Jump to content
Dogomania

Łódź- Stefan. Nieudana adopcja. Pilnie potrzebny dom


szajbus

Recommended Posts

Cioteczki jestem w wielkim szoku :crazyeye::crazyeye::crazyeye:
Po przeczytaniu wątku Stefana przygotowana byłam na to że wyciągnięcie Go nie będzie proste ale jego zachowanie.....:crazyeye::crazyeye::crazyeye:

Pies owszem ciągnął ale pewna byłam że będę za nim fruwać a tu....
Kilka kroków ciągnięcia a potem dużo lepiej niż z nie jednym który w opisie miał że chodzi na smyczy ładnie.
Następny stres jak wsadzić do samochodu psa który przez 5 lat nie opuszczał własnej budy:niewiem:
Otworzyłyśmy drzwi do auta a Stefci jak gdyby nigdy nic jakby to była dla niego normalka wsiadł i ułożył się na kocyku.
Droga nie była zbyt długa ,ale widać że dla Stefcia jazda samochodem to nic nowego.Całą drogę grzecznie przeleżał.
W hoteliku bez problemu i już bez ciągnięcia przeszedł do swojego boksu,tam powiedziałam mu zostań odpięłam smycz i bez żadnego problemu został.
Niestety nie miałam czasu go wybiegać ale P.Aneta obiecała że go jeszcze dzisiaj wyprowadzi na długi spacerek.
Jednym słowem Pies prawie idealny ,a za kilka dni kiedy będzie systematycznie wyprowadzany zmieni sie na psa idealnego
Domki ustawiajcie się w kolejce po Stefanka :eviltong:

Buzi buzi
[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c9b48cf9558763b2.html"][IMG]http://images40.fotosik.pl/171/c9b48cf9558763b2.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/cc8830b8dbcd4c1b.html"][IMG]http://images38.fotosik.pl/171/cc8830b8dbcd4c1b.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f4864672997063c9.html"][IMG]http://images38.fotosik.pl/171/f4864672997063c9.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/75380182a643c9cd.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/176/75380182a643c9cd.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ewatonieja']wyczuł powagę chwili i stanął na wysokości zadania, kto z nim wychodził w schronisku ten wie, na co Stefana było stać:diabloti: aż furgotało :evil_lol:[/quote]
Ja nasłuchałam się jak on chodzi więc wzięłam kolczatkę i być może dla tego nie miałam żadnego problemu z utrzymaniem go :diabloti: ,ale myślę że będzie z nim tak jak było już z nie jednym że po kilku dniach regularnych spacerów wyciszy sie i z dnia na dzień będzie łatwiej.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie dzwoniłam do hoteliku dowiedzieć się jak sprawuje się nasz Stefanek
I już wiem że to bardzo mądry i spokojny pies.Jest podobno jednym ze spokojniejszych podopiecznych ,
Kiedy wchodzi się do niego do boksu i powie , Stefciu choć na spacerek pięknie siada i czeka aż dopnie mu się smycz.Na spacerkach jeszcze troszkę ciągnie ale nie jest to ciągniecie nie do opanowania ,myślę że za kilka dni i z tym sobie poradzimy.

Link to comment
Share on other sites

A bo to malo ich przewinęło się przez schron? Za każdym razem, gdy widział ludzi odwiedzających schronisko tańczył swój taniec radości, robił wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę, łącznie z pokazywaniem brzucholka. Oni zachwycali się nim i odchodzili.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo proszę o zaznaczenie na pierwszej stronie mojej wpłaty (przy moim nicku nie ma adnotacji "wpłacone"- mimo iż w wątku napisano, że wpłata dotarła na docelowe konto). Dla mojego spokoju.
Ostatnio mam wiele ciężkich przeżyć i chciałabym mieć kontrolę w wątkach, w których uczestniczę finansowo nad płynnością moich opłat.

Będę bardzo wdzięczna...

M.

Link to comment
Share on other sites

Cioteczko, nie denerwuj sie. Twoja wpłata była i jest zaznaczona. Wczoraj uzupełniałam pierwszą stronę i wraz z twoja wpłatą było 620 zł. Od wczorajszego dnia stan konta Stefana nie uległ zmianie.
Jedynie nie zaznaczyłam cie kolorem niebieskim , za co przepraszam . Już poprawiłam.

Przy okazji pytanie do[COLOR=Black] jasioslowianka. Pisałaś na wątku, ze wpłaciłaś na Stefana. Napisz jaki wpisałaś nick przy przelewie. Ja mam na pierwszej stronie jeden niezidentyfikowany J ASIO. Jeśli to twój to napisz, bo tez nie jesteś zaznaczona na niebiesko.

[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Ja miałam przyjemnośc wieźc Stefana do hoteliku i mogę napisac, że tak spokojnych pasażerów tylko sobie można życzyc :loveu:. Na prawdę zero problemów. Wsiadł jak do siebie i spokojnie jechał na kocyku, od czsu do czasu wstając, by powyglądac przez okno.

Chyba miałam z tym tygodniu szczęście do psich pasażerów ;).

Stefan, szczęścia w poszukiwaniu domu!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...