Kudłata Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 Co do preparatów antykleszczowych trzeba metodą prób i błędów szukać łagodnego dla psa, a bezlitosnego dla kleszczy sposobu. U mnie sprawdza się połączenie obroży i kropelek, przy czym osobno te same preparaty nie działają ;). Co do kropel ja stosuję Frontline (czasem Fiprex), a obroża Kiltix, albo Beaphar. Ale trzeba próbować. Co do Kiltix to czytałam bardzo wiele pozytywnych opinii. Przy czym jedna na sezon może być mało, na pchły tak, ale na kleszcze tak po 4 miesiącach bym zmieniła na nową. Co jakiś czas należy obrożę zdjąć, rozciągnąć mocno i przejechać nią po sierści psa, wtedy wzmacnia się wydzielanie substancji czynnych. Dobrze, że z Zarką już ok, upały, burze nie sprzyjają dobremu samopoczuciu :lol:. Quote
Rafal StWola Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 Dokładnie Cioteczko Kudłata :) .... upały a szczególnie gwałtowne zmiany pogody a co za tym idzie skoki ciśnienia źle działają na psiaki a w szczegolności na szpice i zaprzęgowce ( nie wspominając o takich jak Zarka przejściowcach ) Dużo dobrego słyszłem o kiltix .... wiem że trzeba rozciągać bo wtedy uwalnia sie substancje czynne zawarte w ustrojstwie .... wolałem zapytać o nazwe bo jak wiadomo szpice to szpice i mają szczególną hmmmm "sobowośc " hehe Jeśli na Twoją Sunię działa to może i na moją ..... kropelek Frontline nie dostaje bo strasznie źle się po nich czuje ( nie powiem że są złe ale sami wiecie jaka Zarka jest i ile przeszła ) Najlepiej chyba było po kropelkach Bayera , nie dość że kleszczy nie było to i na świerzbowca daje radę i pchły .... ale co pies to urok hehe nie wspomniawszy że te skurw ...... kleszcze też jakieś dziwne w tym roku .... jakby zmutowane .... dziwne takie .... Ponoc i to cholerstwo potrafi sie przystosować do szczepionki i potem dupa z kropel .... Najważniejsze jest jednak to .... Zarek szleje dzis aż miło ... opiekun opił sie ze szczęścia aż kac pewnie bedzie jutro ..... Ale jak tu nie zalać robaczka gdy pies jest szcześliwy i wygląda na zdrowego ??? Tak poza nawiasem dodam że cała afera z Zarką jest nie tylko moim zdaniem ale i specjalisty spowodowana zatruciem .... kurde dostaje to co zawsze ... może coś " nielegalnego" pozarła ... W każdym bądź razie dzięki wielki wszystkim pomagającym :) papa mam nadzieję do zobaczenia ..... \ ps ... wujek wydał wojne kleszczom .... trawa została skoszona do gołej ziemi .... niech się h... smaża na sloneczku hehe zapomniał bym ..... wieczorkiem całkiem niedawno wlazłem w świeżutką i pachnąca kupkę ... i jestem szczęśliwy :):):):) Quote
halcia Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Jak to mozna być szcześliwym z powodu psiej kupki!:evil_lol:I to absolutnie nie szydera!!!Kudłata,czy Ty masz plany na sob.niedz po Bozym Ciele?Mielec ma duzy problem szuka auta transp. i kierowcy,na dłuzsza trase./JUz nieaktualne jedzie mąż Murki!:multi:/A Zdrapke całuj od nas,całuj! Quote
albiemu Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 z zapartym tchem czytała wpisy Rafcia i naprawdę zmartwiłam się stanem zdrowia Zarki - tym bardziej wielka radość, że ma się lepiej!!!!! Rafciu - zdrowia Zareczce bo to najważniejsze. Jak ona zdrowa to Ty jestem szczęśliwy a My z Tobą. POzdrawiam i uważajcie na siebie! Quote
Rafal StWola Posted May 27, 2009 Posted May 27, 2009 Kaśka .... nie musisz pisać ..... My ... Zarka i ja .... i tak wiemy co o nas myślisz i czego nam życzysz ..... Mamy nadzieję że się w końcu i Twoje i nasze problemy skończą .... i że to spotkanie dojdzie do skutku ..... Pamiętaj ..... zawsze możesz na nas liczyć ... zadzwoń .... tylko tyle potrzeba ... Papa Pozdrawiamy serdecznie Zarapi & Rafał inc Quote
albiemu Posted June 2, 2009 Posted June 2, 2009 [quote name='Rafal StWola']" zdrowa " .... Na tyle na ile potrafi być zdrowa .... kleszczy już nie widać , trawa na zapałkę , suńka sobie łazi ... cokolwiek widać już po Niej przejścia i zmęczenie , pewnie ma na to wpływ i wiek .... Ale jest ok .... U mnie .... po staremu nie narzekam ...[/quote] Wujaszku kleszcze to jakaś zmora i sama nie wiem z czym walka skutreczniejsza - z nimi czy z dolegliwościami naszych zwierzaków Chciałam zdjęcia wkleić co u mnie ale fotosik mnie juz nie lubi a z nowymi programami nie mam czasu się obyć. Ukochaj Zareczkę i Rafciu - Kaśka wie i wiedziec będzie że ma u Ciebie zawsze nocleg, piwo, i co najważniejsze - solidne ramie przyjaciół :) Quote
Rafal StWola Posted June 2, 2009 Posted June 2, 2009 " zdrowa " .... Na tyle na ile potrafi być zdrowa .... kleszczy już nie widać , trawa na zapałkę , suńka sobie łazi ... cokolwiek widać już po Niej przejścia i zmęczenie , pewnie ma na to wpływ i wiek .... Ale jest ok .... U mnie .... po staremu nie narzekam ... Quote
Rafal StWola Posted June 6, 2009 Posted June 6, 2009 Ukocham ukocham Ciotko :) Ja ją zawsze kocham ..... może to trochę nie "męskie" ale cóż począć ? :) Zarek na "chodzie" ....żyje i wbrew przeciwnościom losu czuje się dobrze .... chodzi na spacerki ( niekiedy po 3 do 4 km ) wiec nie mało jak na suńkę po przejściach .... Kurde to już prawie 1.5 roku z Zarką ..... mniej więcej jak moje urodziny hehe ( daty nie podam ) będziemy obchodzić rocznicę 1.5 roku razem :) .... Może jestem nienormalny może zbyt się chwalę .... ale strasznie się ciesze że zabrałem Zarkę ze schronu i ma w miarę godne warunki życia na starośc .... Naprawdę to teraz jeden z nielicznych powodów dla których warto żyć ... :) i cieszyc się .... Pozdrawiamy serdecznie Zarapi & Rafał inc Quote
SZPiLKA23 Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 Gdyby nie Ty wujaszku to pewnie juz by Zarki nie było ... Najlepszego z ta rocznica ;) Quote
Rafal StWola Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 Dzięki Szpilko .... Wiesz co mnie najbardziej w tym wszystkim martwi ? .... Ano to czy gdzie indziej nie miała by lepiej .... czy przy kimś innym nie miała by lepszych warunków , lepszej opieki ..... Czasem mam tego uparciucha dość ... serio .... potem mam sam do siebie o to pretensje .... sam nie wiem czy ja taki dobry opiekun czy nie .... Jedno wiem ... gdybym miał Ją zabrać raz jeszcze .... to zrobiłbym to bez najmniejszych wątpliwości .... Oby tych pseudo " rocznic " było jak najwięcej .... a tych moich urodzin jak najmniej :) Quote
halcia Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 A da sie tak zakombinować z tymi rocznicami?Ja mam ich k...wiecej,tez bym cos z tym zrobiła:evil_lol: Quote
SZPiLKA23 Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 Wujaszku TY jestes dla Zarki a Zarka dla Ciebie pisana i tak ma byc i juz! Quote
Rafal StWola Posted June 27, 2009 Posted June 27, 2009 Wujek jest mało ważny .... Zarka to co innego :) Wujek ma diagnozę sprecyzowaną .... ma żyć tyle ile tego potrzeba by odprowadzić Suńkę .... mam nadzieje wytrzymać tyle .... wytrzymac wujek wytrzyma hehe ... na przekór doktorkom ./.. Quote
Rafal StWola Posted July 5, 2009 Posted July 5, 2009 Po co ja właziłem na ten biedny Orzechowski wątek ? ..... Ciotki serio piszę .... tam już nie potrzeba pomocy ... dla Nich już pomoc nie ma znaczenia ( tym bardziej ta wzgledna .... a co więcej dla młodocianych kierowników ta pomoc jest tylko ciężarem .... po cóż cokolwiek pisać , jeśli to i tak do zbyt wątłego umysłu nie dotrze ? .... Szkoda Waszych słów Ciotki drogie ... ps ....zawsze mozna napisac do wujka i Zarki .... sie pojedzie da Wiecie z czego .... SZKODA SLOW I WASZEGO CZASU Quote
halcia Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 Dlatego nie wpisuje juz dosć długo/od czasu ...kierownik sobie nie zyczy..../ale niestety czytam i telepie mnie równo!Ale licze na to ,/naiwnosć?/ze z czasem to wszystko dopadnie sprawiedliwosc i kara... Quote
albiemu Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 Na ogólnym wątku jeszcze nie byłam bo bardziej Zarkowy mnie skusił :) heheh Słuchajcie - dowiedziałam się jeszcze w sobotę co tam jest napisane i nawet nie zaglądam tam bo TREŚĆ I FORMA PRZEKAZU GODNA NAJDZIELNIEJSZYCH ... :) Mój podziw, wielki szacunek nie zmienił sie jedynie do pracowników tam przebywających bo to naprawdę dobrzy ludzie i mam nadzieję są ponad to co się o nas mówi i pisze. Zwierzaki, mają naprawdę piękne i wyjątkowe. Czyny nie słowa. Mam swoje życie, jestem szczęśliwa, spokojna na cholerę mam to zmieniać ;)! Orzeszki trzymam kciuki za dobre domy, to nie zmieni się też nigdy. Quote
Becia66 Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 Poprosiłam wczoraj Szpilkę o zdjęcie mnie z kontaktow z naszej strony schroniskowej. Póki co mam dośc. Quote
albiemu Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 [quote name='becia66']Poprosiłam wczoraj Szpilkę o zdjęcie mnie z kontaktow z naszej strony schroniskowej. Póki co mam dośc.[/quote] Becia ... wiem dlaczego. Tak samo jak mnie jest Ci przykro jedynie z powodu psów. Czas pogodzić się z tym, że im nie pomożemy, nie dlatego, że są nam obojętne... tylko, że każda z nas stała się niewidocznym wrogiem. Nie nasza wina, że zamiast światło włączyć postanowiono tam po omacku łazić i guzy sobie nabijać. [B]Po tym ile każdy z nas w to miejsce dał siebie, uważam nie mamy powodu do wstydu.[/B] Rafciu ukochaj ZARKĘ!!!!! :) Quote
Kudłata Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 Ale z drugiej strony śmiać się chce - Stefka skłonna do rękoczynów (i cała reszta) nie wygoniła nas ze schroniska, tylko dopiero teraz poległyśmy :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.