ciapuś Posted March 11, 2008 Posted March 11, 2008 jeśli coś wymyślicie jestem pod tel 792-061-133 Quote
ewatonieja Posted March 11, 2008 Posted March 11, 2008 schronisko zawozi psy, niesamowite ,czy to spowodowane jest decyzja dyrekcji czy brakiem mowliwosci załatwienia transportu przez wolontariuszy? czy to jest uzgodnione ze strona niemiecka? Quote
Niewiasta_21 Posted March 11, 2008 Posted March 11, 2008 Schronisko zawozi bo my niemamy jak. Zapytałysmy dyrekcje iod razu powiedzieli ze tak,zawiozą. Mam tylko nadzieje ze wszystko pujdzie dobrze. Dzisiaj napisałam Niemcom,bo dzisiaj zostało to załatwione. Quote
szajbus Posted March 11, 2008 Author Posted March 11, 2008 Nadal czekamy na transport dla Szarlotty na badania Quote
ewatonieja Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 Ciapusiu prosze skontaktuj sie z Mariola w sprawie tego jak wygladaja sprawy finansowe zw z leczeniem Szarlotty Quote
Dorothy Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 [quote name='ewatonieja']Ciapusiu prosze skontaktuj sie z Mariola w sprawie tego jak wygladaja sprawy finansowe zw z leczeniem Szarlotty[/quote] dostalas mojego maila z tlumaczeniem odpowiedzi? Oby sie udalo, :-) Charlotko sama nie jestes... Quote
ewatonieja Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 [quote name='Dorothy']dostalas mojego maila z tlumaczeniem odpowiedzi? Oby sie udalo, :-) Charlotko sama nie jestes...[/quote] oczywiscie ze dostałam i wkleiłam na poprzedniej stronie wielkie dzieki :) ale nie mamy transportu do lecznicy takze klapa:-( moze poprosić p Dyrektor o podwiezienie samochodem schroniskowym? Quote
Dorothy Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 załatwcie taksówke która zgodzi sie wziąć psa, weźcie rachunek. Myśle że Mariola zwroci bez problemu. Szukalyscie na mapie dogo kogos z samochodem z Lodzi? A schron mozna tez uprosic, jesli tylko zechca pomoc Quote
Aska7 Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 A o której chcecie podjechać ? Jakie godziny wchodzą w grę ? Quote
ciapuś Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 Dziewczyny bardzo dziękuje za wpłaty na leki dla Szarlotty.Wczoraj je wykupiłam i zawiozłam.Zapłaciłam 128 zł. Co do dalszego leczenia to jeśli Niemiecka Fundacja postanowiła nam pomóc(za co bardzo dziękuje)to myślę że od poniedziałku zabierzemy sie na spokojnie do dokładnego przebadania suni.Niestety końcówka tego tygodnia jest straszna bo wyjeżdża w piątek i w sobotę kilka psów i trzeba wszystko załatwić i zgrać a niestety jest nas mało i wszyscy są już bardzo zmęczeni. obiecuje że od poniedziałku najważniejszą sprawą do załatwienia będzie przebadanie Szarlotty Quote
Niewiasta_21 Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 My jednak z Hanka postanowiłysmy ze niema na co czekac,jesli chodzi o Szarlote i jutro zabierzemy ja na rentgen. Quote
Aska25 Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 Gdzie zabieracie psiaka, chodzi mi o lecznice??? Ja tez jestem z Łodzi,wiec moglabym cos pomoc ... Gybyscie wiedzialy jakie leki, srodki do pielegnacji,dezynfekujace sa potrzebne dla psiaka to piszcie, postaram sie cos zorganizowac Kochane czy odwiedzacie łodzkie schronisko na Marmurowej, jesli tak i jest mozliwosc pomocy prosze napiszcie na PW. Pozdr Quote
szajbus Posted March 12, 2008 Author Posted March 12, 2008 Czyli Szarlotta jutro jedzie na badania. Trzymajmy kciuki! Cały czas zyję nadzieja, ze to stres. psina do tej pory wiodła swoje życie, miała swój świat, który legł w gruzach. Quote
hanka456 Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 Zawieziemy sunię do lecznicy na Janosika. Mają tam dobry sprzęt i kiedyś jednej bardzo pomogli. Quote
Aska25 Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 A czy wiecie juz jakie badania trzeba psince zrobic??? Prosze napiszcie jutro po badaniach co powiedzial lekarz i jakie sa jego dalsze wskazowki. Jak czesto odwiedzacie psa?? Z iloma jest w boksie?? Quote
Niewiasta_21 Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 Jedziemy zrobic suni przeswietlenie stawów biodrowych. Zdiecie to bedzie wysłane do Niemiec gdzie lekarze ocenia czy sunia ma jakies szanse. Pies przebywa w zwierzetarni,jest sam w boksie,bo nie moze chodzic i nie dał by sobie rady na boksach ogólnych. Quote
Aska25 Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 Czy pies potrzebuje jakis witamin, karmy, puszek, ewentualnie smakolykow,. Skoro jest sam to mozna by mu bylo dawac, ale czy jest ktos kto by to robil ??? Quote
szajbus Posted March 12, 2008 Author Posted March 12, 2008 Czekamy na jutrzejszy dzień zaciskając kciuki. Quote
szajbus Posted March 13, 2008 Author Posted March 13, 2008 Szarlotta czekamy na wieści zaciskając kciuki Quote
Niewiasta_21 Posted March 13, 2008 Posted March 13, 2008 Stan Szarloty bardzo ciezki. Zapakowałysmy ja w tico,to bardzo grzeczna i łagodna sunia.W lecznicy bardzo długo wszystko trwało. Lekarz po obejrzeniu jej stawów biodrowych powiedział ze ma je bardzo sztywne i podał lek usypiajacy,zeby była lekko przyśnieta,bo pozycja jaka wymagana jest do przeswietlenia mogła by byc dla niej bolesna. Mimo lekkiego przysniecia Szarlotka bardzo cierpiała przy przeswitleniu. To było straszne. Obie z Hania sie popłakałysmy,ale udało sie zrobic. Diagnoza lekarza jest taka ze Szarlocie mozna pomóc ale tylko operacyjnie,gdyz ma ona jedna strone stawów złamana (stary uraz) a drugą zwichniętą i zwyrodnienia na kręgosłupie. Cała nadzieja w Niemieckiej Fundacji,gdyz u nas w Polsce zapewne nikt nie da jej szansy na zycie. Czekamy wiec na decyzje. Quote
ewatonieja Posted March 13, 2008 Posted March 13, 2008 :placz: 10 lat buda i rynek były jej domem, potem stała sie problemem, teraz cierpi i ma skonczyc życie w schronisku?:placz: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.