pati-c Posted April 2, 2008 Author Share Posted April 2, 2008 Do góry mała!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati-c Posted April 2, 2008 Author Share Posted April 2, 2008 [IMG]http://img329.imageshack.us/img329/2649/dsc4003em6.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 Pati, bardzo ważne, aby nie zacząć się podłamywać....Jak zaczniesz wierzyć, że mała domu nie znajdzie to przestaniesz szukać, a wtedy szanse będą dużo mniejsze... Mrówa, nos do góry!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 Tylko i wyłącznie pozytywne nastawienie!!! Jak się myśli "nie znajdę" to jest to samospełniające się proroctwo!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati-c Posted April 2, 2008 Author Share Posted April 2, 2008 Jeszcze się nie załamałam..choć chyba jestem na dobrej drodze.. Mrówa MUSI znaleźć dom! MUSI,bo nie może u nas zostać na stałe..tym razem dt nie ma szans zamienić się w ds.. I stres mnie zżera..bo chcę dla niej dobrze,a sama nie mogę zapewnić jej spokojnego życia.. którego mi też brak.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 Pati, spokojnie... Mrówka jest grzeczną, śliczną panienką i napewno znajdzie dom! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted April 3, 2008 Share Posted April 3, 2008 Maleńka, na pochybel losowi, w górę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati-c Posted April 4, 2008 Author Share Posted April 4, 2008 Folen- Twoje ogłoszenia zaczynają działać :razz: Zadzwonił dziś wieczorkiem pan zainteresowany Mrówą i jestem z nim umówiona na spotkanie- może to TEN człowiek... Trzymajcie kciuki!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 Oj Pati, super by było. :multi: Folen na pewno się ucieszy ale dopiero w pn. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati-c Posted April 4, 2008 Author Share Posted April 4, 2008 No i Mrówa wylądowała w nowym domu. Młodzi ludzie z W-wy z 4(!)dzieci.. Byłam pełna niepokoju jak do nich jechałam..czy to wogóle dobry pomysł.. Na miejscu okazało się,że Mrówa ma chyba zadatki na opiekunkę do małych dzieci- 2,5letniej dziewczynce dawała robić ze sobą wszystko- mizianie po brzuchu (leżąc kołami do góry),zabawa piłeczką, głaskanie po każdej części ciała.. Pierwotnie nie za bardzo chciałam oddawać Mrówę do domu z małymi dziećmi,ale to co dziś poobserwowałam przez ponad 2godz.przekonało mnie,że byłam w błędzie. Państwo wykazali się normalnym,zdrowym podejściem do psiny. Pani nie pracuje, zajmuje się dziećmi,więc Mrówa nie będzie spędzać długich godzin sama. Tuż obok są Pola Mok.,więc jest gdzie iść na spacer. Po wzajemnych obserwacjach i rozmowie podpisaliśmy umowę adopcyjną. Jako że Mrówa musi dostawać leki i odżywki zostawiłam całą rozpiskę co i jak podawać, oraz umówiliśmy się,że za jakiś czas wpadnę i dowiozę "advokata" (a przy okazji sprawdzę jak się ma mała) Wyszłam z koszmarnym bólem głowy..niby powinnam się cieszyć,bo dom wydaje się naprawdę ok,ale czułam się jakbym zostawiała tam własnego psa..i to rozpaczliwe piszczenie Mrówy,gdy zamknęły się za mną drzwi...:-( :-( Chyba z milion razy powtarzałam na koniec,że jakby cokolwiek złego się działo,to żeby dzwonili do mnie..o każdej porze dnia i nocy.. Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze i Mrówa szybko się przyzwyczai.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdawi Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 Cudowna wiadomość. A ostatnie zdjęcie suni śliczne.Wszystkiego dobrego w nowym domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 Pati, a to ci dopiero...! Dzień wcześniej ratujemy Cię przed załamaniem, a pare godzin później Ty masz świetny dom dla Mrówy! :Rose: Wysyłać Ci pieniążki...? Bo jeszcze druga obiecana rata czeka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 Mrówa kochana. obustronne kciuki i radosc.:thumbs::thumbs::thumbs: Bardzo się cieszę Pati. Bardzo. Nie chce sobie wyobrazac jak musisz sie czuc. Ale masz tą pewnosc, ze jest blisko. Zawsze mozna podjechac. To wazne. Pewnie nie bedzie trzeba. Ale uspokajajaca swiadomosc. Bardzo chcialabym poskakac i sie pocieszyc, ale dzis jest taki smutny dzien:-(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 Jest organizowana składka na wieniec dla Włodka, pana Brajla. Pisze maciaszek: [B][COLOR=#ff0000]Kochani, na prośbę Petera [SIZE=3]założyłam wątek, w którym organizujemy zbiórkę na wieniec/bukiet od dogomanii oraz na pomoc Edycie[/SIZE][/COLOR][/B] Niech na pogrzebie będzie nas jak najwięcej! To pomoże Edycie. Zróbmy dla Włodka piękny pożegnalny bukiet! [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9860810#post9860810"]http://www.dogomania.pl/forum/showth...10#post9860810[/URL] [B]Proszę roześlijcie ten link dalej, bo tu pewnie zaraz zaginie...[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati-c Posted April 4, 2008 Author Share Posted April 4, 2008 Faktycznie to wszystko zakręcone na maxa.. Z jednej strony się cieszę,z drugiej serce mi się kraja i chce mi się ryczeć.. maggiejan-to ja proponuję te pieniądze przeznaczyć dla Edyty..jej się bardziej przydadzą.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 Dobrze, ja Edytce też od siebie coś wyślę, to będzie więcej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 Pati, cieszę się przeogromnie :loveu: ale rozumiem Twoje rozdarcie. Na wszelki wypadek trzymaj rękę na pulsie!!! Całusy!!! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 brawo pati-c!!! trochę ta adopcja trwała, ale za to ile teraz radości;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 5, 2008 Share Posted April 5, 2008 Pati, wysłałam część pieniędzy na wieniec, a resztę Edytce na konto. Nie wiem, jak ona sobie teraz poradzi...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted April 5, 2008 Share Posted April 5, 2008 Pati, masz wieści o Mrówie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 cieszę Się Pati że Mrówka ma dom!!!! super!!!:Cool!::multi::lol: wiem co czułaś-wiem....do tego to ponad 3 miesiące byłą z Toba-to długo-człowiek się zako****e Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati-c Posted April 6, 2008 Author Share Posted April 6, 2008 Z jednej strony się cieszę..a z drugiej jakiś niepokój mnie zżera.. Jutro zadzwonię i zapytam jak minął weekend. Najchętniej to dzwoniłabym co godzinę,ale muszę dać ludziom żyć.. Za ok.tydzień wybiorę się w odwiedzinki- nie chcę za wcześnie,żeby Mrówa miała trochę czasu na przyzwyczajenie się do nowej syt.i tak strasznie nie rozpaczała jak będę wychodzić..bez niej :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 to rzeczywiscie niedobrze. Moze...kto inny mógłby ją odwiedzic. ktos kogo nie zna? Tydzien to troche mało. ona Ciebie pewnie bardzo kocha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati-c Posted April 6, 2008 Author Share Posted April 6, 2008 qrcze,faktycznie tydzień to trochę mało.. Ona świata poza mną nie widziała..straszne to wszystko.. W sumie wolałabym sama- znam ją dobrze, jej zachowanie..i jakby coś byłoby nie tak (tfu,tfu,odpukać) to bym się zorientowała.. No chyba że pojechałby ktoś doświadczony..dobrze rozumiejący mowę psiego ciała.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 biedaczka. rozumiem jak sie czujesz. tzn. nie wiem ale moge sobie wyobrazic. kazdy pies sie przywiazuje, ale taki z takiego strasznego miejsca chyba jeszcze bardziej. zreszta nie wiem. Ale widzialam jak fajnie sie miala u Ciebie. Spacerki, radocha. moze rzeczywiscie jest ktos kto moglby za Ciebie pojechac. Nie zazdroszcze Ci. Bosz...cały czas doluję... Mrowa znalazla dom i to jest SUPER:multi:. Dzieki Tobie Pati moze sobie normalnie zyc. Nie zamartwiaj sie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.