Jump to content
Dogomania

9 letnia ZARAPI z Radomia MA NOWY DOMEK u Rafała!!! Zarapi za TM ...


Makuuu

Recommended Posts

Trzymamy kciuki żeby zabieg sie udał, a tak na oko, co to jest na tym kolanie, Rafał, nie zostawimy Cię z tym, na pewno zrobimy zbiórkę, by pokryć koszty leczenia Zarapi. Rozumiem, że płuca są czyste , a czy usg brzucha też robiłyście?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja ze swej strony opiekę lekarza weterynarii zapewnie i sam nad Zarapi będę czuwał...
Mam jednak prośbe do Ciotki Rybki ... Wiem że już bardzo dużo zrobiła dla Zarapi i pod lepszą opiekę nie mogła Sunia trafić ... gdyby jednak mogła co jakiś czas poradą nas ( Zarapi i mnie ) wspomóc byłoby naprawdę super . Taka pomoc na odległość , możliwość konsultacji itp ...
Dzięki Wielkie Ciotka za wszystko i trzymam kciuki .

Link to comment
Share on other sites

W zasadzie to nie powinienem sie wypowiadac za Rybke... powiem co mi mowila ( mniej wiecej ) .
To moze byc zwykly tluszczak ... albo wszytko inne ... nic zlosliwego ponoc to nie jest ale poczekajmy do jutra, wtedy bedziemy wiedziec wiecej .
Tak czy owak zostanie usuniete to " cos " a po zabiegu zastanowimy sie czy oddac to " cos " do badania histopatologicznego . Ja bym wolal oddac i wiedziec dokladnie .
Koszta nie graja roli ... ja pokryje .

Z nerkami zobaczymy co bedzie ... na pewno Zarapi bedzie pod kontrola Weta i moja baczna uwaga.
ps . co do RTG to miala zrobione dwa zdjecia ...jedno bokiem drugie z gory .
Ma rozszerzone naczynia plucne i zwezenie wokol aorty.
Wiecej opowie fachowiec czyli Rybka . :) i pewnie mnie zabije za zabieranie glosu :)

.

Link to comment
Share on other sites

Ja nikogo nie zabijam, bo spokojny człowiek jestem :)
Rafał napisał chyba wszystko co najważniejsze... Zarapi ma poszerzone naczynia plucne, zwężenie wokół aorty.
Krew jest ok jak pisałam ale AP (fosataza kwaśna) i mocznik trochę podwyższone. Możliwe, że coś nie tak z nerkami jest ale to już wet Rafałowy się tym zajmie. Na jutrzejszy zabieg to nie ma większego wpływu, więc operujemy...
Decyzja o oddaniu Zarapi Rafałowi tak wcześnie została podjęta dlatego, że sunia jest w dobrym stanie, podróż nie będzie dla niej męcząca, a im szybciej trafi do DS tym lepiej... Nie przyzwyczai się do mnie i szybciej zaaklimatyzuje się u Rafała.
Jutro relacja :)
Trzymać kciuki kochani :)

Link to comment
Share on other sites

Zarapi ma już wyciętego guza. Zaniosłam go do badania histopatologicznego, wyniki za 10 dni. Zarapi ma w przedsionku pochwy wielkiego guza, ma u mnie zostać na obserwacji... Nie wiem ile, mam jej kontrolować go co 2 tygodnie czy nie rośnie i omacać jak jest zbudowany i jak przytwierdzony. Niestety- jeżeli będzie dalej rosnąć trzeba go będzie wyciąć bo zacznie uciskać na zewnętrzne ujście cewki moczowej uniemożliwiając sikanie. To by tłumaczyło dlaczego Zara sika co kilka minut na spacerze.
Narkozy dziś nie było, tylko lekkie uspokojenie. Dostała pół dawki, a wybudzała się kilka godzin... Dlatego mam nadzieję uniknąć następnego zabiegu- w jej wieku różnie niestety może być.
Tyle w skrócie, jak macie pytania piszcie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka.'] Zarapi ma w przedsionku pochwy wielkiego guza, ma u mnie zostać na obserwacji... Nie wiem ile, mam jej kontrolować go co 2 tygodnie czy nie rośnie i omacać jak jest zbudowany i jak przytwierdzony. Niestety- jeżeli będzie dalej rosnąć trzeba go będzie wyciąć bo zacznie uciskać na zewnętrzne ujście cewki moczowej uniemożliwiając sikanie. To by tłumaczyło dlaczego Zara sika co kilka minut na spacerze.
Narkozy dziś nie było, tylko lekkie uspokojenie. Dostała pół dawki, a wybudzała się kilka godzin... Dlatego mam nadzieję uniknąć następnego zabiegu- w jej wieku różnie niestety może być.
Tyle w skrócie, jak macie pytania piszcie...[/QUOTE]

ten guz to najprawdopodobnie guz Strikera (nie wiem czy dobrze piszę) - łagodny guz, co dziwniejsze - jest spowodowany przez bakterie przenoszone dogą płciową - a więc sunia musiała rodzic, rodzic itd....:shake:
nie martwcie się!!!!:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='red']Rozumiem, że płuca są czyste , a czy usg brzucha też robiłyście?[/QUOTE]

Nie robiliśmy USG tylko RTG. Nie, brzucha nie prześwietlaliśmy, nie było potrzeby. Chcieliśmy tylko wiedzieć czy serce nie jest powiększone i czy płuca i wątroba są w porządku... Są "w miarę"...
Wątroba wygląda dobrze, nie jest powiększona, również krew to potwierdza. W płucach są poszerzone naczynia ale jak na ten wiek też nie jest tragicznie.
Najważniejsze, że nie ma żadnych guzów...

Link to comment
Share on other sites

Co by tu napisać...
Moja rola dobiegła końca. Jutro Zarapi pojedzie do Rafała, guza w pochwie będzie pilnował Rafałowy wet, jakby coś to ja znów wkroczę do akcji i umówię nas na wycięcie. Mam jednak nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby. Jednak każdy zabieg to ryzyko... A ryzyka musimy unikać.
Jeżeli jednak taka potrzeba zaistnieje ja chętnie pomogę :)
Postanowiłam, że nie ma sensu trzymanie jej u mnie, raz- blok to dalej tylko blok... ani gdzie pobiegać ani lasu, ogrodu, łąki. Tylko zatłoczone skwerki na osiedlu. Po drugie- Zara musi poznać nowego Pana, a nie przywiązywać się do ciotki,która na dodatek ją maltretuje :D
Wujku, Ty nie smuć się bo nie ma czym. Zarapi jest szczęśliwa, coraz weselsza, więc Ty też powinieneś być. A już jutro będziecie razem...

Link to comment
Share on other sites

A co z kolanem, czy wymaga jakiś opatrunków..... czy tylko zdjąć szwy...?
Rafał pewnie martwi się, że będzie miał problem z Zarapi....Nie martw się Rafał, ten guz w pochwie to chyba nie jest złośliwy, więc nie powinno być z nią problemów, jeśli trzeba będzie go wyciąć, Rybka pomoże....nie będziesz sam, ona ma fachowców pod ręką. Czy ten wet w Stalowej Woli to dobry lekarz?
Co z kosztami dotychczasowymi, ile kosztuje zabieg i te badania?

Link to comment
Share on other sites

CIOTKA !!!!! Rafal nie martwi sie ze bedzie mial problem !!!!! Wujek sie martwi o Psiaka a nie o wlasny tylek !
Koszta beda pokryte i dla Suni zrobie co tylko jest w mojej mocy by bylo Jej dobrze . A Zarapi to kochane psisko a nie zaden problem Ciotka .
Co do weta to staram sie wybrac kogos z doswiadczeniem , na poczatku mialem na mysli pewna klinike ( duzo sprzetu itp ) tylko to mlodzi ludzie i sam nie wiem .... mam jeszcze inne wyjscia postaram sie wybrac jak najlepiej ...

red Ciotka pamietaj tu chodzi o Psiaka a nie moja wygode ....no wrecz sie Ciotka Twoimi slowami zbulwersowalem .....

Link to comment
Share on other sites

No normalnie mnie cos zabolalo Ciotka . :-( ze ja niby o Zarapi jak o problemie mysle ??
Oj chyba mnie nie znasz Ciotka .... Wybaczcie ze drugi raz to samo ale mnie jakos ruszylo .... PAMIETAJCIE Zarapi to dla mnie czlonek rodziny , pelnoprawny i wartosciowy oraz kochany, taka mlodsza siostra .... a nie zaden problem ....
Jak lubie Ciotke red tak chyba jutro przez Radom pojade do lublina i Ciotce swiatopoglad zmienie :)
red uwierz mi ... Zarapi to slodka mordka dla mnie a nie problem ...

Link to comment
Share on other sites

Qrcze, ale mnie obleciało.......:oops: Rafał, przepraszam......."lub" mnie dalej, co......? :cool3: Wiem, że pokochałeś tego miśka, bo jest super ....Chcę, żebyś wiedział, że możesz na nas liczyć. Czekamy na wieści, bo sunia dziś zmienia domek:shake:

Link to comment
Share on other sites

wreszcie mogłam wpaść na dogo...
Widzę, że już tutaj debaty o tym drugim guzie były ;)... ja swoją drogą napisałam (nie widziałam o Waszej rozmowie :P) do naszej schroniskowej wetki i także napisała, że to prawdopodobnie guz Stickera, łagodny i tego typu z reguły ładnie się usuwa...

Ale teraz bez smutów... dostałam wiadomość, że Zarapi już szaleje w nowym, stałym domku :multi::multi::multi::multi:.
Czyli teraz pozostaje nam "nękać" Rafała o fotki skarba i posty co i jak...
ja jak zwykle prosiłabym o smsy (z netu mogą być :P) jak się miewa i Psinka i jej Pan i oboje razem :D. Faktycznie jestem jak sklep z fonami :P, rodzina daje mi do korzystania także swoje (tj.4 sztuki), ale aktualny i ten, który zawsze mam przy sobie to 512...

Bardzo się cieszę, że mogę zmienić tytuł wątku :)...

Rafał! Fajny z Ciebie ludz! :calus: Zarapi lepiej trafić nie mogła :D.

Link to comment
Share on other sites

Witajcie ....
Zarapi po dokladnym sprawdzeniu kazdego kata tak na polu jak i w domku , napila sie i poszla spac .... Przed chwilka wstala zjadla prawie pol michy konserwy , znow sie napila i zrobila siuuu w kuchni :) wujek juz posprzatal i teraz sam je obiadek a Zarapi zajela miejsce na wersalce i sie drapie po uchu ....dosc czesto sie tam drapie .... Co do zdjec napewno beda tylko zaloze konto na fotosiku lub gdzies indziej ....
A Ciotke red oczywiscie dalej lubie ... ja to tak w zartach pisalem Ciotka :)

Oho Zara poszla w piora :)
Dzieki wielkie dla kazdej Ciotki a przedewszystkim dla Rybki ...

Link to comment
Share on other sites

Witam Ciotke z BS :) ucho przepatrzylem niczego niepokojacego nie widze , bede obserwowal .
Znow na polku byla , sisia duzo ...
Nie biore Jej dzis na dlugi spacer , niech sie najpierw oswoi w domu i na posesji , jutro Ja zabiore gdzies dalej .
Po posesji jest grzeczna i jak to Szpic szaleje az milo , probowalem z Nia chodzic i powiem szczerze ze trzyma sie blisko choc poza placem pewnie by zwiala , nawet nie mysle o wyjsciu bez smyczy ...
Jak na razie jest ok wszystko , informacje beda na bierzaco ....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...