Schronisko w Koninie

[IMG]http://img386.imageshack.us/img386/3838/alwarotk8.jpg[/IMG] [IMG]http://img386.imageshack.us/img386/742/alwaruqs0.jpg[/IMG] Jak widzicie na zdjęciach, Alwaruś radzi sobie coraz lepiej, Śmiga równo:) ;) Alwaruś zwrócił uwagę wielu ludzi, mówili jaki biedaczek :-( Ale nikt nie interesował się nim, żeby go zaadotpować... On nadal czeka:-(

Zapraszam wszystkich na nasze Konińskie forum: [url]http://www.otozkonin.fora.pl/[/url] tam również opisane są inne pieski również takie, które uległy wypadkom jak i te zdrowe. Możecie odpisywać na posty.

nie nie nic nie ogłaszałam na allegro...

Nie bardzo:(

Jeju jesteś śliczny :) napewno szybko znajdzie nowy domek:)

U Alwarka wszystko w porządku na początku pobytu w schronisku dostawał leki na pobudzenie układu nerwowego były małe szanse że bedzie chodzic... po jakims czasie Alwaro zaczął wspinac sie na tylnie łapki i poruszac sie samodzielnie.. teraz nie dostaje leków na pobudzenie nerwów poniewaz sam radzi sobie doskonale sa postepy.. Takto jest zdrowy nic mu nie dolega.. wszystko w porzadku:)

[COLOR="Red"][B]ALWARO –[/B][/COLOR] został znaleziony na poboczu ruchliwej jezdni w sierpniu 2007r. Miał sporo szczęścia, gdyż niedaleko niego, leżała suczka, zapewne jego przyjaciółka, dla której było już za późno – nie przeżyła? Dla Alwaro, tego dnia, walka o życie dopiero się rozpoczęła… Gdy Alwaro trafił do schroniska nie miał czucia w tylnich łapkach, co utrudniało mu jakiekolwiek poruszanie się. Wtedy właśnie staneliśmy przed dylematem – skrócić jego cierpienie czy walczyć o zdrowie? Zgadnijcie na co się zdecydowaliśmy….. Dzięki stałemu kontaktowi z weterynarzem, wielu zastrzykom i badaniom Alwaro radził sobie z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc coraz lepiej. Dziś potrafi już samodzielnie unieść tylnie łapki do góry i poruszać się, choć nie zawsze dobrze mu to wychodzi. Postępy jakie robi napawają nas dumą i dają nadzieję, że któregoś dnia, za jakiś czas, Alwaro będzie taki jak każdy inny pies. Jednak aby tak mogło się stać Alwaro potrzebuje dobrego domku oraz właściciela, który się nim zaopiekuje. Potrzebuje stałej opieki i troski oraz dużo miłości i ciepła aby dalej walczyć o normalność. Pomóż nam znaleźć mu dom. [img]http://img24.imageshack.us/img24/5245/120uaa.jpg[/img] [SIZE="4"][B][COLOR="#ff0000"]NOWE ZDJĘCIA ALWARO: [/COLOR][/B][/SIZE] [img]http://img166.imageshack.us/img166/1581/alwaro.jpg[/img] [img]http://img166.imageshack.us/img166/9282/alwaro2.jpg[/img] [img]http://img166.imageshack.us/img166/2924/alwaro3.jpg[/img] [img]http://img166.imageshack.us/img166/4162/alwaro4.jpg[/img] [img]http://img166.imageshack.us/img166/1244/alwaro5.jpg[/img] [B][COLOR="#ff0000"]Alwaro znajdziecie tutaj: Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt ul.Gajowa 7A Konin (wielkopolska) 0-63 243-80-38 [/COLOR][/B] Schronisko w miarę możliwości pomaga w transporcie. Adoptujący wyraża zgodę na wizytę przed i poadopcyjną. Pies jest zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym a także odrobaczywiony. Ma aktualną książeczkę zdrowia,którą dostanie przyszły właściciel wraz z numerem ewidencyjnym psa. W sprawie pytań dotyczących adopcji najlepiej kontaktować się bezpośrednio ze schroniskiem. Jeśli macie jakieś pytania dotyczące Alwaro, to chętnie udzielę wszelkich informacji.

Akselek dokładnie pojechał do domu w czwartek w Walentynki:) widzicie można kochać w to święto nawet zwierzęta:) Karolcia.

Vivka ma już dawno założony wątek ze zdjęciami:):) [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=104929[/url] Karolcia.

DOBRA WIADOMOŚĆ!!!!! :multi::multi::multi::multi: Akselek w piątek 15 lutego jedzie do nowego domku:):):) stałego... Karolcia.

Tzn... tak teraz nie było mnie kilka dni muszę się dowiedzieć co tam z psami... Skonsultować wszystko.... a jeśli chodzi o dom na miejscu według mnie będzie cieżko ale nie wiem.. mogę się mylić... a co z tym DT co miał być? Czy coś się zmieniło..? Zaraz będe się kontaktować... jutro dopiero będe w schronie... Karolcia.

Transport to my raczej załatwimy.. tzn prawdobodobnie ale.. chodzi mi o koszty ich utrzymania... nie mówie ze my tylko płacimy bo my i tak nie mamy wiec... ale chce wiedziec ile to wynosi... A kropki nie maja zabiegów wiec narazie nie pojada...:(:(:(:( trzeba troszke poczekac... nie dam vive dobrej krzepliwosci krwi:( a aksel bedzie wykastrowany prawdobodonie tylko musi przyjechac wet bo nie ma narazie i powie kiedy ewentulanie mozna go przeprowadzic... Karolcia.

Tzn tak powiedz mi ile by kosztował pobyt dla dwóch psów w DT. Może być tak, że my damy jedzenie... słyszałam, że domy tymczasowe nie są takie drogie a nawet są za darmo... to nie jest czasami hotel? Aksel nie jest po kastracji ponieważ niedawno został zaszczepiony i musi minąć trochę czasu żeby mógł być poddany zebiegowi Vivka narazie też nie może, zobaczymy co jeszcze powie wet... ponieważ ma mała krzepliwość krwi jak już wcześniej napisałam i taki zabieg stanowi zagrożenie dla jej życia a chyba nie to tego dążymy. Wiem gdy byśmy mieli pieniądze i pieski były by po zabiegach to już dawno siedziały by w DT... Karolcia...

Może da się coś zrobić... yyy nie jeszcze nie jest wykastrowany...ale jadę dziś do schronu wszystko się dowiem... Karolcia.