t_kasiek Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 ja tam wierze ze jak sie znajdzie u p.Ani to tiki sie zmniejsza !!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 [quote name='t_kasiek']ja tam wierze ze jak sie znajdzie u p.Ani to tiki sie zmniejsza !!!!![/quote] I miejmy taką nadzieję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 A wiara czyni cuda! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 mam taka nadzieje....a kiedy mała jedzie do p. Ani ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna_wolontariat Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Suczka już po diagnozie wątroba nerki trzustka zdrowa jak u młodego zdrowego psa:lol: ma tylko lekką anemię ale już dostała leki wet przepisał jej też luminal i teraz obserwujemy czy tiki się zmniejszą. Dziś jeszcze raz będe dzwonić do p Ani jak się dowiem co ustatliliśmy to napisze bo chyba transport do krakowa wtedy byłby potrzebny. pOZATYM nIUNIA TO WIELKI PIESZCZOCH NIC BY NIE ROBIŁA TYLKO NA KOLANACH SIEDZIAŁA I INNYM PSOM USZY I OCZY MYŁA. Tak się rozkręciła ze nawet tych dużych psów na budach się nie boi, w biurze czuję się bardzo dobrze nawet za dobrze że tak powiem:roll: ma swoje koleżanki żaden obcy pies już tam nie wejdzie no chyba że się jej spodoba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Przytulak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 no a jak jej samopoczucie jak sie lepiej poczula w biurze ?? dalej ma takie tiki ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa77 Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Trzymam mocno kciuki , zeby malenkiej sie udalo . I tez mysle ,ze w domku u p.Ani bedzie sie znacznie lepiej czula. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 co tam u suńci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 [quote name='Justyna_wolontariat']Suczka już po diagnozie wątroba nerki trzustka zdrowa jak u młodego zdrowego psa:lol: ma tylko lekką anemię ale już dostała leki wet przepisał jej też luminal i teraz obserwujemy czy tiki się zmniejszą. Dziś jeszcze raz będe dzwonić do p Ani jak się dowiem co ustatliliśmy to napisze bo chyba transport do krakowa wtedy byłby potrzebny. pOZATYM nIUNIA TO WIELKI PIESZCZOCH NIC BY NIE ROBIŁA TYLKO NA KOLANACH SIEDZIAŁA I INNYM PSOM USZY I OCZY MYŁA. Tak się rozkręciła ze nawet tych dużych psów na budach się nie boi, w biurze czuję się bardzo dobrze nawet za dobrze że tak powiem:roll: ma swoje koleżanki żaden obcy pies już tam nie wejdzie no chyba że się jej spodoba.[/quote] No i proszę jak się zmieniła. Chce rządzić i ustawiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Każdy che czuć sie wyjątkowy i najważniejszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 zeby jeszcze tylko domek sie znalazl !!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 HMm to ta pani Ania bierze ją na stałe czy jednak tylko na DT ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 Wczoraj byłam u Suńci:razz: wariuje jak szczeniak tylko, że bardzo dominujący. Ten pies jest kochany i niezwykły, gdyż pomino takich przeciwności losu jakie ją spotkały nie poddaje sie i cieszy się życiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 [quote name='Asta17']Ten pies jest kochany i niezwykły, gdyż pomino takich przeciwności losu jakie ją spotkały nie poddaje sie i cieszy się życiem :)[/quote] I oby jak najdłużej nim się cieszyć mogła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 [quote name='Asta17']HMm to ta pani Ania bierze ją na stałe czy jednak tylko na DT ?[/quote] Juz bylo napisane; bedzie tak dlugo u p.Ani jak potrzeba, nawet do konca zycia. Jesli znajdzie sie inny, sprawdzony dom, Niunia pojdzie do niego. Mamy gleboka nadzieje, ze obiawy w znaczym stopiu sie cofna, po jakims czasie, i moze Nuina bedzie mogla miec domek a jak nie cofna sie, zostanie u p.Ani. No chyba, ze znajdzie sie naprawde ktos inny, swiadomy jej choroby, kto bedzie Niunie chcial, to wtedy tez moze pojsc, to takie rozne warianty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 no to dobrze, ze sunia bedzie miala chociaz ten DT :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 Szczerze powiedziawszy w niedziele koleżanka, która była ze mną odwiedzić Sunię i dawno jej nie widziała zapytała mnie czy to ta suczka, bo żeby zauważyć jej tiki trzeba było sie dokładnie przyjrzeć. Oznacza to, że leki w jakimś stopniu zaczynają działać. :);) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted January 28, 2008 Author Share Posted January 28, 2008 Świetnie...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted January 29, 2008 Share Posted January 29, 2008 byloby super gdyby wyzdrowiala.....nawet gdyby do konca zycia miala byc na lekach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted January 29, 2008 Share Posted January 29, 2008 [quote name='Asta17']Szczerze powiedziawszy w niedziele koleżanka, która była ze mną odwiedzić Sunię i dawno jej nie widziała zapytała mnie czy to ta suczka, bo żeby zauważyć jej tiki trzeba było sie dokładnie przyjrzeć. Oznacza to, że leki w jakimś stopniu zaczynają działać. :);)[/quote] Jeszcze raz potwierdza się reguła, że nie wolno zbyt pochopnie chorego psa skreślać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufek Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 [quote name='wanda szostek']Jeszcze raz potwierdza się reguła, że nie wolno zbyt pochopnie chorego psa skreślać.[/quote] Nikt tego psa nie przekresla .Ona miala szczescie ,ze trafila do Rudy Slaskiej . Nie chce myslec co by sie z nia stalo gdyby trafila gdzie indziej..................:-( Niestety wyleczyc jej sie nie da ,ale zawsze jest mozliwosc ulepszenia jej zycia . Niunia pojedzie do pani Ani i zobaczymy .To juz jest wiekla szansa dla niej i tym sie cieszymy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted January 30, 2008 Author Share Posted January 30, 2008 Pojedzie prawdopodobnie w piątek, dzięki jednej osobie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 [quote name='jusstyna85']Pojedzie prawdopodobnie w piątek, dzięki jednej osobie :)[/quote] :multi::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted January 30, 2008 Author Share Posted January 30, 2008 [quote name='t_kasiek']:multi::multi::multi::multi:[/quote] Jednak transport już jest...tyle wiem.Nie wiem kiedy pojedzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.