Jump to content
Dogomania

SZCZECIN-sunia ze złamana łapa - ma juz wspanialy dom!!!


El&Udun

Recommended Posts

Prosze o pomoc!
Dzis na podwórko znajomych (Szczecin - Podjuchy) przyblakala sie suka ze szczeniakiem.W niejasnych okolicznosciach szczenie zostalo potracone samochodem (przejechane?). Znam tylko wersje od znajomych.

Udało mi sie dostac dzis do weterynarza - pies mial zrobione przeswietlenia. Ma złamana kosc udowa tylnej lapy, niewielkie pekniecie w odcinku krzyzowym kregoslupa. Ma zachowane czucie w tylnych lapach. Jest ogolnie w dobrej kondycji. Wet powiedzial, ze po operacji lapy, szczenie bedzie normalnie chodzic. Maly dostal zastrzyki przeciwbolowe, przeciwobrzekowe i tyle...
Ja za 2 dni lece do W.Brytanii. Nie moge zaopiekowac sie tym szczeniakiem. Nie chce go oddawac do schroniska - sadze, ze tam nikt nie podejmie sie jego leczenia, ze zostanie po prostu uspiony.
Moge partycypowac w kosztach leczenia tego szczeniaka, ale potrzebuje dla niego domu!
Wiem, ze na dogomanii sa wielcy sympatycy psow, mam nadzieje ze rowniez ze Szczecina
Ludzie pomozcie!
Piesek przebywa w domu moich rodzicow i niestety nie jest tam milym gosciem. najprawdopodobniej bede zmuszona oddac go jutro do schroniska.

Dzis cala noc mam wlaczony komputer - prosze o kontakt jesli ktos moze mi pomoc.
Dla pewnosci podaje rownież:
gg:3365973
skype: el-elizabeta
komorka: 661-501-943

Prosze o szybki odzew. Dom tymczasowy..cokolwiek.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 233
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Udalo mi sie skontaktowac tylko z jedna osoba z mapy pomocy dogo, do innych niestety nie moge sie dodzwonic.
Czekam na jakis odzew.
Poki co sytuacja malego jest niepewna. Szczenie czuje sie dobrze, leki przeciwbolowe dzialaja, wiec nie kwili. Do jutra nie moge liczyc na porzadna konsultacje weterynaryjna i okreslenie dokladnego typu oraz kosztow leczenia.
Bylam dzis w Klinice na Chopina, ale odesłano mnie zkwitkiem-mam przyjechac jutro. Problem w tym, ze tego psiaka nie powinno byc juz jutro u mnie.
Ponawiam: moge dolozyc sie do kosztow leczenia szczylka, ale szukam mu domu, bo inaczej malec wyladuje w schronisku w Szczecinie...a tam nie bedzie miec zadnej szansy.
Czy sa osoby sklonne zaopiekowac sie chorym psem i czy ludzie z dogo doloza sie do kosztow leczenia tego malca?
Musze uzyskac jasna odpowiedz na to pytanie.

Link to comment
Share on other sites

Dziekuje za wsparcie. Ja w sumie umowilam sie na jutro na 8;00 w klinice na Chopina z chirurgiem, zeby dokładnie obejzal psa. Zastanawialam sie czy w przychodni przy TOnZ nie robie taniej a rownie dobrze? nie wiem gdzie ewentualnie zabrac tego psa, a pod uwage biore i koszty i porzadne zlozenie lapy.
Poza tym jeszcze waham sie czy poddawac psa zabiegowi, bo nie mam pojecia co zrobic z nim po...
GoWa- prosze o kontakt na priv, bo w sumie nie wiem jak zrobic z ta wplata od Ciebie. Nigdy nie organizowalam niczego takiego...

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, mam wyłączony telefon.

Nie wiem, czy mam warunki dla tego pieska. Do kojca na pewno nie może iść z innymi szczeniakami, w grę wchodzi jakiś prowizoryczny kojec w budynku, ale zabieg mógłby odbyć się dopiero w drugim tygodniu stycznia, bo wcześniej nie mam możliwości poświęcić odpowiednio dużo czasu pieskowi.

Nie mogę też dołożyć się do operacji, a oprócz tego potrzebuję zwrotu kosztów za paliwo. Piesek musiałby być sponsorowany (wyżywienie, witaminy), no i oferuję tylko DT z tendencją do T.

Jeśli w ten sposób mogę pomóc, to proszę o kontakt via e-mail.

(Sandra)

Link to comment
Share on other sites

Niestety nie wiem. Ja spakowalam szczeniaka i jak najszybciej ruszylam w trase na poszukiwania weta. Po powrocie na miejsce, skad szczenie zostalo zabrane suki juz nie było. Nie była odganiana, po prostu poszla. Suka wygladała na jedną z tych, które biegaja samopas, ktos im da miske z jedzeniem ale na tym opieka sie konczy. Z tego co zdołałam na ciemnym podworku zauwazyc: była brudna, bardzo nieufna (cóż sie dziwic...),miała jakas stara brudna obroze lub kawałek paska, miała powyciagane sutki, ale nie była bardzo wychudzona.

Link to comment
Share on other sites

Jest szansa na tymczas w warunkach domowych!

Z braku telefonu nie mogę podać numeru, tylko adres i nie wiem, czy Kornelia to dziś odczyta, ale warto spróbować:
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Jeśli będziesz pisała maila, to zaznacz, że masz namiary ode mnie. Gdyby Kornelia miała możliwość wziąć szczeniaka, ja zajmę się sprawami związanymi z leczeniem, zawiozę go na Szopena na zabieg.

P.S. Matka szczeniaka była duża, czy mała?
W jakich rejonach Podjuch się błąkała? warto obserwować, czy znów się nie pojawi...

Link to comment
Share on other sites

gdyby tymczas wypalił byłoby super, ja mam problem z wzięciem małej do siebie, mam dużego psa, mógłby małą poturbować jak jestem w pracy,nie zapewnię jej całodziennej opieki niestety, ale dołożę się do leczenia i pobytu w dt, pomogę w przewiezieniu psa, piszcie na bieążco co ze szczeniorem

Link to comment
Share on other sites

bylo by swietnie, ale potrzebuje wiedziec czy tymczas wypali i co zrobic z psem najpozniej do jutra do 13 - w pzreciwnym razie musialabym suczke zawiesc do schroniska.
Ja moge zaoferowac jednorazowo 400 zł (mam nadzieje ze wystarczy na zabieg) ale to wszystko. Moglabym wspierac suczke w DT dopiero od lutego, wczesniej niestety zostane bez srodkow finansowych.
mam zamowiona wizyte na jutro na godzine 8:00 na Chopina - nie wiem, kto bedzie przyjmowal, ale na pewno nie Gugała, zabieg na pewno nie bylby wykonywany tego dnia, a dochodza koszty wizyty. W takim razie czy zrezygnowac z wizyty,czy szukac innegfo weta?
Poradzcie.
Cjhcialabym, zeby to wsyztsko maiala juz skoordynowana osob, ktora wezmie sunie na DT.

Link to comment
Share on other sites

matka szczeniaka byla dosc spora- [wydaje mi sie, że mnie -165cm- siegalaby do polowy biodra w klebie]- wilczurowata, ale w typie "wilczura"kundla a nie ON.
niestety nie bywam w Podjuchach, pojechalam tam raz, watpie zeby znajomi rodzicow, u ktorych na podworku wydarzyla sie ta cała tragedia, chcieli pomoc w jej poszukiwaniach...

Link to comment
Share on other sites

Moja propozycja:

- jedź z nią na Szopena, mam do nich zaufanie i swoje zwierzęta leczę w zasadzie tylko tam, a więc również i ją tam zawiozłabym na operację
- koło południa (12?) mogę wziąć suczkę od Ciebie i zawieźć ją do Kornelii, jeśli zgodzi się dać DT
- jeśli nie będzie miała takiej możliwości, to może Ty [B]izabela [/B]przetrzymasz małą do czasu znalezienia czegoś innego - a ja dostarczę Ci dużą klatkę. Raz, że Twój pies nie poturbuje szczeniaka, a dwa że i tak pewnie malutka powinna mieć ograniczony ruch ze wzgl. na uraz

Co Wy na to, dziewczyny?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...