Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='vege*']no najgorzej jak się zrobi lód i na to deszcz napada, już kilka razy tak przejechałam się przed blokiem bo Nuka LEKKO! mnie pociągnęła bo chciała coś powąchać, teraz to jej mówię, żeby wolno szła dopóki nie przejdę bezpiecznie przez ten lód :lol:[/QUOTE]
no u mnie to samo :roll: musze na nia krzyknac na poczatku bo bym sie wywalila

[quote name='Asia&Luna']Skąd ja to znam......;) Tylko mnie ciągną na smyczy 2 kundle:evil_lol: Normalnie jak na łyżwach
A ja koło mojego bloku mam mały park... Wygląda jakby stał w wodzie:roll: W niektórych miejscach kałuuże mają wody po kostki;/ I nadal leje... Przynajmniej psiury mają zabawę:lol:[/QUOTE]
juz widze Kleoske jak szleje w kaluzach ! :lol:

  • Replies 7.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

nie ja krzyczeć na nią nie muszę tylko idę powoli i mówię Nuce by też tak szła i spokojnie idzie, bo ona też już nie raz glebę zaliczyła :lol:

ps. u nas filmiki z Nuką ;-)

Posted

[quote name='vege*']nie ja krzyczeć na nią nie muszę tylko idę powoli i mówię Nuce by też tak szła i spokojnie idzie, bo ona też już nie raz glebę zaliczyła :lol:[/QUOTE]
ja jak nie krzykne to bd lezec ;)
jest za bardzo podniecona wychodzac z klatki , odrazu ciagnie za rog bo tam zawsze sa koty , jak miniemyto miejsce przestaje mnie ciagnac

Posted

[quote name='vege*']Nuka czasami ciągnie jak nielubianego przez siebie psa zobaczy, albo chce jej się siku ;p[/QUOTE]
no to tez , mamy kilka nie lubianych suczek :roll:

[quote name='Asia&Luna']Trzeba na jutro zamówić pogodę:) Jak będzie taka sama jak w tej chwili to zdjęć nie będzie....[/QUOTE]
e tam najwyzej bd brzydkie , moze ja wezme aparat potem ;)

[quote name='vege*']oj od was na pewno daleko :lol: Płońsk[/QUOTE]
no daleko :lol:

Posted

no my mamy jedną większą sukę, która Nukę prawie zabiła tzn. myślałam, że ją zabije po tym jak chwyciła ją za gardło, mamy też drugą suczkę tym razem mniejszą, ale też już kilka razy się na Nukę rzuciła i kilka razy w łapy ugryzła, ale na szczęście właścicielka szybko psa zabrała, jak zobaczyła, że zaraz ja wybuchnę i Nukę na tą małą cholerę puszczę bo nie będę się z ponad 20 kg psem siłować po tym jak ten drugi biega mi między nogami i gryzie Nukę w łapy ;/

Posted

[quote name='vege*']no my mamy jedną większą sukę, która Nukę prawie zabiła tzn. myślałam, że ją zabije po tym jak chwyciła ją za gardło, mamy też drugą suczkę tym razem mniejszą, ale też już kilka razy się na Nukę rzuciła i kilka razy w łapy ugryzła, ale na szczęście właścicielka szybko psa zabrała, jak zobaczyła, że zaraz ja wybuchnę i Nukę na tą małą cholerę puszczę bo nie będę się z ponad 20 kg psem siłować po tym jak ten drugi biega mi między nogami i gryzie Nukę w łapy ;/[/QUOTE]
my z takich znienawidzonych suczek to mamy wsio jak Miska i ciut wieksze max 30kg ,z takich stalych co widze kilka razy w tyg bo mieszkaja blisko :)
jak mi jakis miejszy pies atakuje Miske tymbardziej jak Miska ma kagan a najczesciej ma to popuszczam smycz , luzuje zeby go pieprznela ze 2 razy najczesciej psy uciekaja, jak widze wiekszego ktorego nie jestem pewna zamiarow zdejmuje szybko kaganiec i probuje ominac jakos naokolo najczesicej sie nie da wiec kopie/rzucam dlawikiem/patykami/kamieniami . na szczescie to sie zdarza rzadko
najgorsze sa psy ktore podbiegaja niewiadomo skad jak jestem w parku albo na polach wtedy musza w tempie expresowym lub tez zazwyczaj w ostaniej chwili lapac Miske bo moze sie skonczyc roznie jak sie pies postawi jej (dlatego jak zakladam szleki ma tez obroze/dlawik na sobie) musze miec za co zlapac zawsze

Posted

no właśnie teraz jak byłam z Nuką na dworze to sobie grzecznie siusiała, aż tu nagle idzie babka z psem nie cięższym niż 2 kg, Nuka nie warknęła ani nic tylko patrzy na niego, aż tu pies podbiega do Nuki, mając całą długość smyczy i zaczął drzeć japę, no to zastawiłam mu drogę moją nogą i przytrzymałam Nukę, a ta nawet nie szczeknęła, jestem z niej dumna :loveu:, tylko sobie raz warknęła bo się zdenerwowała, że jakieś małe coś ją obszczekuje.
Nuka lubi inne pieski, ale tylko takie, które ani na nią nie warkną, ani nie szczekną, bo jak szczekną to już jest gorzej :/

Posted

[quote name='vege*']no właśnie teraz jak byłam z Nuką na dworze to sobie grzecznie siusiała, aż tu nagle idzie babka z psem nie cięższym niż 2 kg, Nuka nie warknęła ani nic tylko patrzy na niego, aż tu pies podbiega do Nuki, mając całą długość smyczy i zaczął drzeć japę, no to zastawiłam mu drogę moją nogą i przytrzymałam Nukę, a ta nawet nie szczeknęła, jestem z niej dumna :loveu:, tylko sobie raz warknęła bo się zdenerwowała, że jakieś małe coś ją obszczekuje.
Nuka lubi inne pieski, ale tylko takie, które ani na nią nie warkną, ani nie szczekną, bo jak szczekną to już jest gorzej :/[/QUOTE]
Misia nie lubi zadnych pieskow,Miska jedynie akceptuje psy ulegle/lagodne ktore nie probuja dominowac i pozwalaja sie zdominowac , lub ktore ja olewaja zwyczajnie, nie podchodza
zeby polubila Cleo potrzebowala 3 miesiecy , dopiero teraz widze ze ja lubi bo jest o nia zazdrosna gdy Cleo bawi sie z innym psem , liza sie wzajemnie po pyskach ;)
a pierwsze 2 miesiace nie nalezaly do przyjemnych , Miska nie raz musiala ode mnie dostac "w dupe" zeby nie atakowac Cleo
i jak czytam ze psa agresywnego mozna opanowac metodami pozytywnymi to mnie szlag trafia, bo czesto sie tak nie da
ale wlasnie po to z Miska ciagle trenujemy i doprowadzmay do perfekcji komendy typu zostan,pusc,stoj,siad w biegu itd zebym mogla ja w kazdej chwili odwolac i opanowac
idzie nam bardzo dobrze ;)

moge sie pochwalic ze z nudow zaczelam uczyc suke "kolko" (okraza moja noge )oczywiscie nauka na pilke , bo z nia inaczej sie nie da, zrozumiala po 40min wiec jestem niesamowicie dumna, musze codziennie robic krotkie powtorzenia zeby robila to szybko i bez namyslu jak lape,siad itd narazie mysli 10sec zanim zrobi czy jej sie oplaca :lol: ale to i tak dobrze jak na nia :diabloti:

Posted

No i Miśkowa umie nową sztuczkę:loveu:
Kleo z Misią już się świetnie dogadują, bardzo się cieszę;) Misia coraz częściej zaprasza do zabawy Kleo, dla której każda chwila jest dobrą okazją na zabawę... Inaczej jest na odwrót, gdy Kleośka zachęca, bo jest bardzo natrętna i upierdliwa, a Misi nie zawsze musi się to podobać:evil_lol:
Po prostu ADHD... Zdaje mi się, że jest to zaraźliwe i Miśka też będzie szalona:diabloti:

Posted

[quote name='Asia&Luna']No i Miśkowa umie nową sztuczkę:loveu:
Kleo z Misią już się świetnie dogadują, bardzo się cieszę;) Misia coraz częściej zaprasza do zabawy Kleo, dla której każda chwila jest dobrą okazją na zabawę... Inaczej jest na odwrót, gdy Kleośka zachęca, bo jest bardzo natrętna i upierdliwa, a Misi nie zawsze musi się to podobać:evil_lol:
Po prostu ADHD... Zdaje mi się, że jest to zaraźliwe i Miśka też będzie szalona:diabloti:[/QUOTE]
nawet mnie nie denerwuj! :evil_lol:
ale to prawda ,zauwazylam ze Cleo dobrze na Miske wplywa i Miska czesciej zaprasza Kleopatre do zabawy , nigdy tak dobrz enie bylo :lol:

Posted

[quote name='vege*']a jednak cuda się zdarzają co nie Pani Gops? :evil_lol:[/QUOTE]
oczywiscie Pani Vege* :lol:
rzadko ale sie zdarzaja :cool3:

Posted

[quote name='Asia&Luna']Pani Gopsisławo, zaraz na spacer z waćpanną Misiosławą:evil_lol:[/QUOTE]
ktos tu powinien sie leczyc :eviltong: i to nie jestem ja :lol:

Posted

nie no ja już szału dostaję, jakiś nerw mi się w lewej ręce przestawił i gdzieś od 2 tyg. sam mi palec lata przez 1-3 min co kilkanaście/dziesiąt min :/

Posted

[quote name='vege*']nie no ja już szału dostaję, jakiś nerw mi się w lewej ręce przestawił i gdzieś od 2 tyg. sam mi palec lata przez 1-3 min co kilkanaście/dziesiąt min :/[/QUOTE]
uuu to do lekarza moze idz?
to wyglada na cos z nerwem ;)
[quote name='zaba14']haha jak dobrze się czyta, że nie tylko ja drę pyska na swojego psa :D :D[/QUOTE]
taaa mozesz do nas przychodzic na pocieszenie :lol:
mysle ze duzo osob krzyczy ,karci psy na dogo tylko nie kazdy ma odwage sie przynac ;)

Posted

Ja sie przyznaje! Moja kochana slodka Azunia ma charakterek, dwa razy probowala mi pokazac, ze jednak ona rzadzi, gdybym byla dla niej potulna jak baranek pewnie by mi weszla na glowe ;) To nie jest typ psa ktory mozna tylko glaskac po glowce ;) Pochwaly tak, ale i kary rowniez ;);)

Posted

ja też się przyznaję, że nie raz Nuka dostała po tyłku (nie mocno), jak do mnie z zębami wyleciała, albo do jakiegoś człowieka, teraz to już się nie zdarza. Teraz Nuka to nawet się uspokaja jak zobaczy, że krzywo na nią patrzę, albo zabraniam jej za coś wchodzić do mojego pokoju i nie może leżeć na moim łóżku, tylko niestety księżniczka musi trochę poleżeć na podłodze :lol:

Posted

[quote name='Agnes']Ja sie przyznaje! Moja kochana slodka Azunia ma charakterek, dwa razy probowala mi pokazac, ze jednak ona rzadzi, gdybym byla dla niej potulna jak baranek pewnie by mi weszla na glowe ;) To nie jest typ psa ktory mozna tylko glaskac po glowce ;) Pochwaly tak, ale i kary rowniez ;);)[/QUOTE]
dobrze ze tylko dwa :lol:

[quote name='vege*']ja też się przyznaję, że nie raz Nuka dostała po tyłku (nie mocno), jak do mnie z zębami wyleciała, albo do jakiegoś człowieka, teraz to już się nie zdarza. Teraz Nuka to nawet się uspokaja jak zobaczy, że krzywo na nią patrzę, albo zabraniam jej za coś wchodzić do mojego pokoju i nie może leżeć na moim łóżku, tylko niestety księżniczka musi trochę poleżeć na podłodze :lol:[/QUOTE]
ja Miske mam ponad 2 lata , karceniem wyeliminowalam sporo rzeczy ;)
przyzna szczerze ze Baster ma kilkanascie lat a dostal odemnie moze 2 razy !
napewno nie wiecej , zwyczajnie nie bylo potrzeby , on nigdy nie wykazywal zadnej dominacji /agresji ani do ludzi ani do psow , jedyna jego wada ktora mnie strasznie wkurzala jak byl mlodszy to to ze zanim zaregowal na "do mnie" musial isc wielkim lukiem po drodze zatrzymywal sie 3 razy , sikal i wachal cos dopiero podchodzil , doprowadzalo mnie to do szalu :lol:
co do patrzenia, to Miska nawiazuje ze mna czesto kontakt wzrokowy , pyta mnie wrokiem o to czy np moze podejsc do psa , jak jestesmy grupa i psy leca do obcego psa to Miska stanie spojzy na mnie, jesli zobaczy ze nie pozwalam to nie podejdzie a jak pozwole to idzie, najczesciej nie pozwalam isc odrazu, najpierw musze ocenic jak inne psy sie z nim bawia i czy Miska moze podejsc ze swoim warczeniem ;)

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...