Jump to content
Dogomania

Pomóżcie!Poradźcie!


Grosik81

Recommended Posts

Mam problem z moim 12-letnim dalmatyńczykiem:placz:.
Przez cieczkę suni, z którą mieszka w jednym domu (ale w osobnych mieszkaniach) mój pies wariuje. Ma tak silną potrzebę wyjścia z domu do niej, ze zdemolował nam drzwi. Trwa to od piątku, myślałam, że to jednorazowo (bo nigdy nie przeżywał aż tak), ale piesio jest bardzo niespokojny. Mam w apteczce hydroxyzinum i dałam mu 1 tabl., ale nie jestem pewna czy odpowiednio dawkuję (Niko waży 22 kg) - jest po niej lekko osowiały ale wciąż niespokojny. Dopiero jutro skontaktuję się z wet.
Pomóżcie proszę, bo nie mogę patrzeć jak on się męczy:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']Może wyjdź z nim na dłuugi spacer - nie pomoże to na stałe ale trochę łatwiej będzie ci [i psinie też] wytrzymać dzisiejszy dzień z dala od suni... a jutro do weta po coś uspokajającego..[/QUOTE]
Dzięki za poradę:)
Mam do dyspozycji ogród, więc Niko jest wybiegany:)
Boję się żeby nie przedawkować, bo dopiero dziś dałam mu tę 1 tabl. (10 mg):(

Link to comment
Share on other sites

zalozycielko watku -pies bedzie spokojniejszy jak go wykastrujesz,i bedziesz codziennie robila dlugie spacery.pies tej rasy potrzebuje duzo ruchu.Poza tym meczy sie gdyz nie jest wykastrowany!
Po co dawac srodki chemiczne na uspokojenie,kazdy chemia dzialanie ma uboczne!

Link to comment
Share on other sites

Pies ma dwanaście lat jeśli jest ok to ja bym raczej nie ryzykowała kastracji.
Nie podawaj leków jeśli nie znasz dawki, w dodatku bez konsultacji z wetem.

To że ma ogród nie oznacza że jest wybiegany. Zajmij go - dużo ćwiczeń, zabaw oczywiście dostosuj to do jego kondycji. Ćwicz z nim jakieś sztuczki

Link to comment
Share on other sites

moze dlatego ze duzo wetow nawet nie proponuje badan serca a malo wlascicieli sie o to domaga... ja bym nie kastrowala 12 letniego dalmatynczyka te psy nie zyja jakos specjalnie dlugo a zle przeprowadzony zabieg moze miec powazne komplikacje w tym wieku. ja tez jestem za "zameczeniem" psa zeby nie mial sily juz na glupoty ale to meczenie ma byc z glowa dostosowane do kondycji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Psiara120']Trochę odskoczę od tematu:pCzy zakładasz suczce pieluchy?Ją też powinnaś wykastrować...[/quote]

Ciężko się [B]kastruje[/B] suki :p

A co do porządnego zmęczenia dwunastoletniego psa, to bym trochę uważała. Jeśli do tej pory wystarczał mu tylko ogród, może się za bardzo przeforsować.

Link to comment
Share on other sites

Ja ze swoim świrem cieczkowym wychodziłam w zupełnie inne miejsca, gdzie nie czuł suki. Najlepsze rozwiązanie, pies nie zamienia się w tropiciela, nie wyje, nie szarpie.
Nie czuje - zapomina.

Było ciężko, ale już mam (a szczególnie Nero) to z głowy :)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

A ja zupełnie odbigne od tematu ale musze bo mam probllem a nie chce zakładać nowgo wątku...
Mój pies nie jest wykastrowany, ostatnio jak tylko nadarzy sie okazja ucieka ulice dalej do suki ktora ma cieczke. W sobote też uciekł, pobiegłam za nim, zeby wiedziec gdzie i chcialam go wziasc do domu, zaczelam ciagnac za obroze. Pies mi sie wyszarpnął i polecial do niej, suka za bramą. Założyłam mu obroże i chcialam zaprowadzić do domu, on sie wyrywał wiec ciągnęłam. A on wtedy odwrócil się i mnie ugryzł :placz: Pies ma 8 lat, jest u nas od 7, został zbarany ze schroniska, nigdy przedtem nie był agresywny, szkoliłam go sama niewielkim zakresie juz jakis czas temu. Nie rzucil się na mnie z warczeniem i wyszczerzonymi zebami, wykręcił się po prostu i ugryzł, ale mocno, musialam jechać na zszycie. teraz pilnujemy zeby nie wyszedł. Ja nawet nie wiem czy zdaje sobie sprawe z tego co zrobił, w takich sytuacjach jets jak w amoku. Ale nie wiem jak mam sie teraz zachowywać. Wiem ze to była głównie moja wina...
Moi rodzice są na niego wsciekli, ale ja nie zmieniłam swojego stosunku do psa.

Link to comment
Share on other sites

Tak jak napisałaś.. pies był w amoku. Mój kompletnie nie reagował na nic jeśli suka była blisko. Zapinałam smycz, nigdy nie łapałam za obrożę. Miałam o tyle dobrze, że suka nie była na terenie, tylko na spacerze z właścicielem. Odchodzili a do mózgu Nera zaczynał docierać tlen.
Zachowuj się normalnie, on i tak już tego nie pamięta...

Link to comment
Share on other sites

[B]Grosik81[/B], jeśli pies jest w dobrej formie i lekarz po (dokładnych!) badaniach nie znajdzie przeciwskazań, to lepiej go wykastruj. Narkoza to oczywiście ryzyko, ale pomyśl, jakim obciążeniem dla jego serca jest stres, który teraz przeżywa, czując sukę, a nie mogąc się do niej dostać. Jeśli podobna sytuacja powtórzy się, gdy pies będzie miał 13, albo 14 lat, to może po prostu tego nie przeżyć.

Ogródek to miejsce w którym pies może się pobawić, zrelaksować, ale po pierwsze jeśli znajduje się on przy domu, to on nadal będzie czuł cieczkę, a po drugie spacer w nowe, najlepiej obce miejsce, to najlepszy sposób na odwrócenie uwagi psa. Jeśli Twój dalmatyńczyk jest w kiepskiej kondycji, lub ma nadwagę, to ogranicz się do szybkiego marszu, ewentualnie znajdź mu jeziorko, żeby mógł parę minut popływać. Jeżeli jest w dobrej formie, to poszalejcie - aportowanie, tropienie, wspólne bieganie, pływanie do woli.

[B]Ajlon1989[/B], to nie była Twoja wina, chyba że to Ty zdecydowałaś o niekastrowaniu psa. Jego popęd jest bardzo silny i podczas cieczek po prostu nie radzicie sobie z psem, narażając go na niebezpieczeństwo (samochody, wkurzeni właściciele suk, inne samce), ryzykując że pokryje i urodzą się szczenięta, a także - jak się właśnie okazało - narażając na niebezpieczeństwo ludzi (ugryzł Ciebie, co już jest bardzo złe, ale co by było, gdyby w amoku chwycił np. jakieś dziecko, uznając je za rywala? podniecony pies nie zachowuje się racjonalnie).

Koniecznie porozmawiaj z rodzicami o natychmiastowej kastracji psa, która jest jedynym rozwiązaniem problemu oraz zacznij z nim pracować na posłuszeństwo, aby przywrócić odpowiednie relacje między wami.

Link to comment
Share on other sites

Pogadaj z wetem o kastracji - jeżeli psiak zdrowy to warto ciachnąć. On się nie będzie męczył, ani Wy z nim.
I dobry szkoleniowiec - dobrze wyszkolony pies pracuje nawet przy suce w cieczce, no i nie gryzie swojego człowieka.

Psy nie mają 'sumienia' nie postrzegają swoich zachowań w kategoriach dobra i zła. Dziabnął i tyle - on o tym nie myśli, a już na pewno nie czuje się skruszony.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']I dobry szkoleniowiec - dobrze wyszkolony pies pracuje nawet przy suce w cieczce, no i nie gryzie swojego człowieka.[/quote]
Widziałaś kiedyś takiego psa? Jak jest ze skupieniem się przy takich zapachach? :) pytam z ciekawości ;) bo mój jest z tych "samokarających się", nawet jak już poleciał do suki, co kilka metrów przywierał do ziemi, próbował zawracać jakby walczył sam ze sobą :roll:

Link to comment
Share on other sites

Ok, dzieki za odpowiedzi. O kstracji już rozmawiałam z rodzicami, powiedzili że na razie nie, bo to i tak trwa sporo czasu zanim te hormony zejdą... ;/ Ale potaram sie ich przekonać... A za szkolenie bierzemy się już niedugo po maturze :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajlon1989']Ok, dzieki za odpowiedzi. O kstracji już rozmawiałam z rodzicami, powiedzili że na razie nie, bo to i tak trwa sporo czasu zanim te hormony zejdą... ;/ Ale potaram sie ich przekonać... A za szkolenie bierzemy się już niedugo po maturze :)[/quote]
Kastrowałam swojego psa w marcu i u mnie jest spora poprawa, a w takim wieku, w jakim jest Twój pies nie warto czekać i odkładać na później. Szkolenie też idzie o niebo lepiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajlon1989']Ok, dzieki za odpowiedzi. O kstracji już rozmawiałam z rodzicami, powiedzili że na razie nie, bo to i tak trwa sporo czasu zanim te hormony zejdą... ;/ Ale potaram sie ich przekonać.[/quote]
No właśnie - musi trochę czasu minąć, zanim hormony przestaną szaleć, więc lepiej wydrylować psa jak najszybciej ;) Wiosenne cieczki mogą go jeszcze drażnić, ale jesienią powinien już być spokojny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...