MariBar Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 Ciezko jest tym w Koninie a jeszcze beznadziejniej tym oddalonym. To ze zabroniono wejscia do schroniska ludziom "dobrego serca" utrudnia sprawe jeszcze bardziej. Zastanawialam sie czy stanowisko prezesa i wice- to jest juz "do smierci" czy sa tam na kadencje np. 2 czy 4 letnia? Jak to jest? M Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 Alwaro nie ma czasu zeby tyle czekac.W jego sytuacji kazdy kolejny dzien bez rehabilitacji jest dniem straconym.Ja wierze ze On jest w stanie stanac na nozki,ale samo sie nie zrobi. Jest taki watek Leosia na dogo,dziewczyny tak o niego walcza.Nie poddawajmy sie !Dla dobra Alwaro. Jest tylko jedno wyjscie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MariBar Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 Ja tez wierze w Alwarka, w rehabilitacje, w postepy. Szkoda mi psiaka. Zycie mu ucieka. Uzmyslowilam sobie ze konczy chyba w tych miesiacach ...7 lat! Ile jeszcze mu tego pieskowego zycia zostalo? Dlatego jest takie wazne zeby ta druga czesc mial szczesliwa i "wlasna" nie schroniskowa. Bezduszni, mali ludzie zrobili co w ich mocy aby mu rzucic klody pod nogi! EGOISCI!!! Nauczylam sie w zyciu ze nic nie trwa wiecznie, ze "oszalamiajace kariery" takze prezeskow i wice- tez sie koncza, ze musza odpowiedziec kiedys za swoje czyny, ze przyjdzie im zaplacic za zlo ktore wyrzadzili! M Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 MariiBar wierzysz w to?Nie w tym kraju.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MariBar Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 Wierze w "przeznaczenie". Wiem ze ci ludzie zaplaca za to zlo ktore wyrzadzili. Ci co mnie w zyciu skrzywdzili zawsze, nawet po latach, to zrobili. To nieuniknione. Mam nadzieje ze Alwarko znajdzie dom i milosc, bo on sobie na to zasluzyl. I nie wazne gdzie to bedzie bylebyl prawdziwy. Oszustow mial w swoim zyciu dosyc! M Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kataryna18 Posted March 3, 2013 Share Posted March 3, 2013 odwiedzam Alwara.... cały czas myślami przy chłopaku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ag_konin Posted March 12, 2013 Share Posted March 12, 2013 [quote name='kataryna18']odwiedzam Alwara.... cały czas myślami przy chłopaku :([/QUOTE] Nie wiadomo co napisać, nie? Od prawie miesiąca mógł być już w swoim własnym domu, aż żal dupę ściska na samą myśl... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caryca26 Posted March 12, 2013 Share Posted March 12, 2013 Niestety. Zrobiliśmy co mogliśmy ale trafiliśmy na mur nie do przebicia:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted March 12, 2013 Share Posted March 12, 2013 [quote name='kataryna18']odwiedzam Alwara.... cały czas myślami przy chłopaku :([/QUOTE] Ja tez wciaz mysle o Alwaro.:-(I zrozumiec pewnych rzeczy nie moge.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MariBar Posted March 13, 2013 Share Posted March 13, 2013 :placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz: :angryy::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caryca26 Posted March 13, 2013 Share Posted March 13, 2013 A on wciąż siedzi i czeka i Zarząd co rusz to nową rodzinę wymyśla , która ma go zabrać:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted March 13, 2013 Share Posted March 13, 2013 Czy caly zarzad to ludzie bez serca?Jak tak mozna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caryca26 Posted March 13, 2013 Share Posted March 13, 2013 Bez serca ale za to z wubujałym ego i ambicjami by pokazywać kto tu rządzi... Pies dalej siedzi w schronie ale to tylko pies a oni postawili na swoim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kataryna18 Posted March 14, 2013 Share Posted March 14, 2013 dokładnie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Felka z Bagien Posted May 10, 2013 Share Posted May 10, 2013 U Alwarka cisza!MOże wygrzewa kosteczki w słonku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evapap Posted May 11, 2013 Share Posted May 11, 2013 Też się zastanawiam, że tak nagle ucichło. W schronisku nastąpiły zmiany, ale to co "się działo" nie przysłużyło się ani zwierzakom, ani ludziom. Na szczęście to "obrzucanie błotem" skończyło się. Podobno Alwarko jest w schronisku i ma się dobrze. Tyle wiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted May 11, 2013 Share Posted May 11, 2013 [quote name='evapap']Też się zastanawiam, że tak nagle ucichło. W schronisku nastąpiły zmiany, ale to co "się działo" nie przysłużyło się ani zwierzakom, ani ludziom. Na szczęście to "obrzucanie błotem" skończyło się. Podobno Alwarko jest w schronisku i ma się dobrze. Tyle wiem.[/QUOTE] Dzieki za wiesci. A jakie zmiany nastapily? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evapap Posted May 11, 2013 Share Posted May 11, 2013 Przede wszystkim wrócili wolontariusze do pracy i odkryłam nowe forum toz konin, z aktualnymi informacjami o zwierzakach. Poruszył mnie los 13 letniego pinczera miniaturowego, wyrzuconego w grudniu na ulicę, może ktoś chciałby go zabrać, takie maleństwo w schronisku.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caryca26 Posted May 11, 2013 Share Posted May 11, 2013 [quote name='evapap']Przede wszystkim wrócili wolontariusze do pracy i odkryłam nowe forum toz konin, z aktualnymi informacjami o zwierzakach. Poruszył mnie los 13 letniego pinczera miniaturowego, wyrzuconego w grudniu na ulicę, może ktoś chciałby go zabrać, takie maleństwo w schronisku.:-([/QUOTE] No niestety większość dalej wrócić nie może:( Ale fakt nowe forum powstało i są aktualne wpisy o zwierzakach. Co do reszty nie będę się wypowiadać bo to jest wątek Alwarka , dla którego nie zmieniło się nic. Kolejny rok w schronisku:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evapap Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 To fakt, wątek Alwarka. Poniosły mnie emocje i napisałam o pinczerku. Cały czas szukam ludzi i kombinuję, jakby pomóc ale stoję w martwym punkcie.Niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martka1982 Posted May 13, 2013 Share Posted May 13, 2013 evapap, o ile mnie pamięć nie myli to deklarowałaś się,że zaadoptujesz Alwaro latem, coś się zmieniło? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evapap Posted May 14, 2013 Share Posted May 14, 2013 Jeśli chodzi o moje chęci, to nic się nie zmieniło i planowałam zabrać 2 psy ze schroniska, w tym Alwarko. Bo teren koło domu jest duży. Nawet przygotowywałam pomieszczenie dla nich. Niestety od marca stan mojej mamy się pogorszył (choroba Alzheimera) i nie mogę obarczyć ojca opieką nad gromadką psów. Ja do 16.00 jestem w pracy a po południu przejmuję opiekę nad mamą. Straszna choroba. Cały czas szukam rozwiązania ale wszyscy znani mi psiarze już mają komplet przygarniętych psiaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evapap Posted July 1, 2013 Share Posted July 1, 2013 Bardzo proszę o kontakt p. Mariettę na adres : [email][email protected][/email], pilna sprawa dotyczy Alwarka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martka1982 Posted July 1, 2013 Share Posted July 1, 2013 powiało nadzieją Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evapap Posted July 12, 2013 Share Posted July 12, 2013 Witam, czy ktoś kto pracuje w schronisku może mi odpowiedzieć? Pod koniec czerwca podjechałam do schroniska ok. 19.00 niestety było już nieczynne bo na kartce jest informacja,że czynne do 18.00. Psiaki szczekały więc podeszłam do pierwszej zagrody, w której były "pieski z gabinetu prezesa" również Alwaro. Zauważyłam, że kiepsko się porusza. Moje pytanie: czy on da radę się schować i czy jest tam jakaś buda- tego wieczoru była burza i ulewa? Proszę o informację, ile on musi uzbierać, żeby można go umieścić w hoteliku, może udałoby się. Nie mogę zarejestrować się na nowej stronie schroniska- forum dlatego pytam tutaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.