hanek Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 Kasiu, napisz jak poszła operacja... Kciuki trzymamy cały czas! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 Drogie cioteczki Gustawek jest już po zabiegu. Doktor dzwonił do mnie przed 21:00. Operacja była bardzo poważna, usunięto połowę jednego kręgu i wstawiono go z powrotem na swoje miejsce. Przestrzeń między dwoma kręgami została poszerzona. Trzeci zwapniony kręg został troszkę zmniejszony na wypadek gdyby w przyszłości miał wypaść i dzięki temu będzie miał wystarczajaco dużo miejsca. Teraz Gucinek śpi i odpoczywa po zabiegu. Rokowania na obecną chwilę są ostrożne. Jutro rano pan doktor specjalnie przyjedzie go zbadać (pracuje dopiero po południu). Czekamy na pojawienie się odruchów. Gdyby nie nastapiło to jutro, pan doktor nie będzie panikował i da Guciowi jeszcze czas do wtorkowego poranka. Bardzo boję się o niego :-(:-(:-( kolejne dwa dni niepewności przed nami. Pan doktor powiedział również, że prawidłowo zareagowaliśmy, ponieważ udało się wykonać operację przed upływem 48 godzin od momentu niewystąpienia odruchów. Teraz wszystko w rękach Najwyższego!!! Wszystko zalezy od tego jak duże spustoszenie na rdzeniu kręgowym pozostawił ucisk dysków. Proszę bądźcie z nami myślami i trzymajcie kciuki za mojego maluszka!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 IKA & SONIA to rozumie sie samo przez sie ze jestesmy myslami caly czas z wami, i wierzymy ze bedzie dobrze, a choc czas mknie jak woda to jednak jak sie na cos czeka bardzo sie dluzy.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 Ta niepewność jest najgorsza :-(:-(:-(. Z drugiej strony jest jakiś mały postęp, ponieważ do dzisiaj nie było wiadomo czy mielografia wykaże przyczynę niedowładu. Udało się, bo doktor ma 100% pewność, że usunął przyczynę. Nie było również wiadomo, czy operacja będzie możliwa, a jednak udało się ją przeprowadzić. Oby te małe kroczki doprowadziły nas do celu ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bla Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 Ja też trzymam kciuki heh. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 Doktor dzwonił przed chwilą. Są ODRUCHY!!!! :multi::multi::multi::multi::multi: Powiedział, że nie spodziewał się, że 12 godzin po zabiegu one będą, tym bardziej, że przed operacją w ogóle ich nie miał. Nie myślimy już pesymistycznie ale jeszcze nie optymistycznie. Za 12 godzin będę miała jeszcze więcej informacji. KCIUKI i dobre myśli nadal bardzo potrzebne!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 :multi::multi::multi: Ja Ci dam nie optymistycznie :mad: Gucio dzielny chlopie pokaz tej swojej panci jak ona cie nie docenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 Guciu, zuch jesteś! Kochają Cię, masz wyzdrowieć:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 bardzo mocno myslimy o Guciu, zeby wyzdrowial!!! trzymajcie sie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 Gustawek gorączkuje, nie chce jeść i wyrwał sobie cewnik :-( Prawdopodobnie przez gorączkę odruchy są osłabione. Martwię się :-(:-(:-( Jutro rano po obchodzie szpitalika pan doktor zadzwoni ponownie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 IKA chyba jest mozliwa goraczka po takiej operacji, napewno tez jest juz calkowicie wybudzony a srodki przeciwbolowe, usmierzaja tylko bol, nie eliminuja go calkowicie i dlatego wyrwal sobie cewnik. On jest przeciez caly obolaly i napewno przeszkadza mu wszystko. Nawet wczoraj mowil Ci doktor ze dopiero po dwoch dobach moze byc lepiej, co nie oznacza ze bedzie na tyle dobrze zeby Gucio nie odczuwal juz calkowicie bulu. :shake: Mysl pozytywnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 Tak jest możliwa gorączka tym bardziej, że Gucio nie dostawał żadnych środków p/bólowych, ponieważ one zwiększają krwawienie z ciętej kości kręgosłupa. Teraz mieli je dopiero podać, kiedy to już krwawienie z kościu ustało. A to, że wyrwał cewnik to może znaczy, że czuje, że go ma - czyli czucie w tym miejscu powróciło. Doktor mówił, że dwie doby są najgorsze. Oby kryzys minął! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 Kasiu kryzys minie, jestem pewna nie tylko ja ale wszystkie osoby ktore wspieraja na tym watku Ciebie oraz Gucia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted August 11, 2009 Share Posted August 11, 2009 Infekcja została opanowana, temperatura spadła. Dzisiaj Gucio będzie miał pierwsze zabiegi rehabilitacyjne. Wstępnie jutro miał opuścić szpitalik, ale na pewno nie nastąpi to jutro. Odetchnę dopiero z ulgą, jak usłyszę, że zaczyna chodzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted August 11, 2009 Share Posted August 11, 2009 Czekanie jest najgoesze, ale zwycieza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted August 11, 2009 Share Posted August 11, 2009 trzymamy, zeby Gucio wyzdrowiał! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Walka o zdrowie Gucia trwa ... Temperatura ustabilizowała się i stan ogólny poprawił się, ale niestety Gucinek nie wstaje :-(:-(:-( Boję się coraz bardziej o niego, sił też zaczyna brakować ... Kolejne info będzie dzisiaj po południu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanna Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Kasieńko ..będzie dobrze zobaczysz... Gucio to twardy facet...łatwo się nie poddaje... pies który czuje miłość ma największe szanse na wyzdrowienie....ma dla kogo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Oby tak się stało ... Dla mnie to koszmar, Ika i Sonia również odczuwają brak Gucia :-( Ika nie szczeka, a o ile zaszczeka to bardzo niewiele ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanna Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 [quote name='IKA & SONIA']Oby tak się stało ... Dla mnie to koszmar, Ika i Sonia również odczuwają brak Gucia :-( Ika nie szczeka, a o ile zaszczeka to bardzo niewiele ...[/quote] bo oszczędzają gardła na powrót...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Dzwonił pan doktor. Guciuś nie ma napięcia mięśniowego :-(:-(:-( czyli sam nie siusia tylko po masażu rehabilitanta. Czekamy na pojawienie się tego napięcia, jak to nie nastąpi to nawet nie chcę myśleć co będzie dalej ... :placz::placz::placz::placz::placz: Odruchy są w dalszym ciągu, stan ogólnie poprawił się, ale nie ma powodów do radości ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorixx Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Musi być dobrze, walcz Guciu, wszyscy bardzo pragniemy byś wrócił do zdrówka, dzielny psiaczku jesteśmy z Tobą! :kciuki: Nie poddawaj się ! Będzie dobrze! Ika, Trzymaj się dzielnie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Kasiu prosze Cie nie wpadaj w panike, byc moze taki bedzie poczatek oddawania moczu po masazu, ale na pewno pozniej wroci to wszystko do normy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanna Posted August 13, 2009 Share Posted August 13, 2009 Guciu....no nie poddawaj się....dla Kasi:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted August 13, 2009 Share Posted August 13, 2009 Guciu, walcz, chlopie!!! :modla::modla::modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.