Stowarzyszenie Obrona Zwierząt-jesteśmy OPP-przekaż nam 1% podatk-pomóż zbudować azyl

[kika22]

Brego potrzebuje kaski:placz:
Dziewczyny moze alegro cegiełkowe:roll:

[GoskaGoska]

a czy wiadomo o jak duze pieniadze chodzi?MOze warto mu zalozyc osobny watek?

[tomcug]

Psiaki do góry.

[Linssi]

Podrzucamy!!!!!

[kika22]

[quote name='GoskaGoska']a czy wiadomo o jak duze pieniadze chodzi?MOze warto mu zalozyc osobny watek?[/quote]
Tutaj musi się wypowiedzieć Potter;)

[Potter]

Może i warto założyć osobny wątek Bregowi, ale to już pozostawiam w gestii Elizy...

Ja się tym nie zajmę, bo w ogóle mogę poświęcać mało czasu Dogomanii, a ponadto osobne wątki mnie generalnie osłabiają tym swoim nieustannym hopaniem i przelewaniem z pustego w próżne. Jak założę taki wątek, to potem mam nieustanne poczucie winy, że nic tam nie piszę w sytuacji, kiedy nie mam nic do napisania, bo np. przez wiele miesięcy nic się u danego psa nie dzieje. A hopania nie cierpię i nie mam na nie czasu.

[U]Jeśli chodzi o finanse[/U]: na razie wydałam na Brega ok. 200 zł, ale nadał czekamy na wyniki posiewu i antybiogram (wczoraj ich jeszcze nie było), żeby wiedzieć z jakimi antybiotykami wkroczyć. Teraz Brego bierze przygotowawczo cipronex.

[Inez de Villaro]

Potter może wysłać Ci ten antybiotyk bo mam go sporo w domu żebyś nie kupowała (cipronex)?????

[Potter]

[quote name='Inez de Villaro']Potter może wysłać Ci ten antybiotyk bo mam go sporo w domu żebyś nie kupowała (cipronex)?????[/quote]

Bregowi już wykupilam wczoraj :hmmmm:. Ale jeśli masz jakąś zbędną nadwyżkę, to oczywiście nie pogardzę :lol:, bo on się tutaj przydaje. Jakby co, adres do wysyłki w I poście.

[Potter]

Znalazłam jeszcze 2 fajne zdjęcia Cygana z ostatniej sesji. Zamieszczam, bo on jest niefotogeniczny i trudno u niego o ładne zdjęcie. Jeśli się uda, to Cyganek będzie prezentowany ze zdjęć w najbliższym krakowskim "Kundlu".

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img229.imageshack.us/img229/1835/nowe001ii1.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img172.imageshack.us/img172/763/nowe002kk2.jpg[/IMG][/URL]

[Linssi]

E tam od razu ze niefotogeniczny... Taka krwiozercza bestia na jaka wyglada na tych zdjeciach musi miec swoje 5 minut!! ;) Napewno jest przesympatycznym psiakiem.. A obiektyw nie zawsze wszystkich lubi... np. mnie bardzo nie lubi :D

[kika22]

[B]Zdjecie super, taki usmiechniety pycholek[/B] :loveu:
[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img172.imageshack.us/img172/763/nowe002kk2.jpg[/IMG][/URL]

[Potter]

[COLOR=#ff0000][SIZE=3][SIZE=2][COLOR=black]Kolejny potrzebujący pies:[/COLOR][/SIZE][/SIZE][/COLOR]


[CENTER][SIZE=3][COLOR=#ff0000][COLOR=red][SIZE=2][COLOR=red][B]Mundek nie może zostać przez nas zabrany do azylu z powodu jego przepełnienia, dlatego czeka na swój los na ulicy :shake:.[/B][/COLOR][/SIZE][/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=3][/CENTER]


[/SIZE][COLOR=#ff0000][SIZE=3][B]MISIEK vel MUNDEK[/B] [/SIZE][/COLOR][COLOR=black][SIZE=2]-[/SIZE][/COLOR][SIZE=2]ok. 10-letni, zaniedbany, bezdomny pies w typie PON-a, który od około 7-8 lat przebywa na koneckiej "ulicy" jako miejscowy osiedlowy "burek". Mundek został już zgłoszony do urzędu i czeka na ulicy na łapankę i wywóz do pseudoschronu w Dyminach, gdzie nie tylko nie może liczyć na leczenie i opiekę, lecz jako że to pies stary i schorowany, wisi nad nim realna groźba likwidacji - uśpienia. Bo Mundek jest nie tylko starszy, zaniedbany (z masą kołtunów na karku), lecz też schorowany, wymagający troskliwego opiekuna gotowego na leczenie - efektem długoletniego pobytu na ulicy, w chłodzie i deszczu, Mundek nabawił się problemów zestawami tylnych łap i reumatyzmu. W jego stanie zdrowia i wieku musi trafić do ciepłego domu, gdzie zazna spokoju na ostatnie lata swojego życia. Mundek wie co to jest dom, garnie się do ciepła i człowieka, umie też chodzić na smyczy. Wymaga jedynie odrobiny ciepliwości i uwagi, potrzebuje człowieka ,który zaoferuje mu prawdziwy dom już na stałe,na dobre i na złe.[/SIZE]
[COLOR=red][COLOR=#000000]MUNDEK jest typem psa "ciapy" -przyjaźnie nastawionego do człowieka, lubi nawet dzieci, jedyne czego nie toleruje to psów-samców i kotów.[/COLOR][/COLOR]

[COLOR=red][B][B][COLOR=blue]kontakt w sprawie adopcji: [COLOR=yellowgreen][COLOR=green]kobix[/COLOR] [COLOR=blue]tel.[/COLOR] [/COLOR]511-704-481[/COLOR][/B][/B][/COLOR]
[COLOR=red][B][/B][/COLOR]
[COLOR=red][URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img362.imageshack.us/img362/1233/mundek1jm8.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/1637/mundek7tt8.jpg[/IMG][/URL]

[SIZE=3][URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/9223/mundek4es0.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/COLOR]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img362.imageshack.us/img362/2743/mundek2ii3.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img362.imageshack.us/img362/7591/mundek8ps7.jpg[/IMG][/URL]

[tomcug]

Jaki on jest piękny - doprowadzić futro do porządku i miodzio. :loveu:

[eliza_sk]

[SIZE=2][FONT=Verdana][B]Tofik[/B] to kolejna ofiara ludzkiego okrucieństwa. Pojawił się na jędrzejowskim rynku jesienią ubiegłego roku. Koczował na rynku, wtulony w witryny sklepów, przytulony do szyb, żeby było mu cieplej. Początkowo w swojej naiwności zaczepiał przechodniów, łasił się, merdał ogonem – miał nadzieję, typowy syndrom wyrzuconego psa. Tofik codziennie krążył wokół rynku, przemykając pośród pędzących samochodów. Całą zimę przespał gdzieś … no właśnie, na zimnym, oblodzonym betonie, a to pod tym, a to pod tamtym sklepem. Sprzedawcy w sklepach znali Tofika, czasami nawet dostawał coś do jedzenia – i tak codziennie. Rundka po rynku, odpoczynek przed sklepem, przesiadywanie z menelami, bo czasami podrapali za uchem – ot codzienna psia rzeczywistość.[/FONT][/SIZE]
[SIZE=2][/SIZE]
[SIZE=2][FONT=Verdana]Tofik jest mieszańcem teriera. Jest pięknym młodym psiakiem, ma ok. 2 lata, śliczne białe ząbki. Tofik waży ok. 20 kg, sięga do kolana, ma ok. 50-60 cm w kłębie. Jest psiakiem szorstkowłosym.[/FONT][/SIZE]
[SIZE=2][/SIZE]
[SIZE=2][FONT=Verdana]Tofik jest przełagodnym psiekiem. Dziś jak zabierałam go z rynku, leżał pod sklepem – za żadne skarby nie chciał za mną iść – musiałam wziąć go na ręce – nawet nie pisnął, a było to moje pierwsze bliższe z nim spotkanie. Po chwili w samochodzie, chciał wejść mi na głowę i zacałować. Jest bardzo kochany, uwielbia pieszczoty i przytulanie – wystarczyło okazać mu trochę serca, a psiak otworzył się nie do poznania. Najchętniej cały dzień siedziałby z głową na czyiś kolanach. Jest radosny i wesoły, uwielbia się bawić. Teraz przebywa w domu tymczasowym.[/FONT][/SIZE]


[IMG]http://img128.imageshack.us/img128/8981/zdjecie123uz3.jpg[/IMG]
[IMG]http://img128.imageshack.us/img128/1838/zdjecie124xl1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img217.imageshack.us/img217/9684/zdjecie129vr1.jpg[/IMG]
[IMG]http://img217.imageshack.us/img217/3023/zdjecie131zs2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img218.imageshack.us/img218/5008/zdjecie136fk5.jpg[/IMG]
[SIZE=2][/SIZE]

[eliza_sk]

[IMG]http://img122.imageshack.us/img122/7140/zdjecie137jt9.jpg[/IMG] [IMG]http://img231.imageshack.us/img231/386/zdjecie146ky6.jpg[/IMG] [IMG]http://img116.imageshack.us/img116/1809/img6397cf6.jpg[/IMG]
[IMG]http://img519.imageshack.us/img519/4985/img6404qs8.jpg[/IMG] [IMG]http://img519.imageshack.us/img519/5948/img6430ij1.jpg[/IMG]

[Bączek]

Dziewczyny. Musicie pozakładać psom osobne wątki, bo ta jest już 157 i nikt nie jest w stanie przez te wszystkie strony przebrnąć. A Tofik jest uroczy.

[eliza_sk]

[quote name='Bączek']Dziewczyny. Musicie pozakładać psom osobne wątki, bo ta jest już 157 i nikt nie jest w stanie przez te wszystkie strony przebrnąć. A Tofik jest uroczy.[/quote]

Na I stronie są aktualne informacja nt. wszystkich psów - razem ze zdjęciami. 20 psich wątków - chyba doby by brakło na przejrzenie tego:shake:

[kobix]

[quote name='Potter'][COLOR=#ff0000][SIZE=3][SIZE=2][COLOR=black]Kolejny potrzebujący pies:[/COLOR][/SIZE][/SIZE][/COLOR]


[CENTER][SIZE=3][COLOR=#ff0000][COLOR=red][SIZE=2][COLOR=red][B]Mundek nie może zostać przez nas zabrany do azylu z powodu jego przepełnienia, dlatego czeka na swój los na ulicy :shake:.[/B][/COLOR][/SIZE][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/CENTER]


[COLOR=#ff0000][SIZE=3][B]MISIEK vel MUNDEK[/B] [/SIZE][/COLOR][COLOR=black][SIZE=2]-[/SIZE][/COLOR][SIZE=2]ok. 10-letni, zaniedbany, bezdomny pies w typie PON-a, który od około 7-8 lat przebywa na koneckiej "ulicy" jako miejscowy osiedlowy "burek". Mundek został już zgłoszony do urzędu i czeka na ulicy na łapankę i wywóz do pseudoschronu w Dyminach, gdzie nie tylko nie może liczyć na leczenie i opiekę, lecz jako że to pies stary i schorowany, wisi nad nim realna groźba likwidacji - uśpienia. Bo Mundek jest nie tylko starszy, zaniedbany (z masą kołtunów na karku), lecz też schorowany, wymagający troskliwego opiekuna gotowego na leczenie - efektem długoletniego pobytu na ulicy, w chłodzie i deszczu, Mundek nabawił się problemów zestawami tylnych łap i reumatyzmu. W jego stanie zdrowia i wieku musi trafić do ciepłego domu, gdzie zazna spokoju na ostatnie lata swojego życia. Mundek wie co to jest dom, garnie się do ciepła i człowieka, umie też chodzić na smyczy. Wymaga jedynie odrobiny ciepliwości i uwagi, potrzebuje człowieka ,który zaoferuje mu prawdziwy dom już na stałe,na dobre i na złe.[/SIZE]
[COLOR=red][COLOR=#000000]MUNDEK jest typem psa "ciapy" -przyjaźnie nastawionego do człowieka, lubi nawet dzieci, jedyne czego nie toleruje to psów-samców i kotów.[/COLOR][/COLOR]

[COLOR=red][B][B][COLOR=blue]kontakt w sprawie adopcji: [COLOR=yellowgreen][COLOR=green]kobix[/COLOR] [COLOR=blue]tel.[/COLOR] [/COLOR]511-704-481[/COLOR][/B][/B][/COLOR]

[COLOR=red][URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img362.imageshack.us/img362/1233/mundek1jm8.jpg[/IMG][/URL][/COLOR]

[/quote]
[U]Dziękuję Potter że wrzuciła MUNIA na wątek jędrzejowski[/U]-może ktoś go wypatrzy lub ma możliowość wzięcia go na tymczas do domu?

[U]Dzięki pomocy Potter MUNDEK ma szansę być okazany w "KUNDLU"[/U]-może komuś zmięknie serce...?sprawdzę dom,znajdzie się transport byle był chętny dom!
[B]Ale czasu ma bardzo niewiele![/B]
Munio ma już wyrok na siebie ,wywalczyłam w urzędzie kilka dni opóźnienia ale jego wywózka do Dymin jest pewna!:shake:

To piękny pies jak widać,przez tyle lat uchował się na osiedlu A TU NAGLE W CIĄGU KILKU DNI ŁAPANKA I DYMINY!!!
pies jest częściowo udomowiony,wykąpanie ,odpchlenie i szczepienia to pryszcz,może liczyć nawet na fryzjera,TYLKO MUSI BYĆ ZABRANY Z ULICY w trybie pilnym!:-(

Bo jest warunek,albo zniknie z ulicy albo jedzie do Dymin.NIE PRZEPUSZCZĄ.jest donos.
[B]MUNIO jest jak najbardziej adopcyjnym psem...potrzebuje tylko AŻ pilnie domu[/B]

[Potter]

[quote name='Bączek']Dziewczyny. Musicie pozakładać psom osobne wątki, bo ta jest już 157 i nikt nie jest w stanie przez te wszystkie strony przebrnąć. A Tofik jest uroczy.[/quote]


U mnie ledwo 40 strona ...
I tak jak napisała Eliza - [COLOR=Blue][B]wszystkie psy są na bieżąco uaktualniane ze zdjęć i opisów w kilku pierwszych postach tego wątku[/B][/COLOR]. Tak że w ogóle nie trzeba przekopywać się przez cały wątek, jeśli ktoś nie ma na to czasu, albo zagląda do nas pierwszy raz.

[ewelinka_m]

Powtórze to co mówiłam jak zobaczyłam Tofika pierwszy raz jest cudny :loveu:

Bączek czy jest sens robieniu każdemu psu osobnego wątku?
z reguły na takich wątkach oprócz twórczego "hop" nie ma zbyt wiele, tu wszystkie informacje na temat aktualnych psów czekających na domy są w pierwszym poście, ponadto nie ma też na tyle osób, które zajmowałyby się osobnymi wątkammi.

[Bączek]

Masz rację Ewelinko Wszystkie najważniejsze ihformację sa w pierwszym poście, ale życie idzie naprzód. Psy się zmieniają, ludzie sie zmieniają i pewne informacje niestety uciekają, bo nikt nie jest w stanie przekopywać się przez takie ilości postów. Twórcze "hop" jak to pięknie nazwałaś mnie też denerwuje, bo niepotrzebnie generuje właśnie tę ilośc. Ale to już zadanie dla administratora aby wytłumavzyc uczestnikom tego forum, żeby podawali informacje o psie bądź zadawali pytania a nie bez sensu "hopali". Tym sposobem o niektórych psach można się dowiedzieć tylko tyle, że są w schronie.

[ewelinka_m]

ależ Bączku nic z 1 postu nie ucieka.. jeśli są jakieś nowe znaczące informacje tudzież zdjęcia są do pierwszego postu dodawane :p

na temat hopania dość często trwały dyskusję, ale każdy chce, żeby to właśnie jego pies czy ulubieniec był na pierwszych stronach ( a wiadomo, że czym wyżej tym większa szansa, że potencjalny właściciel może wypatrzeć, bo niestety szczerze ale wątpie że komuś będzie się chciało przebić przez 168 stron wątków i ponad 3 tys tematów:cool3: nawet gdyby ktoś miał ogromne chęci chyba prędzej czy później by zrezygnował ;)

niestety jest też i tak, że osób z woj. świętokrzyskiego (już nie wspominam ile jest w jędrzejowie czy kielcach) jest kilka i ta garstka osób nie jest w stanie zapanować nad tyloma wątkami, bo w tym czasie zawsze można jakiegoś psa ogłosić itd.

[Bączek]

Na pewno masz rację, ja Ci jednak przedstawię jak to wygląda z poziomu pospolitego szukacza psa. Mam 4 psy, dwa z nich były ogłaszane na Dogomanii Elton i Alfik. Szukający psa patrzy najpierw na tytuł wątka, później wybrane wątki otwiera i patrzy na zdjęcia, a później dopiero czyta, najpierw suche fakty o psie: gdzie znaleziony, ile w azylu, jaki ma stosunek do ludzi i zwierząt. Ale nie tylko te informacje decydują o tym że się psa weżmie. Ja zwracałam uwagę również na to czy pies cieszy sie powodzeniem na forum, co na co dzień robi, chłonęłam atmosferę, którą forumowicze wokół psa tworzyli. I wzięłam dwie bidy, których nikt nie chciał bo stare i wielkie jak koń. Ale wiadomo, każdy kieruje się czym innym. Zapewniam Cię jednak, że nikt nie poprzestaje na pierwszym poście. A póżniej ludzie chcą się pochwalić psem, pokazać jak sie zmienił a inni chcą to przeczytać. Z przyjemnością czytem te ostatnie. Nie mogę wziąć kolejnego psa ale sprawia mi wyjątkową przyjemność czytanie szczęśliwie zakończonych adopcji. Na pierwszym miejscu nowe wątki pojawiają się tak szybko że czasem nie zdąże dojść do konca strony. Ale po tygodniu czyta się juz tylko te wybrane. To że pies jest ciągla na pierwszym miejscu poprzez "hop" nie oznacza że zostanie natychmiast wyadoptowany.

[progresywnie]

A z Fąflastym coraz lepiej.:cool3: Już daje się głaskać, ciągle by się bawił! :loveu:Zabawą to nas zamęcza, ale cieszymy się, że chce w ogóle. W dzień szczeka, w nocy chrapie, ha ha! Z Figarem trzyma się na dystans, tamten gania za Fąflem, ale Fąfel jakoś za nim specjalnie nie ogląda się.
Byłyśmy w czwartek z Fąflem u weterynarza, bo nie goją mu się te ranki na boczkach, które miał.:oops: Dostał preparat z witaminami, ma pomóc. Za miesiąc, może szybciej, do kontroli. :)

[Potter]

Ale weterynarz wie, że to alergia? Bo na zmiany skórne o takim podłożu same witaminy nie pomogą.
A na zdjęciach Fąfel wygląda pięknie - szczególnie kiedy przypomnę go sobie z zeszłej zimy.