Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

nie martwcie sie nowy dzien przyniesie nowe rozwiazania
mamy juz plan pewien, do pomocy jest gotowa Belula Ewelinka waha sie bardzo czy jechac czy tez zostac i zobaczyc zmagania szeleczkowe

ma tyle obowiazkow w Kielcach na jutro, ze chyba jednak nie bedzie mogla zostac

  • Replies 9.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

idziemy spać...ufff nie powiem bylo gorąco, mimo ze jestem jamnikolubna

Mała śpi w jednym miejscu od trzech godzin, łypiąc kontrolnie jednym okiem.........ma na widoku calą przestrzen, nie ma w tym pomieszczeniu drzwi wiec nas kontroluje precyzyjnie

Nie da podejsc do siebie tzn smycz zapieta na obrozy.. lezy na podlodze, gdy zblizamy sie w jej kierunku to warczy

W aucie bylo wszystko super...mowila Ewelinka, gdy zdjelysmy jej smycz juz w domu by oswoila się z nowym miejscem i z powrotem chcialysmy zalozyc, by pojsc na spacer..wtedy sie zaczęla BARDZO denerwowac.
Obawiamy sie, ze ma skojarzenia z wiazaniem jej na lancuchu, gdy chcemy dlubac przy szyi
No i jak tu jej zalozyc adresatke?.

Ewelinka zdecydowala jechac rano PKSem i w Kielcach powinna byc ok 12ej By zdązyć wypełnic wszystkie swoje obowiązki.

ZUCH DZIEWCZYNA!

Posted

Kielce pracuja jak mroweczki, a ja...hmmm proznuje, leniuchuje az mi wstyd...:oops:
No ..powiedzmy troszke odreagowuje stres ktory i mnie sie udzielil - napracowalam sie dzis przy przewieszaniu adresatki z gornej czesci smyczki do uszka przy obrozce.Ale mialam pietra..czy kot wazniejszy czy moja reka:diabloti: Kot zwinniejszy...ale nie bylo cap carap tym razem

Dopiero bylo gdy Pancia chciala koniecznie jej kupic szeleczki i poprosila bym zmierzyla obwod hmmmm no zmierzylam..sie...:angryy:z zębami Jamn-Isi skonczylo sie krwawo:cool3: dla mojej dloni oczywiscie:roll:
A wszystko dlatego ze nie mialam centymetra krawieckiego tylko miarke sztywna - mogla pomyslec ze to kij.
Z Ewa podjelysmy decyzje ze idzie do domu bez tych szeleczek..Pancie nalegali bo juz nie mogli sie na nia doczekac!
mam nadzieje ze nie wyslizgnie sie z obrozy!:roll:
juz nawet byl pomysl przerzucenia jej szeleczek do Warszawy przez kierowce PKS ktorym jechala z wwy w tym czasie Ewelinka w jego drodze powrotnej.

[B]Pańcie [/B]przyjechali przejęci ogromnie!
Sunia zas, na dzien dobry ich obszczekala, sprawiedliwie po rowno kazde z nich i glosno, po czym poprowadzila na smyczy - a silna z niej bestia! więc pociagnela wielkiego Pana za sladami kota..
potem Pani oswajala ja rzucaniem kawalkow mięska, ktore zostalo z wczoraj.

Dzieki kociemu zapachowi moglam dzis skutecznie pomajstrowac przy obrozy.:lol: z adresatka:eviltong::multi:

[COLOR=Red][B]Nasza mała bohaterka juz jest w domciu! [/B][/COLOR]

Domek z ogrodem ogrodzony jak twierdzą bardzo solidnie i Maks starszy kolega duuuuuzo wiekszy ONkowato-kaukazowy..hmmmm
Powitanie przez [COLOR=Red]Maksa[/COLOR] jak przystalo na dzentelmena:razz:, wylizal przybrana siostre od nosa az po ogon i z powrotem , co panience bardzo sie podobalo!
W samochodzie w drodze do nowego domu podobno zachowywala sie poprawnie tj wtulila glowe pod pache Pańci, szczesliwej z tego obrotu i ciekawsko wychylila nos gdyz przez uchylona szybe uslyszala Dziendobry od maksa.
Zrobila juz obchod ogrodu a teraz robi obchod domu.:cool3: szukajac wszedzie kota..na prozno. Ciekawosc swoja jednak musi zaspokoic:cool1:
Panci tez juz deptala przez chwile po pietach!:multi:

Mam sporo fotek z wizyty Saphiry i sukcesywnie bede wrzucac.

[B]Bardzo bardzo dziekuje w imieniu Panstwa i swoim [COLOR=Red]TZtowi MaJA75 [/COLOR] za przywiezienie Jamnisi z Ewelinka![/B]:loveu:
[B]Bez jego ofiarnej pomocy nie byloby dzis tyle radosci!

A Wam wszystkim za kibicowanie i zaangazowanie.

[COLOR=Red]Ewo[/COLOR] umowę adopcyjna otrzymasz pocztą.

Przypominam o podaniu numeru konta.[/B]

Fotki Baby Jagi wkrotce!

Posted

a to mała cholera z tej jamnisi - wy sie dwoicie i troicie, żeby jej miodu nie zabrakło a ona tak się odwdziecza:mad:~cały jamnik w całej swojej długosci!:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

Melduję, się po dłuższe nieobecnośći;)
Miałam cichą nadzieje,że po powrocie psiaki beda juz w nowych domach.
Bardzo się ciesze z ekspresowej adopcji jamniczki oraz domku dla Tutki i Frutki. Oby nowych domków bylo jak najwiecej:loveu:

Jednak bardzo szybko pojawiają się kolejne tragedie:mad:

Posted

[B]Sunka juz po spozyciu posilku[COLOR=Red] mniam, mniam[/COLOR] smakowitego[/B]...

[I]Pan :crazyeye:ugotowal specjalnie dla niej wczoraj wolowinke z marchewka :eviltong:
Powiedzcie sami czy mogla dzis do nich nie pojechac?
a kto by zjadl marchewke ?
na miesko znalazlby sie chetny Pan lub Maksio, ale marchewke???:cool3:
ktoz by zjadl marchewke?

Co do zywienia krolewny Sary / tak w "skrocie" od So-phi-ry/ zostala nazwana, dzis kupili surową wolowinke i beda dawac na przemian i te karme - oddalam - nie zapomnialam w ferworze...:eviltong: te ktora ewelinka ze soba przywiozla plus kupili tjuz opakowanie kt ewa poradziła[/I]
[B]
śpi na kanapie :evil_lol: sama wskoczyla :-o, chrapie, ogonkiem pomerduje przez sen.../[/B][I]kota goni pani Ani czy mojego?/
[/I][I]
Pancia wtedy przykrywa ją kocykiem ale [B]OGONEK SIE NIE ZMIESCIL[/B] :evil_lol:/wszystkie kocyki dalam oczywiscie i zapewniali ze nie beda prac!:cool3: jak przykazalam - zapach Kielc musi pozostac na zawsze!!! /

Pancia naciaga więc delikatnie kocyk na ten ogonek a tu...ogonek zaczyna warczec:angryy:[/I].[I]Coz bylo robic?
Chyba się nie przeziębi ten ogonek[/I] :cool1:

Zanim jednak poszła spac [B]wylizala Pana i Pancię w podziękowaniu.[/B]:multi::multi:

to chyba dobry znak nie chwalmy jednak dnia przed zachodem slonca:p

to by bylo na tyle z nowego domu[COLOR=Red][B] Saruni[/B][/COLOR] Sophiruni:evil_lol:

Posted

Bardzo się cieszę:loveu:. Podziękowania przekazałam TZ-owi. Udaje twardziela ale widzę po nim, że tez się cieszy:evil_lol: Prosimy o zdjęcia. Skąd Wy znajdujecie takie super domki??

Posted

No tak, nasza jamnisia zadbała,żeby poziom adrenaliny, który spadł mi nieco po akcjach Xantusiowych utrzymał się na jako takim poziomie:cool3::diabloti:.


[COLOR=seagreen][B]Wczoraj byłam w takim stresie,że nawet nie podziękowałam wszystkim , którzy pomagali , aby Saphira znalazła się w nowym domu:loveu:.[/B][/COLOR]

[COLOR=seagreen][B]Przede wszystkim dziekuję pixie, która ten świetny dom znalazła i udzieliła gościny ewelince-m i naszej małej rozbójniczce:iloveyou::iloveyou::calus:.[/B][/COLOR]

[COLOR=seagreen][B]Bardzo również dziękuję TZ-towi MaJi7 za podwiezienie dziewczyn do stolicy:modla::loveu:.[/B][/COLOR]

[COLOR=seagreen][B]No i oczywiście ewelince_m, która pojechała z jamnisią, chociaż zajęć "psich" jej nie brakuje:buzi::loveu:.[/B][/COLOR]
[B][/B]

Mam nadzieję,że już więcej emocji Sara nie będzie nam dostarczać:cool3:, nowi państwo wydają sie nie zrażeni jej zachowaniem, myślę,że sobie poradzą:lol:.

Posted

Ale nie tylko Saphira ma domek. Dzisiaj po nasze dwie szalone jamnisiopodobne Tutkę i Frutkę przyjechała cała rodzina z Bydgoszczy, chyba 5 osób:lol:. Sunie się bardzo spodobały, Frutka podobno wykapana ich nieżyjąca sunia.
Naprawde nie wierzyłyśmy,że uda sie je wydać razem do jednego domku, ale widocznie dlatego tak długo czekały:p.

I to jszcze nie koniec dobrych wieści:razz:.

Domek zaklepany ma Mila w Skawinie pod Krakowem i byc może jutro uda sie ja tam zawieźć:loveu:.

A we wtorek do nowego domu pojedzie Mały -psiaczek znaleziony w lesie.
[COLOR=green][B]Mały będzie miał bardzo dobry dom dzięki biance0, której bardzo dziekujemy za pomoc!:iloveyou:[/B][/COLOR]

Posted

Tak, ona juz po sterylce, jest teraz u Trinity36:lol:.

Mam nadzieję,że u malutkiej wszystko ok, czekamy na jakieś wieści od Trinity36:razz:.

Natomiast nie wiem, co z tą drugą sunią:roll:. Wyprowadzic psy u p.Ani, potem na działkę, potem do pracy nakarmic stado, opatrzyc Dingusia, już nie dałam rady iśc do tej suni.

Może jutro można by było ją zabrać. Ale jutro też chciałabym pojechac do Mory do hotelu,żeby zobaczyć, jak goi jej sie rana, bo na wtorek wyznaczyłam termin sterylki.
Dobrze by było też jutro przywieźc ze Szczukowskich Górek te dwie szczeniorki, bo tak na odległość to trudno je wydac. Jedna tez jest trochę nieufna i dobrze by było, gdyby miała więcej kontaktu z ludźmi.

Tylko do tego wszystkiego potrzebny jest samochód. Czy ktos zmotoryzowany ma jutro trochę czasu?

Posted

dobrze się czyta dobre wieści :)
ale miałyście nerwów z małą gryzeldą Sarcią - ma sobie psinienka charakterek :evil_lol:

A Tutka i Frutka razem pojechały do domu ? dobrze doczytałam :crazyeye::multi::multi:

Dinguś strasznie biedny :( bidulek , ale na szczęście oko uratowane .

Posted

Same dobre wieści :loveu:. Trzymam kciuki za nowe adopcje!!!!
To znaczy, że Tuti i Fruti mogę zdjąć z Allegro????
A swoją droga z tej jamnisi Saphiry -Sary to niezły czort, oby się trochę wyciszyła!!!!

Posted

Mam pytanie z naszej klasy o Nelly- tylko aż z Zawiercia- dziewczyna pyta się czy będziemy w stanie ją podrzucić w te okolice?
Ma już alaskana i szuka toważyszki dla niego;) Co odpisać?

Posted

tak soboe myślę....chyba koniecznie trzeba Morze założyć nowy wątek...we wtorek ma mieć sterylkę - nie ma za bardzo co z nią zrobic po sterylce...nawet jak da sie ją na parę dni do p. Ani to co dalej??? Na działkę nie może wrócić, bo sobie krzywdę zrobi...a hotelik...jest już dług chyba ok. 180 zł za samą Morę....macie jakieś pomysły????

Posted

Dzieczyny ile placici za hotleli Mory? Ja bym mogla zrobic jakis bazarek, ale narazie nie ma kto wysylac z PL. Pod koniec wrzesnia, jak juz bédé miala wysylki z PL - pomogé troché More splacic.
Narazie mogé já pooglaszac

Posted

za bezdomne psiaki w hoteliku płacimy po 15 zł/dobę...

Jesli możesz to pooglaszaj teś sunię - tego niegdy za wiele...ja nie rozumiem - takieładne psiaki czekają tak długo na domki:-(:-(:-(

Posted

Dziewczyny z Waszych psiaków na allegro mam Morę, Małego i Nelly-u was taki ruch, że już się gubię - a Ewelinki nie ma :placz:.
Czy któryś psiak się zdezaktualizował może, chętnie podmienię :cool3:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...