Jump to content
Dogomania

Wwa.Żoliborz. Kto może odwiedzić czasem starszą panią i jej psa? post 606


pidzej

Recommended Posts

[B][SIZE=4][COLOR=red]3.12.08 - info post 606[/COLOR] [/SIZE][/B]
[B][SIZE=4][/SIZE][/B]
[B][SIZE=4]Edit 25.05:[/SIZE][/B]

[B][SIZE=4]Maks został zabrany do Psiego Anioła, gdzie czeka na dom stały. Agat został z panią i również szuka domu.[/SIZE][/B]

[B][SIZE=4]Edit 20.05:[/SIZE][/B]
Właścicielka psów wróciła ze szpitala, ale jest w kiepskiej kondycji, nie ma siły do psów. Szukamy pilnie domów tymczasowych lub stałych.
wątek Agata
[url=http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10176416#post10176416]Szorstki 2letni Agat szuka domu... Warszawa. - Dogomania Forum[/url]

wątek Maksa
[url=http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10065124#post10065124]Owczarkowaty Maks już w Psim Aniele. Chore oczy, szukamy domu!!! - Dogomania Forum[/url]

Psy przez miesiąc były same w domu, miały zapewnione 2 spacery dziennie.

[SIZE=5][COLOR=green][B]AGAT[/B][/COLOR][/SIZE]
[LEFT]Ma 2 lata, szorstki, średniej wielkości, krępej budowy.
Na początku nieufny- szczeka, po kilku spotkaniach to super pies,
cieszy się, skacze i daje łapę. Uwielbia spacery, chce się bawić ze
wszystkimi psami. Więcej info w jego wątku.
[IMG]http://img186.imageshack.us/img186/2940/csc0054az2.jpg[/IMG]
[IMG]http://img159.imageshack.us/img159/2792/dsc0011jt6.jpg[/IMG]
[IMG]http://img529.imageshack.us/img529/1363/dsc0014dx9.jpg[/IMG]
[IMG]http://img84.imageshack.us/img84/4189/dsc0031yz0.jpg[/IMG]
[IMG]http://img84.imageshack.us/img84/1228/dsc0049zy8.jpg[/IMG][/LEFT]











[B][SIZE=4]Aktualne ogłoszenia post #394[/SIZE][/B]
Banerek:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=109461"][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v230/ultravioletx/Untitfffdled2.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 622
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[CENTER][B][SIZE=4][COLOR=teal]MAKS[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER]
Ok. 8 lat, owczarkowaty, ma chore oczy- dożywotnio musi mieć je zakraplane, by widział. Póki co to pierwsze tygodnie leczenia, widac minimalną poprawę. Miesięczny koszt kuracji- 60 zł. Łagodny do ludzi, do psów średnio, może wynikac z faktu iż jest niewidomy.
Uwielbia jeść, musi być w centrum uwagi inaczej piszczy i zaczepia.
Więcej info w jego wątku.

[IMG]http://img68.imageshack.us/img68/3654/csc0091bz2.jpg[/IMG]
[IMG]http://img67.imageshack.us/img67/9431/dsc0083qk7.jpg[/IMG]
[IMG]http://img218.imageshack.us/img218/2797/dsc0066be8.jpg[/IMG]


[LEFT][IMG]http://img67.imageshack.us/img67/4600/dsc0080jp7.jpg[/IMG][/LEFT]



Link to comment
Share on other sites

Pidzej, dzięki serdeczne. Jak zawsze niezawodna :Rose:
Rodzina, cóż.... zapowiada, że właścicielkę psów ubezwłasnowolni i zapewne to zrobi. A psy. Cóż psy, nieważne, nieistotny drobiazg. To że 'zgniją" na Paluchu to nieważne, mieszkanie to jest cel...

Link to comment
Share on other sites

Niestety ma predyspozycje- problemy z pamięcią, np. wolontariuszka miała do niej jechać po klucze itp, a ona zapomniała i pojechała do szpitala.

Agat mnie nie zjadł:cool1: parówki pomogły.
Maks ma strasznie biedne te oczy, jednak na obu są te grudki, wyglądają w ogóle na wybite, takie wystające, dziwne. Wygląda, jakby nic nie widział, niestety.

Link to comment
Share on other sites

Jakoś wątek nie cieszy się popularnością, a czasu mało:-(
Maks- prawdopodobnie niewidomy, przeciętnej urody, Agat- lękliwy, nieco agresywny do obcych- one zginą w schronisku!

Asiuniap nie wiem kogo się zapytać, co z wetem chociaż dla Maksa?
Dałoby się to załatwić? skąd kasa...?
poza tym mają bardzo długie pazury.

Link to comment
Share on other sites

Agatowi chyba pazurow sie na juz przyciac nie da ale powiem Adze zeby wziela ze soba gilotynke to Maksowi ciahcnie w poniedzialek

Pidzej nie boj sie Agata-Aga mowila ze i tak dalas rade go jakos ujarzmic;)

nad wetem pomyslimy w tym tygodniu trzeba jakos zorganizowac kaske niestety:(

Link to comment
Share on other sites

Trzeba by zawieżć go do Garncarza, kasa pusta niestety :placz:
Jakby ktoś mógł wspomóc finansowo pójdzie żywcem do nieba :cool3:
Ja wyjeżdżam na tydzień. Kostek będzie na posterunku :p

Pidzej wielkie, ogromne dzięki. Jesteś bardzo dzielna i kochana.

Link to comment
Share on other sites

Spoko;)
Agat ma jednak 2 lata, pomyliło mi się.

później dopiszę w tytule że potrzebna kasa. Nie mogę patrzeć na te jego oczęta.

Z Agatem, jak już się go złapie za obrożę jest wszystko ok, przestaje szczekać i warczeć tylko patrzy trochę spode łba.

----
ale one hałasu robią, dziś jak z nimi schodziłam to jakas sąsiadka stała w drzwiach i tylko patrzyła, niekoniecznie przyjaźnie...
Sprawdziłam co sie dzieje po wyjściu, no i Maks przez jakieś 5 min szczeka, drapie w drzwi i koszmarnie wyje ale na szczęście szybko mu mija.

Maks nie zauważa psów więc nie wiem jak z tolerancją, ale Agat od razu chce się bawić, pupa do góry i podskakiwanie. Chwilami nawet zapomina kontrolować mnie morderczym spojrzeniem.

potrzebne tymczasyyy

Link to comment
Share on other sites

Neris a masz transport czy sama sama?
Ja nie mam pojęcia ile kosztuje wizyta... a najpierw do zwykłego weta czy lepiej od razu do Garncarza? Tylko u niego chyba dalekie terminy?

Wczoraj spotkałam koleżankę starszej pani, nie mogła się do niej dodzwonić i bardzo się martwiła. Psy miały baaaardzo długi spacer:) zadowolone, wymęczone. Pani mówiła, że właścicielka sobie z nimi nie radziła zupełnie, duże, niewyzyte itp... i to ona dzwoniła na Paluch i do Józefowa.
Bardzo miła i wyrozumiała. Ma przekazać że Agat i Maks mają cudowną opiekę :loveu:

a Agata, jak odpinałam ze smyczy, drapnęłam pod brodą i sam uniósł główkę do głaskania, a potem mnie polizał:loveu:

Nie wiem komu by podesłać wątek, zainteresowanie prawie że zerowe.

Link to comment
Share on other sites

Dr.Garncarz to bardzo dobry człowiek. Od Stowarzyszenia "Niczyje" nie wziął ani grosza za wizytę (byliśmy 2 razy- raz z Kikutkiem bez łapy, drugi raz z 2 suczkami- jedna bez oka, druga na jedno oko nie widzi).
Myślę, że w tym przypadku może być podobnie, tylko trzeba mu historię psiaka opowiedzieć. W najgorszym razie weźmie pewnie 50%, czyli około 60-70zł, jeśli
się nie mylę.

Link to comment
Share on other sites

właśnie...
to 5 piętro a Maksa słychać na parterze jakby stał i rozpaczał obok- straszne echo. do tego drapie i skacze na drzwi..
w ogóle, to chyba wynik stresu i dezorientacji, on jest wesoły i uwielbia spacery ale nie ustoi w miejscu dosłownie 2 sek, od razu zaczyna kwiczeć i podgryzać.

czarno to widzę:-( mam nadzieję że starsza pani szybko wróci, my ewentualnie będziemy nadal z nimi wychodzić ale już na spokojnie szukać domu.

Kostek, Agnieszka mówiła że je poogłaszasz? ja też mogę to zrobić tylko potrzebuję namiary...
tak naprawdę nie wiem kto 'odpowiada' za te psy, np kto powinien zbierać na nie kasę...

Link to comment
Share on other sites

Moze choc jeszczze jakas osoba do wyprowadzania ich - wiem nie jest to rozwiazanie ale moze jak beda bardziej wybiegane to beda zmeczone...albo stesknione
Hmmmm
nie mam pomyslu choc moze jakis DT..ale za co?
Pidzej skad masz pieniadze na karme? czy cos ta Pani zostawila czy trzeba zbierac?
Czy mozesz watek wyslac Worel, ja juz nie zdolam - zamykaja biblioteke a na dogo jestem piec minut...

a moze ktos z sasiadow moglby je brac na noc?
Moze taki apel pisemny wystosowac na klatkach i w spoldzileni w ramach pomocy samotnej starszej osobie w szpitalu ktora martwi sie o przyjaciol?

moze rozejrzyj sie? popytaj ludzi
jaki to rejon Zoliborza ? Kolo Ciebie..jaki kwartal ulic?

Link to comment
Share on other sites

Dzięki.

To Popiełuszki, Krasińskiego, 20 min piechotą od pl. Wilsona, nie moje rejony.
Sytuacja taka jest od piątku, nie ma gdzie dorobić klucza ( jakiś stary typ, kodowany, dużo by kosztowało ) więc wymieniamy się co 2-3 dni jak na razie. Wczoraj Agnieszka przywiozła duży worek suchej karmy z azylu, wcześniej kupowałam najtańsze puszki, więc nie wyszło drogo.
Zaproponowałam żeby kupić im jakieś kości do gryzienia, może by je zajęło, ale nie ma kasy... ta pani nie zostawiła kompletnie nic, a jak jest powszechnie wiadomo ja jestem zero;) wiec tu 4 tu 6 tu 5 zl i troche wychodzi.
z tego co zrozumiałam jedzenie będzie z azylu. Dostałam też 60 zł na bilet miesieczny, taki byl moj 'warunek', ale myślałam że zapłaci za to ta pani bo miało być 'za drobną opłatą'.

Moim zdaniem pomysł z noclegiem u sąsiadów odpada, Maks dostaje szału po 2 sekundach przy człowieku, Agat jest agresywny do obcych- to musieliby być dogomaniacy z prawdziwego zdarzenia...
może zbyt pesymistycznie myślę... ale to naprawdę ciężka sytuacja:shake:

Link to comment
Share on other sites

oglosze ale chyba dopiero jutro:( nie wyrabiam sie czasowo

namiary trzeba dawac na azyl tj. na mnie 504-226-339 [email][email protected][/email]

zbiorka chyba tez lepiej zeby byla na azyl w sensie zeby nikt o machloje nas nie posadzal,ewentualnie moze byc konto prywatne jesli tak bedzie latwiej-dla nas wsio jedno tu licza sie psy ktore trzeba zabrac natychmiast,mysle ze takie wycie bedzie mialo przyzwolenie jeszcze gora tydzien pozniej zacza sie telefony na policje i paluch-cholera one tam umra nikt ich nie adoptuje:( masakra w azylu nie ma nawet wolnego kawalka drzewa:(

pomocy

Link to comment
Share on other sites

wyslalam maila do znajomych lubiacych psy z zoliborza z prosba o pomoc.
nic wiecej nie moge....

mam jakies rzeczy na bazarek, ale
1/ musze sie dowiedziec ile by kosztowala wysylka do polski i
2/ ktos musialby sie zajac tym bazarkiem...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...