Martens Posted December 4, 2008 Author Share Posted December 4, 2008 Ja wczoraj wyciągnęłam wiatrówkę TZta, wystawiłam za okno i ryknęłam żeby g...wniarze wyp....dalały, bo zaraz też sobie postrzelam, tylko śrutem w ich dupska :eviltong: Uciekły przerażone i strzelały 2 bloki dalej... Może za słabo sie wydarłam? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted December 4, 2008 Share Posted December 4, 2008 Ależ radykalne sposoby :evil_lol: Ważne, że skuteczne :diabloti: U nas jedna suka nie boi się petard i jej spokój przenosi się na drugą. W dwie godziny po odpaleniu przez kogoś petardy mogę wyjść z nią na krótkie siku :cool3: Cóż, jak dla nas to już sukces ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Przepraszam Martens, że się wcinam. Bardzo Was proszę o pomoc.. Jako, że nadszedł cholerny sylwestrowy szał, to wszędzie pełno fajerwerków wybucha.. Mam prawie 9letniego psa w typie ON, jego historie u nas opowiem kiedy indziej, bo teraz potrzebuję pomocy. W każdym razie nigdy nie bał się wystrzałów, aż do zeszłego roku.. Teraz znów to samo, tyle że moje podwórko już jak bunkier wygląda, bo on strasznie uciekał. Przed chwilą dosłownie rozbroił cały kojec, porozrywał przyspawane pręty (były przeplatane siatką dodatkowo), a jakby tego było mało to wyrwał furtkę z zawiasów..:roll: no i wypuścił siebie i moją drugą sukę.. Już je znaleźliśmy, ale on za chwilę gdzieś zwieje, więc pójdzie do garażu. [B][COLOR=Sienna]Stąd moje pytanie jakie środki mu podawać na uspokojenie..? [/COLOR][/B] Proszę o szybką odpowiedź.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iss Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 najlepiej po takie rady poprosić weta, on na pewno coś dobierze po uprzednim wysłuchaniu problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 Mi polecono melatoninę, jest w aptece bez recepty, 100tkę 1 tabletkę na dużego psa ale jeśli pies tak panikuje to wątpię by pomogła... Najlepiej do weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 [quote name='Martens']Mi polecono melatoninę, jest w aptece bez recepty, 100tkę 1 tabletkę na dużego psa ale jeśli pies tak panikuje to wątpię by pomogła...Najlepiej do weta.[/quote] Preparaty na bazie melisy lub ostrzej - Sedalin. A po pierwsze zabrać psiuka do domu w miejsce gdzie hałas będzie dla niego mniej słyszalny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figbast Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 bahawiorystka, która u nas niedawno była mówiła, żeby absolutnie nie dawac sedalinu, bo na psa działa mniej więcej tak, że chodzi jak pijany lub nie ma siły się ruszyć, ale pies świetnie słyszy huk petard, może nawet odbiera je jeszcze intensywniej, ale po prostu ten lek przysłowiowo "zwala z nóg" (ale głuchoty nie powoduje):shake:, a to może prowadzić do pogłębienia problemu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted March 20, 2009 Author Share Posted March 20, 2009 Ale mnie szlag trafił!! :angryy::angryy::angryy: Dwóch pomysłowych dzieciaczków wrzucalo dziś petardy na parapety okien na parterze w sąsiednim bloku. Zamknęłam okno i włączyłam muzykę. Za chwilę patrzę - dołączyło do nich 2 kolegów, w podobnym wieku (podstawówka) z labradorem. Znaleźli sobie super zabawę - rzucali petardy 3-4 m od psa i z uciechą patrzyli jak się szarpie i szczeka. Telefon 997 - panowie przyjechali po 10 minutach (choć z komendy policji w tyle można dojść na piechotę), a po bachorkach ani śladu. Mój pies oczywiście z przerażoną miną leżał pod łóżkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted March 20, 2009 Share Posted March 20, 2009 [quote name='Martens']Ale mnie szlag trafił!! :angryy::angryy::angryy: Dwóch pomysłowych dzieciaczków wrzucalo dziś petardy na parapety okien na parterze w sąsiednim bloku. Zamknęłam okno i włączyłam muzykę. Za chwilę patrzę - dołączyło do nich 2 kolegów, w podobnym wieku (podstawówka) z labradorem. Znaleźli sobie super zabawę - rzucali petardy 3-4 m od psa i z uciechą patrzyli jak się szarpie i szczeka. Telefon 997 - panowie przyjechali po 10 minutach (choć z komendy policji w tyle można dojść na piechotę), a po bachorkach ani śladu. Mój pies oczywiście z przerażoną miną leżał pod łóżkiem.[/quote] Biedny psiak :shake: Znajomy opowiadał, że robił podobnie swojemu psu (nie komentuję tego:roll:) i pies jest bardzo agresywny w stosunku do osób, które petardy rzucają, gryzie po rękach, jeśli ktoś rzuca przy nim petardę... Skutki głupoty :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted June 11, 2009 Author Share Posted June 11, 2009 U Was też Boże Ciało jest świętowane kanonadą petard od rana...? :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.