czarna jaszczurka Galina

[eria]

Justa, dużo, dużo wytrwałości w spełnianiu swojego marzenia Ci z całego serca życzę !!!!!!

[Bzikowa]

[quote name='Justa']
A wiecie co jest najlepsze - że to wszystko na własne życzenie ;)[/QUOTE]

Nooo i ja właśnie o tym mówię, żeś szalona! :)
Ja całkowicie porzuciłam myśl o weterynarii po dzisiejszej sekcji jeszcze ciepłego żółciutkiego kurczaczka...

[Justa]

Dziekuję wszystkim za kciuki. Jedynego czego sama nie mogę sobie zapewnić na tych studiach to wsparcie.. Więc cieszę się, że mam Wasze ! :)

[B]Bzikowa[/B], kurczaka też mieliśmy, robiliśmy mu mikrobiologiczną sekcję. Nawet mam jakieś nieudolne zdjęcia.. Nie podobało Ci się? Czemu? To fajne zobaczyć jak to wszystko w środku wygląda..

Właśnie, minęła godzina 2.. W sumie wstaję za 5 godzin. Mikrobiologia mnie przygniotła, przytłoczyła i zmiażdżyła. Chyba po prostu 3 kolokwia z 3 najgorszych przedmiotow na tym roku w jednym tygodniu to za dużo. Więc trzeba wybierać, co w I, co w II terminie, bo az tak zdolna żeby zdać wszystko nie jestem.
Za dużo, za dużo.

Kieruję się w stronę łóżka.

A teraz trzymajcie kciuki, żeby poprawy poukłądali lepiej niż 1 terminy ;) Dobranooooc.

[ariss]

Justa podziwiam Twoje samozaparcie, ja już pewnie dawno bym spała i mówiła sobie co będzie to będzie :diabloti: Dlatego wybrałam zarządzanie, bo tam nawet z niczego można zrobić coś:evil_lol:, a u Ciebie to wyższa szkoła jazdy.Podziwiam i ja:cool3:

i oczywiście kciukasy trzymam kto ma to zdać jak nie TY:loveu:

[malawaszka]

trzymam :kciuki:

[betty_labrador]

czesc Justynko.
Tak racja, zima to ciezka sprawa dla nas wszystkich. Wiele sie odpuszcza bo za zimno, ogarnia zniechecenie i zmeczenie. No i brrr zimno.
Podziwiam Cie Justynko ze tak chce Ci sie uczyc mimo wszystko, mimo łez i chwilowego zwątpienia. Na pewno bedziesz dobrym lekarzem! :) czego Ci życze.

A pieski sa teraz biedne, nie tylko Twoja jest troszku zaniedbana. Tosia tez ma teraz mniej spacerkow. Ostatnio chodze po 22-jak wroce z warszawy i sie ogarne- na wielkie pole sniegowe- gdzie ie ma latarni ale od sniegu ejst jasno jakby tam one były ;) pobiega psina troche .

Trzymam kciuki za dalsza nauke i za niepoddawanie sie w dążeniu do celu :)

[Bzikowa]

[quote name='Justa']D
[B]Bzikowa[/B], kurczaka też mieliśmy, robiliśmy mu mikrobiologiczną sekcję. Nawet mam jakieś nieudolne zdjęcia.. Nie podobało Ci się? Czemu? To fajne zobaczyć jak to wszystko w środku wygląda..[/QUOTE]

Nie wiem, może jestem po prostu mięczakiem ;) Niby nic strasznego (to były kurczęta - samce, z hodowli niosek, samce i tak się je 'utylizuje' zaraz po urodzeniu bo są po prostu niepotrzebne) ale jednak było to coś dość niefajnego, mały żółciutki jeszcze ciepły kurczaczek , którego trzeba osobiście pokroić. No , mi się ręce trzęsły. Nie każdy się nadaje do takich rzeczy ;)
Ale rzeczywiście to jest najlepszy sposób , żeby się nauczyć 'co tam w środku siedzi' bo okazuje się, że książki a rzeczywistość to 'drobna' różnica. Ale u mnie to wiesz, za tydzień jeszcze ssaki i koniec zoologii ;)

[Unbelievable]

[quote name='Bzikowa']
Ale rzeczywiście to jest najlepszy sposób , żeby się nauczyć 'co tam w środku siedzi' bo okazuje się, że książki a rzeczywistość to 'drobna' różnica. Ale u mnie to wiesz, za tydzień jeszcze ssaki i koniec zoologii ;)[/QUOTE]

jako ciekawostkę apropo napiszę, że w białymstoku, na drugim roku medycyny, jedna osoba, najlepsza z roku, dostaje wyróżnienie w postaci obejrzenia (niekoniecznie zrobienia) sekcji zwłok człowiekowi. I tacy ludzie mają nas później leczyć...

ja oczywiście jak zwykle trzymam kciuki i podziwiam nie za upór, ale za chęć uczenia się, poszerzania wiedzy, umiejętności...

[Saint]

[url]http://demotywatory.pl/736824/Sezon-na-ksero[/url]

:D

[Doginka]

Justa, musisz zdać, bo ja potrzebuję dobrego veta;-)

Pewnie już wiesz, że między 2 a 14 lutym nie ma mnie w Wawce:shake: Ferie zimowe spędzam w Zakopanem. Ale jak tylko wrócę i znajdziesz chwilkę wolnego czasu, to zrobimy Galusi te śliczne łapulki:loveu:;)

[anetta]

Justa, czytam i czytam. I powiem tylko tyle: Trzymam kciuki żeby starczyło Ci na wszystko sił :kciuki:

Co do frety, dobrze że ma futro :D :evil_lol:

[Justa]

Przybywam z porządnymi fotkami dzieciaka naszego - już nie z komórki ;)

Pół tygodnia spędzam ostatnio na Ursynowie. Jeszcze tyolko 2 zaliczenia i koniec przedsesji ;)

[IMG]http://img51.imageshack.us/img51/3052/dsc0846k.jpg[/IMG]

[IMG]http://img69.imageshack.us/img69/2224/dsc0670.jpg[/IMG]

[IMG]http://img51.imageshack.us/img51/5779/dsc0770.jpg[/IMG]

Mam nadzieje, że w sesji lub po niej bedzie trochę więcej czasu, to i naprodukuję się tutaj i fotki będą i pies będzie odpicowany. Jeszcze tylko trochę, ale nie przestawajcie trzymać kciuków !

Trzymajcie się :loveu:

[malawaszka]

ale ładne fotki :klacz: i ładne zwierzątko ale i tak się boję :lol: :splat:

trzymam w dalszym ciagu :kciuki:

[Justa]

Fotki takie sobie, ISO 1600 bo w mieszkaniu ciemnica, a dzieciak może dopiero za 2 tygodnie zacząć wychodzić oglądac świat. Ale zawsze lepsze niż z telefonu ;)
Jest dranna, że hoho.. i złośliwa, ale i tak ją kochamy :loveu:

[Infortune.]

Podziwiam i w zasadzie zazdroszczę! Trzymam kciuki bardzo mocno! :kciuki:

Bardzo fajne stworzonko :loveu:

[LeCoyotte]

[quote name='Justa']
Mam nadzieje, że w sesji lub po niej bedzie trochę więcej czasu, to i naprodukuję się tutaj i fotki będą i pies będzie odpicowany. Jeszcze tylko trochę, ale nie przestawajcie trzymać kciuków !
[/QUOTE]

powodzenia w spełnianiu marzeń:kciuki: przecież nie ma innej opcji, żeby się nie spełniły:cool3:
I dobrze, że pamiętasz jeszcze o Mironie... pozdrów go ode mnie:diabloti:

[Justa]

[quote name='LeCoyotte']powodzenia w spełnianiu marzeń:kciuki: przecież nie ma innej opcji, żeby się nie spełniły:cool3:
I dobrze, że pamiętasz jeszcze o Mironie... pozdrów go ode mnie:diabloti:[/QUOTE]

Opcja jest, zawsze może się nie udać, ale ja się tak łatwo nie dam i nie poddam. Inni mogą, więc przepraszam bardzo, ale ja również mogę :diabloti:

A Miron wyciągnięty pierwszy raz od huhuhuuu października :mdleje:

[quote name='Infortune.']Podziwiam i w zasadzie zazdroszczę! Trzymam kciuki bardzo mocno! :kciuki:

Bardzo fajne stworzonko :loveu:[/QUOTE]

Nie ma co podziwiać jak już wiele razy mówiłam, ale za kciuki bardzo dziękuję :)

Stworzonko jest niemożliwe, ale o tym za chwilkę ;)


Moi mili, dzisiaj jest wyjątkowy dzień - mianowicie CAŁY dzień odpoczywam. Wstałam o 13, wypiłam pyszną kawę przed telewizorem oglądając powórki serialów. Przeczytałam zaległości gazetowe z ostatnich 3 tygodni, Upiekłam lasagne i NIC NIC NIC sę nie uczyłam.
Aż mi tak jakoś niewygodnie i dziwnie w środku :evil_lol:

Wczoraj kupiłam sobie ciepłe, ultra tchnologiczne skarpetki narciarskie, za 110zł :loveu: :mdleje: A w zasadzie za bon o wartości 100zł. No dobrze, w zasadzie to TZ mi je kupił :cool1:
Mam nadzieję, że moje stopny nie zaznają już skostnienia. Dzisiaj je przetestuję :diabloti:

Galina jest brzydka, zarośnięta, niewybiegana, niedopieszczona i wogóle jestem złą pańcią :placz:
Po sesji doprowadzę ją do porządku, to nawet może zdjęcia porobię :cool3:

Jeśli chodzi o naszego Dzieciaka, czyli Freciaka Venuśkę.. To jest niemożliwa, jest złośliwa przepotwornie i powiem Wam, że nie sądziłam, ze one są takie inteligentne :-o Ona dobrze wie, czego od niej wymagamy, ale nie robi tego bo wciąż nas testuje czy może czy nie może - zupełnie jak szczeniak.
Wymaga anielskiej cierpliwości, dosłownie.
Wczoraj miała ewidentnie dzień na 'nie' i gryzła aż miło - może nie będę pokazywać swoich pogryzionych dłoni w związku z tresurą FEEE - przyciskam do podłogi za kark. Za chwilę to samo FEEE przyciskanie. I tak w kółko. Podchodzi i ma ochotę ugryźć, ta złość w jej oczach mnie rozwala - podchodzi, syczy wkurzona, chociaż leciutko skubnie, no musi..
To dzikie zwierzątko, nie wychowamy jej jak psa, taka jest prawda. Ale ma dopiero niecałe 6 miesięcy, do roku powinna sie podobno uspokoić nieco. Okres buntu daje się we znaki, aż miło.
nauczyła sie otwierać klatkę :mdleje: Wchodzi na sufit klatki, zdejmuje pokrywke na poidełko, znosi sobie na dół. Wchodzi spowrotem i wielka radość, bo może całą głowę sobie umoczyć w poidełku i popuszczać bąbelki :eviltong: Kradnie długopisy, wkłada wszędzie swój pusty łepek - oczy człowiek musi mieć dookoła głowy.
Ale jest kochana mimo swojej wredności.

Fotki fotki fotki.
[IMG]http://img503.imageshack.us/img503/8638/dsc0887j.jpg[/IMG]

[IMG]http://img684.imageshack.us/img684/3034/dsc0841.jpg[/IMG]

[IMG]http://img638.imageshack.us/img638/5772/dsc0757.jpg[/IMG]

[IMG]http://img651.imageshack.us/img651/4826/dsc0742.jpg[/IMG]

[IMG]http://img205.imageshack.us/img205/1311/dsc0628e.jpg[/IMG]

Idę leniuchwać dalej. House nowy czeka :loveu:

[anetta]

Trzymam dalej za sesje :p
Freciszon jest prześmieszny.

[Doginka]

Ale ta wyderka(:diabloti:) jest śliczna:loveu:

[eria]

nie da się ukryć,że oprócz bycia wrednym zwierzątko jest też fotogeniczne !!! :)

[brjagata]

No i jak tam przyszły weterynarz? I skarpetki? :evil_lol:

[Justa]

A więc PRZEDSESJA rozwalona i już z glowy :loveu:
A dzisiaj oficjalnie zaczęła się SESJA WŁAŚCIWA i jakby to ująć.. mam nadzieję, że sprawdzający będą łaskawi w sprawdzaniu moich wywodów na temat pomieszczeń dla owiec, zastosowaniu kur ozdobnych tudzież pogłowiu koni na świecie :diabloti:
Także pozostały 2 egzaminy, jestem na finiszu :eviltong:

Skarpetki cieplutkie :loveu:

[Doginka]

Ja wierzę, że finisz będzie super;-)

[weszka]

Owocnego finiszu! Będzie dobrze bo być musi, wiadomo :)

[Matusz]

:buzi::buzi::buzi::calus::calus::calus: