DON uznany przez SV

[PsySportowe.pl]

[quote name='Axusia']No oczywiscie, nie sprzedaje taniej - a powinien bo jako wade teoretycznie psiak powinien byc sprzedawany taniej, ale tu pojawia sie haczyk - DONki stały sie popularne to tez ceny zaczeły byc wysokie okazało sie, ze na DONkach mozna zarobic wiec SV uznało DONka .. ;)[/quote]

Na razie nie uznalo, tylko moze uznac. Na podanych w tym waki linkach pisze, ze jakas komisja zalecila aby zarzad SV uznal DONki z podszerstkiem... dodaja jednak, ze to juz nie pierwszy raz gdy takie zalecenie zostalo przekazane do zarzadu. Tym razem jednak ma szanse na sukces, jednak nie z powodu ceny DONkow, tylko z powodu preznie rozwijajacego sie konkurencyjnego klubu ON, ktory "kradnie" czlonkow SV.

[lisica]

[quote name='PsySportowe.pl']Na razie nie uznalo, tylko moze uznac. Na podanych w tym waki linkach pisze, ze jakas komisja zalecila aby zarzad SV uznal DONki z podszerstkiem... dodaja jednak, ze to juz nie pierwszy raz gdy takie zalecenie zostalo przekazane do zarzadu. Tym razem jednak ma szanse na sukces, jednak nie z powodu ceny DONkow, tylko z powodu preznie rozwijajacego sie konkurencyjnego klubu ON, ktory "kradnie" czlonkow SV.[/quote]
Czyli SV 2000:cool3:,a to ma odniesienie do braku wpływu składek, w ilości pożądanej.

[gero]

Przecież gdyby SV bylo takie profesjonalne w swoich działaniach to gen dlugiego włosa już dawno mogli wyeliminować , jako recesywny, wystarczyło wycofywac z hodowli osobniki po których się Dony rodzily , ale po co lepiej tylko efekt rozmnożenia osobnikow z wada wykluczyć a rodzice niech dalej się rozmnażają i dają wadliwe potomstwo,
Ciekawe że inne wady genet są podstawą do wykluczenia a poważna wada klaczastości zupelnie nie przeszkadzala hodowcom w produkcji wadliwych wg wzorca szczeniat , mimo że doskonale wiecie że aby urodził się klaczak to obydwoje rodzicow musi gen dawać, ale co tam innym zażuca się złą politykę hodowlana a samemu oficjalnie pozwalamy na rozród osobników przenoszacych wadę dyskwalifikującą , czy to nie hipokryzja?:diabloti:

[lisica]

Gdyby SV chciało wyeliminować gen kłaczaty to populacja ON mających hodowlankę by sie drastycznie zmniejszyła.Nie jest to dysplazja,gdzie z przyczyn moralnych nie rozmnaża się szczeniąt.
Jeśli powstały kluby to niech z łaski swojej raczą hodować dla polepszenia rasy ,a nie kasy bo jest popyt na takie szczenięta.Jedynie zastrzeżeń większych nie mam do KOND.
A przyczyna decyzji SV jest prosta,dla kasy tak jak większości hodowców DON,więc gdzie tu hipokryzja?

[COLOR=DarkGreen][B]Prosze Cie, za nim klikniesz WYSLIJ zastanow sie, czy Twoj post jest zgodny z regulaminem i nie obraza innych uczestnikow forum. Nie widze nic zlego w byciu obronca klubow DON.

saJo-mod[/B][/COLOR]

[saJo]

[COLOR=DarkGreen][B]Przypominam, ze jes to watek o uznaniu DONa przez SV, a nie ktory zwiazek jest leprzy i czy hodowla DON ma sens. Wszelkie niezwiazane z tematem posty beda moderowane. Post gero zostal usuniety.

saJo-mod[/B][/COLOR]

[gero]

:shake: No to rozumiem że Sv w genezie uznania klaczastego kierowalo się kasą? a przy okazji polepszeniem rasy ? No skoro tak to chyba prawie nie rozumiem:razz:

[Mraulina]

Sam argument, że długi włos dyskwalifikuje psa jako użytkowego to kompletna bzdura. Raczej należałoby mówić o strukturze włosa. Hodowcy z klubów DON biorą do hodowli psy o włosie twardym.
Psów długowłosych jest wśród ras użytkowych sporo - czy taki briard albo podhalan to psy krótkowłose?

[lisica]

gero,Mraulina
Nie bardzo rozumiem to dobrze ,czy źle że SV,zrobiło taki krok(oficjalnie jeszcze chyba nic się nie dzieje,natomiast są spore szanse)
Nikt sobie z palca nie wyssał że kłak,jest mniej odporny,a to że niehodowlany,dotyczy wielopokoleniowego hodowania kłaczaków,nie pierwszych pokoleń.
Na marginesie to na wystawie PKPR widziałam psa który wygrał,w OND fakt po rodzicach z FCI ale miał chyba z 74cm w kłębie wąska klatka piersiowa i francuz jak się patrzy.Pies liczył sobie roczek.Jak to ma być poprawianie rasy,to ja dziękuję.Co tego psa czeka w przyszłości,choroby stawów,napewno.
SV,cokolwiek miało wpływ na taką a nie inna decyzję,zrobi porządek w kwestii użytkowości tej odmiany,choćby zmniejszając wzrost.
Kluby zrzeszające hodowców DON,podobno z miłości do tej odmiany i oczywiście mając odmienne zdanie na temat użytkowości,spaprały co się da,dlatego szczerze powiem że,mając świadomość podłoża decyzji SV(stan konta)mam nadzieję że odmiana DON,zyska na tym,bo za dużo straciła będąc rozmnażana przez, rzekomo miłośników(dla kasy)

p.s. sa-jo sorry:Rose:

[mi-la]

Czyli wygląda to tak że SV "zrobiło taki krok", ale na dobrą sprawę na dzień dzisiejszy są to tylko słowa, a kiedy wejdzie to wszystko w życie nie wiadomo? 2009...10? A może byc też tak, że SV sie w ogóle rozmyśli?

[gero]

sa-jo sory i lisica napisała co chciala znowu kwestionując działalnośc klubow don ,a to chyba nie temat watku , ponieważ tylko mi nie wolno się wypowiadać poza wątkiem zostawiam bez komentarza:shake::angryy:

[Axusia]

Lisica napisała bardzo na temat.
Jesli nie widzisz powiazania miedzy PKPR, ZOND itd a wyglądem rasy DON to coś z Tobą nie tak.

[lisica]

gero
Ja nie krytykuje organizacji zrzeszających hodowców DON, ja stwierdzam fakt że OND jest nadal owczarkiem niemieckim w I grupie FCI,(niehodowlany)czyli rasa poddawana próbom pracy,a to do czegoś zobowiązuje.SV może w końcu uznając odmianę za hodowlaną,tylko poprawić odmianę.Gdyby pies o którym wspomniałam był oceniany przez sedziów FCI/SV,zostałby zdyskwalifikowany ze wzgledu na wzrost,francuza,bo był potężny,a psiak po rodzicach z SV.
Na marginesie nie sądzę aby kłaki po kłakach z innym rodowodem jak FCI/SV,były uznane.
Uważam że reżim hodowlany SV może przyczynic sie do polepszenia jakosci tych psów bo niektóre są naprawdę świetne,nawet wybitne,szkoda że niewielki %.
Bodziec który sprowokował SV, do podjęcia takiej a nie innej decyzji, tak naprawdę mnie nie interesuje,jeśli może przynieść korzyść,może nie odrazu,ale w czasie napewno pod warunkiem że światopogląd ludzi się zmieni.( w końcu tak naprawdę światem rządzi kasa)

Gero żeby nie było niedomówień to mam dwa kłaczaki jeden z rodowodem ZOND-bardzo dobrym rodowodem,przewidziany do zawodów,drugi FCI też dobry rodowód,obydwa psiaki naprawdę świetne jeśli chodzi o popędy charaktery,ale na zbyt wielu wystawach kłaków byłam i zbyt dużo widziałam i dlatego decyzję SV mimo że kontrowersyjna uważam za pożyteczną w kwestii DON,mam cichą nadzieję ze nie utknie gdzieś, i niech DON będzie godnym reprezentantem Owczarka niemieckiego,w całym spektrum, a nie w kwestii wyglądu

[gero]

Owczarek to charakter nie wyglad - Axusia:diabloti:
ze mną wszystko jak najbardziej ok, a z toba:evil_lol:

Bardzo mnie ciekawi swoją droga jak Sv podejdzie do kwesti wzrostu i wagi u donków , bo łatwo zauwazyć , że raczej mają tendęcję do masywniejszej budowy

[lisica]

Gero
no właśnie tego charakteru to w większości przypadków długowłosej odmianie brakuje,ON chyba też,ale w mniejszym stopniu:evil_lol:

Kłaki po ON należało by oceniać na mokro,gwarantuję że niewiele by się różniły od ON.Po DON wydaje mi się że sa masywniejsze i większe.Ciekawa jestem jak SV ten problem rozwiąże,aczkolwiek ON też często są w górnej granicy wzrostu.
ZOND np preferuje te wiesze i cięzsze wiec ich psy przypominają masą owczarki kaukaskie,ale nie wszystkie.KOND współpracuje z niemcami więc ich owczarki sa zgodne ze wzorcem,no i patrząc na Remo, im hodowlanka w ZKwP nie będzie sprawiała problemu,podstawa to IPO.PKPR to farsa więc,może parę osobników jest godnych uwagi.
Mnie ciekawi co stanie się z klubami po wejściu decyzji SV w życie,za dużo kłaków po kłakach,które nie mają szans na ZKwP

[tigrunia]

Weszłam na to forum i doznałam szoku :crazyeye: Ja byłam święcie przekonana, że DONki są uznane przez ZKwP. No nie przyszło mi do głowy,że DONki powstały z jakiejś wady genetycznej ONków :shake: Czy są jakieś szanse na uznanie ich przez ZKwP??

[Mraulina]

Koleżanka - sędzia I grupy wraz z ONami - była na wystawie PKPRu we Wrocławiu i powiedziała, że widziała kilka egzemplarzy wyjątkowo pięknych DONów, sprowadzonych z Niemiec.
Z PKPRem nie jest tak źle, jak niektórzy by chcieli.

A wyeliminować długiego włosa w populacji ONów po prostu się nie da - kłania się genetyka. Włos długi to recesyw, który się świetnie kamufluje. Po parze heterozygot mogą się urodzić same egzemplarze krótkowłose - i co? A tak bywa.

[lisica]

[quote name='Mraulina']Koleżanka - sędzia I grupy wraz z ONami - była na wystawie PKPRu we Wrocławiu i powiedziała, że widziała kilka egzemplarzy wyjątkowo pięknych DONów, sprowadzonych z Niemiec.
Z PKPRem nie jest tak źle, jak niektórzy by chcieli.[/quote]
A które to bo ja też byłam?

[agasc]

Na stronie PKPR-u jest informacja,że Donki od stycznia 2009 mogą brać udział w wystawach jako odmiana Onka.Ciekawe czy to jest prawdą??

[bascha.p]

Czytam ,szukam wszelkich informacji na temat Onkow bo w przyszlosci mam zamiar nabyc takowego psa a tu sie dowiaduje ciekawych rzeczy o Donkach. Przyznam sie ze sosobiscie bardzo mi sie podobaja Donki choc Onki sa przepiekne. Widze ze bede musiala przyjkrzec sie im dokladniej i dokladnije przesledziec hodowle.

[mi-la]

A ja dalej nie wiem...DON uzany czy nie uzany? A jesli tak to od kiedy?

[lisica]

[URL="http://rose.aei.polsl.pl/%7Eadamd/phpBB2/viewtopic.php?t=268&postdays=0&postorder=asc&start=0"]http://rose.aei.polsl.pl/~adamd/phpBB2/viewtopic.php?t=268&postdays=0&postorder=asc&start=0[/URL]
[url=http://www.zkwp.radom.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24&Itemid=34]ZKwP Radom - Aktualno

[Axusia]

Jak wiemy (teoretycznie) samo pismo nie oznacza jeszcze uznania DON'a.
Chociaz moze na to wskazywać.
To moze byc nawet + dla rasy ON.
Choc coraz bardziej zapedzamy sie w dzikie tereny .. a SV z Nas leje ..

[Mraulina]

Decyzja należy do SV - i już.
My nie mamy nic do gadania.
A SV - to jednak twór fachowy, prawda?

Zamiast zastanawiać się nad zasadnością decyzji SV pomyślmy, jak poprawić eksterier rasy, która w Polsce się sypie.

[lisica]

[quote]Zamiast zastanawiać się nad zasadnością decyzji SV pomyślmy, jak poprawić eksterier rasy, która w Polsce się sypie. [/quote]O matko, widać laika
Tylko kłaki z rodowodem FCI będą dopuszczone do wystaw,na szczęscie.
Kłaki też po niemieckich,czeskich psach.
Może warto zadać sobie pytanie jak spożytkować zaplecze genetyczne które dobre kłaki mają,odnośnie cech charakteru nie eksterieru,bo to łatwiej poprawić.
Mam nadzieję że szeregi FCI zasilą właściciele kłaków z zacieciem sportowym a nie z parciem na kasę i szkło,jak w większości przypadków,gdzie motto dnia jest "piękny wspaniały a jak ładnie na tej podusi wygląda,albo w otoczeniu kwiatków,rodzinny,i tego typu pierdoły.
Na szczęscie wystawy zamkniete będą dla psów z organizacji, gdzie panuje zasada kolesiowania a sponsor ma zapewnione miejsce na podium,niezależnie od faktycznej wartosci pogłowia wystawianego,gdzie w rodowodach jest KW:crazyeye:u owczarka niemieckiego:crazyeye: i to w 4 pokoleniu.
Mam nadzieję że ZKwP przywróci obowiazek szkolenia suk,co skutecznie zmniejszy ilośc psów z wpisem reproduktor/suka hodowlana i że kłaki w końcu zaczna sie pojawiać na zwodach IPO i być godnymi reprezentantami własnej rasy,mimo kłaka. Hodowanie powinno zejść na daleki plan nie być priorytetem,natomiast jeśli już to ewentualnie poprawą lub naprawą tego co sprowadzono do roli Yorka ino troszkę wiekszego

[Axusia]

Najgorsze jest chyba to, ze jesli wchodzi przepis dzieki ktoremu mozna zarobic to nikt nie protestuje, a jesli to sie go ucisza - bo mozna zyskac.
A jak jest przepis ED, HD, DNA, ZW to sie udaje, ze go nie ma .. byleby mniej kasy wydac.
Szkoda, ze Nasze władze widzą tylko jedną strone medalu ...