Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

aaa myślałam że chce pomocy, że część jej psów ma wątki na dogo, jakieś ogłoszenia:roll:

hmm w mojej miejscowści mieszka katechetka:diabloti: która uczy w Pomiechówku. mówiła coś raz że "uczy dzieci jakiejś dziwnej kobiety która <zbiera> psy, ma ich chyba z 7...." to nie o Tobie przypadkiem?

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Neris, co Ty opowiadasz???? Dzieci nie masz???? A Poker, Aria, Malizna i cała reszta. to co ?????
A swoja droga, ciekawe, co by ta katechetka powiedziała, gdyby uczyła dzieciaki renomowanych hodowców, ? Pewnie zachwycałaby sie ich obrotnościa....

Posted

No w sumie obrotna to ja jestem, obracam się czasami jak wiatrak wokół własnej osi jak ich chcę wszystkich ogarnąć :)
A renomowani hodowcy raczej dokładają do psów, nie wiem zresztą, ja na swoim przykładzie - może nie renomowanym ale wieloletnim - mogę powiedzieć ze to drogie hobby :)

Posted

myślałam że o Tobie. bo nie słyszałam tu o nikim więcej z tych okolic.....

eee wiecie co, u nas na wsi ludzie nawet nie wiedza co to jest hodowca psów, ze pies bez rodowodu nie jest rasowcem.... temat rzeka

Posted

[quote name='auraa']Neris, a kociaków nie masz? nie mogłam sie do Ciebie dodzwonić.[/QUOTE]

Nie mam kociaków, ale kotka którą dokarmiam ma brzuchala :shake:
Niestety muszę pogodzić się z tym, że nie dam rady jej złapać i zawieźć na sterylkę, bo ani nie mam czym, ani za co.
POstaram się złapać maluchy jak się pojawią...

Czy masz do mnie dobry numer telefonu? Nie mam żadnych połączeń nieodebranych, mój numer 604551117.

Posted

[quote name='Neris']Dzisiaj w nocy miała 2 niewielkie, krótkie ataki.
Przestałam już zapisywać dokładne godziny bo to chyba nie ma aż takiego znaczenia.[/QUOTE]


No nie wiem mnie Lenarcik zalecił abym jakiś czas notowała i bardzo wynikom się przyglądał

  • 2 weeks later...
Posted

Żabąg żyje sobie powolutku, na razie bez ataków.
Trochę jest bardziej autystyczny, ale na dźwięk misek ożywia się i leci jak szalony do kuchni wrzeszcząc wniebogłosy.

  • 2 months later...
Posted

Żyjemy sobie powolutku, Żabąg miał mały ciąg ataków w kwietniu i znowu jest spokój.

Ja jak zwykle coś sobie urwę, coś obetnę :) jak to ja. Teraz chodzę w stabilizatorze kolana, żeby za łatwo nie było.

  • 1 month later...
Posted

Malizna całkiem dobrze, dawno nie miała ataków.
Od paru dni sama wychodzi na dwór, bez zachęcania, po czym lata jak opętana, czasami szczeka - chyba sama do siebie.
Ale jak jamniki szczekały przy furtce, dzielnie do nich dołączyła...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...