gagata Posted August 2, 2008 Share Posted August 2, 2008 Słoneczko, Ty ich tak wcześnie spać nie kładż,one jeszcze maja do odwalenia sesje przed kompem przy podrzucaniu wątków orzeszkowych psiaków... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted August 2, 2008 Share Posted August 2, 2008 ...rzekła ciocia Gagata podpierając się nosem na klawiaturze i podpinając powieki klamerkami ...:cool3::loveu::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 [quote name='gagata']Saphiro, jak Roma by to zobaczyła, to by chciała całe Orzechowce zabrać do siebie do domu...[/quote] Niestety, ale ja to rozumiem. Gdyby nie mój mąż robilabym to samo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Wczorajszy dzień .... hmmm, zaczynam zdanie po raz chyba piąty, bo tak jak problemu z pisaniem nie mam tak dzisiaj mi sie to przytrafiło ... Dziewczyny jak zwykle stanęły na wysokości zadania. Szpilka i Ewelina odpchliły sporą częśc psiaków, były spacerki, wizyty u szczeniąt, robienie zdjeć na stronę adopcyjną. Wszystko w rytm kosiarki ktorą obsługiwał Żaba i jak zwykle czasu na nic nie miał bo jak robota jest to się ja robi ! Psiaki w betoniakach zlane wodą przez Becie nie posiadały się ze szczęścia taka to była ulga . Na kąpanie załapały się też psiaki z innych boksów . Halcia też była wszędzie ... udalo mi się ja spotakać na dłużej przy remoncie budy którą robił kierownik a ona robiła jako obciążenie przy piłowaniu desek . Neczka z Eweliną zajęły się wszystkim co do zrobienia było Kudłata nawet się pojawiła tak więc skład prawie pelny ... ja ... czytalam "Zaklinacza koni" podhalanowi .... wiem, wiem .... nie popisałam się zbytnio i szczerze mówiąc jak tak siedziałam u niego w boksie dumając czy będzie jeszcze raz usilowal pokazać czyje to miejsce, dziękowałam za wsparcie swoich koleżanek i kolegi Żaby za siatką którzy wyjątkowo spokojni i dowcipni wspierali mnie ... DZIĘKUJĘ. Podhalan ... genialny psiak ale przyzaje że nie da sie mu pomóc w schronisku, musi znaleźć dom aby ktoś poświęcał mu uwagę codziennie i pracował nad nim. Dawał się glaskać po prawie 3 godzinach ale klapnął kilka razy zebami. Raz trafił i wiem, że gdyby chciał ugryźć zrobilby to, złapał moją rękę ale deliktanie. Pies adopcyjny ale do kogoś kto ma doświadczenie i będzie miał czas i chęć aby pracować. Super psiak. Jak nikt nie pomoże mam świadomość jego dozywocia w schronie i to będzie cholerna krzywda dla niego zupełnie niepotrzebnie bo jest jak najbardziej do wyprowadzenia .... Kierownik stwierdził, że wzięłam złą książkę bo nie powinna byc o koniach tylko o owcach i bacówkach ... może miał i rację . Ogolnie wyszedl z propozycją CAŁA POLSKA CZYTA PSIAKOM no to teraz trochę zdjęć dla bardziej dociekliwych i ciekawskich było też malowanie bud [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images25.fotosik.pl/258/f7b4991f9c92bf48.jpg[/IMG][/URL] Miasto zakupiło budy do schroniska i za to wielkie dzięki! Prosimy o więcej bo to naprawdę bardzo pilna potrzeba na teraz, kiedy wiele bud wraz z likwidacją starych boksów będzie do zniszczenia. Zima tak naprawdę tuż, tuż. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images26.fotosik.pl/259/21d3d65121496b43.jpg[/IMG][/URL] Nasz poczciwy Dziadunio został bardzo fachowo ostrzyżony przez kierownika i dany do sadu, gdzie ma cień, duzy wybieg i spokój. Dziadzio ma FOCHA i to słuchajcie strasznego, on chyba wie, że to na nasza prosbę kierownik zaiwanił mu futro ... strasznie nas ignorował .... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/332/1fdf348cdd33c666.jpg[/IMG][/URL] co więcej ... pomimo lepszych warunków, z uporem maniaka wraca pod swój stary boks i nikt z nas nie wie jak to robi bo nie ma ani jednej dziury i nie ma prawa sie wydostać ... Dziadunio nas pokonał jednak i jakies rozwiązanie znalazł na to aby wyjść ... :shake: biedny stary psiak :shake: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/339/7ee564c890c16a7c.jpg[/IMG][/URL] kolejna część boksów uzyskała zacienienie dzieki pracowitości i pomysłowości wolontariatu [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images26.fotosik.pl/259/0d9cc955ade64960.jpg[/IMG][/URL] nie zabrakło miziania, tulenia i pocieszek dla orzeszków ... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images27.fotosik.pl/258/1c7a77466eaa8bb5.jpg[/IMG][/URL] ............ a ja tu leżę i wyglądam ...... tak jak skubaniec leżał jak przyjechałysmy tak tylka nie podnosił przez cały czas i to zdjęcie zrobiłam tuż przed wyajzdem ... darmozjad, mógł chociaż szczeknąć leniwie ... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/332/a61e034f43893f1c.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 SCHRONISKO ... wielu z Was nie było w Orzechowcach, być może w żadnym innym schronisku ... zycie toczy się w takich miejscach dziwnie, czasem na wesoło, częściej bardzo ciężko. Wszystko otoczone zapachami, czasem pieknymi jak mleczny slodki zapach szczeniąt, czasem chorych psów, ktore nie mają juz zębów i brzydko pachnie im z pyska a nie zaczynały inaczej życia niz od tego własnie przyjemnego mlecznego zapachu .... Są w czyms gorsze? są w czyms mniej milsze niż te młodsze? Tak jak oczy szczeniąt które często nie maja wyrazu bo nie są świadome tak wielu rzeczy tak oczy starych psów też czesto tego wyrazu nie posiadają ... wczoraj spędzilam sporo czasu u psów starych, jeden z nich jest umierający. Wszystkie mają puste oczy, bo nic dobrego w życiu nie zaznały, bo człowiek nie jest im potrzebny gdyż nigdy się nie sprawdził .... Siedziałam przy konającym psie i tak bardzo chciałam aby zmieniły mu sie oczy na chociaż trochę szcześliwsze ... wiem, że było mu lżej bo byłam, ale tak naprawdę to ja potrzebowałam bardziej jego niż on mnie. Widziałam po nim, że nigdy wcześniej człowiek sie nie sprawdził, a ja miałam za mało czasu aby coś zmienić .... To jest schronisko ... toczą się prace, ktoś żartuje, ktoś wyprowadza psy na spacer, dajemy jedzenie a gdzies w kąciku leży pies ktory odchodzi samotnie za TM. Ile psiakow odchodzi w ten sposób? Bardzo to przykre. Nasze staruszki orzechowskie. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images27.fotosik.pl/258/170ab10fe7654b82.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/259/95548ec9ece01e86.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/332/f932c05323bdcbb2.jpg[/IMG][/URL] Jedno musicie wiedzieć, żadne zdjęcie nie odda tego co czuje sie siedząc przy takim psie, jest to niezwykle cenne i tak naprawdę największa nauka o tym jak potrafimy byc podli i jak bardzo konieczne jest to aby czlowiek sie zmienił. O tym jak zawodzimy kiedy jestesmy najbardziej potrzebni. Ja wczoraj siedziałam przy tych psiakach i przyznaje przeroslo mnie ich puste spojrzenie i pytanie - teraz przychodzisz?? teraz .... kiedy za poźno? Ja bardzo prosze jeśli udzielacie się w schroniskach nie zapominajcie o starszych psiakach, które całe swoje zycie oddawały nam swoją nadzieję na lepsze jutro a my nie zrobilśmy nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Chyba mi sie pisać nie chce,wole tam jechac.Spędziłysmy tam z Neczką i Ewelinka 4 dni pod rzad cały dzień,a tam tyle jeszcze roboty.Najlepiej zwabic paru chłopów to z budami by szybciej ruszyło.,ale chłopy nie chcą jezdzic.Wyjatek Żaba i Rafał który ma jednak b. daleko.Jedziemy w poniedz. i pod koniec tygodnia nosic słome do baraku.A kto mi trzasnał to zdjęcie podczas malowania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Nie wiesz??? Trzaskacz zdjęć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weronika1 Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Albiemu dziękuje za sprawozdanie z pobytu w Orzechowcach. Nie miałam czasu być z Wami. Wzruszyłaś mnie do łez tym opisem, teraz czytam i ryczę:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 tylko, że ja Weroniko mam świadomość, że to wszystko działa jak reklama ... często na chwilę ... wiesz jak to jest zatrzymasz sie bo coś zainteresuje ale potem idziesz dalej i juz do tego nie wracasz ... Za mało ludzi którzy się zatrzymają i zostają. Halina to ja zrobiłam zdjęcie przyznaje sie bez bicia. Kawał roboty jeszcze przy budach .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Albiemu, mogę uznać, że jesteś głównodowodzącą na tym wątku? Bo chciałabym żeby ktoś, nie koniecznie Ty, w wolnej chwili wypisał mi zmiany i sugestie, które uwzględnie w nowej wersji strony. Trzeba też pomyśleć o promocji, strony, a jednocześnie psiaków, bo pewnie nadal mało kto wie, że Orzechowce mają stronę adopcyjną... Z góry dzięki!! Wiecie, troszkę Wam zazdroszczę tego bywania w schronie, mimo wszystko, u nas jak był Węgrów, to mimo przeciwności , też jakoś się "kręciło"...no a teraz cóż. Trzymam kciuki za Waszą wytrwałość i po cichu ciagle kibicuję, i Wam i psiakom w szukaniu domów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Folen daleka jestem od dowodzenia gdziekolwiek, ale wiem, że pilnie musimy ustalić zmiany na stronie i dać Ci konkrety. Moje sugestie bez zmian - zakładka za tęczowym mostem, Beci - aby warunki adopcji i zanim adoptujesz bylo jedną zakładką. Co tam kto ma jeszcze z pomysłów proszę pisać. Folen umówmy się może na jutro, wieczorem napiszemy konkrety co i jak widzimy - OK? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Dobrze, nie ma problemu :) Pisałam, że w wolnej chwili, więc poczekam cierpliwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Stokrotne dzięki za nowy image Dziadunia ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kudłata Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Dziadunio teraz to taki mini lew :lol:, brakuje mu tylko kitki na końcu ogona... Faktycznie trzeba pomyśleć nad reklamą strony adopcyjnej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sloneczko76 Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 anioly nie ludzie........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Albiemu, a co to za psina- zdjęcie środkowe z postu 3584 -matuś, jak on patrzy...:placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 W poście 3584 nie ma fot... :roll: Ale chyba chodzi Ci o tego czarnego starusia... Przed przeniesieniem do sadku leżał na wysuszonej ziemi pod bramką zacienionego winogronem boksu, nie miał nawet siły, żeby się podnieść... W czwartek, Artek przeniósł go do tego sadku, w którym teraz leży. Czasami się podnosi, ale sporadycznie, jak to pisała Albiemu... on tam powoli umiera... sam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Coś wszystko mi się dziś nie udaje -jasne,że to post 3580:-( Chyba zrobię sobie przerwę... Robi szokujące wrażenie...gdyby to zdjęcie opublikować gdzies w mediach, to ludzie zaczęliby się pchać do schronu po psy...tak myśle...:shake: Przecież on płacze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Neczka spakowana juz jestem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weronika1 Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 [quote name='sloneczko76']anioly nie ludzie...........[/quote] Super dziewczyny :lol: i chłopcy. Muszę przyznać, że dużo sie od Was nauczyłam i nadal sie uczę.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 [quote name='halcia']Neczka spakowana juz jestem...[/quote] Pomiziajcie te największe biedy ode mnie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 [quote name='halcia']Neczka spakowana juz jestem...[/quote] Super ! Deyla coś się wygrzeczniła ostatnio, z administracji już nie dzwonią więcej :evil_lol: ...mam nadzieję, że będzie jutro dobrze ;) [quote name='weronika1']Super dziewczyny :lol: i chłopcy. Muszę przyznać, że dużo sie od Was nauczyłam i nadal sie uczę.:lol:[/quote] A dlaczego tak rzadko w schronisku bywasz ? :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weronika1 Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Mnie już brakło czasu.Powiem jak wygladał będzie ten tydzień. Jutro wożę suczki do sterylki od pani Zosi, nie wiem dokładnie ile, bo ona sama mówi od rzeczy, wszystkie mam przywieść do sterylki do weta. Jest to za miastem i nie mam pojęcie ile razy trzeba kursować? We wtorek jadę do Rzeszowa. W środę do Gdańska i wracam 15 sierpnia. I tak wygląda mój napiety tydzień. W tamtym tygodniu akcja koty.Ale ju7z zakończona, ludzie bezdomne koty zabrali do domów, tylko jeden facio ma wniosek za znęcanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Weroniu ! A Ty będziesz do Gdańska będziesz jechać przez Toruń? Samochodem czy pociagiem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weronika1 Posted August 3, 2008 Share Posted August 3, 2008 Jadę z Przemyśla samochodem przez Lublin ,Warszawę, Elbląg przez Toruń nie jadę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.