Neczka Posted June 22, 2008 Posted June 22, 2008 Jak można brać się za pracę w schronisku, gdzie powinno pomagać się zwierzętom, dla swojej korzyści ?!:angryy::angryy: Quote
Becia66 Posted June 22, 2008 Posted June 22, 2008 Mimo wszystko w dalszym ciagu obawiam sie o los tych przywiezionych przez nas wczoraj rzeczy do schroniska. Objechałam wczesniej Lidla, Fraca - było troche mięsa, kości, chleba, zabrałyśmy po drodze z Przeworska 3 pudła rzeczy zebranych przez młodzież ze szkoły dla schroniska,wzięłam sporo suchej karmy i puszek z Rzeszowa - tylko ile z tego dostana psy ? :shake: Zara wymiotowała 3-krotnie w samochodzie do Rzeszowa i tylko wodą z pianą, żadnego śladu jedzenia, a psy niby miały być karmione....:shake: Quote
gagata Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Jeśli ten kierowco-kierownik nadal chodzi do pracy w białej krochmalonej koszuli jak na filmie, to i Straż nie pomoże... Quote
halcia Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 oczywiscie i niestety to on rozmawia ze straza ,a najgorsze że z weterynarzem tez on,dlatego "w s z y s t k o w p o r z ą d ku !!!!!!"On jest z siebie zadowolony. Quote
gagata Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 A tych strażników nie można spytać, czy w i d z i e l i jak ten pan w białym cokolwiek robi? Może przestaną mu wierzyć na słowo? Quote
SZPiLKA23 Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Pan w białym czyli niby kierownik nic nie musi robic poza papierami (conajmniej tak on uwaza) Quote
Neczka Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Chyba nawet nie ma kiedy zapytać, bo ciągle się za nimi plącze:mad: chyba się boi, że coś powiemy, co mogłoby mu się nie spodobać. Quote
gagata Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 A telefonicznie, bezpośrednio do SM? Czy po 1.07. ten pan nadal tam będzie? Quote
Becia66 Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 I jeszcze jadna skandaliczna rzecz : pan kierowco-kierownik wydaje do adopcji 6- tygodniowe oseski ktore ssą matkę i są naprawde jeszcze takie maleńkie, niedojrzałe....:-( W tamtym tygodniu wydał jednego / wiec miał 5 tygodni /, a w sobote drugiego przy nas mimo naszych usilnych protestów. Powiedział że trzeba pieniedzy, a jak chetny jest to niech bierze...:angryy::angryy::angryy: Wściekł sie nawet że się wtrącamy bo jak twierdzi one same już jedzą.:angryy: Quote
gagata Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 To przecież bandzior!:angryy::angryy::angryy: On się powinien bać własnej starości!Wszystko złe kiedyś wraca... Quote
halcia Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Za póżno zadzwoniłam do UM ,trzeba tam zgłosić,ze schr.nie ma jedzenia i nie ma co liczyć,na inicjatywe stamtąd!Niech miasto coś załatwi!Tel.do sekretarki p .Szostka 016 678 25 56.Sama sekretarka b. miła.A straz zamias odbebniać nich sprawdza stan faktyczny,zapasy też.Bo na razie to wygląda,że mają tylko przejażdżke,bo muszą. Quote
halcia Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Żaba,poproś Janusza,żeby zgłosił strazy BRAK jedzenia.Oni maja za zadanie pilnowac,zeby psy miały wode i jedzenie!Ale nie sprawdzaja zamrazarek,a te głupy ze schr.nie zgłaszaja,że nie mają nic Niech on zgłosi a nie lamentuje i niech nie liczą na kierowce,on ma tylko białą koszule,rozumu juz nie!!! Quote
żaba88 Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Jak spotkałem kierowce w czwartek w lecznicy to mu powiedziałem że w straży powinni coś mieć, odpowiedział że skoro tak to zadzwoni. Ale... Quote
halcia Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 bo brakło kopniaka w d....,z nim chyba inaczej nie mozna Quote
albiemu Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 jak zwykle ignoranctwo w najwyższej klasie .... gratulujemy pierwszego miejsca w Polsce! Ciotka Kaśka małymi kroczkami wraca do Orzechowców, ma sporo do nadrobienia a i niektórym też się chwila oddechu należy za ciężką pracę. Halina mnie jak zwykle bardzo odpowiada Twoja energia i kopanie w doope - możesz śmialo i mnie butem poczestowac ale tylko raz. Gratulacje za adopcje dla wszystkich, ja muszę nowe wątki przeglądnąć i juz wiem że sporo do nadrobienia mam. Nikt tu nie próznował widzę oprócz mnie :oops::oops::oops: Quote
żaba88 Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 [quote name='albiemu']Nikt tu nie próznował widzę oprócz mnie :oops::oops::oops:[/quote] Kasieńka ode mnie też kopniaczek będzie za takie pisanie! Quote
weronika1 Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Zaczyna mnie mierzić od tych miłych i sympatycznych buziek UM, miłe słówka mam juz w głębokim poważaniu, wolę brutalne słowa i jakieś konkrety. Od poprzedniego tygodnia nic się nie zmienia jak żarcia nie było tak nie ma, część od picu dostaje jakies ochłapy a część jest na diecie cud. Rozmawiałam juz pod lecznicą z wielkim kierownikiem i mówiłam że w niedzielę brakowało żarcia, myslałam że to chwilowe niedopatrzenie a tu wyglada na to że regularne zaniedbania. Aby nakarmic do syta takie stadko to ten za przeproszeniem parniczek jest g......y . Brałam to wielokrotnie nawet gdy jest pełny to nakarmi tym połowe stada a druga połowa sie oblizuje.Nie mówiąc o dodatkach do kaszy bo trudno aby to zwierze przełknęło niedogotowaną i posna. Ostatnio zauwazy6łam coś niedobrego, pracownicy chowaja do szafki suchą karmę w niewielkich ilosciach aby mieli czym karmić na swojej zmianie. Najgorzej wychodzi ten co o to nie zabiega i zdaza się sytuacja ze zastaje samą kasze w worku. [COLOR=red][FONT=Times New Roman][B]Kiedy to się wreszcie skończy, brak słów[/B][/FONT][/COLOR] Quote
albiemu Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 wyjasnij mi Weronika .... nie chce uogólniać bo nawet nie lubię .... co sie dzieje w tym Przemyslu?!?!? Co z tymi ludźmi jest nie tak?!?! Naprawdę wierzyc się nie chce, że to co tak wiele osób wciaż mówi, że Przemyśl to jakaś porażka - jest prawdą .... t r a g e d i a tam w zyciu nie będzie dobrze jak nie znajdą garstki normalnych ludzi ... chować karmę....???? na litośc boską to przecież kpina jakaś jest! czy będa mieć tone nadwyżki czy będzie im tony brakować i tak będzie ten sam problem!!!! Nie ma, to źle bo nie ma czym robic, jest, też źle bo robić trzeba. LUDZIE???? Quote
albiemu Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Żabek kop od Ciebie to równiez zaszczyt i mam nadzieję w efekcie jak juz sie to stanie wpadnie mi jakiś genialny pomysł do glowy i znajdę rozwiązanie problemów w Orzechowcach ... bo jak narazie glową w mur i bez efektów. Quote
weronika1 Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Albiemu ,nie jestem w stanie sama zrozumieć tej przemyskiej mentalności, a mieszam tu już 35 lat. nie jestem w stanie Ci wytłumaczyć dlaczego są takie poczynania. Nie pojmę:shake: i pojąć nie mogę:shake:ani urzędników ani pracowników ani mieszańców tego miasta. Jakoś dziwnie sie składa że wszyscy odpowiedzialni za działania są ślepi i głusi. Przecież to nie trzeba filozofa aby zauważyć który pies w schronisku ma wodę i jest nakarmiony a który głodny. Ja nie przyjezdżam codziennie jak straz miejska sprawdzać ale jako zwyczajny prostak zauwazam co sie dzieje i czy jadły czy nie. Nie trzeba nawet psychologa zwierzęcego aby zauważyć zielona miskę z wodą.Albo połykającego sucha karmę zgłodniałego psa w pospiechu. Może znalazł by innych ,ale nie wiemy gdzie oni są i czy wogóle są, a z tymi co mamy doczynienia nie sposób współpracować. Czasami się zastanawiam, czy to ja inaczej myślę ale widzę, że nie tylko ja. Są inni z zewnątrz , którzy to samo widza co ja .Jest to przykre ale niestety prawdziwe. Quote
masienka Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Kochani, czy ktos z Was moglby udostepnic swoje konto do przelewu i kupic potem troszke karmy czy dodatkow do kaszy czy czego tam najbardziej potrzeba?? Wiosna odbierajac Viki kupila tyle karmy (byle jaka bo byle jaka ale choc kilka pyskow jesc dostanie) ile kasy zdazylo dojsc. Bedzie jeszcze troszke pieniazkow jak przelewy podochodza dlatego dobrze by bylo aby ktos z Was mogl sie na miejscu zajac kupnem i rozdysponowaniem. Bedziemy wdzieczni za pomoc... ;) Quote
masienka Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 Vikusia w samochodzie troszke paszcza klapala ale na drugi dzien podobno juz calkiem inny pies sie z niej zrobil. Nie atakuje bez powodu ale w razie konfliktu interesow niestety umie zawalczyc o swoje i probuje gryzc. :cool1: w tym miejscu pozdrowienia dla "wlasciciela", ktory jej pokazal, ze to zdaje egzamin:cool1: Wiosna jednak na pewno da sobie z paskuda rade ;) Quote
Neczka Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 no to super:multi: tereaz tylko chwila pracy nad szpicowym charakterkiem i do domku :roll: Quote
biba Posted June 24, 2008 Posted June 24, 2008 hej!! jestem nowa na forum z przerazeniem od kilku miesiacy obserwuje wiadomosci ze schroniska w orzechowcach zaczelo sie ze przekazalam moj procent podatku szukalam jakiegos schroniska i natchnelam sie na to najblizej mnie, przeraza mnie to ze dzieje sie cos takiego bo po co przygarniac zwierzeta do miejsca gdzie nie maja zaspokojnych podstawowych potrzeb.......:shake: jestem z tego regionu takze jakos moze powoli chcialabym pomoc.....nie wiem za bardzo jak na razie...pierwsza moja pomoca chyba bedzie adpocja pieska ale musze sie jeszcze zastanowic po smierci w zeszlym roku moich dwoch psiakow kochanych jakos nie mozemy sie przekonac jeszcze do nowych tamte byly znami bardzo dlugo:-(...ale jak go wezme to na pewno z orzechowiec...jeden piesu szczesliwszy przynajmniej...a reszcie bede starala sie jakos pomoc...jakby co dajcie znac jak moge pomoc.... chyba sie rozpisalam... ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.