Jump to content
Dogomania

Horror nie zblizył sie po raz trzeci. Miniaturowa Misia uratowana i ma DOM


brazowa1

Recommended Posts

Oj Selenga, trafilaś w sedno. Znalezienie dobrego Dt, nawet płatnego graniczy przecież z cudem...
Niestety, też nie był to DT bez innych psów :( Nie wiem, jakie są szanse na taki dom bez towarzystwa :(
Twoja deklaracja jest cudowna, ale mnie w chwili obecnej doprowadziła do jeszcze większego wkurzenia - bo Twoje pieniądze mogłyby uratować jakąś bezdomną, chorą i ogromnie potrzebującą psicę, a chcesz je przeznaczyć, na ratowanie psa, który ma dom i ma właścicielki. I ta nieprawidłowość, że to Ty a nie one mają płacić za jej pobyt w DT mnie dobiła.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 453
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='gameta']Oj Selenga, trafilaś w sedno. Znalezienie dobrego Dt, nawet płatnego graniczy przecież z cudem...
Niestety, też nie był to DT bez innych psów :( Nie wiem, jakie są szanse na taki dom bez towarzystwa :(
Twoja deklaracja jest cudowna, ale mnie w chwili obecnej doprowadziła do jeszcze większego wkurzenia - bo Twoje pieniądze mogłyby uratować jakąś bezdomną, chorą i ogromnie potrzebującą psicę, a chcesz je przeznaczyć, na ratowanie psa, który ma dom i ma właścicielki. I ta nieprawidłowość, że to Ty a nie one mają płacić za jej pobyt w DT mnie dobiła.[/QUOTE]
Kochana, przecież zdecydowana większość tych bezdomnych, chorych i ogromnie potrzebujących to są tak na prawdę też psy, które miały właścicieli :) Też nieodpowiedzialnych...
Esti prawdopodobnie też taki los czeka, bo przecież w ogłoszeniach jakie dały jej opiekunki nie ma słowa o tym, że pies brudzi w domu. Nawet jeśli ją ktoś z ogłoszenia weźmie, to obawiam się, że prawdopodobieństwo kolejnego porzucenia jest bardzo duże i to ona będzie bezdomna i ogromnie potrzebująca. Myślę, że warto tego uniknąć, ona i tak jest w kiepskim stanie psychicznym.

Link to comment
Share on other sites

W przyszłym tygodniu w gdańskim multikinie rozpoczyna się festiwal horroru - myślę, że "właścicielki" powinny podjąć próbę załapania się tam na fuchę hostess.. Ewidentnie mają galaretę w mózgoczaszkach - rodem z "Nocy żywych trupów" i po ich zachowaniu widać,że są puste i martwe w środku jak pierwszy z brzegu zoombie. Ale nawet w takich mało ambitnych filmach grozy galaretomózgie istoty płacą za swoje bezmyślne postępowanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wszpasia']W przyszłym tygodniu w gdańskim multikinie rozpoczyna się festiwal horroru - myślę, że "właścicielki" powinny podjąć próbę załapania się tam na fuchę hostess.. Ewidentnie mają galaretę w mózgoczaszkach - rodem z "Nocy żywych trupów" i po ich zachowaniu widać,że są puste i martwe w środku jak pierwszy z brzegu zoombie. Ale nawet w takich mało ambitnych filmach grozy galaretomózgie istoty płacą za swoje bezmyślne postępowanie.[/QUOTE]

podpisano: Loża Szyderców...

Usmiałam się, choć nie ma tu za wielkich powodów do śmiechu. Obawiam sie, że ów hostessy z Multikina maja w sobie więcej wrażliwości aniezeli te dwa patyczaki.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niebieska713']Moze ktoras z Cioteczek w Trojmiescie zlituje sie nad sunia i ja zabierze..?:oops: Bo im dluzej sunia jest u tych kobiet,tym gorzej....:shake:.[/QUOTE]
Jest na to jakaś szansa? Bo zamiast dyskutować o właścicielkach wolałabym zając się sunią... Swoją deklarację podtrzymuję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']na ich miejscu to majac swiadomosc, ze tak straszliwie dalam du..py z psem zaplacilabym przynajmniej za dwa miesiace, zeby zagluszyc wyrzuty sumienia... nie moge uwierzyc w taki brak skrupulow i odpowiedzialnosci przede wszystkim za wlasne czyny :shake:[/QUOTE]
Mysle podobnie...Niestety wiekszosc ludzi w tych czasach jest bez skrupulow...:shake: :shake: :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niebieska713']Esti co u Ciebie...?[/QUOTE]

Myślę, że to pytanie pozostanie bez odpowiedzi. Z przebiegu dyskusji wnioskuję, iż chcąc poznać na nie odpowiedź należy skontaktować się bezpośrednio z właścicielkami. O ile wciąż nimi są.. I doskonale rozumiem czemu sprawa została postawiona w ten sposób.

Link to comment
Share on other sites

Szkoda psiny :-(. A do właścicielek :mad::mad: nie zadzwonię , bo nie są to partnerki do jakiejkolwiek rozmowy.:angryy: Byłby to bardzo monotonny monolog z mojej strony gdzie każdy wyraz zaczynał by się na k a kończył na mać i pewnie byłby przerwany.:eviltong::diabloti:
Myślę, że cichaczem podczytują wątek to niech wiedzą głupie cipy jak skrzywdziły pięknego małego psiaka. To tak jakby krzywdziły małe bezbronne dziecko, które sie nie poskarży. Fuj ! jakby to powiedział mój sopocki jamnior(on nie przeklina już):evil_lol:
W przyrodzie nic nie ginie bezpowrotnie!!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...