Jump to content
Dogomania

Radom ! Rottka z kablem na szyi potrzebuje pomocy !Sa juz zdjecia , str 7,8


nowmaja

Recommended Posts

  • Replies 296
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

to tak:
1) nie wiem ile sunia ma lat (dokładnie) bo:
w karcie nie pisze
nie ma weta
sama też nie zobaczę ząbków bo sunia podchodzi tylko na wyciągnięcie mojej ręki i jej pysia
2) kraty boksu dają jej poczucie bezpieczeństwa... jak stoi się (a w zasadzie trzeba kucnąć) a boks jest zamknięty pochodzi bardzo blisko
kiedy wchodzę do boksu ona podchodzi, dziubie mi dłoń noskiem i ucieka
chce się bawić - kiedy siadam przed jej boksem, mówię do niej miło i klaskam (no wiecie, jak do psa żeby do zabawy zachęcić) to merda ogonkiem i przechyla łepek w lewo i prawo
3) nie wiem czy sunia jest w ciąży - wet będzie w poniedziałek

ja ze swojej strony mogę zapewnić Was, że dopóki sunia jest w schronie będę ją miała na oku (gdzie jest przeniesiona, z kim jest - na razie jest sama, itp.) i wtedy kiedy w schronie będę (a jestem co sobotę + dni wolne np. najbliższy poniedziałek) przeznaczę jej co najmniej godzinę na próbę nauczenia suni chodzenia na smyczy i obcowania z innymi psami... tylko tyle mogę zaoferować :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Makuuu'](...)tylko tyle mogę zaoferować :shake:[/quote]
To nie jest tylko, to pioruńsko dużo. Co proponujecie? Moim zdaniem, powinno się poczekać, wyjaśnić pi razy drzwi wiek i...ciążę. Jeśli nie daj Bóg jest w ciąży, to potencjalny domek może się wściec, że to było przemilczane i...no tu taki domek ma duże pole popisu (czego ja osobiście wolałabym uniknąć dla dobra suni i ewentualnych szczeniaków).
Jeśli z kolei zrobimy ogłoszenie, na które ktoś zareaguje, zadzwoni etc...
i zacznie się tłumaczenie przez telefon, że są okoliczności dodatkowe, wymagające wyjaśnienia, to zaczyna wyglądać to podejrzanie i domek może się wycofać, a szkoda by było.
Jakie jest Wasze zdanie???

Link to comment
Share on other sites

ani nie potwierdziła ani nie wykluczyła... czekam nadal na odpowiedz
co do suni...
jeszcze bardziej płochliwa jak na początku, ale postaram się jakoś ją do siebie przekonać i zebrać wszystkie potrzebne dane...
myślę, że w niedzielę uda mi się dać takie pigułkowe info

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Makuuu'][B]ani nie potwierdziła ani nie wykluczyła...[/B] czekam nadal na odpowiedz
co do suni...
jeszcze bardziej płochliwa jak na początku, ale postaram się jakoś ją do siebie przekonać i zebrać wszystkie potrzebne dane...
myślę, że w niedzielę uda mi się dać takie pigułkowe info[/quote]

To zupełnie w stylu schroniskowych wetów... Nie obrażając nikogo...
Biedna suczyna... Jak tak dalej pójdzie, to gotowa się tam rozmnożyć, bo nie ma kto sprawdzić...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']W tygodniu zrobię tekst do ogłoszeń, wkleję na wątek,a jeśli się spodoba działajcie z ogłaszaniem jej. Jeżeli ja dam radę również pomogę ogłoszeniowo.[/QUOTE]

Majqa dołączam do pomocy :lol: ogłoszę sunię i zrobię allegro :lol:
A czy wiadomo do kogo podać namiary w ogłoszeniach :roll:

I banerek Seleny :lol: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=109135"][IMG]http://images25.fotosik.pl/213/ec1fb2813e0d2d99.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paros']Majqa dołączam do pomocy :lol: ogłoszę sunię i zrobię allegro :lol:
A czy wiadomo do kogo podać namiary w ogłoszeniach :roll:

I banerek Seleny :lol: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=109135"][IMG]http://images25.fotosik.pl/213/ec1fb2813e0d2d99.jpg[/IMG][/URL][/quote]
Nowmaja nam zniknęła, Makuuu daj na wątek lub PW namiar do siebie na ogłoszenia - imię (tak wygląda ładniej, poważniej, sympatyczniej wobec czytających zamiast nick lub pusty numer), kom. mail.
Dziękuję paros za ofertę pomocy, a i śliczny banerek Seleny.

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B]Miała być powieszona/ uduszona? Młoda, piękna sunia. Pomóż...[/B][/CENTER]

[CENTER][B]Ktoś chciał jej pomóc opuścić ten świat. Dał wyraz swemu okrucieństwu i najniższym instynktom. Świadectwo koszmaru sunia nosiła na szyi. Była nim resztka kabla/ drutu i sznurek ciasno owiniętych wokół jej szyi...bynajmniej nie dla ozdoby.[/B]
Trudno się dziwić, że nie pozwalała do siebie podejść, dotknąć,
że uciekała w nieufność, a z jej oczu bił strach.
[B]Pomyślmy, gdyby drugi człowiek, być może taki, w którym pokładaliśmy nadzieję, wierzyliśmy mu, pewnego dnia wyciągnął rękę po nasze życie, jak byśmy się czuli?[/B] [/CENTER]

[CENTER][SIZE=3][B]Przerażeni? Zdruzgotani? Przybici? Zdradzeni?[/B][/SIZE]
Tak, tak...to plątania uczuć. Zapewne kipiała by w nas i chęć odwetu.
[B]Tu, na swój sposób zwierzęta górują nad nami. Potrafią wybaczać[/B]
[B]jak nikt inny, czołgać się do oprawcy, błagać o odzyskanie łask[/B]
[B]i powrót w objęcia miłości.[/B]
Ta śliczna sunia znalazła się pewnego dnia na jednej z radomskich
ulic. Można przypuszczać, że kojarząc samochód ze swym panem
wypatrywała go, czekała na jego powrót. [B]Bóg jeden wie,[/B]
[B]co mogło jej chodzić po główce, co kierowało jej zranionym serduszkiem.[/B]
[B]Ludzie przechodzili obojętnie.[/B] [B]To coraz powszechniejsza reakcja[/B]
[B]na nieszczęście. Nie widzieć ba, zdążyć odwrócić wzrok od tragedii.[/B]
[B]To zwalnia z myślenia i odpowiedzialności.[/B]
Zwierzę tkwiło w obranym przez siebie miejscu, nie zważając na deszcz,
zimno, zagrożenie ruchem ulicznym... Czekało i tęskniło.
[B]W chwili obecnej przebywa w schronisku.[/B] Plus to jedyny, że ma budę,
jedzenie, jest bezpieczne. [B]Wolność została zamieniona na więzienie,[/B]
[B]więzienie cierpienia w samotności pośród skowytu i szczeku innych[/B]
[B]psich istnień.[/B] Czy tego oczekiwała ta sunia? Czy rozumie swoją
sytuację? Odpowiedź na te pytania jest druzgocąco prosta.
[B]Ta sunia poddała się, jest jednym, wielkim smutkiem wspartym[/B]
[B]na czterech łapkach. Gaśnie jej wola życia, jego sens gdzieś się zapodział.[/B]
[B]Wiadomo, że nie przetrwa. Serduszko suni nie zniesie tej sytuacji,[/B]
[B]być może rozprawią się z nią inne psy... W każdej chwili może być[/B]
[B]dla niej za późno. Błagamy o pomoc, o dom...zanim...zanim...[/B]
[B]cóż tu dodać...sami Państwo wiecie.[/B]
Jest przekochanym stworzeniem. Nie wykazuje agresji ale zdecydowanie
boi się człowieka, choć wygywa w niej chęć zbliżenia się
do niego. Czy można się temu dziwić?
[B]Nadano jej imię Selena, to jedyna rzecz, jaką ma...[/B][/CENTER]

[LEFT][B]Osoby, które rozważą odmianę losu Seleny proszone są o kontakt[/B]
[B]z Panią Patrycją 0 - 512961933 [/B][EMAIL="[email protected]"][B][email protected][/B][/EMAIL][/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

[B]Ogłoszenia:[/B]
Jedno z nich ukaże się na [URL]http://www.eoferty.pl[/URL]
[URL]http://vegie.pl/1561.htm[/URL]
[URL]http://www.ogloszenia.aleokazja.pl/0/Mazowieckie/Zwierzeta/Psy/Miala-byc-powieszona-uduszona-Mloda-piekna-sunia-Pomoz.html,30931[/URL]
[URL]http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,190,Lw==.html[/URL]
[URL]http://www.eoferty.com.pl/id76794.html[/URL]
[URL]http://www.dwukropek.pl/2,74376,3100469,23434673,Warszawa_Zwierzaki___Adopcja,4-192.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...