Iwonka Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 Mój pies ma chorobę Cushinga. Kończy brać 3 opakowania Vetorylu. Ostatnio Test stymulacji ACTH wyszedł według lekarza wyszedł prawidłowo. Niepokoją mnie jednak objawy: nadal ma wzmożony apetyt, nadmierne pragnienie i sikanie (nawet moczy się w nocy), drżenie łapek, duży brzuszek, goły brzuszek( od pół roku nie odrasta mu sierść po badaniu USG). Mam zrobić badanie moczu, aby określić jego ciężar właściwy. Napiszcie czy występują u waszych psów takie objawy.:roll: Quote
malawaszka Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 no te objawy powinny ustąpić jesli leczenie jest prawidłowe - a już na pewno moczenia nie powinno być, wzmożonego pragnienia też, u mojej Pepy apetyt wrócił do normy, brzuch już nie jest taki wielki, a i łapki się wzmacniają bo ma siłę i ochotę na więcej ruchu - 3 opakowanie kończy ale w jakim czasie? bo może po prostu za krótko jeszcze u Was żeby była poprawa? ale jeśli sika i ma te wszystkie objawy to wg mnie powinna być zwiększona dawka leku Quote
Iwonka Posted August 22, 2009 Posted August 22, 2009 malawaszka piszesz,że u twojego psa objawy tj. apetyt, sikanie, pragnienie ustąpiły . Napisz po jakim czasie. Mój psiak waży 10,5 kg, a bierze 3o mg już 3 miesiąc. test stymulacji ActH wyszedł prawidłowo. Po zbadaniu moczu okazało się ,że ciężar właściwy wynosi 1,005- jest niski. Lekarz oprócz choroby Cushinga podejrzewa moczówkę prostą. Zaleca stosowanie dodatkowego leku o nazwie Minirin. Czy ktoś ma taki sam przypadek. Zastanawiam się czy nie zrobic jeszcze testu hamowania niskimi dawkami deksametazonu. Boję się o jego nerki i wątrobę. Quote
malawaszka Posted August 22, 2009 Posted August 22, 2009 te objawy ustały bardzo szybko z tym, że Pepa początkowo miała problemy z przystosowaniem się organizmu do leku i były wymioty, biegunki - ogólnie źle się czuła na początku, ale jak już dobraliśmy odpowiednią dawkę to zaczęło się wszystko poprawiać - ale chorobliwy apetyt, sikanie i picie ustąpiło myslę, ze po jakichś 2-3 tygodniach, dokładnie nie pamiętam już... ona była strasznie tłusta - jest mała a ważyła 15 kg - teraz waży 9,5 i to jest jej idealna waga bo czuje się, porusza i wygląda super - wczesniej ledwo człapała i niechętnie... Quote
Iwonka Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 Blow wiesz coś na temat Cushiga i moczówki prostej. Czekam na informacje.;) Quote
Iwonka Posted September 17, 2009 Posted September 17, 2009 Napiszcie jeżeli u waszych psów obok Cushinga występuje: wątroba powiększonaz miernymi cechami zwyrodnienia tłuszczowego oraz pprzewlekle zapalenie pęcherzyka żólciowego ze znaczną ilością zagęszczeń żółci. Boję się zastosowania antybiotyków, może są na to leki homeopatyczne. Jakie leki stosujecie na osłonę żołądka.;) Quote
Iwonka Posted September 17, 2009 Posted September 17, 2009 Napiszcie jeżeli u Waszych psów obok Cushinga występuje: powiększona wątroba, przewlekłe zapalenie pęcherzyka żólciowego ze znaczną ilością zagęszczeń żółci. Boję się podawać mu antybiotyki. Czy stosujecie przy Vetorylu leki osłonowe na żołądek. Iwona:p Quote
malawaszka Posted September 17, 2009 Posted September 17, 2009 przez jakiś czas podawałam leki na zgagę, teraz już nie bo widzę, że Pepie nie dokucza nic, leki te zresztą średnio pomagały - dopiero pomogło podawanie do wody do picia szczypty sody oczyszczonej Quote
keri-11 Posted September 25, 2009 Posted September 25, 2009 Iwonko ja podawałam psinie siemię lniane do picia. Zrobiłabym jeszcze badania na poziom cukru we krwi. Moja Dżina odeszła 2 tygodnie temu straszne przeżycie dla mnie i mojej Rodziny. Życzę Wam i Waszym pieską dużo zdrowia i wytrwałości… Quote
malawaszka Posted September 25, 2009 Posted September 25, 2009 keri-11 bardzo współczuję... :-( ja mam problem z moją Pepą bo uszkodziła sobie ząb - kieł, zaczyna się paskudzić przy korzeniu, dodatkowo ona ma guz na sutku, który trzeba już usunąc koniecznie- czy mieliście przy Cushingu podawaną narkozę? ja się cholernie boję... Quote
danka4u1 Posted September 26, 2009 Posted September 26, 2009 Keri-11 ,bardzo Ci współczuję.Śledziłam Twoje posty.Niestety... trzymaj się jakoś,jesteśmy wszyscy z Tobą. Quote
gunia Posted September 26, 2009 Posted September 26, 2009 Malawaszka, ja już chyba gdzieś to pisałam : moja suńka miała 2 operacje wycięcia guzów jak już miała Cushinga (brała Vetoryl). Do tego ma chore serce. Narkozy w obu przypadkach przeszła moim zdaniem fenomenalnie, nie było żadnych wymiotów itd. Do tego ma 13 lat więc jest starsza od Twojej. Quote
malawaszka Posted September 26, 2009 Posted September 26, 2009 gunia a jakie miała narkozy? dożylnie, wziewnie? Quote
gunia Posted September 26, 2009 Posted September 26, 2009 Wziewne, tak mi się wydaje. A które są bezpieczniejsze? Quote
malawaszka Posted September 27, 2009 Posted September 27, 2009 różnie - niektórzy weci mówią, że dla małych psów wziewna nie jest taka super jak dla dużych i tu najlepsza jest dożylna podawana kropelkowo czyli tak, że staje jest we krwi niewielkie stężenie usypiacza, ale tak jak z wziewną - nie wszyscy to stosują :niewiem: Quote
gunia Posted September 27, 2009 Posted September 27, 2009 Wiesz co, nie mam pojęcia jak jest z tymi narkozami. Wydaje mi się, że wziewną miała robioną, ale może się pomyliłam (przed operacjami Figi po prostu chodzę jak w transie ze strachu i nic prawie do mnie nie dociera). Jak będę następnym razem to zapytam z ciekawości. Quote
keri-11 Posted September 28, 2009 Posted September 28, 2009 Dziękuje wszystkim…powoli wracam do życia…:sad: Quote
Iwonka Posted September 30, 2009 Posted September 30, 2009 keri- 11 bardzo Tobie współczuję. Ja też daję siemię lniane. U mojego psa oprócz Cushinga lekarz podejrzewa moczówkę prostą ośrodkową ( niski ciężar właściwy moczu). Zaleca wprowadzenie obok Vetorylu Minirinu. Czy ktoś slyszał o tym leku. ;) Quote
malawaszka Posted September 30, 2009 Posted September 30, 2009 a na co ten lek? moje Pepa też ma niski ciężar właśc moczu Quote
Iwonka Posted October 5, 2009 Posted October 5, 2009 Minirin to lek na moczówkę prostą ośrodkową - przysadkową. Objawy to nadmierne pragnienie , wielomocz, niski ciężar właściwy moczu. Występuje jeszcze moczówka prosta nekowa. Objawy są podobne. na nią jest jednak inny lek. Oznacz,że pies ma chore nerki. Szczegółowe informacje znajdują się na Dogomania - urologia- moczówka.;) Quote
len-ka1 Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 Witam Właśnie dowiedziałam się że mój piesek ma cushinga. Wiem jak wygląda ta choroba, wiem jakie leki trzeba podawac. Weterynarz poinformował mnie że koszt leczenia mojego pieska Yorka to 200 zł miesięcznie już zawsze... Czy rzeczywiście tak jest że trzeba podawac te lekki zawsze? bo to dośc duży koszt co miesiąc na lata... Czy rzeczywiście po tych lekach następuje poprawa? Mój pies ma 8,5 roku. Jest już w bardzo ciężkim stanie. Chora wątroba, serce, wylniały,wielki brzuch, sztywne stawy, strasznie się jego stan posypał dosłownie w przeciągu 2 miesięcy... Prawdopodobnie to cushing przysadkowy, bo nadnercza na usg są ok. Po badaniu krwi stan hormonu jest ogromnie wysoki nawet jak przy cushingu! Ja po prostu nie wiem czy leczyc, czy pomogę coś psu czy tylko będzie dalej się męczyc. Na mózg już nawet mu się rzuca, wczoraj próbował zjesc klocka mojej córci... utknął mu i się dusił. ciągle się zawiesza i stoi w miejscu wpatrzony w podlogę przez 10 minut. Czy ktoś uporał się z tą chorobą i jej kosztami leków, badań. Pomocy! Quote
malawaszka Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 dla tak mełgo pieska koszty nie powinny być tak wysokie chyba, że Cię wet chce oskubać :angryy: jakie lek ma brać Twój pies? Veotryl czy mitotan? Twój pies jest co najmniej połowe mniejszy nić moja Pepa a ona teraz dostaje 15 mg/dobę Vetorylu - wysypuję proszek z kapsułki 60 mg i dzielę na 4 porcje - więc mam 30 kapsułek na 4 miesiące!!!! więc nawet jak opakowanie 30szt po 60 mg kosztuje 300 zł to na miesiąc jest 75 zł, początkowo dawka powinna być większa, ale jak psu sie poprawia to dawkę się zmniejsza tak, zeby psa utrzymać w dobrej formie! Powiem Ci że NAPRAWDĘ WARTO LECZYC - moja Pepa ma ponad 10 lat - nei wiem ile dokładnie bo znalazłam ją 2 lata temu, była też łysa, sikała pod siebie, wielki brzuch, ledwo się toczyła taka była gruba - koszmar i myslałam, ze długo już nie pozyje - a leczenie vetorylem naprawdę oddało jej zycie! schudła, brzych ma mniejszy, nie sika tyle, biega i gania koty - jest pełna zycia i szczęśliwa! początek leczenia nie był łatwy bo Pepa źle się czuła, ale to minęło, organizm się przyzwyczaił do leku i nie żałuję ani złotówki wydanej na leczenie mojego skarba :loveu: Quote
len-ka1 Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 dziekuję bardzo za odpowiedź i pocieszenie. Takie koszty powiedział mi weterynarz przez telefon, ale jutro idę osobiście na wizytę, więc będę wiedziec więcej szczegółów. I mają dokładnie przeanalizowac wyniki badań i powiedziec czy to nadnerczowy czy przysadkowy. Weterynarz powiedziała, że w związku, że ma chorą wątrobę, nie ma wyboru leku i musi to byc cgyba z tego co pamiętam vetoryl. I tak zrozumiałam, że jest to droższy lek. Mój pies to York, który aktualnie waży 3,5 kilo, bo schudł ostatnio, bo mu już w ogóle nie daje ludzkiego jedzenia tylko karmę na wątrobę hepatic. Quote
len-ka1 Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 Ale generalnie jest to nie duży yorczek, którego normalna waga to 3 kilo. Ile waży Twój piesek? Quote
malawaszka Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 no więc to nawet mniej niż połowa mojej Pepy bo Pepa waży 9,5 kg - zanim zaczęłyśmy leczenie ważyła 15!!!! była chorobliwie otyła! na ulotce vetorylu jest napisane, że nie należy dzielić dawki z kapsułek itd... jest też napisane zdaje się, ze psy poniżej 10 kg nie powinny go brać, ale ja się z tym nie zgadzam i wet,który nas prowadzi też nie - leczy z cushinga jamniki i inne małe psy, dawki dzielimy i suka czuje się świetnie więc nie daj się wetce jakby mówiła, że tak nei wolno itd bo najmniejsza dostępna dawka vetorylu to 30 mg kapsułki, ale dla takiego malutkiego psiaka to za dużo - dla mojej Pepy też to było za dużo i źle sie czuła - metodą prób i błędów dobrałam sama dla niej najlepszą dawkę obsrrwując jak sięczuje i jak wyglądają objawy - czy nadmierne picie i sikanie się zmniejsza czy zwiększa, obserwowałam jakie robi kupy, jaki ma apetyt - no wszystko, ale to nie jest trudne, a naprawdę warto to zrobić dla psiaka - jakbyś widziała jakiego futra moje Pepa dostała :loveu: a była łysa, bez podszerstka, wieczny łupież - a teraz - żadna zima jej nie straszna:loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.