Neris Posted October 8, 2008 Author Posted October 8, 2008 Coś jakby drgnęło, źrenice zaczęły reagować na światło, wzięła do buzi kawałek gotowanej wołowiny ale nie chce jej jeść. Czekam na biochemię. Quote
epe Posted October 8, 2008 Posted October 8, 2008 Nerisku! Nie wiem co pisać- modlę się za Maliznę i Ciebie! Musi być dobrze! Quote
Neris Posted October 8, 2008 Author Posted October 8, 2008 Zaraz idziemy do weta W razie uszkodzenia wątroby niestety nigdzie nie ma hepatilu dożylnego Czy ktoś ma dojścia do ornipuralu? Proszę o pomoc. Quote
kalcia Posted October 8, 2008 Posted October 8, 2008 O rany... Nerisku, ale fatalne te ostatnie kilka dni :/ Trzymajcie sie razem i dawaj znac, jak tam wyniki badan :/ Quote
Neris Posted October 8, 2008 Author Posted October 8, 2008 No to mamy: WBC [B]22,4 ![/B] RBC 6,02 HGB 15,2 HCT 42,8% MCV 71,1 MCHC 35,5 PLT 543x10(3) mocznik 23 kreatynina 0,4 AL 25 ASP26 AP51 Glukoza 75 To jednak na 90% normalna, zwykła padaczka. Na wszelki wypadek polecono jednak ponowne odrobaczenie aniprazolem w cyklu 14-dniowym Quote
kalcia Posted October 8, 2008 Posted October 8, 2008 te skroty nic mi nie mowia :oops: jak padaczka to padaczka...... fatalnie :/ Quote
Neris Posted October 8, 2008 Author Posted October 8, 2008 WBC to leukocyty - norma do 12 :shake:, więc jest jakiś stan zapalny, Clamoxyl będzie kontynuowany na razie. I mamy receptę na luminal. Po 1/3 tabletki rano i wieczorem, ale na razie mamy czopki więc nie wykupuję Quote
Neigh Posted October 8, 2008 Posted October 8, 2008 Powoli zaczynam odnosić wrażenie, ze wszyscy mają padaczkę........ Quote
Neris Posted October 9, 2008 Author Posted October 9, 2008 My bez ataków, ale pies mnie nie rozpoznaje i próbuje gryźć. Nie je. Quote
auraa Posted October 9, 2008 Posted October 9, 2008 ona jest w stanie aury padaczkowej. To bardzo źle. Quote
kalcia Posted October 9, 2008 Posted October 9, 2008 oh kurde, to fatalnie z malizna :placz: nerisku, pozytywne fluidy dla ciebie! a zdrowotne dla malizny :-( Quote
Neris Posted October 10, 2008 Author Posted October 10, 2008 Nie wiem jak jest ten świat skonstruowany, ale rano wstała stara Malina - biega, śmieje się, skacze, rozdaje całusy, wskakuje z rozbiegu na kolana. Teraz właśnie siedzi obok mnie i usiłuje wygryźć wenflon, bardzo jest z siebie zadowolona. Zeżarła garść wołowiny, popiła wodą i szaleje. Quote
olenka_f Posted October 10, 2008 Posted October 10, 2008 [quote name='Neris']Nie wiem jak jest ten świat skonstruowany, ale rano wstała stara Malina - biega, śmieje się, skacze, rozdaje całusy, wskakuje z rozbiegu na kolana. Teraz właśnie siedzi obok mnie i usiłuje wygryźć wenflon, bardzo jest z siebie zadowolona. Zeżarła garść wołowiny, popiła wodą i szaleje.[/quote] i oby tak już zostało Malizna nie daj sie choróbsku -zagryź dziada:diabloti::mad: Quote
Neris Posted October 10, 2008 Author Posted October 10, 2008 Może to był jakiś wpływ luminalu? Mamy te tabletki i ja juz sama nie wiem - dawać, nie dawać... a może zrobić po prostu na razie jakiś schemat tych napadów? Żeby zobaczyć jak to wygląda bez leków. Nie wiem. Trzeba zrobić jeszcze poziom amoniaku, ale to tylko na SGGW albo na Powstańców. Quote
olenka_f Posted October 10, 2008 Posted October 10, 2008 [quote name='Neris']Może to był jakiś wpływ luminalu? Mamy te tabletki i ja juz sama nie wiem - dawać, nie dawać... a może zrobić po prostu na razie jakiś schemat tych napadów? Żeby zobaczyć jak to wygląda bez leków. Nie wiem. Trzeba zrobić jeszcze poziom amoniaku, ale to tylko na SGGW albo na Powstańców.[/quote] myślę że trzeba zacząć zapisywać kiedy te ataki, przynajmniej u ludzi jest tak e ileś czasu potrzebują po ataku aby dojść do siebie no a później do kolejnego ataku żyją jak żyli ale leki p.padaczkowe dostają do końca swoich dni Quote
Neigh Posted October 10, 2008 Posted October 10, 2008 Mam wrażenie, że u Tygrysa bylo podobnie. Poradzono mi odstawienie leków i prowadzenie dokładnego zapisu częstotliwości, długości trwania ataków itp..... Tygrys, jak pamiętasz na leki zareagował podobnie. Aktualnie dostaje 2 razy dziennie jedną tabletkę, a zaczynaliśmy od połowki na dobę......a weź pod uwagę, jaki to w porówniu z Malizną kolos jest... Quote
Neris Posted October 10, 2008 Author Posted October 10, 2008 Mnie ciągle dręczy myśl że to jednak wątroba, Alat i ASPAT wcale nie muszą pokazywać że tam jest coś nie tak. Ale niestety ostatnia wizytę i tak zaliczyłam "na krechę", wyjazd do Warszawy na dokładniejsze badania jest poza moimi mozliwościami w tej chwili. Quote
Neris Posted October 11, 2008 Author Posted October 11, 2008 Dzisiaj ciągle dobrze, bawi się, szczeka, szaleje. Quote
Miki Posted October 12, 2008 Posted October 12, 2008 [quote name='Neris']Dzisiaj ciągle dobrze, bawi się, szczeka, szaleje.[/quote] A jak dzisiaj kochane maleństwo? Quote
Neris Posted October 12, 2008 Author Posted October 12, 2008 Dobrze dzisiaj, to moja stara dobra Malizna... skacze, cieszy się. Tylko ona okropnie japodarciem się teraz zajmuje... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.