ariss Posted December 26, 2008 Posted December 26, 2008 to ja przylazłam powiedzieć żebyście fajnie sylwka spędzili i żeby chłopcy bezstresowo do sprawy podeszli;)My jutro już wyjeżdzamy na białe szaleństwo,więc do zobaczonka:hand: Quote
jbk Posted December 26, 2008 Posted December 26, 2008 Fajne te foty z rodzicami, a Twoja mama jakie ma tatuaże! Szok ;) Quote
AngelsDream Posted December 26, 2008 Author Posted December 26, 2008 Zrobiła je sobie już po trzydziestce, więc nie można powiedzieć, że to był młodzieńczy bunt. Ewa i wam miłej zabawy. :) Quote
jbk Posted December 26, 2008 Posted December 26, 2008 [quote name='AngelsDream']Zrobiła je sobie już po trzydziestce, więc nie można powiedzieć, że to był młodzieńczy bunt. Ewa i wam miłej zabawy. :)[/quote] Tym bardziej ją podziwiam :) Nie boisz się sylwka z psiakami? Jak reagują na sztuczne ognie? Quote
jonQuilla Posted December 26, 2008 Posted December 26, 2008 [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]witam :multi::multi::loveu: Baaj to tak jak Salsa...wszystko miesza a później pewnie tego żałuje :evil_lol: cóż za grzeczne pieski :) [url]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_12_25/08_12_25_01.jpg[/url][/B][/COLOR][/FONT] Quote
Asaurus Posted December 26, 2008 Posted December 26, 2008 Chłopaki jeszcze nie boją się wystrzałów, tzn. po Baaju to totalnie spływa bo już od małego był przyzwyczajany a Celar kalkuje praktycznie każde zachowanie Baaja więc jak na razie jest dobrze. Poza tym Baaj bardzo dobrze straszy gówniarzy bawiących się petardami ;) Co do mieszania to zauważyłem, że Baaj gdy przekroczy swoją pojemność to po prostu mu wychodzi tyłem i dalej może jeść. Quote
Dozia_13 Posted December 26, 2008 Posted December 26, 2008 No to macie super... Bo moja Elza nigdy sie nie bała strzałów a w tym roku trzesiawa ja naxa... Sonia to wogóle sika, rozwonienie cały dom zabrudzi... Quote
crazydaisy Posted December 26, 2008 Posted December 26, 2008 Psy różnie reagują na wystrzały, Vega nie boi się burzy, ale jak będzie z petardami - nie wiem, w końcu to będzie nasz pierwszy wspolny sylwester. Quote
jbk Posted December 27, 2008 Posted December 27, 2008 Ostatnio na spacerku jak byliśmy, to przed nami szli jacyś kolesie z petardami, Vadir nic sobie z tego nie robił, a Fialka trzymała się tak blisko nóg, że iść się nie dało, cały czas z podkulonym ogonem. Zobaczymy, jak będzie w sylwka. Może w domu tak tego nie odczuje, jak na zewnątrz. Quote
AngelsDream Posted December 27, 2008 Author Posted December 27, 2008 Wróciliśmy - Baaj stłukł kolano, Celar spał na Michałowym tacie. Zdjęć mamy trochę. :) Quote
Kasia&Rika Posted December 27, 2008 Posted December 27, 2008 [quote name='AngelsDream']Wróciliśmy - Baaj stłukł kolano, Celar spał na Michałowym tacie. Zdjęć mamy trochę. :)[/quote] no to czekamy na nie:multi: Quote
weszka Posted December 27, 2008 Posted December 27, 2008 Czyli jedna wiadomość dobra, druga zła. Prosimy zatem o foty! Quote
AngelsDream Posted December 27, 2008 Author Posted December 27, 2008 Ano nie za dobra, ale byliśmy u lekarza i powinno być nieźle. Foty dam za trochę. :) Quote
AngelsDream Posted December 27, 2008 Author Posted December 27, 2008 [IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_12_26/08_12_26_01.jpg[/IMG] [IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_12_26/08_12_26_02.jpg[/IMG] Sunia, która się przybłąkała do rodziców TŻ. W czasie cieczki uciekła raz na kilkadziesiąt minut i oto owoc ucieczki - chłopię urokliwe. Sunia spokojna, dała szczeniaka głaskać i brać na ręce. Uprzedzam, że Baaj i Celar nie wchodzili do jej pokoju. [IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_12_26/08_12_26_03.jpg[/IMG] [IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_12_26/08_12_26_04.jpg[/IMG] [IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_12_26/08_12_26_05.jpg[/IMG] No i nasi panowie - zdjęcia komórkowe. Baaj nadal leży z zakazem brykania, ale chyba już lepiej. Quote
jamnicze Posted December 27, 2008 Posted December 27, 2008 To gdzie Baaj się tak urządził? :angryy: Saidi do tej pory na pojedyncze wystrzały nie reagowała, burze miała w nosie, no ale jak dziś zaczęli świstać petardami i strzelać jajami, to zrobiła sie na spacerze nerwowa i chciała uciekać, dobrze, że ją na smyczy miałam :shake: Quote
AngelsDream Posted December 27, 2008 Author Posted December 27, 2008 Wystartował za Celarem w parku, jak byliśmy na spacerze u moich rodziców. I musiał tak dźwięknąć o coś. Bardzo mam nadzieję, że to tylko stłuczenie. Quote
AngelsDream Posted December 27, 2008 Author Posted December 27, 2008 Najlepsze, że mieliśmy je cały czas na oku... I naprawdę nie wiem, kiedy to się stało. Quote
jamnicze Posted December 27, 2008 Posted December 27, 2008 Trzymam kciuki za Baajusia, mam nadzieję, że trochę poboli i mu przejdzie ;) Quote
bonsai_88 Posted December 27, 2008 Posted December 27, 2008 Dzisiaj się dowiedziałam, że Birma też zlewa wystrzały :p... Akurat był otwarty balkon, jak ktoś na trawniku pod balkonem nam petardę odpalił :mad:. Ja podskoczyłam pół metra w górę, Kamila poderwało do pionu, a Birma... nawet łba nie raczyła podnieść :lol: Trzymam kciuki, żeby Baaj jak najszybciej wyleczył kolanko :cool3: Quote
Kasia&Rika Posted December 27, 2008 Posted December 27, 2008 Biedny Baaj:shake: Mój pies dzisiaj też wariował na petardy które pod kamienicą jakieś dzieciaki odpalały:mad: a ostatnio jak usłyszała wystrzały z rynku - bo była na nim "gwiazdka na rynku" to posikała się w domu:placz: Quote
jbk Posted December 28, 2008 Posted December 28, 2008 Ucałuj Baaja ode mnie. Vadir też jest poszkodowany, rozerwał sobie dolną powiekę na kolczatce kolegi, założonej odwrotnie, kolcami do góry :-( Quote
AngelsDream Posted December 28, 2008 Author Posted December 28, 2008 A kto jest taki mądry, żeby psa puszczać do psów w odwróconej kolczatce? Baaj zjadł swoją książeczkę zdrowia. Odzyskiwanie kawałków trwa. Quote
jbk Posted December 28, 2008 Posted December 28, 2008 [quote name='AngelsDream']A kto jest taki mądry, żeby psa puszczać do psów w odwróconej kolczatce? Baaj zjadł swoją książeczkę zdrowia. Odzyskiwanie kawałków trwa.[/quote] Obawiam się, że kuzyn taki mądry :razz: W jaki sposób odzyskujecie kawałki? Czekacie, aż wyjdą odwrotną stroną? Quote
AngelsDream Posted December 28, 2008 Author Posted December 28, 2008 Pogratuluj kuzynowi ode mnie braku wyobraźni. Inna sprawa, że do Michała i chłopaków w wigilię w nocy podleciał pies w odwróconych kolcach, agresywny i M. stawał na głowie, żeby Baaj do niego nie doskoczył własnie z powodu obaw o oczy i łapy wilczyska. Michał skleja taśmą znalezione kawałki. Szkoda, że Baaj wybrał książeczkę - był na stole np. karton po mleku, jakiś ręcznik papierowy. A on wziął to, co najupierdliwsze, ale przynajmniej niezbyt kosztowne. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.