graynew Posted May 10, 2008 Share Posted May 10, 2008 zdjecia :) [URL="http://www.milan.is.net.pl/Kiro.rar"][COLOR=#0000ff]http://www.milan.is.net.pl/Kiro.rar[/COLOR][/URL] trzeba niestety sciagnac sobie. Moze nie za duzo ale sa. To pierwszy spacer u nas mnie jeszcze nie bylo. Byli sami z mezem i to on robil zdjecia jakos taka bo to z telefonu :D No i pare u nas w domu stan domu jak widac dzira w podlodze i wszystko wszedzie ;) ale piesio ladny. Zdjecia robione jeszcze przed kapiela. Moze da sie lekko zmodernizowac watek na pierwszm poscie i w tytule?? Ze szuka domu stalego i ze wyglada tak da sie wybrac ze dwa ladne jak wyglada na niezle rokujacego psiura :D Co wy na to??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted May 10, 2008 Share Posted May 10, 2008 Już wróciłam. Ta awaria z Kiro w samochodzie to zapewne z powodu diety jaką mają psy cieszyńskie. Coś o tym wiem. [B]Dea[/B] na to nie ma wpływu, niestety. Dziękuję [B]Wiosna,[/B] to ile masz psów ? [B]Maksiorek[/B] miała duży kłopot, ale tak łatwo się nie poddaje. :p Na Nią zawsze można liczyć. :lol: [B]Graynew[/B] jedna kąpiel nie wystarczy, co ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maksiorek Posted May 10, 2008 Share Posted May 10, 2008 [quote name='ElzaMilicz']Już wróciłam. Ta awaria z Kiro w samochodzie to zapewne z powodu diety jaką mają psy cieszyńskie. Coś o tym wiem. [B]Dea[/B] na to nie ma wpływu, niestety. Dziękuję [B]Wiosna,[/B] to ile masz psów ? [B]Maksiorek[/B] miała duży kłopot, ale tak łatwo się nie poddaje. :p Na Nią zawsze można liczyć. :lol: [B]Greynew[/B] jedna kąpiel nie wystarczy, co ?[/quote] Nas sensacje żołądkowe w autku ominęły - przed wjazdem na autostradę picie, sikanie i "kupczenie" i reszta podróży bez problemów. Wiosna ma fajne i całkiem pokaźne stadko. Oj, na pewno jedna kąpiel nie wystarczy; w czasie jazdy cały czas okno było uchylone:evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 10, 2008 Share Posted May 10, 2008 No to powiem, ze teraz po jednej kapieli Kiro jest pod stolem na ktorym mam kompa i jestesmy wstanie razem tak siedziec :) Co do diety Cieszynskiej to ja nie wiem? Ale czy on moze sie przejesc?? Czy mam mu jakos ograniczac? Daje mu w porcjach jak szczeniakowi co 2-3 godziny. On zjada wszystko. Jak go kapalismy to sie przerazilam on jest naprawde chudy jak szkielecik!!! Doradzcie lepiej co mam zrobic z kotem?? Tzn z Kirem zeby przestal chciec go zjesc. Maz mi mowi ze jak je tak zostawie to bede miec najdalej we wtorek skorke z kota :( zalamana jestem!!! Przeciez nie zamkne jednego w lazince. No jeszcze jest wyjscie z kagancem. Dea proponowala Kira przywiazac, ale to sie nie da bo kot do niego podejdzie (ona jakos nie kuma ze on ja chce zjesc) CO robic??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosna Posted May 10, 2008 Share Posted May 10, 2008 Graynew - mysle, ze 1,2 beda najlepsze, bo wtedy nie bedzie potrzeby kluc go dwa razy, jesli synulox okazalby sie za gesty. co do kota - ja radzilabym nie pozwalac dopasc, a tym bardziej nie pozwalac gonic. jesli kot nie ucieka, to sprawa jest prostsza, bo wiekszosc psow goni glownie wtedy (najbardziej zawziecie wtedy), kiedy kot ucieka. jesli kot siedzi sobie, a Kiro probuje go 'dziabnac', proponuje go 'opieprzyc', uswiadomic, ze to źle, ze nie wolno. w jego przypadku wszystko to jest jakby w troche zwolnionym tempie, ale tym latwiej dla Ciebie ;) ja mam psy dosc polujace - glownie huskie, niedawno udalo mi sie jedna z suk nauczyc zyc z kotem w domu. (suka zagryzla juz kiedys kilka zwierzat..) i choc zawsze jestem (i zawsze bede) niespokojna, bo majac takiego psa i kota w domu zawsze ryzykuje, to ostatnio obie spaly.. przytulone.. :crazyeye: co do skradania sie do ofiary - nie podejrzewam go o to. za bardzo porownywanie psa do wilka jest troche wyolbrzymieniem - warczenie byloby uzasadnione gdyby Kiro spodziewal sie walki, ataku, chcial pokazac swoja sile czy cos.. co do kota malo ktory pies warczy.. to takie moje wolne sugestie, propozycje.. moze sie to na cos przyda.. co do moich psow - jest ich w tej chwili 7. dobrej nocy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 10, 2008 Share Posted May 10, 2008 No to my przerobilismy wersje sparwdzimy tylko w kagancu. Kot *******a zjadl i pszedl usiasc na dywan pies az uwierzyc nie mogl chwile lezal patrzac na kota po czym zaatakowal calkowicie nieruszajacego sie kota nawet kot na niego nie patrzyl. Kot uciekl maz wrocil z kotem na rekach Kiro znowu zdziwienie i ponowny atak. No ale kaganiec mu nie pozwalal wiec tylko probowal go dopasc. Kot fuczal buczal i wydawal wszystkie dzwieki jakie mogl jak ktos ma kota to wie o czym pisze. Na atak odpowiadala machaniem lapami ale nie dostal Kiro ani razu kot chcial uciec ale maz go trzymal. Kiro sie cofal na chwile i probowal ponownie. Wkoncu raz zarobil szturchanca od meza i lape prze pyskiem od kota ale to go na chwile uspokoilo i znowu atak. Potem dal spokoj kot zostal odstawiony na gore a psu zdjety kaganiec. I odziwo pies uznal ze pan jest cacy po tym wszystkim. No ale jedno jest pewne Kiro nie nadaje sie do domu z kotem!!!! To beda okropnie stresujace dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosna Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 Graynew - mysle ze 'pozwalanie mu' na jakikolwiek atak, wrecz na 'ruch w strone kota', ze tak to okresle, nie jest dobre - powinien za kazdy taki wlasnie ruch dostac szturchanca, jak to slusznie okreslilas. u niego nie jest zlym zachowaniem zagryzienie kota, ale to wszystko, co jest wczesniej - 'lapczywe' patrzenie na kota, mysl nawet o lapnieciu go w zeby, o jakimkolwiek ataku. i tego wlasnie trzeba go oduczyc - checi atakowania, a nie atakowania samego w sobie, bo wtedy bedzie juz 'po ptokach', a wlasciwie - po kotach... :roll: musisz tez bardzo nagradzac momenty, kiedy Kiro jest obok kota, a go nie atakuje, jesli zdarzy sie taki moment, kiedy nie patrzy na kota, i na przyklad popatrzy na Ciebie - doskonale, pochwal. mysle, ze z czasem powinno dojsc to do ladu. wrecz odwaze sie powiedziec, ze jesli uda Ci sie zrobic to, o czym mowie, nie bedzie przeciwwskazan dla adopcji do domu z kotem.. i zaznacze jeszcze od razu, ze ze 'szturchancami' nie chodzi mi absolutnie o zadne bicie psa, bo na kilku forach spotkalam sie z ogromna napascia za tego typu wypowiedz... to tak,. zapobiegawczo ;) p.s. moj haszczak wlasciwie juz zintegrowany z calym stadem ;) prawie calym, bo pozostal mu jeden jeszcze pies, ktory jest.. 'pokrzywiony', ze tak go nazwe ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 Kiro noc spedzil w lazience :) pewnie dobrze bo i on i lazienka rano mieli sie dobrze. Stwierdzilam ze to lepsze wyjscie na noc bo pies ma dostep do michy a kot spokojnie moze polazic i dojsc do kuwety. Teraz to nawet poranne sikanie jest poprzedzone sprawdzeniem gdzie jest kot poinformowaniem wszystkich ze sie wchodzi do lazienki :) Co do przyzwyczajania do kota to ciezko bedzie. Bo nas nie ma od pon po 8 godzin dziennie w domu i chyba Kiro zostanie w lazience bo boje sie mimo wszystko zostawic ich razem nawet jak Kiro bedzie miec kaganiec. Bo moze sie skonczyc stluczonym kotem i podrapanym psem. Co do twoich rad wiosna to bardzo dziekuje powiedzialas to samo co moj maz wczoraj( strasznie dzis buczal, ze jak on wczoraj to ja nie wierze, a dzis na forum to juz uznalam, ze tak widocznie ma byc :D ) Kiro sie bardzo szybko przywiazuje stara sie nas nie odstepowac na krok. Dzis poranny spacer zaliczyl ze mna wiec jest male przerzucenie uczuc z meza na mnie ciekawe na jak dlugo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 Wiosna ktory lek jest przeciwzapalny a ktory przeciwbiegunkowy??? Czy jak biegunka ustala to mam go nadal podawac? czy to musi byc skonczona seria? Czy jest jakies znaczenie czy podam je rano czy wieczorem??? Dzis troche wolniej juz chodzi, nie wiem czy to kwestia lekow czy zmeczenie materialu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosna Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 teraz tylko na szybko odpisze o lekach - o kocie postaram sie pozniej. podawaj obydwa, bo nalezy kontynuowac to do trzech dawek. dzisiaj tylko to 'zolte'.jutro obydwa. czy rano, czy wieczorem, nie ma wiekszego znaczenia, ja pierwsze dalam kolo poludnia, wiec dobrze, jesli przerwy beda mniej wiecej dobowe, ale jesli zrobisz wieczorem, to nic sie nie stanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 hmmm a napisalas ze dzis tzn 11 dac dwa tak jest na kartce :) w poniedzialek jedno tylko Synolux a w srode ostatni depadin. Dobra to podam teraz Synolux a depedin dam wieczorem. Mam super zdjecia ze spaceru normalnie mozna go reklamowac jako ON pelna gemba :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosna Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 depedin podaje sie co drugi dzien - wiec sobota, poniedzialek i sroda. synolux w sobote, niedziele i poniedzialek. jesli pomieszalam date na kartce, to strasznie mi glupio.. przeprazam :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 hahaha dalismy rade. Z drugiej strony jakbym sie machnela i podala jak napisalas na kartce to chyba by tez sie nic nie stalo :) Wiosna czy ty jestes weterynarzem?? A z drugiej strony gdzie sa wszystcy?? Wyglada na to, ze same tu jestesmy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 Nie jesteście same :) , ale mamy niedzielę. Poza tym piszecie o lekach, to po co się wtrącać ? Zdjęć oczywiście nie mogłam odpakować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosna Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 heh, weterynarzem nie jestem, ale zwierzat jest u mnie tyle, ze musialam nauczyc sie podstawowych zabiegow, bo wzywanie weta do kazdej '*******y' byloby dosc klopotliwe i kosztowne.. co do pomylki - musialam 'zle' zerknac na kalendarz. i choc nic strasznego by sie nie stalo, bo sa to 'lekkie' leki, ciesze sie, ze w pore sie polapalas ;) jak tam z kotem ? troche sie uspokoilo ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 uwaga wstawiam zdjecia z dzisiaj a robie to pierwszy raz wiec wybaczcie wszystkie wpadki :) [IMG]http://img265.imageshack.us/img265/4366/kirosmall1vd8.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 Drugie jak mam wstawic wiecej w jednym poscie??[IMG]http://img131.imageshack.us/img131/9281/kirosmall2yq7.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 A tutaj majstersztyk zdjec. Owczarek Niemicki kontowany w pelnej krasie :)[IMG]http://img128.imageshack.us/img128/1517/kirosmall3za4.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 [B]Tak, w pełnej krasie.[/B] :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 Maz kazal napisac ze to sa zdjecia do ktorych Kiro sam sie ustawial tzn on stawal tak sobie a my robilismy mu zdjecia :D Normalnie jak popatrzylam na pierwsza strone to mozna uznac ze to nie ten sam pies. Chyba go zglosze na metamorfozy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 [quote name='graynew'] Normalnie jak popatrzylam na pierwsza strone to mozna uznac ze to nie ten sam pies. Chyba go zglosze na metamorfozy :D[/quote] Niewątpliwie w tym przypadku to Wasza zasługa, ale zawsze tak bywa z psami ze schronu, że skrzydła im rosną po zapoznaniu z kimś dobrym i wstępnej obróbce. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosna Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 WOW :crazyeye: Jestem na prawde pod wrazeniem ! Bardzo trzymam kciuki, aby Kiro trafil do dobrego domu, stalego domu.. To niesamowite jest, jak sie pies zmienic potrafi, jesli tylko dac mu szanse.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosna Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 p.s. (zeby wstawic wiecej zdjec, kliknij w ikonke z gorami i zoltym niebem - nad tworzonym postem, wtedy wpisz (wklej) adres zdjecia. Mozesz tez zamknac zdjecie w [ IMG ] [ /IMG ], nie wpisujac spacji pomiedzy nawiasem, a 'img'. pozniej zjedz linijke nizej, i zrob dokladnie to samo. jakos latwiej mi objasniac, jak pogodzic psa z kotem.. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graynew Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 dzieki postaram sie nastepnym razem wlozyc do jednego posta. Co do kota to cisza i spokoj bo kot zestrachany od rana nie wyszedl z szafy :( az mi go szkoda. Schudnie troche bo nie wychodzi do misek. Kira to bardzo boli bo mu nie pozwalamy wyjesc z kociej miski jedzonka :) Wiem, ze psiaki nabieraja urody w domku, ale powiem, ze moje wczesniejsze nie zmienily sie az tak jak Kiro. Nie wiem moze to tez roznica w otoczeniu gdzie sie psu robi zdjecia i pogody jaka jest;) Ile Kiro moze zjesc dziennie? Bo on jak po schronisku uwaza ze kazda ilosc dobra, ale nie chce mu zaszkodzic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 Dajesz suchą karmę ? Jaką ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.