Jump to content
Dogomania

Dlaczego nie oddawac zwierzat do met!!!


iwop

Recommended Posts

  • Replies 199
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mozecie już skończyć, bo to się nudne robi - nie moge wejśc na dogo, żeby nie dostawac wciąż wiadomosci z tymi linkami ;| Podobno o rónych dziwnych rzeczach dziejacych sie u met jest już głośno od bardzo dawna, czemu nikt nic nie mówił jak wysyłałam tam Dżeka...


Usuwam się z DGM, jak ktos coś chce to na gg lub maila - DGM to jeden wielki chłam, mam po prostu już jej dosyć - pomagac można bez DGM, do zycia mnie nie jest potrzebna - pojawiać się bede, zeby odświerzać rozliczenia...


(z góry przepraszam za forme postu, aczkolwiek mój humer do nalepszych nie nalezy stąd też taka, a nie inna tresć)

Link to comment
Share on other sites

Jestem zszokowana:crazyeye:, zresztą to chyba za delikatnie ujęte..:shake:....
Bounty - kiedy dawałaś tam Dżeka ani tyle osób i aż tylu tych strasznych rzeczy nie wiedziało o tym miejscu....To nie jest niczyja wina, teraz trzeba myśleć co dalej...
Ale to chyba prawda-jak piszą na tym, jak dla mnie szokującym wątku z linku p.w.- że met nawet nie lubi zwierząt, szczerze mówiąc zawsze zniesmaczał mnie ton jej wypowiedzi ale myślałam, że taka jej "osobista estetyka", teraz mam już inne zdanie na ten temat...
Po tym zdjęciach które tam zobaczyłam odebrało mi mowę...póki co nie wiem co więcej napisać...

Link to comment
Share on other sites

J nie mam pretensji do wszytskich do tzw. całego swiata, ale wiem, ze sa osoby i były wątki, które niby były niejasne, to dlaczego nikt wcześiej nie ostrzegał? Mam pretensje do osób, które wiedziały i nie tylko ja takowe mam...

Iwop i moja wypowiedź była kierowana do ogółu, ale ostatnnio moje Pw w ciągu 2 minut zapełniła się o 7 wiadomosci o tytule 'met', no to hyba coś nie tak - ja wiem, że każdy chce dobrze i doceniam, ale dla mnie to też jest trudna sytuacja.

A ja nic nie myślę na temat met i nie mam zamiaru jej rogow przyprawiać, dopóki sama nie zobaczę ,ale ja już tak mam, ze nie wierze w coś czego nie widzę i nie moge dotknąc...

A te zdjecia od met to widziałam już w bodajże styczniu na miau - wątek zresztą podawała tutaj justyna i maciaszek. To było niewiele po wysłaniu Dżeka do met...

Jak ktoś coś ode mnie chce, to na gg lub maila, ja naprawde się usuwam, będe tylko wchodzic, zeby robić rozliczenia bo to mój obowiazek...

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie, przykro mi to pisać ale w takiej sytuacji, po tych szokujących zdjęciach, które zobaczyłam, nie uznacie chyba za bezzasadne jeśli napiszę , że nie podejmuje się dalszego wpłacania pieniędzy na utrzymywanie Dżeka w takim miejscu:shake: Byłoby to nieetyczne zarówno w stosunku do samej siebie jak i Dżekitka...

Link to comment
Share on other sites

Przecież Dżek został "przejęty" przez Met i jest psem fundacyjnym!
Bounty przecież podpisywała takie coś!
Więc na dobrą sprawę powinna się nim opiekować fundacja,czyli ponosić koszty utrzymania.
Co prawda nie wiem jaki jest stan finansów fundacji,jeśli Dżek ma głodować,to może lepiej coś wpłacać?
Sama nie wiem,co mamy robić?:-(

Link to comment
Share on other sites

Również wpłacam na Dżeka miesiecznie pieniążki.
Nie wiem co teraz.
Nie wiem czy dalej wpłacać czy czekać na wyjaśnienie sytuacji.

Bounty czy Ty masz zamiar tam jechać i sprawdzić wszystko?

Co do Twojego usunięcia sie z dogo - myśle, że na temat Dżeka wszyscy chcą rozmawiać tu na wątku a nie na gg. Tak samo na temat wpłat i jego pobytu u Met.

Link to comment
Share on other sites

gospodarstwo kupilismy 1,5 roku temu. ciagle jestesmy w trakcie remontow. zrobilismy juz i tak bardzo, bardzo duzo: wykopalismy studnie, podciagnelismy wode do domu, urzadzilismy lazienke i kuchnie, zmienilismy instalacje elektryczna, zalozylismy centralne ogrzewanie, jestesmy w trakcie remontu domu, stajni i ogradzania psiarni (zeby psy nie biegaly po moim podworku. to wszystko niestety wymaga czasu i ogromnych nakladow finansowych. kazdy, umieszczajac zwierze u nas, moze przeciez przyjechac przed, w trakcie i tak dalej... nie ukrywam przed wlascicielami zwierzat, ze tutaj wciaz i ciagle sa remonty i ze wiele, wiele pracy jeszcze przed nami.

zadne zwierze w naszym gospodarstwie nie gloduje.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Ponieważ widze,że jest tu Met chcę się zapytać o pewną sprawę:
dlaczego tak trudno dowiedzieć się od Ciebie czegokolwiek?
Odpowiedz mi w jaki sposób umarł Kulfon?Czy uważasz może,że informacje nt.danego zwierzęcia należą się tylko osobom,które wpłacaja na niego?Czy uważasz może że informacje nie należą się sympatykom danych zwierząt?
Odpowiedzi sa dla mnie niezwykle istotne jeśli chodzi o Kulfona.Chcę wiedziec,czy pomoc udzielona temu psu była dla niego zbawieniem czy przekleństwem?
Pytania stawiam na swoje konto.
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...