Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

właśnie dostałam od margo link....... biedactwo :shake: dziewczyny powiedzcie coś, czy wet zrobił bardziej kompleksowe badania? badania moczu czy usg, czy nie wime cokolwiek, żeby zbadać o co chodzi z tymi jajeczkami????

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='andzia69']Potter - wcześniej pytałam o to, ale nie było odpowiedzi...czy w obecnym stanie wet nie ma podejrzenia co do problemów z prostatą (ja to wnioskuję po opisie jąder i problemach z moczem) - wtedy kastracja jak najszybciej by się przydała....[/quote]

Owszem, pierwotnie była mowa o prostacie, ale po zbadaniu wet stwierdził, że przyczyna leży w zmasakrowanym pęcherzu. I że przy obecnym stanie zdrowia Fąfla nie ma nawet mowy o kastracji.

Nie mam chyba wyjścia i będe musiała jak najszybciej zawieźć go do jakiegoś weta w Kielcach, chociaż nie wyobrażam sobie tego logistycznie, finansowo i czasowo. A kiedy już tam będziemy, to najlepiej by było, żeby Fąfel mógł zostać w jakimś DT w Kielcach. To oczywiście takie moje naiwne rojenia...

A co do "miłośników" tej rasy - tak jak już pisałam, nie pojawił się żaden poważny, dzwonią sami od użalania się i zawracania dupy.

[CENTER][SIZE=3][COLOR=navy][B]Tak że nie szukam już "miłośnika" tej rasy, tylko wiarygodną, uczciwą osobe, która pomoże uratować tego psa.[/B][/COLOR][/SIZE][/CENTER]

[CENTER][URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img515.imageshack.us/img515/761/nowe017ql9.jpg[/IMG][/URL][/CENTER]

Posted

[quote name='Potter']Dzisiaj, jeśli się uda, jadę z Faflem do Kielc. Mam nadzieję, że będzie mógł zostać w szpitaliku i trochę go tam podkurują.[/QUOTE]
Trzymam kciuki.
Póki co nic więcej nie mogę... :shake:

Posted

Napiszcie , gdzie ten Jedrzejów, może ten biedak mógłby przyjechac do mnie ! Jestem lek. wet.'em , mam fioła i sporą wiedze na temat szarpków , sa już u mnie dwa ze schronu we Wrocku ,byle tylko nie był zdyt agresywny.Jeśli to pilne dla niego , kontaktujcie sie na tel .0 601 504 356.

Posted

Wczoraj wróciliśmy od weterynarza z Kielc w środku nocy, byłam wykończona , teraz zdaję relację.

Po wielkich mękach i szarpaninie udało się zrobić Fąflowi badanie USG.
Poniżej przepisuję epikryzę wet. Steinhoffa:

"[B]Wywiad:[/B]
1) krwiomocz
2) zmiany skórne - na skórze tułowia, na mosznie
3) zapalenie ucha zewn., zmiany rumieniowate na skórze pyska
4) entropium (wwinięcie powieki) - obustronne

[B]Badanie USG:[/B]
1) pęcherz moczowy o silnie pogrubiałej ścianie, w świetle widoczny cieniujący osad
2) prostata prawidłowa
3) nerki o prawidlowej wielkości i strukturze, obniżona echogeniczność warstwy korowej - podejrzenie zapalenia kłębuszków nerkowych

[B]Zalecono:[/B]
1) Cipromax - 1 x d. po 1 tabl. przez 10 dni
2) Curam 625 mg - 2 x d. po 1/2 tabl. przez 3 tyg.
3) probiotyk, np. Rumen Tabs
4) ArthroStop Plus lub odpowiednik - 2 tabl. dziennie
5) ścisła dieta - np. Royal Canin Urinary

[B]Konieczne badania:[/B]
1) krwi - mocznik, kreatynina
2) moczu !!!"

Za wizytę i badnie USG zapłaciłam [B]40 zł[/B], dzisiaj w aptece za leki [B]84 zł[/B] (mam faktury), zamówiłam karmę - będzie na poniedziałek, [B]230 zł[/B].

[COLOR=blue]Proszę o pomoc, nasze stowarzyszenie wydało prawie wszystkie pieniądze, jakimi w tej chwili dysponowaliśmy, na leczenie tego jednego psa, mamy pod opieką 40 pozostałych, może nie tak schorowanych, ale przecież musimy je karmić, szczepić, sterylizować, itp.[/COLOR]

[COLOR=blue]Jeśli ktoś chciałby pomóc Fąflowi wrocić do zdrowia, podaję nr konta:[/COLOR]

[CENTER][COLOR=blue][B]Stowarzyszenie Obrona Zwierząt[/B][/COLOR]
[COLOR=blue][B]Ul. 11 Listopada 29[/B][/COLOR]
[COLOR=blue][B]28-300 Jędrzejów[/B][/COLOR]
[B][COLOR=blue]PKO BP 82 1020 2733 0000 2602 0037 2987[/COLOR][/B][/CENTER]

[LEFT][COLOR=black]Jeśli chodzi o jego problemy behawioralne, to uległy one znacznemu zmniejszeniu - już merda ogonem na mój widok, wyraźnie się cieszy, dzisiaj nawet wspiął mi się na kolana. Myślę, że jego autyzm miałby sznsę wyparować pod opieką cierpliwego i rozsądnego opiekuna, który nie zważałby na chwilowe szczerzenia się (okazywane zresztą tylko u weta, w czasie badania, kiedy Fąfel wyraźnie czuje się zagrożony).[/COLOR][/LEFT]

[LEFT]U wet. Steinhoffa nie ma szpitaliku, tak więc Fąflel wrócił wczoraj do azylu. Weterynarz nie ukrywał, że leczenie Fąfla w azylu może przebiegać opornie, dlatego że powinien on być przetrzymywany (przynajmniej na czas terapii antybiotykami) [B]w miejscu ciepłym, suchym i czystym[/B], a przynajmniej cieplejszym, suchszym i czystszym niż betonowy kojec z budą. [/LEFT]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...