irenaka Posted December 12, 2008 Author Posted December 12, 2008 [quote name='Lu_Gosiak']Hmmmmmm to może jakiś wspólny nalot na Irenke zrobimy :evil_lol::evil_lol::evil_lol: mam deklaracje wpłaty ale jednorazowej podałam konto Niepołomic od razu[/quote] "Ofiara" :loveu:zapowiada przyjazd 26-27 może dasz radę? A może i W-wa zjedzie? Proponuję totalny nalot na mnie!!:evil_lol: Quote
Lu_Gosiak Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 [quote name='irenaka']"Ofiara" :loveu:zapowiada przyjazd 26-27 może dasz radę? A może i W-wa zjedzie? Proponuję totalny nalot na mnie!!:evil_lol:[/quote] niezła imprezka sie szykuje:cool3::cool3:.....a w Krakowie to bede jutro ale moze i miedzy swietami tez dałoby rade.......;) Quote
Kamila_s Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 ja bede po 26..jak cos Gosiu to daj mi znac..zrobimy wspolny nalot:evil_lol: Quote
beba Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 dzwonilam do schroniska umowilam sie ze bede jutro przed jedenasta Patos juz ma na mnie czekac :loveu: mycha cos pisala zeby kasy im nie dawac ale pan przez telefon zapowiedzial ze musze 30 zl zaplacic:roll: straszne bo pewnie i tak to na psiaki nie pojdzie Quote
Charly Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 szkoda, ze nie mozna karmy za tą sume przywiesc. Quote
irenaka Posted December 12, 2008 Author Posted December 12, 2008 Trzeba dać, bo jeszcze będą problemy z wydaniem Patosa. Od pewnego czasu mam takie zboczenie, że takie kwoty przeliczam na dniówki psa w hotelu. I wtedy.......:angryy: Quote
beba Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 [quote name='Charly']szkoda, ze nie mozna karmy za tą sume przywiesc.[/quote] tez tak chcialam ale mam wrazenie ze te trzy dychy to na cos mocniejszego niz karma maja pojsc :angryy: Quote
gusia0106 Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 [quote name='beba']tez tak chcialam ale mam wrazenie ze te trzy dychy to na cos mocniejszego niz karma maja pojsc :angryy:[/quote] Polska schroniskowa rzeczywistość..... Kurczę, jak ja się już nie mogę doczekać.... Quote
paros Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 [quote name='gusia0106']Polska schroniskowa rzeczywistość..... Kurczę, jak ja się już nie mogę doczekać....[/QUOTE] I ja siedzę jak na szpilkach :cool3: Trzymam kciuki aby wszystko udało się bez kłopotów :thumbs::thumbs::thumbs::thumbs: Patos jest na stronie krzyczkowej a na allegro ma dwóch obserwatorów;) Quote
j3nny Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 a ja moze odwiedze w przyszly weekend Patosika :) o ile jeszcze bedzie w hotelu a nie w swoim domku :cool3: Quote
gusia0106 Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 Wszystko przygotowane - szampon mam (bo a nuż się uda kąpiel), jedzenie ugotowane, kupiłam kroplówki nawet bo może konieczne będzie nawodnienie a na pewno Ringer mu nie zaszkodzi, Variowi już naopowiadałam, że będzie miał gościa i ma być miły i grzeczny, ptaki zamknięte, jaszczurka w terrarium......coś jeszcze myślicie...? Quote
gusia0106 Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 Strasznie śmierdzący, cały w kupach,maxymalnie przerażony - ale już niebawem powinien u mnie być.... Quote
irenaka Posted December 13, 2008 Author Posted December 13, 2008 [quote name='gusia0106']Strasznie śmierdzący, cały w kupach,maxymalnie przerażony - ale już niebawem powinien u mnie być....[/quote] Gusia! Mnie nie przeszkadza ani smród ani kupy, wycałuję Go i tak:-(. Czekam jutro Quote
Miki Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 [quote name='gusia0106']Strasznie śmierdzący, cały w kupach,maxymalnie przerażony - ale już niebawem powinien u mnie być....[/quote] To wyjechał już ze schronu! :multi::multi::multi: Quote
gusia0106 Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 Wykąpał się już. Śmierdzi dalej. Ale już nie tak. Zjadł małą porcję jedzenia. Po kąpieli bardzo się ożywił, łazi cały czas - wącha, sprawdza... Na chwilę się nawet nie położył. Skacze łapkami na szafki w kuchni - ściąga do jedzenia wszystko co się da. Jest PRZERAŹLIWIE chudy. Na kościach miednicy np, na głowie, na uszach ma rany. Część po pogryzieniach, ale część to klasyczne odleżyny. Zdążył zrobić kupę i siku. Na dywan...... Ilość i rozmiar robaków w kupie jest imponujący;) Quote
gusia0106 Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 No podobać to mu się nie podobało ;) Ale w miarę grzecznie dał się trzy razy potraktować szamponem i trzy razy spłukać. Bałam się tylko, że te rany go bolą. Quote
Miki Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 Eee, trzy razy - to dzielny był! Bardzo się cieszę, że Patos wraca do normalnego życia. Ale robaki tak na dzień dobry, rany, odleżyny - co za świat. Quote
gusia0106 Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 No i pojęcia nie ma po co chodzi się na spacer. Na razie zupełnie nie wie, ani że to do zabawy, ani, że do załatwiania. Sądzę, że ani smyczy ani obroży w życiu nie widział na oczy. Oooooooooooo, właśnie pierwszy raz odkąd tu przyszedł, się położył. Zwinięty w kłębuszek. Quote
wija0 Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 wysłałam dzisiaj pieniazki na patoska,na konto z pierwszej strony,mysle ze w poniedziałek juz beda;)nastepne za miesiac:lol:!!!prosze napisac jak sie sprawuje w nowym otoczeniu,gdzie pojedzie do dt?bo zrozumiałam ze tam gdzie jest dzisiaj nie bedzie na długo goscił;) Quote
wija0 Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 pewnie mu cieplutko:lol:,wygodnie,jedzonko jest:eviltong: no i nie ma tyle tych strasznie wygladajacych psiakow;)pewnie mysli ze trafił do raju:cool3: Quote
Charly Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 no. musi mu sie to bidulkowi w głowce poukladac. Dobrze ze wtedy zimą Beba go napotkala w tym lesie. bidulek. I dobrze ze TWA tak sprawnie potrafi dzialac. Quote
gusia0106 Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 No to tak: - jak na moje oko w domu to on raczej nigdy nie mieszkał - nie zna domowych urządzeń, nie zachowuje czystości, strasznie boi się schodów - wejście i zejście to niezła przeprawa, chociaż żeby znaleźć się u mnie w domu ma ich tylko siedem ;) - jest masakrycznie chudy - na kościach miednicy i kręgosłupie ma rany, mogły mu się porobić tylko od tego, że się kładł. Beba mi dziś mówiła, że spał na betonie............ Muszą go bardzo swędzieć i jeszcze bardziej boleć, ale myślę, że po kąpieli odczuł ulgę - zarobaczony jest totalnie - w karcie ze schroniska niby ma odrobaczenie z 17.10, ale jak on był wtedy odrobaczony to ja jestem mała chinka. Wielkość i ilość robaków w jego kupie przyprawiła mnie o mdłości - a brzydliwa nie jestem wybitnie więc.... - jest lękliwy - gwałtowniejszy ruch albo podniesiona ręka powoduje momentalnie podkulenie ogona i mrużenie oczu - w stosunku do innych zwierząt - łagodny, choć im więcej czasu mija, tym bardziej mój Vario wzbudza w nim większe zainteresewanie. Walił też bez przerwy nochem w szybę terrarium ale nie wiem czy dlatego, że jej nie widział, czy dlatego, że chciał zeżreć jaszczurkę ;) - na jedzenie w każdej postaci się rzuca - jadłby bez przerwy, pękł by i dalej by jadł.... - nie słucha się zupełnie, nie zna poleceń, nie zna reguł..no ale co mu się chłopakowi dziwić... - na całym ciele ma wiele rań nieznanego pochodzenia - trochę wyglądają jak po pogryzieniu a trochę jak nie wiem co ;) - i baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo jest piękny Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.