masienka Posted June 15, 2008 Share Posted June 15, 2008 oddawac psa do jakiegokolwiek schronu a potem zabierac i (jesli znowu narozrabia) oddawac ponownie to mi sie w ogole w glowie nie miesci :shake: miejsce w hoteliku czeka, Wiosna ma doswiadczenie niemale z zaprzegowcami wiec sunka by sie odpowiednio zajela a i domek by musiala miec powazny i odpowiedzialny skoro juz sie nauczyla, ze zabkami mozna sporo wywalczyc :cool1: Transportu tylko szukamy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żaba88 Posted June 15, 2008 Share Posted June 15, 2008 Wygląda na to że na tej trasie mogą jechać 2 psy, Viki i Irokez do Tychów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 To Janusz mi powiedział,że on włascicielowi nie odda,bo jesli oddał ja raz do schronu....ale reszta pracujacych odda pewnie, bo bardziej im zalezy na 50zł niz na psie,ale gdyby dać cynk do schronu,ze ma nowy dom,własciciel pewnie odetchnie.Mysle ,że on po to ja tam wstawił,zeby znalazła dom,a poniewaz siedzi dalej,doszedł do wniosku,ze ja wezmie z powrotem i była by powtórka wszystkiego pewnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 Jeden dzien mnie nie było a tu 3 strony spisane :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weronika1 Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 To jakieś nieopowiedzialne oddawać psa i zabierać . Gdyby trafił na mnie to już by nie dostał spowrotem. :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 Jesli chodzi o kase to my przeciez oplate adopcyjna tez zaplacimy za sunie :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 [quote name='halcia']gdyby dać cynk do schronu,ze ma nowy dom,własciciel pewnie odetchnie.[/quote] to do dzieła !:evil_lol: I jeszcze raz wielkie dzięki dla [B]Halci[/B] za użyczenie aparatu :Rose: Dzięki tym zdjęciom, mamy na Orzechowskiej stronce 7 nowych psiaków ;):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 Dzisiaj wysłałam Zabie 2 płyty ktore dostałam od dookie a wiec przybeda jeszcze nowe...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żaba88 Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 Zanim poczta się rozpędzi to trochę czasu minie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 Priorytetem poszło za 2 dni bedzie... chyba ze faktycznie na Ukrainie mieszkasz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żaba88 Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 Wszystko wskazuje na to, że jednak na Ukrainie nie mieszkam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 To sie okaze....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 Szpilka ,na piechotę bys podskoczyła z płytka,a tak....a Żaba chetny do pracy i wklejania.Neczka,nie ma sprawy po to jest aparat,by była z niego korzysc.Niesmiało mam nadzieje ,ze w sob.pojedziemy.Mam grube płótno/nie plandeka /,ale podobne ,do tych skaczących w 2 pierwszych boksach,to zawiążemy.Jak zerwa ,niech sie smazą ,nie ma rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted June 16, 2008 Share Posted June 16, 2008 Mysle ze PP nie zawiedzie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 Kiedy Irokez ma byc dowieziony do Tychow? Moze faktycznie udaloby sie polaczyc transporty i tym samym zmniejszyc koszty? Wiosna moglaby podjechac po suczynke do Was - 47gr/km. Gdyby brala dwa psy to byloby taniej dla wszystkich... no chyba, ze macie jakas inna opcje przewiezienia Irokeza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 Narazie innej opcji nie ma a wiec chyba bedzie trzeba te transporty połaczyc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 Licze tylko do Tychow, reszte trasy naturalnie zaplacimy sami. wstepnie licze 270 km do Tychow w jedna strone, czyli 540 w dwie daje 253 zl dzielac na dwa psy to kolo 126zl. Dacie rade? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 Wydaje mi sie ze tak przyszła opiekunka Ircia deklarowała ze sie dołozy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 to ja w takim razie poprosze Wiosne o konkretny plan podrozy i cennik i bedziemy zalatwiac ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 OK super dzieki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 ...to ja sie wtrącę na moment, pokryję transport za Irokeza do Tychów (obrabiam temat z ciotką Szpilką na Irciowym wątku). Jeśli Szpilka ma palec na pulsie, to może z nią będę kontynuować a ona to skoordynuje z masienką i wiosną :cool3: a tak w ogóle to gdzie malamutka jedzie? do jakiego miasta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 malamutka jedzie do hotelu u Wiosny pod Kluczborkiem ale transport naturalnie bedziemy wspolnie liczyc tylko do Tychow ;) dam znac jak dowiem sie dokladnie od Wiosny co, gdzie, kiedy i za ile Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 Ja się z czystej babskiej ciekawości zapytałam, gdzie malamutka będzie mieszkać. Pare miesiecy temu z tyskiego schronu został adoptowany 2 letni rottweiler, który teraz jako Kastor pracuje w krakowskiej policji...gdyby nie Dogo, obecni właściciele na pewno by go nie wypatrzyli...dlatego jestem ciekawa gdzie malamutka będzie mieszkać i co robić?:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 na razie ciezko powiedziec co bedzie robic i gdzie bo jedzie tylko na DT;) ale my juz i domek odpowiedni jej znajdziemy a ja mam kota z tyskiego schroniska :loveu: i choc dzikus byl niesmowity i wybrany przez opiekuna jako ten z najmniejszymi szansami na adopcje to jest teraz po kilku latach najwiekszym przytulakiem i gadula jakiego ziemia nosi :evil_lol: jak wracam z pracy to zawsze mi zdaje relacje co zwierzaki robily pod nasza nieobecnosc :evil_lol: a na poczatku przez cztery miesiace wcale go w domu nie bylo:shake: rozplaszczal sie na brzuchu i znikal za najblizszym meblem jak tylko sie zorientowal, ze ktos na niego patrzy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted June 17, 2008 Share Posted June 17, 2008 Ja też moje plaszczymordy mam ze schronu w Tychach. Biszkopt (awatar) już tak dumnie nie świeci jajcami od miesiąca. :lol: Druga to Fido (jakbyś wymieszała sznaucerka z jamnikiem szorstkowłosym to mniej więcej coś takiego) :evil_lol: Adoptowałam go właściwie dla mojej mamy, bo nie umiała sie pozbierać po śmierci Jessy (wyglądał jak Irokez). Wstawała rano, żeby wyprowadzić psa którego już nie ma, jak się pokapowała, to beczałyśmy obie, ale jeśli przez 17 lat opiekowała się małym to trudno sie dziwić. Fidek znalazł sie w schronie w lipcu 2007 i został zdominowany przez towarzycho:shake: Był niedożywiony (niedopuszczany do michy), zimę spędził na zewnątrz, bo towarzycho nie wpuszczało go do ogrzewanego boksu. Najgorsze śniegi i mrozy, a to maleństwo głodne na dworze!!!:placz::placz: Na szczęście wlazłam na stronę tyskiego schroniska i po dwóch dniach był już w domku :multi::multi::multi:A po przeglądnięciu Dogo, kiedy zobaczyłam Irokeza, od razu wiedziałam, że go bierzemy...Przecież nie mogę pozwolić, żeby sie taka słodka psinka zmarnowała:-( po drugie: tyle psinek czeka na domek...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.