Malizna - padaczka... tyle złego na jednego małego psa.

[Miki]

Oj Ciulewna, no coś ty. Mało twoja pani ma roboty....

[auraa]

ciulewnę z salonów!!!;)

[Neris]

Kiedy ja jej wszystko wybaczam :oops:

[Neris]

Zabulec od wczorajmiał 3 ataki, ona chyba reaguje bardzo silnie na mój nastrój, wczoraj leżała obok mnie i Ofeczki i była wyjątkowo cicha.

Jestem grubasem:

[IMG]http://images49.fotosik.pl/107/135325de64143c21med.jpg[/IMG]

[Gosiapk]

Proszę nie wyzywać Malizny od grubasów :mad:

[Neris]

Kiedy to wskakuje na blaty kuchenne, wykrada jedzenie, grube to jest niedobre paskudztwo!

[Neris]

Biedna mała ciulewna będzie brać bromek potasu, znowu nasiliły się ataki :-(

[Gosiapk]

[quote name='Neris']Biedna mała ciulewna będzie brać bromek potasu, znowu nasiliły się ataki :-([/quote]
Jakie ddziałanie ma bromek potasu?

[Neris]

Wzmaga działanie luminalu, tak powiedział wet.

[Gosiapk]

Czy mi się wydaje, czy w kwietniu u Neris miał być zjazd ciotek z klubu miłośników Malizny? :diabloti:

[Neris]

Ano miał, ale zachorowała i umarła moja ukochana jamniczka i padłam i powstać nie mogę. Jak powstanę zrobię post-imieninowy piknik, obiecuję. Zamrażarka napełniona tym, co miałam podać, bo już i lista dań ułożona, i wstępne przygotowania poczynione, ale bez Ofeczki jakoś ciężko...

[Gosiapk]

[quote name='Neris']Ano miał, ale zachorowała i umarła moja ukochana jamniczka i padłam i powstać nie mogę. Jak powstanę zrobię post-imieninowy piknik, obiecuję. Zamrażarka napełniona tym, co miałam podać, bo już i lista dań ułożona, i wstępne przygotowania poczynione, ale bez Ofeczki jakoś ciężko...[/quote]
Biedna ciocia Neriskowa :calus:

[JamniczaRodzina.]

Przykro mi z powodu Ofeczki.

[Neris]

Dziękuję Elu

Od kiedy jej nie ma wszystko jest takie jakieś inne, puste i szare.

A mały gołodupiec szaleje, dzisiaj 3 razy ją zdejmowałam z kuchennego blatu, za trzecim myślałam już o witce wierzbowej, coby te tłuste pośladki skatować. Ale ona się cieszy, rozdaje buziaki, leci na dwor i ja NIE WIEM jak ją oduczyć włażenia na ten blat.

[Gosiapk]

[quote name='Neris']Dziękuję Elu

Od kiedy jej nie ma wszystko jest takie jakieś inne, puste i szare.

A mały gołodupiec szaleje, dzisiaj 3 razy ją zdejmowałam z kuchennego blatu, za trzecim myślałam już o witce wierzbowej, coby te tłuste pośladki skatować. Ale ona się cieszy, rozdaje buziaki, leci na dwor i ja NIE WIEM jak ją oduczyć włażenia na ten blat.[/quote]
wie skubanica jak się od kary wywinąć :diabloti:

[Neris]

Oj wie...

Pojechał do nowego domu jej mały maskoteczek, jamniczy szczeniak. Biedna Malizna musi znowu zadręczać Karolka, który już czasami zakopuje się pod kołdrę żeby mieć chwilę spokoju.


A my bez ataków znowu, ona ma jakieś takie fazy - ciągi ataków a potem spokój.

[starlet1]

Coś mi się zdaje, że ta malizna to wśród przodków miała kota. Wypisz, wymaluj mój koteczek. Żadna półeczka, żadne firanki mu się nie oprą. Włazi wszędzie gdzie się da i to najchętniej w środku nocy. To tak cóś podobnie do Twojej suni :loveu::loveu::loveu:

[Neris]

Koty to ja mam akurat grzeczne, może jakieś podejrzane czy coś? Kombinują zapewne po cichu...

[Gosiapk]

[quote name='Neris']Koty to ja mam akurat grzeczne, może jakieś podejrzane czy coś? Kombinują zapewne po cichu...[/quote]
Jeszcze pokażą pazurki :diabloti:

[Neris]

No chyba, że notoryczne zrywanie firanek można uznać za rozrabianie, to wtedy one są w tym mistrzami :)

[Erazm]

Ojej, jak dawno mnie nie bylo, a tu maluch tak rozrabia:evil_lol:

[teapot]

[quote name='Erazm']Ojej, jak dawno mnie nie bylo, a tu maluch tak rozrabia:evil_lol:[/quote]
Chciałabym zobaczyć fotki tej małpiatki!

[Neris]

Słuchajcie no moje drogie małpeczki, a szczególnie Ty Erazm, boś mądra w fotograficznych sprawkach, mój aparat już drugą kartę zabił chyba, mówi "card error" i proponuje tylko jej sformatowanie i to już druga taka karta! Obydwie oryginalne Olympus, czy da się jakoś uratować dane?

[Neris]

Nigdzie w Nowym Dworze nie mogę zrealizować recepty na ten bromek potasu, dostałam trochę od koleżanki i na chwilę mamy, ale chyba trza się do Warszawy wybrać, tutaj w aptekach mówią że nie mają składnika i podobno go nie ma też w hurtowni.

[Nutusia]

[quote name='Neris']Nigdzie w Nowym Dworze nie mogę zrealizować recepty na ten bromek potasu, dostałam trochę od koleżanki i na chwilę mamy, ale chyba trza się do Warszawy wybrać, tutaj w aptekach mówią że nie mają składnika i podobno go nie ma też w hurtowni.[/quote]

Witam serdecznie!
Czy o Nowy Dwór Mazowiecki chodzi?... Jeśli tak, to my KRAJANKI :loveu: Ja codziennie w Warszawie jestem, a w Nowym Dworze bywam przynajmniej raz w tygodniu, więc jeśli potrzebna pomoc w oblatywaniu aptek - chętnie służę. Mam wprawę, bo nie tak dawno poszukiwałam leku, który u ludzi leczy gruźlicę i trąd (kto teraz na to choruje?...), a u mojej tymczaski miał wytłuc gronkowca.
Pozdrawiam
Magda