Jump to content
Dogomania

Patula w cudnym domku!!! Można już płakać z radości !!!!


irenaka

Recommended Posts

  • Replies 6.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja pytam dlatego, poniewaz Chacko poprosila mnie o przeslanie zdjec 3 pieskow + opis charakteru, ktore leżą mi na sercu. A Patos jest jednym z nich.

I najwazniejsze jest pytanie do Was opiekujacych sie Patosem i watkiem: [B]czy generalnie jest zgoda na wyjazd psa do Niemiec?[/B]
[B]oczywiscie tylko sprawdzone org. pies z paszporten chipem i szczepionkami umowa adopcyjna. mozliwoscia kontroli itd. itd.[/B]

[B]Jeden piesek (Atos 3 łapek) prawdopodobnie pojedzie i org. moglaby wziasc jeszcze innego pieska.[/B]

[B]To pytanie jest wstepne, bo nie ma sensu tam cos zalatwiac jesli jest absolutne NIE na wyjazd do Niemiec. Prosze o naprawde szczera odpowiedz, zaby potem nie bylo "cyrków"[/B]

[B]Zaznaczam tez, ze to nie oznacza ze juz jest cos dla Patosa, jest mozliwosc i dalej bedziemy szukac.[/B]


[B]Dzieki:lol:[/B]

Link to comment
Share on other sites

Mycha101 coś wspominała, że zajrzy dziś do Patosa. Denerwuję się.

Ostatnio napisała, że psina bardzo traci kilogramy.:placz::placz:
Długo to się tak nie da.
Szczególnie, że on nie ma co tracić. :placz::placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']no byloby super. Fajna ciepla buda, pelna micha, dobra reka gospodarza, wolnosc na podworku...zycze Ci tego Patosku.[/quote]

Katastrofa jakaś byłam dzisiaj u Patosa i nie mogłam go znaleść :crazyeye: nie miałam telefonu do Mychy a pan w schronisku nie umiał mi powiedziec gdzie taki pies moze byc. Po miedzy psy nie dał mi wejsc wiec chodziłam razem z TZ i szukalismy nawet u suk patrzyłam. Mam nadzieję że on po prostu schował się gdzieś do budy. Jeśli chodzi o wyjazd do Niemiec jestem jak najbardziej na tak, jeśli ma mieć tam kochającego właściciela to czemu nie dać mu szansy. Wielka prośba do Mychy jeśli znajdziesz czas w tygodniu pojedz prosze tam i zobacz co sie dzieje.
Widziałam tam też malutkiego pieska ala sarenka może dla niego tez by cos się znalazło, strasznie miał biedne oczy:roll:

[IMG]http://images32.fotosik.pl/222/243e2278625bc998.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/223/52d8384453bc9b85.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No właśnie. Niech mnie wreszcie coś trafi z moimi przeczuciami, ale miałam takie wrażenie, że go nie znajdziesz. :-(

Nie wiem, może gdzieś jest...... ale w takim razie trzeba działać szybko.
Wydaje mi się, że gdyby była możliwość wyjazdu do Niemiec to byłoby bardzo dobrze.

Oczywiście znajomy Mychy - to też może być szansa - szczególnie gdy Mycha dobrze go zna.

Wiecie, ja jeżdżę dość często autobusem na trasie Warszawa - Kętrzyn - akurat przez Ostrołękę i widzę po drodze te podwórka.

Wiecie - z autobusu więcej widać. Podwórka często piękne, ogrodzone, ale bramy otwarte, a gdzieś w kącie często coś - co jak się domyślam jest budą i wokół małe kółko wydeptanej ziemi..........

Link to comment
Share on other sites

Beba, ja napisałam wcześniej, że został przeniesiony i prawdopodobnie jest w tym samym rzędzie co ten maluszek. Został przesadzony do małych psów. Co prawda tego malca nie znam, ale wiem gdzie takie maluchy umieszczają. Jest to rząd klatek na przeciwko budynku, ten najbardziej widoczny. Jeśli chodzi o maluszka, to trzeba mu czegoś poszukać, chociaż pewnie zanim się nie obejrzymy i go już nie będzie. Beba, na drugi raz pytaj mnie o mój numer telefonu:cool3:

Jeśli chodzi o tego człowieka z Ostrołęki, to ja go nie znam i dom do sprawdzenia, ale wiem, że pies nie na łańcuch.

Link to comment
Share on other sites

Mycha ja wiem, że został przeniesiony ale naprawde szukałam wsrod małych psów i nic nawet ten pracownik chodził i sprawdzał. Najprawdopodobniej ukrył się w jakiejś budzie :roll: Najpredzej znowu bede mogła tam pojechać w nastepną niedziele mam nadzieje, że Mycha bedzie tam wczesniej i czegos się dowie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mycha101']Niestety nie byłam, ale będę się starać.[/quote]

Postaraj się. Bardzo Cię proszę. Bo tak bez sensu, siedzimy, martwimy się, ale nie wiemy co jest. Czy jest w miarę dobrze? Czy potrzeba szybkiej interwencji? Czy...:-(
No nie wiemy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...