , dwa pieski w łóżeczku , to na pewno hodowla domowa z jedną - trzema suczkami hodowlanymi - jest lepsza ..... niestety można się zdziwić ...

Napisałam w tym temacie , czytając go na kilka wdechów , właśnie wyciągając wnioski jw .... emocje w niektórych postach , to ogromna nieznajomość tematu ....

Jeszcze jedno i ostatnie , może kluczowe ... utrzymanie psa w kondycji wystawowej , to nie jest pstryk , pies to taki organizm , że w mig widać zaniedbanie .... już o psach z obfitą szatą nie wspomnę .... bo krótkowłosego można nabłyszczyć ;)
Od jakiegoś czasu jestem , że tak powiem stałym bywalcem wystaw ... widzę różnice między psami ...
Tu była omawiana pani Supronowicz , ja nie widziałam jej hodowli , ale widuje jej psy - wielki ukłon w jej stronę .. jest na czym oko zawiesić ... by mieć w takiej kondycji psy ... nie wystarczy kubek karmy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sodalis']
I ja się z tobą zgadzam, że hodowcy często zbyt mało uwagi do psychiki psa przykładają, ale skoro piszesz o jakichs testach, które miały by przechodzić psy z hodowli Sasquehanna to ja się ciebie konkretnie pytam jakie to testy?[/quote]

[B]sodalis[/B], ale ja już dawno przestałam pisać o psach z hodowli sasquehanna pisze o psa W OGÓLE! Znaczy wszystkich :p
Jakie testy? Chociażby te szwedzkie [URL="http://www.everest.webpark.pl/wiedza/zeszwecji.html"]The Best of Everest - Owczarki Szkockie Collie[/URL] ;)


[quote]A ja o takich testach dla psów mających być rodzicami nie słyszałam - myślę, że tu zdrowy rozsądek hodowcy wystarczy.
I właśnie o to mi chodzi piszesz o czymś o czym nie masz zbyt dużego pojęcia.[/quote]

Wiesz co, jeżeli uważasz, że tu wystarczy zdrowy rozsądek hodowcy to chyba Ty nie masz pojęcia o czym piszesz.
I wiesz co? Nie wytykaj mi, że nie wiem jak takie testy maja dokładnie wyglądać. Nigdy nie przeprowadzałam ich u moich psów, ALE UWAŻAM, że powinno się jej przeprowadzać. Bo widzisz..."śliccny piessek" to nie wszystko. Dla mnie liczy sie przede wszystkim zdrowy i stabilny psychiczne piesek, dodatkowo piękny;)


[quote]ale interchampiony to niewielki procent populacji, która jest rozmnażana - czyli to trochę mało, [/quote]

Wiesz, podałam dla przykładu interchampiony, bo wydaje mi się, że trzymają takie psy ludzie "ciut" ambitniejsi od przeciętnego hodowcy.
Bo ta "reszta" to z pewnością ma w ...poważaniu, czy ich pies jest ładny czy nie, czy zrównoważony czy nie...chcą je tylko rozmnażać, a nie jakoś tam "ulepszać rasę" :razz:
Zwracam się do ludzi, którzy mają za główny cel ulepszać ukochane rasy, które w większości, "kwiczą" pod względem psychiki.:shake:


[quote]Skoro wiesz, że dalmatyńczyki nic nie mają to czemu zakładasz, że psy z hodowli sasquehanna jakieś testy przeszły? Nawet mopsy?[/quote]

Ojj...coś mi się widzi, że masz spore trudności z czytaniem ze zrozumieniem :razz:
Dobry człowieku, nie psuj mi humoru... napisałam, że wszystkie psy powinny przechodzić testy psychiczne, a więc TAKŻE z hodowli sasquehanna i TAKŻE mopsy.
Po prostu WSZYSTKIE.

[quote]A ja się Ciebie nadal pytam - jakie to testy byś chciała zaliczyć, czy są gdzieś w Polsce organizowane testy, które dadzą hodowcy przykładowo dalmatyńczyka, mopsa, sznaucera miniaturowego dokument, że pies nie jest lękliwy lub agresywny?
Ja bym ze swoimi psami chętnie na takie testy jeździła - tylko wydaje mi się, że nic takiego nie istnieje.[/quote]

[URL="http://www.belgi.com.pl/viewforum.php?f=24&sid=9fb3b1360d8b0d0493bb34dbe5c9e25d"]FORUM OWCZARKA BELGIJSKIEGO :: Zobacz Forum - TESTY PSYCHICZNE[/URL]

"są informacje o testach szwedzkich, holenderskich, niemieckich, czeskich.

Belgomaniacki stają do testów w różnych krajach, bo chcą mieć rzeczywisty obraz psychiki psa.

Radzę dowiedzieć się czy w Czechach jest jakiś test dla dalmatów, to stosunkowo blisko i tanio. Na ostatniej światówce belgijskiej w Czechach parę dni temu parę naszych psów znowu podeszło do testów podobniej jak wczesniej w innych krajach o wyższym poziomie kynologicznym."
- to wiadomość skierowana do mnie, bo również sie dowiadywałam co i jak ;)
Fajnie by było, gdyby inni hodowcy byli równie ambitni jak Ci, którzy hodują owczarki belgijskie - jestem po wrażeniem!:modla::klacz:

W Polsce być może, nie będzie ich dług długo...ale do Czech nie jest daleko.
Moim zdaniem - jeśli rozmnażać psy to z głową.
Ja widzę w tym wyższy cel niż zarobek.
Dlatego moje psy, przed dopuszczeniem do hodowli będą takie testy miały zaliczone ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonusowa']Vectra :multi::multi::multi::klacz::klacz::klacz:

xxxx52- ale dla Was nie ma znaczenia jak duże są boksy, czy są wybiegi. Kennel jest be i tyle.
[/quote]

kto jest "Wami"?
Bo ja sobie wypraszam.
Pisałam wcześniej, że sama znam hodowle husky, które siła rzeczy lepiej trzymać w kojcach.
Psów 20 ( chyba ), kojce duże, budy ocieplane. Psy zadbane. Ludzie z pasją.

Ja nie mówię, że 20 psów w kennelach jest be...mówię, że 20 ras jest cholernie podejrzanych. Bo dla mnie, to tam gdzieś po drodze dawno zagubił się zdrowy rozsądek i miłość do rasy... wkradło sie coś innego, ale nie wiem jeszcze co( na 100%...)

"W kuchni stoją trzy klatki, tzw. kenele, z podwójną podłogą. Górna jest z metalowych prętów, a pod spodem wysuwane tacki na nieczystości, wyściełane gazetami. Koło schodów jedna na drugiej stoją małe, plastykowe, podróżne klatki. Głośne ujadanie świadczy, że są zamieszkane.Kilkanaście psów jest w kojcach (buda z wybiegiem ogrodzona siatką), za domem. Większość, jak się okazuje, mieszka w połączonym z resztą domu prostopadłym skrzydle, wyglądającym na dawną stajnię. Przez uchylone na chwilę drzwi widać metalowe klatki. Zdjęć robić nie wolno. - Ludziom pies w klatce źle się kojarzy - wyjaśniają gospodarze."

[url=http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3115754]Polityka - Archiwum - Artyku

Link to comment
Share on other sites

Vektra-jezeli mialo by pomoc psu ,to i dobra psia szkola nie zaszkodzi.Ale ktory hodowca bedzie psa wychowywal trzymajac psy tylko w klatkach?Przeciez,
czy to psy agresywne,czy strachliwe ,sa dopuszczane do rozrodu.
Nad takimi psami mozna pracowac ale nie rozmnazac.:shake:Trzymanie takich psow w klatkach,budach ,kojcach poteguje tylko ich stach i agresje.Psy sa poprostu nie socjalne.
Takie biedaki do konca tylko rodza ,rodza,nie znaja trawy,promieni slonecznych,reki ludzkiej i pieszczot.:placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']oczywiście testy pies będzie miał na surowo ?
bo aktualnie , do testów psychicznych - szkoli się psy ... pieski się uczą jak je zdać

dla mnie absurd ;)[/quote]

Vectra, po pierwsze to to co obecnie jets w Polsce pod nazwą tetsy psychiczne to raczej testy a' la PT...:razz:
Czytałaś to w ogóle?
Co jest absurdem..? Że testy przechodzą psy do 2 lat? Że to jets DLA WIEDZY hodowcy i nie określa czy piesek jets "dobry" czy "zły" tylko po prostu mówi jaki jets i do czego ma predyspozycje.
To hodowca sam decyduje co z tym fantem dalej robić, czy hodowcac te chcętne do pracy, czy te mega przytulaśne, czy z werwą do obrony... .
Dla mnie bomba.
Dzieki tym tetsom będe miała klarownie przedstawioną psychikę mojego psa i będę hodowcą, który będzie w stanie pokirować swoja rasą tak, by jego psy lepsze. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patisa']Co jest absurdem..? [/quote]

[quote name='Vectra']
bo aktualnie , do testów psychicznych - szkoli się psy ... [B]pieski się uczą jak je zdać[/B]
dla mnie absurd ;)[/quote]Dla mnie to też absurd. Test ma wykazac predyspozycje i charakter psa a nie wyuczone zachowania. Poza tym zgadzam się z każdym słowem Vectry napisanym w tym topicu. Cieszę się, że na Dogo jest trochę rozsądnych, myślących i mądrych ludzi, bo czytając wiekszośc postów nie tylko ręce opadają.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lupak']Dla mnie to też absurd. Test ma wykazac predyspozycje i charakter psa a nie wyuczone zachowania. Poza tym zgadzam się z każdym słowem Vectry napisanym w tym topicu. Cieszę się, że na Dogo jest trochę rozsądnych, myślących i mądrych ludzi, bo czytając wiekszośc postów nie tylko ręce opadają.[/quote]

Tak tak [B]lupak[/B], bo Twój post to dopiero wniósł do dyskusji... :razz:
Ideą [B]szwedzkich testów psychicznych[/B], ja wspomniałam wyżej, jest to by sprawdzić psychikę młodego( do 2 lat bodajże) psa,a nie "zdać i dalej...".
Weźcie doczytajcie o co tam chodzi, bo linki podałam( nie am tego aż tak znowu dużo :razz: ),a nie wyskakujecie tu z jakimś szkoleniem, nie wiem po co...?

Szwedzki testy psychiczny, podkreślę jeszcze raz (dla tych spowolniałych ździebko), nie jest ani obowiązkowy ani tym bardziej, nie wpływa na to, czy dany pies będzie miał fajny dyplomik w teczuszce czy nie. Do intera też jest niepotrzebny.
Natomiast wynik takiego testu podaje się wraz z informacjami o psie, by potencjalny interesant mógł nie tylko obejrzeć foty psa, ale rozeznać się także w jego charakterze.
[B]Dzięki temu [/B]hodowcy mieliby możliwość lepiej dobierać osobniki do kojarzeń.
Dzięki temu wybierałabym psa do mojej suki nie tylko po tym, jakie tytuliki zdobył, ale przede wszystkim po tym, jakiego charakteru jest.

A uczciwość hodowcy co ma niby tu do tego? że co? on mi powie,z ę "piesek cacy, kocha dzieci, broni podwórka, łagodny do obcych, energiczny kiedy trzeba a w domu oaza spokoju" - żałosna tandeta.
jeżelimówimy o profesjonalnym podejściu do hodowli, to nie wyobrażam sobie, żeby mówić o psychice psa bez jej dokumentacji.:razz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...