Agnes Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 [quote name='Amber']Na stawy polecam [URL]http://animalcare.pl/cani-agil-preparat-stawy-p-1914.html[/URL] z uwagi na naturalny skład ten preparat ma dobre przyswajanie, w przeciwieństwie do chemicznego Arthroflexu.[/QUOTE] akurat arthroflex ma dobra przyswajalnosc i mozna bylo o tym przeczytac nie raz na dogomanii, a to ze nie dziala na kazdego psa, coz nie wymyslili jeszcze leku/preparatu, ktory jest skuteczny w kazdym przypadku
gops Posted November 20, 2011 Author Posted November 20, 2011 [quote name='vege*']U mnie teraz zrobiło się już masakrycznie zimno :crazyeye: Wczoraj wyleciał na Nukę z zębami pies, tak bez ostrzeżenia, tylko od razu wybiegł i gryzie ją po łapach :angryy: miał szczęście, że ważył tylko 4 kg i Nuka go nie chwyciła zębami tylko się wściekła i próbowała go załapać, no ale jakby go złapała to oczywiście byłaby moja wina :shake:[/QUOTE] niestety ciepło jeszcze długooo nie wróci :lol: zawsze wina jest właściela większego psa :roll: [quote name='Onomato-Peja']Gopsowa! Jakie tabletki dostaje Miśka? Ten zamiennik Arthroflexu. Lepsze są? Pies mi na Arthro kuleje.[/QUOTE] teraz nie dostaję nic , skończyłam jedno opakowanie i jak ręką odjął suce łapy się nie trzęsą , więc nie daje na razie, ale to co dawałam nie było aż takie mocne. jak kuleje to musisz szukać czegoś mocniejszego na pewno . [quote name='Agnes']Onomato-Peja, te tabletki co daje gops sa raczej delikatne. Jak pies kuleje to lepiej cos mocniejszego. Ja daje Azie teraz canivition forte plus w tabletkach, jak zobaczylam na sklad to bylam w szoku. Ma duzo wiecej skladnikow niz te inne arthroflexy[/QUOTE] dokładnie ;) mamy brzydką pogodę , ciągle kropi , nawet zbytnio nie ma jak na dłuższy spacer z psem wyjść :roll:
vege* Posted November 20, 2011 Posted November 20, 2011 Akurat to, że jest 0 stopni to mi nie przeszkadza bo wolę jak jest zimno niż gorąco np te 35 st :eviltong: U mnie na szczęście nie pada w ogóle (odpukać) :lol:
brjagata Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 z ciekawości, po co golisz psa na zime? bo nie bardzo rozumiem jaki to ma cel, oprócz faktu, że pozbawiasz psa naturalnej ochrony przed zimnem i musisz go ubierać. Ja swojego gole ze względów estetycznych, ale na lato i pozwalam mu odrosnąć. Przecieź Miśka jest puchata, nie musiałaby chodzić w sweterkach i innych wymysłach. Moja przy niej jest łysa, a znosi świetnie każde warunki pogodowe :lol:
NightQueen Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 [quote name='Agathee']z ciekawości, po co golisz psa na zime? bo nie bardzo rozumiem jaki to ma cel, oprócz faktu, że pozbawiasz psa naturalnej ochrony przed zimnem i musisz go ubierać. Ja swojego gole ze względów estetycznych, ale na lato i pozwalam mu odrosnąć. Przecieź Miśka jest puchata, nie musiałaby chodzić w sweterkach i innych wymysłach. Moja przy niej jest łysa, a znosi świetnie każde warunki pogodowe :lol:[/QUOTE] gdzieś mi się przypomina że gops mówiła że jest alergiczką (?) i z krótszym włosem się jej lepiej żyje, oddycha itd. Ja swoją sukę też golę zimą, co prawda nie aż tak jak latem ale jednak (lato - 3mm, zima - 6 mm) i też ma ubranka, których na ogół nie potrzebuje, ale bywają dni -25 st. C. gdzie by jej nawet futro do ziemi nie pomogło ;)
evel Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 Ubieranie psa to kwestia bardzo indywidualna - moja niby ma futro dwuwarstwowe, a jak mróz jest większy, jak np. -10*C, to pies mi się trzęsie jak osika. No i chodzi w derce. I dzięki "wymysłom" mam w miarę zdrowego psa zimą.
Diora Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 Pewnie, wszystko zależy od "egzemplarza" :dog: Pies mojej siostry ma krótką sierść, ale nigdy nie miał zakładanych żadnych kubraczków. To jest istne ADHD i nawet przy potężnym mrozie nie jest mu zimno.
gops Posted November 21, 2011 Author Posted November 21, 2011 [quote name='vege*']Akurat to, że jest 0 stopni to mi nie przeszkadza bo wolę jak jest zimno niż gorąco np te 35 st :eviltong: U mnie na szczęście nie pada w ogóle (odpukać) :lol:[/QUOTE] ja wole jak jest odpowiednio do pory roku , czyli taka słoneczna 10stopniowa jesień była by idealna :lol: [quote name='Agathee']z ciekawości, po co golisz psa na zime? bo nie bardzo rozumiem jaki to ma cel, oprócz faktu, że pozbawiasz psa naturalnej ochrony przed zimnem i musisz go ubierać. Ja swojego gole ze względów estetycznych, ale na lato i pozwalam mu odrosnąć. Przecieź Miśka jest puchata, nie musiałaby chodzić w sweterkach i innych wymysłach. Moja przy niej jest łysa, a znosi świetnie każde warunki pogodowe :lol:[/QUOTE] jakbym nie musiała to bym na zimę nie goliła , jej sierść mnie uczula , mało która mnie uczula a jej akurat tak jak tylko odrasta wychodzą mi swędzące krostki , więc jest obcinana min raz w miesiącu . niestety w zimę marznie ale to normalne każda nawet krótka ale swoja sierść jest lepsza niż całkowite obcięcie ona nie ma podszerstka po obcięciu . [quote name='NightQueen']gdzieś mi się przypomina że gops mówiła że jest alergiczką (?) i z krótszym włosem się jej lepiej żyje, oddycha itd. Ja swoją sukę też golę zimą, co prawda nie aż tak jak latem ale jednak (lato - 3mm, zima - 6 mm) i też ma ubranka, których na ogół nie potrzebuje, ale bywają dni -25 st. C. gdzie by jej nawet futro do ziemi nie pomogło ;)[/QUOTE] tak , po części o to chodzi ;) [quote name='evel']Ubieranie psa to kwestia bardzo indywidualna - moja niby ma futro dwuwarstwowe, a jak mróz jest większy, jak np. -10*C, to pies mi się trzęsie jak osika. No i chodzi w derce. I dzięki "wymysłom" mam w miarę zdrowego psa zimą.[/QUOTE] dokładnie , Baster może mieć mega puchate futro a i tak jak tylko jest na minusie się trzęsie. (jego nie gole na zimę wiadomo) [quote name='Diora']Pewnie, wszystko zależy od "egzemplarza" :dog: Pies mojej siostry ma krótką sierść, ale nigdy nie miał zakładanych żadnych kubraczków. To jest istne ADHD i nawet przy potężnym mrozie nie jest mu zimno.[/QUOTE] na pewno to kwestia psa, moja też raczej spokojnym pieskiem łażącym za nogą nie jest a jednak bez kubraka jest jej zimno , w kubraku potrafi tarzać się w śniegu i na nim leżeć , w ogóle to bardzo lubi zimę :)
brjagata Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 [quote name='Diora']Pewnie, wszystko zależy od "egzemplarza" :dog: Pies mojej siostry ma krótką sierść, ale nigdy nie miał zakładanych żadnych kubraczków. To jest istne ADHD i nawet przy potężnym mrozie nie jest mu zimno.[/QUOTE] też fakt, w sumie moja sucz na spacerze też jest prawie w ciągłym ruchu, ma adhd i umiłowanie do biegania, więc trudno żeby było jej zimno, mimo faktu, że puchata nie jest ;) swoją drogą mam pytanie (i nadzieje, że gops się nie obrazi ;)), drugi pies mój jest średnio aktywny i puchaty, ale starszy, pies podusiowy i nakolankowy, ostatnio w środku spaceru zaczął robić smutne oczy i ewidentnie chciał wracać, zaintrygowało mnie to, albo było mu zimno, albo po prostu był zmęczony, choć nigdy wcześniej mu się to nie zdarzało, a wtedy zdołaliśmy przejść może z kilometr, a on mimo 10 lat jest w znakomitej kondycji i wcale nie jest leniwy. Wiecie może czy odporność na zimno u psów jakoś stanowczo zmniejsza się z wiekiem? Nie wiem czy mam go jakoś zabezpieczyć na ostre mrozy, z drugiej strony nie chce też żeby mi się pies ugotował :lol:
Agnes Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 E ja bym mogla miec miec lysola i go ubierac:evil_lol: Tak jak lubie derki u koni lubie derki u psow:loveu: Moja tez ma swoje wdzianko, mimo ze futro ma raczej geste, ale jak temp spada -15 a chodzimy dluzej to sie trzesie, wiec kilka razy w zimie ja ubieram na takie wypady.
gops Posted November 26, 2011 Author Posted November 26, 2011 [quote name='Agathee'] swoją drogą mam pytanie (i nadzieje, że gops się nie obrazi ;)), drugi pies mój jest średnio aktywny i puchaty, ale starszy, pies podusiowy i nakolankowy, ostatnio w środku spaceru zaczął robić smutne oczy i ewidentnie chciał wracać, zaintrygowało mnie to, albo było mu zimno, albo po prostu był zmęczony, choć nigdy wcześniej mu się to nie zdarzało, a wtedy zdołaliśmy przejść może z kilometr, a on mimo 10 lat jest w znakomitej kondycji i wcale nie jest leniwy. Wiecie może czy odporność na zimno u psów jakoś stanowczo zmniejsza się z wiekiem? Nie wiem czy mam go jakoś zabezpieczyć na ostre mrozy, z drugiej strony nie chce też żeby mi się pies ugotował :lol:[/QUOTE] według mnie wiek psa ma bardzo duże znaczenie , widziałam po Basterze jak zawsze kochał zimę latał w kubraku czasami jak nie był obcięty to bez , a im był starszy tym mniej lubił zimę , sam chciał wracać do domu mimo ciepłego kubraka , przełom nastąpił jak miał 11lat wtedy postanowił że zimy nie lubi i w ogóle nie chce chodzić na sapcery a załatwi się na chodniku, oczywiście sprzątam (bo na trawniku za dużo śniegu a on taki mały że często nawet iść nie może) . suka natomiast kocha zimę , nie wiem czy na starość się jej to nie zmieni ;) jutro mijają 3 lata od kiedy sucz jest ze mną :multi: czas na prawdę szybko leci , a jak przypomnę sobie 3 lata do tyłu to jestem dumna ile udało nam się osiągnąć w tym czasie , nie jest idealna ale i tak nie zamieniłabym na żadnego innego ;) i mam nadzieję że jeszcze wiele lat przed nami . kilka zdjęć z dzisiaj , niestety znowu byłam sama więc mało i kiepskie [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/16/dsc02444q.jpg/][IMG]http://img16.imageshack.us/img16/3245/dsc02444q.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/683/dsc02442e.jpg/][IMG]http://img683.imageshack.us/img683/6945/dsc02442e.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/dsc02441j.jpg/][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/2451/dsc02441j.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/189/dsc02438y.jpg/][IMG]http://img189.imageshack.us/img189/9217/dsc02438y.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/192/dsc02436e.jpg/][IMG]http://img192.imageshack.us/img192/8398/dsc02436e.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] cdn
gops Posted November 26, 2011 Author Posted November 26, 2011 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/443/dsc02433ev.jpg/][IMG]http://img443.imageshack.us/img443/576/dsc02433ev.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/521/dsc02430i.jpg/][IMG]http://img521.imageshack.us/img521/254/dsc02430i.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/52/dsc02428yg.jpg/][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/6314/dsc02428yg.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/151/dsc02426e.jpg/][IMG]http://img151.imageshack.us/img151/9901/dsc02426e.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/819/dsc02421dl.jpg/][IMG]http://img819.imageshack.us/img819/5391/dsc02421dl.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/851/dsc02423dk.jpg/][IMG]http://img851.imageshack.us/img851/4792/dsc02423dk.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] koniec
vege* Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 [url]http://img189.imageshack.us/img189/9217/dsc02438y.jpg[/url] boże jaki mord w oczach :diabloti:
catie Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 [url]http://img443.imageshack.us/img443/576/dsc02433ev.jpg[/url] co ona tu robiła ? :) Widzę, że zabawa w wersji bezpiecznej dla jeżyka :D
gops Posted November 26, 2011 Author Posted November 26, 2011 [quote name='vege*'][URL]http://img189.imageshack.us/img189/9217/dsc02438y.jpg[/URL] boże jaki mord w oczach :diabloti:[/QUOTE] :evil_lol: wyobraź sobie że lubi tak patrzeć na ludzi , bacznie ich obserwować, na mocne spojrzenie nie ma silnych ;) [quote name='catie'][URL]http://img443.imageshack.us/img443/576/dsc02433ev.jpg[/URL] co ona tu robiła ? :) Widzę, że zabawa w wersji bezpiecznej dla jeżyka :D[/QUOTE] otrzepywała się :lol: byłam sama więc robiąc fotki i kucając nie widzę praktycznie nic z tyłu , nie widzę czy idzie inny pies lub człowiek , suka jest w kagańcu gdybym nie zdążyła zareagować , co jest bardzo możliwe jak nie widzę tyłu , ale jak widać jej to nie przeszkadza i nawet w kagańcu lubi się bawić ;)
vege* Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 [quote name='gops']:evil_lol: wyobraź sobie że lubi tak patrzeć na ludzi , bacznie ich obserwować, na mocne spojrzenie nie ma silnych ;) [/QUOTE] No wyobrażam sobie, bo Nuka też lubi tak obserwować ludzi :evil_lol: ostatnio z nią szłam na łąki i bezczelnie nachylił się nad nią facet i ręką zaczął machać, zanim zareagowałam to Nuka ustała przede mną z postawą typu "spieprzaj mi stąd" i warkotem, ja głowę unoszę patrzę na faceta, a ten stoi nieruchomy i tylko słyszę takie "o ja pierd*lę, chyba już pójdę" :diabloti: Ogólnie Nuka w domu to pies anioł, mogę z nią zrobić wszystko, a ona i tak szczęśliwa z tego powodu, że a to ją obudzę, a o na ręce wezmę i ponoszę po domu, ale nie daj boże, żeby obcy podchodził na spacerze do mnie albo do kogoś z rodziny :shake: nie wiem skąd jej się to wzięło, nigdy jej nie uczyłam obrony i mieszkania i nas, może ma to w genach bo jej matka była psem stróżującym. :eviltong:
Lucky. Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 [quote name='vege*']No wyobrażam sobie, bo Nuka też lubi tak obserwować ludzi :evil_lol: ostatnio z nią szłam na łąki i bezczelnie nachylił się nad nią facet i ręką zaczął machać, zanim zareagowałam to Nuka ustała przede mną z postawą typu "spieprzaj mi stąd" i warkotem, ja głowę unoszę patrzę na faceta, a ten stoi nieruchomy i tylko słyszę takie "o ja pierd*lę, chyba już pójdę" :diabloti: Ogólnie Nuka w domu to pies anioł, mogę z nią zrobić wszystko, a ona i tak szczęśliwa z tego powodu, że a to ją obudzę, a o na ręce wezmę i ponoszę po domu, ale nie daj boże, żeby obcy podchodził na spacerze do mnie albo do kogoś z rodziny :shake: nie wiem skąd jej się to wzięło, nigdy jej nie uczyłam obrony i mieszkania i nas, może ma to w genach bo jej matka była psem stróżującym. :eviltong:[/QUOTE] Moja M ma tak samo. W domu jest ok, mogę robić z nią co chcę, a na dworze jak widzi kogoś 'podejrzanego' to szczeka i odgania, chociaż nie zawsze. Nie wiem od czego to zależy.
Amber Posted November 28, 2011 Posted November 28, 2011 Co ona ma na szyi? Kolczatkę? Nie wstyd ci tak psa dręczyć :shake: Dzwonię po TOZ :diabloti: Btw na Misi ta sama kolczatka wygląda na dużo większą niż na Jarim ;) (to jest Dino, 2,5 cm? Jeśli dobrze patrzę...)
evel Posted November 28, 2011 Posted November 28, 2011 Nie dość, że w kolcach, to jeszcze w tym strasznym kagańcu! :placz: :evil_lol: Spotykasz się w związku z powyższym z jakimiś idiotycznymi komentarzami? ;)
gops Posted November 28, 2011 Author Posted November 28, 2011 [quote name='vege*']No wyobrażam sobie, bo Nuka też lubi tak obserwować ludzi :evil_lol: ostatnio z nią szłam na łąki i bezczelnie nachylił się nad nią facet i ręką zaczął machać, zanim zareagowałam to Nuka ustała przede mną z postawą typu "spieprzaj mi stąd" i warkotem, ja głowę unoszę patrzę na faceta, a ten stoi nieruchomy i tylko słyszę takie "o ja pierd*lę, chyba już pójdę" :diabloti: Ogólnie Nuka w domu to pies anioł, mogę z nią zrobić wszystko, a ona i tak szczęśliwa z tego powodu, że a to ją obudzę, a o na ręce wezmę i ponoszę po domu, ale nie daj boże, żeby obcy podchodził na spacerze do mnie albo do kogoś z rodziny :shake: nie wiem skąd jej się to wzięło, nigdy jej nie uczyłam obrony i mieszkania i nas, może ma to w genach bo jej matka była psem stróżującym. :eviltong:[/QUOTE] i tak powinno być , mi bardzo brakowało w pudelsie tego , on by prędzej uciekł niż by mnie bronił , w przypadku suki to jest niestety już problem , bo to nie jest tylko bronienie mnie, bywa że sama z siebie przyatakuję mijającą nas osobę bez żadnego powodu więc to już jest problem , ale ćwiczymy ciągle . [quote name='Lucky.']Moja M ma tak samo. W domu jest ok, mogę robić z nią co chcę, a na dworze jak widzi kogoś 'podejrzanego' to szczeka i odgania, chociaż nie zawsze. Nie wiem od czego to zależy.[/QUOTE] pies obronny :lol: [quote name='Amber']Co ona ma na szyi? Kolczatkę? Nie wstyd ci tak psa dręczyć :shake: Dzwonię po TOZ :diabloti: Btw na Misi ta sama kolczatka wygląda na dużo większą niż na Jarim ;) (to jest Dino, 2,5 cm? Jeśli dobrze patrzę...)[/QUOTE] na szyi ? no co TY jaką kolczatke? toż to korale! :eviltong: wiesz co kolce są kupione na bazarku na dogo z 2 lata temu , była metka ale nie pamiętam , w każdym razie rozmiar to był 45 , ale mają coś koło 2,5 cm . [quote name='evel']Nie dość, że w kolcach, to jeszcze w tym strasznym kagańcu! :placz: :evil_lol: Spotykasz się w związku z powyższym z jakimiś idiotycznymi komentarzami? ;)[/QUOTE] tzn tutaj u siebie? u nas pies na kolczatce to norma , nigdy nie usłyszałam nic złego jeśli o to chodzi , o kagańcu słyszałam parę razy że taki wielki ;) no na dogo to słyszałam że jestem zua bo kolce ale oczywiście nie ma nic bez przyczyny ;) kolce to moja ulubiona obroża , idę na spacer bez ciągłych zrywów , bo pięknie ją zatrzymują i dobrze wie że w kolcach nie ma rzucania się bo to boli , wiadomo że boli po to są kolce , ale na prawdę wole żeby trochę ją zabolało bo później lepiej reaguję na korekty zwykłą obrożą . ona nie ciągnie na smyczy , kolczatka nie jest po to żeby ją oduczyć ciągnięcia bo potrafi pięknie chodzić dopuki nie zobaczy psa/suki lub kota i wtedy kolce się sprawdzają , lekkie napięcie smyczy i pies wie że nici z rzucania się więc mija jedynie jeżąc się i warcząc . wczoraj dostała torta z animondy :evil_lol: to szczyt moich możliwości kulinarnych :lol: dziś pewnie przyjdzie komplet od taks , będzie wyjściowy ;) Baster w końcu przytył ! z 5,5kg szkieleciora teraz ma 6,2kg i jesteśmy na dobrej drodze żeby osiągnąć te 7kg które powinien ważyć , jednak dużo ryżu i warzyw daję efekty , na smaych puszkach na pewno by nie utył .
Marta_Ares Posted November 28, 2011 Posted November 28, 2011 [quote name='gops'] wiadomo że boli po to są kolce , ale na prawdę wole żeby trochę ją zabolało bo później [B]lepiej reaguję na korekty zwykłą[/B] obrożą . ona nie ciągnie na smyczy , kolczatka nie jest po to żeby ją oduczyć ciągnięcia bo potrafi pięknie chodzić dopuki nie zobaczy psa/suki lub kota i wtedy kolce się sprawdzają , lekkie napięcie smyczy i pies wie że nici z rzucania się więc mija jedynie jeżąc się i warcząc .[/QUOTE] skąd ja to znam :evil_lol: u nas jest podobnie, choć przyznam, że od kilku miesięcy już nie zakładałam kolcy, ale chyba znowu na chwilę będę musiała wrócić, bo zaczął sobie za dużo pozwalać... ja to jestem pod wrażeniem, że po 1-2 spacerach wie o co chodzi i mogę spokojnie zmienić na zwykłą obrożę i już nie ma darcia mordy na wszystko co się rusza.... swoją drogą zastanawiam się skąd on taki charakter ma, wychowywany był od małego, socjalizowany, a nagle (mam wrażenie ze po kastracji) jego charakter zmienił się na dużo gorszy, dlatego teraz dobrze się zastanowie przed kolejna kastracją psa
vege* Posted November 28, 2011 Posted November 28, 2011 [quote name='gops']Baster w końcu przytył ! [/QUOTE] Moja Nuka też, zawsze na zimę tyje, waży 22 kg :o ale nie wygląda na spasioną, dupsko jej się tylko trochę zaokrągliło :evil_lol:
*Monia* Posted November 28, 2011 Posted November 28, 2011 Biedny mały Miś na ogromnych kolcach i w straszliwym kagańcu :shake: Ale widzę wcięcie w talii :diabloti: Co do kastracji i charakteru to Hexa też po jakimś czasie zrobiła się pewniejsza siebie i również potrafi się odgryźć, co u niej było nie do pomyślenia. Shina to Shina i jak by jej się po sterylce miało pogorszyć to za sterylkę podziękuję... Kolce używam tylko jak młodej mocno walnie na łepetynę, bo u niej póki co działa moja złość i szarpnięcie na obroży :p Super że Basterek nabrał ciałka, cieplej mu będzie :loveu:
gops Posted November 28, 2011 Author Posted November 28, 2011 [quote name='Marta_Ares']skąd ja to znam :evil_lol: u nas jest podobnie, choć przyznam, że od kilku miesięcy już nie zakładałam kolcy, ale chyba znowu na chwilę będę musiała wrócić, bo zaczął sobie za dużo pozwalać... ja to jestem pod wrażeniem, że po 1-2 spacerach wie o co chodzi i mogę spokojnie zmienić na zwykłą obrożę i już nie ma darcia mordy na wszystko co się rusza.... swoją drogą zastanawiam się skąd on taki charakter ma, wychowywany był od małego, socjalizowany, a nagle (mam wrażenie ze po kastracji) jego charakter zmienił się na dużo gorszy, dlatego teraz dobrze się zastanowie przed kolejna kastracją psa[/QUOTE] ja akurat wzięłam spaczonego psychicznie psa i byłam przygotowana na problemy , mimo swoich wtedy 6 miesięcy i 2tyg miała ostro zryty móżdzek ;) pierwszy raz widziałam agresywnego szczeniaka wtedy , ale z pomocą dogomani jakoś w miarę się z tego wyplątaliśmy po części. [quote name='vege*']Moja Nuka też, zawsze na zimę tyje, waży 22 kg :o ale nie wygląda na spasioną, dupsko jej się tylko trochę zaokrągliło :evil_lol:[/QUOTE] Basterowi akurat się przydało , bo był za chudy :lol: [quote name='*Monia*']Biedny mały Miś na ogromnych kolcach i w straszliwym kagańcu :shake: Ale widzę wcięcie w talii :diabloti: Co do kastracji i charakteru to Hexa też po jakimś czasie zrobiła się pewniejsza siebie i również potrafi się odgryźć, co u niej było nie do pomyślenia. Shina to Shina i jak by jej się po sterylce miało pogorszyć to za sterylkę podziękuję... Kolce używam tylko jak młodej mocno walnie na łepetynę, bo u niej póki co działa moja złość i szarpnięcie na obroży :p Super że Basterek nabrał ciałka, cieplej mu będzie :loveu:[/QUOTE] Miś waży 16,2 kg , 38-9cm w szyi i 63-4cm w klacie :lol: dziś sprawdzałam wszystko bo coś ostatnio w obroże się nie dopinała. co do sterylki ja musiałam to zrobić , mając w domu psa z jajami i rodzinke której nie ufam w tym przypadku , myślę że by nie dopilnowali . i na dobrą sprawę nie wiem czy moja suka zawsze była taka walnięta czy sterylka dała swoję , bo miała sterylke zaledwie po tygodniu u nas , w każdym razie znaczenie terenu i kopulowanie suk w cieczce zwalam na sterylke ;)
vege* Posted November 28, 2011 Posted November 28, 2011 [quote name='gops'] Basterowi akurat się przydało , bo był za chudy :lol: Miś waży 16,2 kg , 38-9cm w szyi i 63-4cm w klacie :lol: dziś sprawdzałam wszystko bo coś ostatnio w obroże się nie dopinała. [/QUOTE] Nuka zawsze na zimę te 2-2,5 kg przybiera, a na wiosnę/lato gubi z powrotem biegając, bo w zimę jej się nie chce bo nie lubi jak jej łapki marzną :eviltong: Taa ja też ostatnio Nukę w klacie zmierzyłam, bo szelki też się ciasne zrobiły i musiałam poszerzyć i wyszło 72 cm, mój spaślak :eviltong: :evil_lol:
Recommended Posts