irenaka Posted July 31, 2009 Author Posted July 31, 2009 [quote name='gusia0106']Irenko, ja mam jeszcze z bazarku Patosowego 82 zł. Czekałam jeszcze na ostanie, brakujące 10 zł i chciałam wpłacić wszystko na raz. Ale jeśli pieniądze potrzebne są natychmiast, podaj mi proszę na pw swój numer konta, to w ciągu 10 min zrobię przelew.[/quote] Gusia, to nic nie zmieni, ja rano wysłałam na fundację 165,00 i Twój przelew też dzisiaj nie dojdzie. Jutro mnie nie ma i karmę kupię w poniedziałek, bo pieniądze już będą . Poprosiłam hotel o przelanie pozostałej kwoty po rozliczeniu na konto fundacji. Będzie mi łatwiej dysponować pieniędzmi. Strasznie mi głupio tylko przed darczyńcami:oops:. Quote
rufusowa Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 a jaka to karma? moze warto w tytule napisać...czasem ktoś ma, juz nie potrzebuje i chętnie odda. Quote
Bambino Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 [quote name='irenaka']Gusia, to nic nie zmieni, ja rano wysłałam na fundację 165,00 i Twój przelew też dzisiaj nie dojdzie. Jutro mnie nie ma i karmę kupię w poniedziałek, bo pieniądze już będą . Poprosiłam hotel o przelanie pozostałej kwoty po rozliczeniu na konto fundacji. Będzie mi łatwiej dysponować pieniędzmi. [SIZE=3]Strasznie mi głupio tylko przed darczyńcami:oops:.[/quote][/SIZE] Irenka, czemu Ci przychodzi do głowy, że ma Ci być głupio ??. Pieniądze będą, zrobisz zakup. Przecież nikt nie pomyśli inaczej. Quote
irenaka Posted July 31, 2009 Author Posted July 31, 2009 [quote name='rufusowa']a jaka to karma? moze warto w tytule napisać...czasem ktoś ma, juz nie potrzebuje i chętnie odda.[/quote] Chciałam Nutrę z jagnięciną, bo wet polecał. [quote name='Bambino'][/size] Irenka, czemu Ci przychodzi do głowy, że ma Ci być głupio ??. Pieniądze będą, zrobisz zakup. Przecież nikt nie pomyśli inaczej.[/quote] Bambino, jest mi głupio, bo przecież darczyńcy dają pieniądze na Patoska a nie dla mnie czy hotelu. Patosek ma mieć to co potrzebuje, bo są nadwyżki pieniędzy na saldzie i nie trzeba czekać aż następne przelewy dojdą na konto fundacji. Hotel nie chce kupić karmy a ja nie mam za co:oops:. Jaka ze mnie opiekunka? Quote
gusia0106 Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 [quote name='irenaka']Bambino, jest mi głupio, bo przecież darczyńcy dają pieniądze na Patoska a nie dla mnie czy hotelu. Patosek ma mieć to co potrzebuje, bo są nadwyżki pieniędzy na saldzie i nie trzeba czekać aż następne przelewy dojdą na konto fundacji. Hotel nie chce kupić karmy a ja nie mam za co:oops:. Jaka ze mnie opiekunka?[/quote] Odpowiedź jest prosta - bardzo dobra opiekunka!! No są nadwyżki, ale czasem nie ma możliwości ich wykorzystania. Pieniądze pójdą na konto fundacji i będzie oki. Może generalnie wpłacajmy na Fundację, a ona będzie robiła przelew do Hotelu? Tylko musiałabyś zmienić dane w pierwszym poście. I dawaj mi ten swój numer konta :mad: Quote
Bambino Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 [quote name='irenaka']Chciałam Nutrę z jagnięciną, bo wet polecał. Bambino, jest mi głupio, bo przecież darczyńcy dają pieniądze na Patoska a nie dla mnie czy hotelu. Patosek ma mieć to co potrzebuje, bo są nadwyżki pieniędzy na saldzie i nie trzeba czekać aż następne przelewy dojdą na konto fundacji. Hotel nie chce kupić karmy a ja nie mam za co:oops:. Jaka ze mnie opiekunka?[/quote] Rozumiem Irenko. Siano w nadwyżce jest na koncie hoteliku, a karmę trzeba kupić samemu. To może ( żeby w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji-tzn. żebyś nie musiała czuć się głupio ) zamiast przekazywać siano od razu na hotelik wpłacalibyśmy np na Twoje konto, albo kogoś innego ( może krzyczkowe ). Poza tym trochę mnie dziwi postawa hoteliku, w końcu co dla nich za różnica-kupić taką a nie inną karmę, w końcu przekazujemy pieniądze ze wskazaniem "na Patosa", a nie ogólnie na działalność hoteliku, więc chyba Ty masz prawo powiedzieć, że Patos musi dostać taką a nie inną karmę i jeśli w skarpecie Patosa jest tyle pieniędzy, to hotelik kupuje i już. A tak głupia sytuacja i tyle. Quote
rufusowa Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 to pewnie i Acana z jagnięciną może być - może ktos ma na zbyciu? albo karmę z tej "półki"? :razz: Quote
PaulinaB Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 [quote name='irenaka']Teraz mały opisik problemu które mam;). Ponieważ hotel nie zgodził się, na zakup karmy dla Patoska za swoim pośrednictwem, ponieważ cytuję:" jeżeli [FONT=Calibri][FONT=Verdana][SIZE=2]ktos chce zmienic karmę psu to do jego obowiazkow nalezy jej zakup" a ja niestety jestem bez gotówki, poprosiłam hotel o przelanie nadwyżki z konta Patosa na konto Fundacji, abym mogła swobodnie kupić na konto fundacji tą karmę i nie tylko.[/SIZE][/FONT][/FONT] [FONT=Calibri][FONT=Verdana][SIZE=2]Jak wiecie, nie moim "wymysłem" jest zakup karmy, tylko weta, ale ja czuję się za to odpowiedzialna jako opiekun psa.[/SIZE][/FONT][/FONT] [FONT=Calibri][FONT=Verdana][SIZE=2]Gdybym nie przelała na konto Fundacji 165,00 + brak rozliczenia wyjazdu z Aresem do Warszawy ( ponad 1000,00) + koszty jutrzejszego wyjazdu z Sonią, pewnie bym tą karmę kupiła. Ale niestety nie mam kasy a wyjazdu z Sonią nie odwołam. Jak trafią pieniądze na konto fundacji, to kupię karmę, teraz nie mam za co.[/SIZE][/FONT][/FONT] [FONT=Calibri][FONT=Verdana][SIZE=2]Hotel [COLOR=black][FONT=Calibri]zaproponował[/FONT][/COLOR] też, że w momencie kiedy będzie karma kupowana osobno, to koszt pobytu Patoska w hotelu wyniesie 12,00 za dobę.[/SIZE][/FONT][/FONT] [/quote] Jesli Pani juz cytuje mojego maila na forum, to prosze nie wyciągac z kontekstu kawałka zdania, napisalam w mailu: "W hotelu psy są zywione gotowanym jedzeniem, jezeli ktos chce zmienic karmę psu to do jego obowiazkow nalezy jej zakup. Poza tym nie bede zamawiac tej karmy osobiscie, poniewaz moze Pani uznac ze karma jest za droga, ze mozna bylo znalesc gdzies tanszą, nie bede sie narazac na pretensje z Pani strony." W ostatnim czasie cokolwiek hotel "zrobi" jest złe, weterynarz do ktorego hotel jezdzi jest za drogi wobec czego uznalam iz ceny karmy mogą sie roznic i lepiej bedzie jak to nie hotel bedzie zajmowal sie kupnem tej karmy, szczegolnie ze w Niepolomicach jej nie ma. Mozna te karme zamowic w internecie na stronie krakvetu [url=http://www.krakvet.pl/nutra-gold-m-29.html]Karma dla psów i kotów Royal Canin, Eukanuba - sklep zoologiczny[/url] koszt to 189zl za 15kg. Jesli na forum zapadnie oficjalna akceptacja kosztu tej karmy, to hotel moze zamowic te karme. Quote
irenaka Posted July 31, 2009 Author Posted July 31, 2009 [quote name='PaulinaB']Jesli Pani juz cytuje mojego maila na forum, to prosze nie wyciągac z kontekstu kawałka zdania, napisalam w mailu: "W hotelu psy są zywione gotowanym jedzeniem, jezeli ktos chce zmienic karmę psu to do jego obowiazkow nalezy jej zakup. Poza tym nie bede zamawiac tej karmy osobiscie, poniewaz moze Pani uznac ze karma jest za droga, ze mozna bylo znalesc gdzies tanszą, nie bede sie narazac na pretensje z Pani strony." W ostatnim czasie cokolwiek hotel "zrobi" jest złe, weterynarz do ktorego hotel jezdzi jest za drogi wobec czego uznalam iz ceny karmy mogą sie roznic i lepiej bedzie jak to nie hotel bedzie zajmowal sie kupnem tej karmy, szczegolnie ze w Niepolomicach jej nie ma. Mozna te karme zamowic w internecie na stronie krakvetu [URL="http://www.krakvet.pl/nutra-gold-m-29.html"]Karma dla psów i kotów Royal Canin, Eukanuba - sklep zoologiczny[/URL] koszt to 189zl za 15kg. Jesli na forum zapadnie oficjalna akceptacja kosztu tej karmy, to hotel moze zamowic te karme.[/quote] Nie zgadzam się z Twoim zdaniem. Jednym momentem kiedy [COLOR=black][FONT=Verdana]zakwestionowałam[/FONT][/COLOR] ceny weta była kwota 50,00 za diagnostykę Patosa i zbyt wczesna zmiana dawki luminalu. Nigdy wcześniej i później nie kwestionowałam cen weta ani hotelu, chyba pomyliłaś osoby. A jak z tym gotowanym jedzeniem? Może faktycznie coś pomyliłam, dotychczas słyszałam zawsze, że psy mają jeden posiłek gotowany i raz suche. Od kiedy to się zmieniło? I jednego nie rozumiem, czy Ty się nie czujesz opiekunką tego psa? Skoro wet zaleca zmianę karmy, czy to nie Ty właśnie powinnaś w pierwszej kolejności [COLOR=black][FONT=Verdana]zainteresować[/FONT][/COLOR] sie tym a nie jeszcze odmawiać mi tego zakupu? Lista moich uwag do hotelu jest długa, to fakt. Kwestionuję opiekę nad psami a nie zakupy leków czy teraz karmy. Leki muszą być i karma też. Nie może być tak, że z powodu zbierania pieniędzy na konto hotelu i brak moich prywatnych funduszy pozbawia się w tym momencie Patosa karmy którą zaleca weterynarz a nie ja. Sam fakt, że dyskutujesz na ten temat o czymś świadczy, bo przecież chyba Tobie też powinno zależeć na tym, żeby Patosek miał jak najlepiej, zwłaszcza, że darczyńcy dbają o niego. Myślę, że problem sam się rozwiązał skoro przelałaś pieniądze na fundację. Patos będzie rozliczany jednym rachunkiem razem z resztą psów z Krzyczek i tylko na wątkach będę prowadzić rozliczenia osobno. Cieszę się, że znalazłaś czas na tak szybką reakcję na mój post. Dzisiaj rano chyba sobie żartowałaś, że nie masz czasu czytać wątku Patosa i odpowiedzieć mi na pytanie o zniżkę w hotelu w przypadku osobnego zakupu karmy. Quote
irenaka Posted July 31, 2009 Author Posted July 31, 2009 [quote name='Bambino']Rozumiem Irenko. Siano w nadwyżce jest na koncie hoteliku, a karmę trzeba kupić samemu. To może ( żeby w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji-tzn. żebyś nie musiała czuć się głupio ) zamiast przekazywać siano od razu na hotelik wpłacalibyśmy np na Twoje konto, albo kogoś innego ( może krzyczkowe ). Poza tym trochę mnie dziwi postawa hoteliku, w końcu co dla nich za różnica-kupić taką a nie inną karmę, w końcu przekazujemy pieniądze ze wskazaniem "na Patosa", a nie ogólnie na działalność hoteliku, więc chyba Ty masz prawo powiedzieć, że Patos musi dostać taką a nie inną karmę i jeśli w skarpecie Patosa jest tyle pieniędzy, to hotelik kupuje i już. A tak głupia sytuacja i tyle.[/quote] Przyznaję, że cieszę się, że to siano;) jest w nadwyżce, bo nikt nie wie, co przeżyłam, jak nie było pieniędzy na opłacenie kliniki dla Patoska czy hotelu za 600,00. Zagrożenie Jego życia, moje nerwy, i jeszcze problemy finansowe sprawiły, że dodatkowo siwiałam. Nie znaczy to jednak, że teraz chcę szastać pieniędzmi, chcę tylko aby miał jak najlepiej w warunkach hotelowych. Zamiast współpracy jest tylko krzyk a jak mi się coś nie podoba, to mogę psy zabierać. Zapomniałam jeszcze przekazać jednej informacji. We wtorek dowiedziałam się, że Figielek ma robaki:shake:. Pewnie reszta psów też. W środę wysłałam priorytetem przesyłkę z tabletkami na odrobaczenie i dzisiaj były odrobaczone. Patulka:loveu: też. Quote
PaulinaB Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 [quote name='irenaka']Nie zgadzam się z Twoim zdaniem. Jednym momentem kiedy [COLOR=black][FONT=Verdana]zakwestionowałam[/FONT][/COLOR] ceny weta była kwota 50,00 za diagnostykę Patosa i zbyt wczesna zmiana dawki luminalu. Nigdy wcześniej i później nie kwestionowałam cen weta ani hotelu, chyba pomyliłaś osoby. A jak z tym gotowanym jedzeniem? Może faktycznie coś pomyliłam, dotychczas słyszałam zawsze, że psy mają jeden posiłek gotowany i raz suche. Od kiedy to się zmieniło? I jednego nie rozumiem, czy Ty się nie czujesz opiekunką tego psa? Skoro wet zaleca zmianę karmy, czy to nie Ty właśnie powinnaś w pierwszej kolejności [COLOR=black][FONT=Verdana]zainteresować[/FONT][/COLOR] sie tym a nie jeszcze odmawiać mi tego zakupu? Lista moich uwag do hotelu jest długa, to fakt. Kwestionuję opiekę nad psami a nie zakupy leków czy teraz karmy. Leki muszą być i karma też. Nie może być tak, że z powodu zbierania pieniędzy na konto hotelu i brak moich prywatnych funduszy pozbawia się w tym momencie Patosa karmy którą zaleca weterynarz a nie ja. Sam fakt, że dyskutujesz na ten temat o czymś świadczy, bo przecież chyba Tobie też powinno zależeć na tym, żeby Patosek miał jak najlepiej, zwłaszcza, że darczyńcy dbają o niego. Myślę, że problem sam się rozwiązał skoro przelałaś pieniądze na fundację. Patos będzie rozliczany jednym rachunkiem razem z resztą psów z Krzyczek i tylko na wątkach będę prowadzić rozliczenia osobno. Cieszę się, że znalazłaś czas na tak szybką reakcję na mój post. Dzisiaj rano chyba sobie żartowałaś, że nie masz czasu czytać wątku Patosa i odpowiedzieć mi na pytanie o zniżkę w hotelu w przypadku osobnego zakupu karmy.[/quote] [U][B] Opieka nad psami w hotelu nie zmieniła sie od czasu jego powstania[/B][/U], zmieniło sie Pani podejscie, a przykre jest to ze z pobódek personalnych. Psiaki są przez nas kochane i są zadbane i nie ma Pani zadnych podstaw, aby to podwazac, a jeśli ktos ma jakies wątpliwosci to zapraszam do Niepołomic. Łatwo jest oczerniać hotel na forum dogo, trudniej porozmawiac osobiscie i powstrzymac sie od zlosliwosci. To jest mój ostatni post, nie bede sie tu kłócić, bo ten wątek nie po to istnieje. Żałuje, że w dniu dzisiejszym dalam sie sprowokowac i pokusiłam sie, aby skomentowac Pani wczesniejsze wypowiedzi. Mnie rowniez bardzo wiele nerwów i zdrowia kosztuje ta cała sytuacja wobec czego postaram sie jak najrzadziej wchodzic na forum dogo, wszelkie aktualne sprawy/pytania prosze kierowac na maila [email][email protected][/email], ktorego sprawdzam codziennie. Quote
Foksia i Dżekuś Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='PaulinaB'][U][B] Opieka nad psami w hotelu nie zmieniła sie od czasu jego powstania[/B][/U], zmieniło sie Pani podejscie, a przykre jest to ze z pobódek personalnych. Psiaki są przez nas kochane i są zadbane i nie ma Pani zadnych podstaw, aby to podwazac, a jeśli ktos ma jakies wątpliwosci to zapraszam do Niepołomic. Łatwo jest oczerniać hotel na forum dogo, trudniej porozmawiac osobiscie i powstrzymac sie od zlosliwosci. To jest mój ostatni post, nie bede sie tu kłócić, bo ten wątek nie po to istnieje. Żałuje, że w dniu dzisiejszym dalam sie sprowokowac i pokusiłam sie, aby skomentowac Pani wczesniejsze wypowiedzi. Mnie rowniez bardzo wiele nerwów i zdrowia kosztuje ta cała sytuacja wobec czego postaram sie jak najrzadziej wchodzic na forum dogo, wszelkie aktualne sprawy/pytania prosze kierowac na maila [email][email protected][/email], ktorego sprawdzam codziennie.[/QUOTE] powiem krotko i nie bede wiecej juz wdawac sie w dyskusie ,a wszyscy krakowscy wolontarusze ,wiedza dlaczego. W hotelu od czasu powstania napewno opieka nad psami sie zmienila ale tylko na lepsze( poniewaz pewne rzeczy wychodzily w praniu jak sie to mówi) ,nie tylko ja jazdze do niepolomic ,byla tez tam salabinka ,Kasia (j3nny), Ania (ank@) ,i pare osob chyba z tego watku tez . W tym momenie tak jak napisla Paulina nie chodzi o liste niedociagniec w hotelu ale o rozgrywki personalne ,a dobro zwierzat irenki w tym momencie wyladowalao gdzies daleko w tyle ,wszyscy juz wiemy ze dla zlosci chce przeniesc psy z hotelu i dlatego wypisuje rozne brednie . Jezeli psy ktore sa zzyte ze soba i z wlascicielami z hotelu wyladuja nie od razu w domach tylko w innych boksach ,gdzie bedzie nowe otoczenie ,nowe zwyczje to napewno odbije sie to na psychice psa ,pierwszym z nich bedzie Filipek ktory panicznie boi sie obcych . Niektore psy juz dawno byly by w domach gdyby nie postawa Irenki , bo nie tylko ona staral sie im znalesc domy ale pożniej wszyscy zrezygnowali z tej pomocy bo poprostu nie chcial jej przyjac. I Quote
gusia0106 Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 Dajcie spokój Dziewczyny....i co? będziemy się teraz przepychać kto jest lepszy a kto jest gorszy? Po co jakieś chore dyskusje na ten temat.... W jedno nie uwierzę....że dla Ireny nie liczy się dobro zwierząt. Możecie pisać co chcecie, nie wierzę w to i już. A jak ma jakieś zastrzeżenia do hotelu, to przecież ma prawo je mieć. Jeśli coś jej zdaniem jest nie tak to ma trzymać buzię na kłódkę? Niby dlaczego... Ja w Niepołomicahc nie byłam i dlatego głosu nie zabieram. Ale mam psa na tymczasie - Aresa - i naprawdę jego zachowanie baaaaaardzo odbiega od tego, jak było opisywane przez hotel........ Quote
Foksia i Dżekuś Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='gusia0106']Dajcie spokój Dziewczyny....i co? będziemy się teraz przepychać kto jest lepszy a kto jest gorszy? Po co jakieś chore dyskusje na ten temat.... W jedno nie uwierzę....że dla Ireny nie liczy się dobro zwierząt. Możecie pisać co chcecie, nie wierzę w to i już. A jak ma jakieś zastrzeżenia do hotelu, to przecież ma prawo je mieć. Jeśli coś jej zdaniem jest nie tak to ma trzymać buzię na kłódkę? Niby dlaczego... Ja w Niepołomicahc nie byłam i dlatego głosu nie zabieram. Ale mam psa na tymczasie - Aresa - i naprawdę jego zachowanie baaaaaardzo odbiega od tego, jak było opisywane przez hotel........[/QUOTE] Dom tymczasowy to nie to samo co hotel i kazd chcialby miec psa w dt ale wszyscy znamy realia i nawet miejsc w hotelach w tej chwili sa na wage zlota i ckamy z wycaganiem psow bo brakuje miejsc. A jeszcze napisze(ostatni moj wpis ) ze juz raz Irenka poroznila hotel z nami ale jak sie wyprowadzilismy do innego hotelu okazalo sie ze w niepolomicach jest niebo ,a tam pieklo i zpowrotem wrocilismy do niepolomic . Znam tez inne hotele i w niepolomicach jest dobra opieka i psy maja wiele swobody czego niestety w innych hotelach brak mimo ze oczywiscie dbja o psy (nie we wszystkich bo znam i takie) obowiazków wolontariuszy na siebie . Jazdy z psami po weterynarzach ,czy do programu jak w przypadku niepolomic .I napewno nie wyczesuja psow ,nie mowic o kapaniu . Quote
mysza 1 Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 Irenko, czyli teraz wpłaty na Patoska kierujemy na fundację, tak? Quote
marysia55 Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='mysza 1']Irenko, czyli teraz wpłaty na Patoska kierujemy na fundację, tak?[/QUOTE] a ja niechcący zrobiłam na hotel :roll: Quote
marysia55 Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='gusia0106'][B]W jedno nie uwierzę....że dla Ireny nie liczy się dobro zwierząt.Możecie pisać co chcecie, nie wierzę w to i już.[/B]A jak ma jakieś zastrzeżenia do hotelu, to przecież ma prawo je mieć. Jeśli coś jej zdaniem jest nie tak to ma trzymać buzię na kłódkę? Niby dlaczego...[/QUOTE] Ja również w to nigdy nie uwierzę:shake:. Irena ma w życiu tylko jeden priorytet .... dobro psa, który jest pod jej opieką. Jako opiekunka tych psiaków ma prawo wymagać od hotelu , w którym się znajdują aby były spełniane wszystkie wymagania jakie lekarz weterynarii uzna za słuszne. Tym bardziej , że hotel te czynności nie wykonuje za darmo tylko za określoną kwotę. Jeżeli hotel uważa, że te czynności przekraczają zakres podstawowej opieki to niech określi się ile według niego to będzie kosztowało dodatkowo.Patos jest na tyle zabezpieczony finansowo dzięki staraniom Irenki, że 'damy radę'. Znając Irenę jestem przekonana, że jeżeli ma jakieś zastrzeżenia to nie są one bezpodstawne (jak w przypadku dawek leków dla Patosa, gdzie intuicja Irenki prawdopodobnie uratowała mu życie). My składamy tylko deklaracje finansowe na rzecz Patosa, na Irence ciąży obowiązek aby darczyńcy mieli pewność, że dopilnuje aby pies miał to co potrzebuje ( to co jest dla niego najlepsze). Uważam, że z tego obowiązku Irena wywiązuje się wspaniale ( oby wszystkie psy na Dogo miały takich opieków), nawet jeżeli to się nie podoba osobom, które bezpośrednio opiekują się psem ( czytaj hotel). Ja osobiście uważam, że Patos miał szczęście, że trafił na taka osobę jak Irena, która nie odpuszcza jakimkolwiek zaniedbaniom wobec psa i ma odwagę pisać o tym na Dogo. Irenko :loveu: to opatrzność losu , że tutaj jesteś i działasz. Quote
agata51 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Tutaj też nieprzyjemnie się robi? Po co? Hotelu nie znam, nie widziałam, więc wypowiadać się nie będę. Ale do Irenki mam bezgraniczne zaufanie. I niech już tak zostanie. Quote
Freya73 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Witam serdecznie, A co slychac u Patosa? Pzdr Freya Quote
irenaka Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 [quote name='PaulinaB'] [U][B]Opieka nad psami w hotelu nie zmieniła sie od czasu jego powstania[/B][/U], zmieniło sie Pani podejscie, a przykre jest to ze z pobódek personalnych. Psiaki są przez nas kochane i są zadbane i nie ma Pani zadnych podstaw, aby to podwazac, a jeśli ktos ma jakies wątpliwosci to zapraszam do Niepołomic. Łatwo jest oczerniać hotel na forum dogo, trudniej porozmawiac osobiscie i powstrzymac sie od zlosliwosci. To jest mój ostatni post, nie bede sie tu kłócić, bo ten wątek nie po to istnieje. Żałuje, że w dniu dzisiejszym dalam sie sprowokowac i pokusiłam sie, aby skomentowac Pani wczesniejsze wypowiedzi. Mnie rowniez bardzo wiele nerwów i zdrowia kosztuje ta cała sytuacja wobec czego postaram sie jak najrzadziej wchodzic na forum dogo, wszelkie aktualne sprawy/pytania prosze kierowac na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], ktorego sprawdzam codziennie.[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Niestety moja ocena hotelu na początku roku uległa drastycznie zmianie , nie ma to nic wspólnego z moimi zastrzeżeniami do postępowania Twojej mamy wobec mnie jako człowieka, które pojawiły się później.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Mam nadzieję , że mój elaborat zostanie przyjęty ze zrozumieniem, bo jak widzę i czytam szamba nie mogę uniknąć.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Moje zastrzeżenia do hotelu pojawiły się w styczniu, ponieważ to był okres kiedy Bożena wyraźnie się określiła, że zacznie pracować z Sonieczką.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Sonia jak wszyscy wiedzą jest psem zastraszonym, lękliwym, wymaga nauki chodzenia na smyczy. Potrzebuje cierpliwości. Niestety, pomimo kilkunastu rozmów ( nie tylko z właścicielką) w tej sprawie nie była kompletnie żadnej pracy z psem. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Najprostsze rozwiązanie jakie mogło być, czyli wyprowadzanie Figla na smyczy, aby Sonia widziała, oswajała się chociaż z widokiem swojego towarzysza na smyczy, aby opanowała choć wstępnie lęk, nie znalazło aprobaty. Jedyne co mi się udało uzyskać, to zapięcie obroży na szyi Sonii, co wybaczcie, jak na rok pobytu psa w hotelu jest zbyt słabym wynikiem w resocjalizacji. Na szczęście ten wyrzut sumienia Niepołomic wyjechał już wczoraj i mam nadzieję, że Sonia w tej chwili będzie miała szansę na dojście do siebie.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Drugi pies – Ares. Problem pojawił się na przełomie zimy i wczesnej wiosny.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Kulał, na początku nieznacznie, później już poważnie się zaczęłam niepokoić i stąd moja decyzja o natychmiastowym robieniu RTG. Dopiero jak wstawiłam zdjęcia obu łap na wątek, to okazało się, że hotel widzi, że pies kuleje. Był nawet telefon, abym przyspieszyła operację, bo postępuje to w tempie zastraszającym. Szkoda tylko, że wcześniej właścicielka nazywała mnie histeryczką i ten kulawizny nie widziała a Ares cierpiał.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ten wyrzut sumienia też wyjechał z Niepołomic.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Figiel – wrócił do hotelu w dniu 03.05 i od tego momentu prosiłam o wezwanie weta do hotelu, bo tarł pupą o ziemię. Dla wszystkich jest oczywiste, że to znak albo robali, albo zapchanych gruczołów. W tej sprawie nie doczekałam się na wezwanie weta i przeczyszczenie pupy. Dopiero pod koniec czerwca, kiedy przyjechała Paulina i oczyściła mu pupę, co i tak nie rozwiązało problemu, bo pies nadal tarł.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Sprawa zabezpieczenia psów przeciw kleszczom, odrobaczenia i szczepienia.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Pod koniec kwietnia psy były zabezpieczane przeciw kleszczom i poprosiłam hotel o kupienie i zabezpieczenie psów na początku czerwca. Bez odzewu. Nawet jak wpisałam te zalecenia na wątek to zostały zignorowane. To samo było z odrobaczeniem. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Wtedy kiedy już był nóż na gardle, czyli 03.07 psy zostały odrobaczone, 06.07 zostały zabezpieczone przeciw kleszczom a 09.07 właścicielka hotelu chciała szczepić Aresa od razu na wirusówki i wściekliznę. Cały proces ten cykl powinien być moim zdaniem rozłożony w czasie, był cały miesiąc aby tego przypilnować. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Skąd nagle ten pośpiech w lipcu? Z prostej przyczyny, Ares jechał 25.07 na operację i przynamniej dwa tygodnie wcześniej powinien mieć szczepienia, więc walmy mu wszystko w ciągu siedmiu dni, kto się będzie tym przejmował.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ja się akurat przejmuję. Okres między odrobaczeniem a szczepieniem powinien wynieść 10-14 dni.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Pojechałam do hotelu 12.07 już z lekarzem z Krakowa, bo Patos też wymagał weta i Ares został zaszczepiony, ale tylko na wirusówki. Sprawa Patosa, jest oczywista, nie miałam żadnej pomocy ze strony hotelu, wręcz ignorowano moje zalecenia, które konsultowałam z lekarzami z Krakowa.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]W ubiegłym tygodniu psy miały być szczepione na wściekliznę, niestety w ostatniej chwili kiedy zawiadomiłam hotel o przyjeździe weta dnia następnego okazało się, że hotel zapomniał mnie powiadomić, że Figiel ma robale i najlepiej żeby Pan Doktor jak będzie przyjeżdżał do hotelu szczepić psy, przywiózł również tabletki na kolejne odrobaczenie dla wszystkich.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Oczywiście wizytę weta odwołałam, bo jeszcze nie upadłam na głowę, żeby zarobaczone psy szczepić a tabletki wysłałam priorytetem. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Teraz resztę uwag. Nie podoba mi się to, że opieka hotelu sprowadza się do wypuszczania psów na ogród a powrót psa do kojca następuje z miską przy pysku. Żarełko zwabia je do kojca i na tym rola hotelu się kończy.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jakiekolwiek wyjście tych psów poza teren ogrodu powoduje u nich lęki i stres.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Nawet jak poprosiłam o pomoc behawiorystkę aby oceniła zachowania psów w hotelu, to jej uwagi zostały zignorowane.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Nie podoba mi się też pobyt Filipa z Sonią w kojcu. Ostro się temu sprzeciwiłam, bo Sonia jest wycofana i nie podchodzi do ludzi. Przebywanie w jednym kojcu z nią Filipa sprawiło, że on zaczął ją naśladować w tych lękach, przestał podchodzić do ludzi zupełnie.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Teraz szczotkowanie. Przed Bożym Ciałem byłam w Niepołomicach i jak zobaczyłam w jakim stanie jest sierść Figla to nie namyślając się długo wyczesałam biedaka razem Patosem. Na następny dzień kiedy poprosiłam właścicielkę o wyczesanie reszty psów usłyszałam, że nie ma czasu.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Nasze rozmowy często tak wyglądały, dwa razy usłyszałam, że jak mi się nie podoba, to mogę zabierać psy. Nie wiem w takim razie o co ta wojna, bo skoro opieka jest nienależyta moim zdaniem, jeżeli właścicielka też tych psów nie chce, to nic innego nie pozostaje jak je zabrać.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Wiadomo, że w takich sytuacjach chodzi o kasę, kaska się skończy, opinię hotelowi zepsuję a przecież to ja jestem ta wredna małpa, która nie dba o psy.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Żeby ktoś mnie błędnie, nie zrozumiał. Proponowałam właścicielce hotelu aby się określiła, co przerasta Jej możliwości, bo do ubiegłego roku był to hotel wzorcowy.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Od kiedy zajmuję się psami trzymałam je w hotelu w Niepołomicach. Świetna praca np. z Bianką czy Cezarem zaowocowała pięknym otwarciem się psów na człowieka. Psy były zadbane, wyczesane i kąpane.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Kiedyś jedna z suczek collie miała zapalenie gardła, Bożena do mnie zadzwoniła, że poda witaminy o jak nie przejdzie to wezwie weta. A działo się to w Święta Wielkanocne, komu innemu pewnie by się nie chciało, Bożenie się chciało. Bardzo mi się zawsze opieka w hotelu podobała, uważałam i uważam nadal, że lepiej zapobiegać niż leczyć i takie zdanie miała kiedyś właścicielka hotelu.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Sprawa Patosa jest gwoździem do trumny. Ja nigdy nie zapomnę z jaką ignorancją się spotkałam w jego sprawie. Pies w tak ciężkim stanie, nie może być tak traktowany.[/FONT][/COLOR] Quote
irenaka Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 [quote name='Foksia i Dżekuś']Dom tymczasowy to nie to samo co hotel i kazd chcialby miec psa w dt ale wszyscy znamy realia i nawet miejsc w hotelach w tej chwili sa na wage zlota i ckamy z wycaganiem psow bo brakuje miejsc. A jeszcze napisze(ostatni moj wpis ) ze juz raz Irenka poroznila hotel z nami ale jak sie wyprowadzilismy do innego hotelu okazalo sie ze w niepolomicach jest niebo ,a tam pieklo i zpowrotem wrocilismy do niepolomic . Znam tez inne hotele i w niepolomicach jest dobra opieka i psy maja wiele swobody czego niestety w innych hotelach brak mimo ze oczywiscie dbja o psy (nie we wszystkich bo znam i takie) obowiazków wolontariuszy na siebie . Jazdy z psami po weterynarzach ,czy do programu jak w przypadku niepolomic .I napewno nie wyczesuja psow ,nie mowic o kapaniu .[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Czekałam kiedy się pojawisz, bo przecież musiałaś.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Listę moich uwag do hotelu już wypisałam. Moje niezawodnie i rozczarowanie jest wielkie.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ale nie dziwię się, że Ty jesteś zadowolona, przecież musisz.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]W ubiegłym roku, na wiosnę o czym pewnie nie wszyscy wiedzą wyleciałaś z hukiem z hotelu w Niepołomicach z powodu kłótni z Bożeną. W tej sposób miałaś już zakaz wstępu do hotelu w Wieliczce i w Niepołomicach. Przeniosłam wówczas do hotelu na Łużyckiej Cezara, bo to był twój warunek, inaczej byś się nim nie zajmowała. Ja nie opuściłam hotelu w Niepołomicach. Bożena to wie, że byłam zadowolona, bo zostawiłam tam collie których byłam opiekunką z ramienia Fundacji Dr Lucy i nigdy nie zamierzałam ich przenosić. Natomiast Ty przeniosłaś Kajtusia. Czy nie dlatego, że byłaś niezadowolona z pracy z tym psem? Dlaczego jego mogłaś przenieść a mnie nie dajesz takiego prawa?[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ja w hotelu w Niepołomicach cały czas zajmowałam się Krzyczkami i nie miałam co wracać z piekła, bo tam mnie nie było. To Ty po kolejnej awanturze z właścicielem na Łużyckiej zostałaś wywalona. Więc gdzie miałaś wrócić, jak są tylko trzy hotele?[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Pokornie prosiłaś i zostało Ci wybaczone, nawet potrafiłaś do mnie dzwonić o wstawiennictwo. Trudo się więc dziwić, że wszystko Ci pasuje.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jestem tylko zdziwiona, bo podczas jednej z wizyt w hotelu zauważyłam cały czerwony brzuch u Felicji. Na dodatek między szwami na jej brzuchu była trawa, co dodatkowo jeszcze jej ból potęgowało. Taką opiekę tolerujesz? Jak myślisz, zwróciłam uwagę Bożenie, czy nie?[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Nie rozumiem kogo ja poróżniłam? Piszesz „nas” a chyba masz na uwadze siebie.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jeżeli tak, to chyba zapominasz, że przez parę miesięcy stałam w rozkroku, próbując Ciebie i Bożenę wówczas pogodzić. I nie ja byłam przyczyną awantur.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]I dlaczego piszesz o mojej złości? Ja czuję tylko ogromne rozczarowanie hotelem.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]To że Bożena nadużywała jako człowiek mojego zaufania, to prosto w oczy Jej powiedziałam. Powiedziałam również, że od tego momentu mam klapki na oczach i nie interesują mnie żadne prywatne układy a tylko psy. I tego się trzymam.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]A teraz sprawa Twojej pomocy dla Krzyczek.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Paradoksalnie, to ostanie świństwo które chciałaś mi zrobić wyszło mi tylko na dobre, innym wolontariuszom w Krakowie też.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Wszyscy chyba już wiedzą w Krakowie o tym, co przekazała mi Bożena od Ciebie.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Propozycja była jasna. Możesz się zgodzić na udział Figielka w programie Kundel Bury i Kocury pod warunkiem, że przejmiesz nad nim opiekę.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]A jaka była wersja przekazana jako oficjalna do Pani Magdy H. – autorki programu Kundel Bury i Kocury? Oczywiście ja się nie zgodziłam na transport psa do programu przez Ciebie i jego udział.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]A dlaczego nagle pałasz chęcią przejęcia opieki nad Figielkiem?[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Bo jestem niedopowiedziana i chcę te psy oddać do schroniska.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Druga sprawa – ogłoszenia w prasie.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Propozycja była też jasna. Zgodzisz się na puszczenie ogłoszenia z prośbą o pomoc dla Krzyczek oraz ogłoszeń dla psów, pod warunkiem, że będzie tam Twój a nie mój telefon. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Warunki pomocy świetne;), dobrze, że inni w Krakowie w końcu zrozumieli przy okazji właśnie moich problemów z ogłoszeniami i sprawy Krzyczek, że tak być dalej nie może.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ogłoszenia moich psów są już puszczone na normalnych warunkach, bez cienia wątpliwości, że też mam takie prawo.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Sprawa transportu psów.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Oczywiście, że Bożena jeździła z psami do programu, temu nigdy nie przeczyłam, nawet proponowałam zwrot gotówki za benzynę. Tak samo ja jeździłam ze szczeniaki z Terry, bo mnie o to prosiła Bożena. To jest zwykłe koleżeństwo, ja płaciłam Romkowi za transport szczeniaków i sprawdzałam domy a Bożena jeździła do programu.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Dziwne to wszystko jest. Fakt, że mam dość.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Myślę, że poziom dyskusji jest poniżej wszelkiej krytyki.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Czuję się jak szmata, schodząc do Twojego poziomu. Ale chyba tym razem musiałam.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Czuję się z tym okropnie. Dlatego oficjalnie proszę Neith o przejęcie nadzoru nad psami które są pod moją opieką. Proszę też aby Gusia się przyłączyła do Nieth,ze względu na Patoska który jest jej ulubieńcem.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ja się wycofuję. Zakończę sprawę rozliczeń z Fundacją i przekażę również opiekę nad finansami dziewczynom.[/FONT][/COLOR] Quote
irenaka Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 [quote name='Freya73']Witam serdecznie, A co slychac u Patosa? Pzdr Freya[/quote] Nie wiem, przestałam być wpuszczana do hotelu. Przepraszam. Quote
mysza 1 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 [quote name='irenaka']Nie wiem, przestałam być wpuszczana do hotelu. Przepraszam.[/quote] Niewiarygodne, jakim prawem? My musimy wiedzieć co się z nim dzieje i [COLOR=red][B]hotel musi Cię wpuszczać.[/B][/COLOR] Irenko, dziewczyny są w Warszawie, za daleko od [COLOR=black]Niepołomic, nie wiem czy to jest dobry pomysł.[/COLOR] Quote
irenaka Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 [quote name='mysza 1']Niewiarygodne, jakim prawem? My musimy wiedzieć co się z nim dzieje i [COLOR=red][B]hotel musi Cię wpuszczać.[/B][/COLOR] Irenko, dziewczyny są w Warszawie, za daleko od [COLOR=black]Niepołomic, nie wiem czy to jest dobry pomysł.[/COLOR][/quote] To jest fatalny pomysł, ale tylko takie rozwiązanie wchodzi w grę, abym mogła zacząć funkcjonować jako człowiek. Zbyt dużo serca, energii poświeciłam tym psom, aby przekazać teraz opiekę nad nimi komuś , do kogo nie mam zaufania. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.