Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='a_niusia']broom jest szczeniakiem w fazie intensywnego rozwoju.

moj pies jest dorosa, prawie dwuletnia suka.

kiedy byla w wieku broom zarla jeszcze wiecej. i to ZGODNIE z tabelka. jest to w pelni normalne.[/QUOTE]
ale to było tylko w ramach ciekawostki ;)
poza tym ona już okres intensywnego wzrostu ma za sobą, teraz przybiera na mięśniach i masie

O karmach systko czytam, ale nie mam nic mądrego do powiedzenia ;)

Brum nauczyła się wczoraj wskakiwać na ręce :loveu: może jest szansa że zacznie tyłek podnosić do frisbee :diabloti:
po nowej karmie obyło się bez rewelacji żołądkowych ;) no i widzę że Gram wygryzł jej sierść pod okiem :mdleje:

a ten mały parszywy Szczur wczoraj ugryźć mnie chciał jak się z nim piłką szarpałam :mdleje: się zezłościł na mnie strasznie, ale ja już mu pokazałam co o tym myślę

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/223862_369959533057451_1130912492_n.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='a_niusia']to moze tez ma zle dobrana karme skoro tyle suchego w nia ladujesz? to przeciez niezdrowe hehehehe[/QUOTE]
jak będzie leżała na kanapie i pachniała , to wystarczy jej adult ze 100 gram :)

Posted

[quote name='Vectra']jak będzie leżała na kanapie i pachniała , to wystarczy jej adult ze 100 gram :)[/QUOTE]

czyli twoich psow nie dotyczy to, ze normalny pies powinien dostawac zgodnie z tabelka?

jakis czas temu przeczytalam na stronie penn staff, ze psy z waszej hodowli raz na dwa dni wychodza na dlugie spacery poza swoj ogrod.
teraz juz widze to zniknelo...:)

Posted

[quote name='a_niusia']czyli twoich psow nie dotyczy to, ze normalny pies powinien dostawac zgodnie z tabelka?

jakis czas temu przeczytalam na stronie penn staff, ze psy z waszej hodowli raz na dwa dni wychodza na dlugie spacery poza swoj ogrod.
teraz juz widze to zniknelo...:)[/QUOTE]
raz na dwa dni :hmmmm: nigdy nie było takiego wpisu :) coś ci się przyśniło.

Posted

[quote name='a_niusia']czyli twoich psow nie dotyczy to, ze normalny pies powinien dostawac zgodnie z tabelka?

jakis czas temu przeczytalam na stronie penn staff, ze psy z waszej hodowli raz na dwa dni wychodza na dlugie spacery poza swoj ogrod.
teraz juz widze to zniknelo...:)[/QUOTE]
po co mają wychodzić jak ogród to las a poza ogrodem jest las :evil_lol:
skoro są wybiegane nawet na ogrodzie to ja nie widzę problemu , i nie mówię tu konkretnie o tej hodowli tylko ogólnie nie wyobrażam sobie że ktoś ma 10-15 psów i codziennie je wyprowadza na min godzinke , nie realne a hodowli jest przecież pełno takich , czasu by w ciągu dnia im nie starczyło :)

Posted

Szczerze mówiąc, nie chciałabym wziąć psa z hodowli, w której pies w ogóle nie wychodzi na spacery - abstrahując w ogóle od prywatnych podjazdów tutaj. Mam psa z hodowli, gdzie jest dużo psów, nie był super zsocjalizowany z miastem, czego byłam świadoma, biorąc go - ale na spacery psy wychodziły normalnie. Szczególnie dla szczeniąt nie poznawanie nowych terenów poza własnym podwórkiem bywa zgubne :roll:

Posted

[quote name='LadyS']Szczerze mówiąc, nie chciałabym wziąć psa z hodowli, w której pies w ogóle nie wychodzi na spacery - abstrahując w ogóle od prywatnych podjazdów tutaj. Mam psa z hodowli, gdzie jest dużo psów, nie był super zsocjalizowany z miastem, czego byłam świadoma, biorąc go - ale na spacery psy wychodziły normalnie. Szczególnie dla szczeniąt nie poznawanie nowych terenów poza własnym podwórkiem bywa zgubne :roll:[/QUOTE]
przy dużym, na prawdę dużym ogrodzie, może nawet już nie ogrodzie ale ogrodzinym terenie, dla mnie to całkiem normalne, i raczej nie prowadzi do jakichś braków
Gram jest z hodowli której ogród to, po kolei, kostka, trawka, haszcze, kawałek lasku i strumyk ;)

Posted

tzn że jak wychodzę z psami , to mam wywiesić transparent ? :evil_lol:
spacer jest wydarzeniem roku ?
Raczej nie przeżyły by , 3 x dziennie na smyczy dookoła bloku :)
No i właśnie inna sprawa , moje psy na smyczy nie wierzgają , bo spacer na smyczy jest nudny ... a puszczone ze smyczy nie latają jak debile , bo wolność jest normalna.
I to jest różnica w odchowie blokowym i wiejskim..

Posted

Mhm, a każdy pies chowany w bloku to sfrustrowany debil. No może bez przesady, bo ja akurat mieszkam w takiej okolicy, że pieski "ogródkowe" mają niezłego fisia, a blokowe są jako tako ogarnięte. Oczywiście to spore uogólnienie, ale tutaj tak jest.

Jak już tak drążymy, to Zu mieszka zwykle w bloku na wsi :diabloti: i po wyjściu na dwór sobą się zajmuje jak jej powiem, żeby szła w cholerę, bo inaczej kręci się pod nogami i skwierczy, żeby jej dać jakieś zajęcie. Więc to nie jest czarne albo białe.

Nie można jednoznacznie stwierdzić, że psy mogą mieszkać tylko w bloku, albo że psy mogą mieszkać tylko na ogrodzie. Są hodowcy z dużą ilością psów, którzy wychodzą z nimi na spacery, więc nie jest to awykonalne. Jak ktoś nie wychodzi - jego sprawa.

Posted

[quote name='Vectra']tzn że jak wychodzę z psami , to mam wywiesić transparent ? :evil_lol:
spacer jest wydarzeniem roku ?
Raczej nie przeżyły by , 3 x dziennie na smyczy dookoła bloku :)
No i właśnie inna sprawa , moje psy na smyczy nie wierzgają , bo spacer na smyczy jest nudny ... a puszczone ze smyczy nie latają jak debile , bo wolność jest normalna.
I to jest różnica w odchowie blokowym i wiejskim..[/QUOTE]

wolnosc we wlasnym ogrodku?:)))

[quote name='evel']Mhm, a każdy pies chowany w bloku to sfrustrowany debil. No może bez przesady, bo ja akurat mieszkam w takiej okolicy, że pieski "ogródkowe" mają niezłego fisia, a blokowe są jako tako ogarnięte. Oczywiście to spore uogólnienie, ale tutaj tak jest.

Jak już tak drążymy, to Zu mieszka zwykle w bloku na wsi :diabloti: i po wyjściu na dwór sobą się zajmuje jak jej powiem, żeby szła w cholerę, bo inaczej kręci się pod nogami i skwierczy, żeby jej dać jakieś zajęcie. Więc to nie jest czarne albo białe.

Nie można jednoznacznie stwierdzić, że psy mogą mieszkać tylko w bloku, albo że psy mogą mieszkać tylko na ogrodzie. Są hodowcy z dużą ilością psów, którzy wychodzą z nimi na spacery, więc nie jest to awykonalne. Jak ktoś nie wychodzi - jego sprawa.[/QUOTE]

otoz to.

a psow nalezy miec tyle, zeby kazdemu z nich moc poswiecic optymalna dla niego ilosc czasu.

Posted

Kij ma Evel dwa końce , znam psy blokowe co właśnie tak reagują na spuszczenie ze smyczy.
Biegają jak kretyni ... by nabiegać się na zapas .... przykład z domu , Klementyna jak do mnie przyjechała .... pies blokowy , smyczowy ...

Nie liczy się gdzie pies żyje , tylko z kim.
A podstawą egzystencji psa , nie jest spacer .... to ja mogę zapytać , czy macie możliwość by wasze psy ok 6-8 godzin mogły biegać swobodnie :) Dla Was spacer jest normą , bo większość z Was mieszka w bloku , lub ma jednego psa .... życie z kilkoma psami , na dużym terenie wygląda dużo milej i inaczej.

O widzisz niebawem będzie u mnie Martens , zda Wam relacje .... z życia u mnie w domu.
Jak będę mieć szczeniaczki , poproszę by dokończyła praktyki ...

Posted

A po co mój pies ma biegać "wolno" przez 6-8 godzin? On po godzinie takiej wolności kładzie się i śpi, jak nie ma człowieka, który mu organizuje czas :roll:

Posted

[quote name='Vectra']Kij ma Evel dwa końce , znam psy blokowe co właśnie tak reagują na spuszczenie ze smyczy.
Biegają jak kretyni ... by nabiegać się na zapas .... przykład z domu , Klementyna jak do mnie przyjechała .... pies blokowy , smyczowy ...

Nie liczy się gdzie pies żyje , tylko z kim.
A podstawą egzystencji psa , nie jest spacer .... to ja mogę zapytać , czy macie możliwość by wasze psy ok 6-8 godzin mogły biegać swobodnie :) Dla Was spacer jest normą , bo większość z Was mieszka w bloku , lub ma jednego psa .... życie z kilkoma psami , na dużym terenie wygląda dużo milej i inaczej.

O widzisz niebawem będzie u mnie Martens , zda Wam relacje .... z życia u mnie w domu.
Jak będę mieć szczeniaczki , poproszę by dokończyła praktyki ...[/QUOTE]

uwazasz, ze jesli pies po spuszczeniu ze smyczy zaczyna biegac, to to jest nienormalna reakcja?

tak, moje psy biegaja po 6-8 godzin dziennie. czasem zdarza sie ze 12.
tylko ze nie we wlasnym ogrodku. wypuszczone do ogrodu chwile sie pobawia, a potem czekaja na mnie z wyrazem na mordzie "co robimy?" a jak nic to klada sie pod drzewem.

bo wlasny ogrodek nie stanowi przy ich trybie zycia zadnej rozrywki.

Posted

A ja znam psy ogródkowe, które tylko patrzą, jak by tu spierdzielić z ogródka, gdzie znają już każde źdźbło trawy i każdą zdechłą mrówkę na pamięć. Niektórym się od czasu do czasu udaje ;)

Możemy się tak licytować i licytować, każdy pies jest inny, moja może sobie mieć swobodny dostęp do wyjścia a i tak będzie siedziała ze mną, sprawdzone na wakacjach oraz na wyjazdach na działkę. Jedyna frajda to wygonienie kotów od czasu do czasu z działki. Nie będzie się sama bawić zabawkami, bo to nudne. Siedzieć też sama nie będzie, bo ile można. Więc i tak ja bym musiała siedzieć z nią w tym ogródku tak czy siak, więc ogródek jest wygodny, jak trzeba psy wypuścić na odlanie i fakt, że nie ma podbiegaczy też jest mocno na plus. Ale nie wyobrażam sobie nie wychodzić na spacery, niezależnie od ilości psów, a zdaje się, że zdrowy rozsądek i TŻ :evil_lol: będą pilnować, aby pogłowie nie przekroczyło sztuk 4 :evil_lol:

Jak ktoś organizuje psom czas to nie ma znaczenia, gdzie to robi, czy u siebie, czy pod blokiem, czy w domu, czy na ogrodzie, czy w lesie czy gdziekolwiek indziej. Ale moim zdaniem przeciętny pies potrzebuje spacerów poza swój teren, niezależnie od tego, co robi. Choćby od czasu do czasu.

Posted

a mój pies uwielbia ogródek i jak jesteśmy u rodziców, to mogłaby tam siedzieć non stop, nawet nic nie robiąc ;) tylko że na co dzień nie ma ogródka. a w ogródku moich rodziców naprawdę nie ma co robić i nie rozumiem, jak co 5 min chce wyjść :lol:

Posted

a moja suka woli calutki dzień siedzieć na ogrodzie na działce i mieć 1 spacer godzinny niż mieć 3 spacery długie a siedzieć w bloku .
dlatego tak kocha działke bo lubi być ciągle na powietrzu i nic nie robić prócz darcia mordy jak ktoś za blisko płotu idzie.

Posted

[quote name='LadyS']A po co mój pies ma biegać "wolno" przez 6-8 godzin? On po godzinie takiej wolności kładzie się i śpi, jak nie ma człowieka, który mu organizuje czas :roll:[/QUOTE]

wiem że wy wiecie lepiej :evil_lol: bo moje psy przecież biegają tylko za piłką cały boży dzień ....
wasze są szkolone , spacerowane ... a moje to takie biedne , znudzone wiejskie burki ... :diabloti:
niesocjalizowane !!! i szczeniaki też niesocjalizowane :diabloti:

Cieszę się z jednego , że co wnikliwsi wpadają zobaczyć na żywo , by nie żyć w świecie wyimaginowanych opowieści ;)

Ruszcie zady , odwiedźcie kilkanaście domów z ogrodami z dużą ilością psów i wtedy możecie wyciągnąć wnioski.

Psy z HKS też nie spacerują :diabloti: ganiają za batem dla koni , boomerbolami i kawałkiem gryzaka uczepionego do drzewa :)

U mnie nie ma jeszcze tego wynalazku z roweru :placz: ale zrobie , na pewno psy się ucieszą i

Posted

[quote name='evel']
Jak ktoś organizuje psom czas to nie ma znaczenia, gdzie to robi, czy u siebie, czy pod blokiem, czy w domu, czy na ogrodzie, czy w lesie czy gdziekolwiek indziej. Ale moim zdaniem przeciętny pies potrzebuje spacerów poza swój teren, niezależnie od tego, co robi. Choćby od czasu do czasu.[/QUOTE]
tak jak ja mam teraz dwa psy i ogród, w ogrodzie mam rozstawione przeszkody, mam wystarczająco dużo miejsca żeby porzucać im piłeczkę, one same się nawalają, i nie mam potrzeby z niego wychodzić ;) ale wychodzę dla własnej przyjemności połażenia :diabloti:
jak się nic nie dzieje to się kładą i śpią

Posted

[quote name='Vectra']wiem że wy wiecie lepiej :evil_lol: bo moje psy przecież biegają tylko za piłką cały boży dzień ....
wasze są szkolone , spacerowane ... a moje to takie biedne , znudzone wiejskie burki ... :diabloti:
niesocjalizowane !!! i szczeniaki też niesocjalizowane :diabloti:

Cieszę się z jednego , że co wnikliwsi wpadają zobaczyć na żywo , by nie żyć w świecie wyimaginowanych opowieści ;)

Ruszcie zady , odwiedźcie kilkanaście domów z ogrodami z dużą ilością psów i wtedy możecie wyciągnąć wnioski.

Psy z HKS też nie spacerują :diabloti: ganiają za batem dla koni , boomerbolami i kawałkiem gryzaka uczepionego do drzewa :)

U mnie nie ma jeszcze tego wynalazku z roweru :placz: ale zrobie , na pewno psy się ucieszą i[/QUOTE]

Ja nie wiem, czy Ty lubisz sobie dopowiadać i wymyślać, bo ja napisałam wyżej, że piszę totalnie bezosobowo i nie pod niczyim adresem - wydawało mi się, ze rozmawiamy, widać się myliłam :roll: Ale z fantazjami nie wygram, wiec zaprzestaję dyskusji.

Posted

taaa, noo ja nie mam problemu z ruszaniem zadu, bo mam dwa psy i jeszcze robote, ktora ode mnie tego wymaga.
i dzieki temu tez nie mam za duzego zady:diabloti:

gdybym miala z tym problem, to bym puszczala psy do ogrodka.

Posted

a_nusia , dla mnie nie jest normalne jak pies puszczony ze smyczy , leci jak oszalały przed siebie i nie słucha swojego opiekuna :)
Owszem ma biegać , ale ma być zwrócony w stronę opiekuna ....

Evel , a czy moje psy nie wychodzą uważasz ? pisałam wiele razy , opowieści z wizyt w mieście .... :evil_lol:

Moje psy się nigdy nie nudzą , bo tak są wychowane :) Są nauczone , że podwórko jest po to by sie bawić , śpi się w domu na łóżeczku. Mam rase która nie wie co to nuda.

W lesie muszą chodzić na smyczy .. takie przepisy , a nie chciała bym by mi psa myśliwy kropnął ....
Mam rasy których ludzie nie lubią , więc w mieście nie jest miło ... a nie puszcze na raz np 5 psów ... ze względu na brak kultury innych ludzi z psami , którzy nie szanują czyjeś prywatności ... A dobry by mi zabrakło by wozić jednego w tą i nazad.

Jak miałam jednego pieska , mieszkałam w bloku , to po 5-8 godzin były spacery ... bo takie miał wymagania jeśli idzie o wybieganie .... kosztem mojego snu :) ukończył 3 szkolenia z wynikiem doskonałym.
Kupiłam mu 5 tysięcy metrów pola ....
Dlatego wyprowadziłam się na wiochę :) teraz do lasu :) i tu Kano też odżył :)

A grupa psów , to nie tylko zabawa i spacery :) przy takiej ilości zwierząt .... jest masa innej pracy.
Wymęczenie takiego towarzystwa ... tez zajmuje troszkę ;) ja do tego pracuje .... czasami i siły do łóżka nie mam by iść :) Dlatego tkwie zadem w fotelu przy kompie , bo zmęczenie nie daje zasnąć i tak.
Więc nie piszcie że celowo ktoś nie chodzi , bo coś ... duża grupa psów , to ciężka fizyczna praca.

Dlatego zapraszam zawsze z otwartymi rękoma by zobaczyć jak się żyje z kilkoma psami rasy którą nie męczy komenda siad.

Posted

[quote name='Vectra']a_nusia , dla mnie nie jest normalne jak pies puszczony ze smyczy , leci jak oszalały przed siebie i nie słucha swojego opiekuna :)
Owszem ma biegać , ale ma być zwrócony w stronę opiekuna ....
[/QUOTE]

i wpasc na drzewo?:)))))


taaa...wszyscy wiemy, ze twoje psy sa najaktywniejsze z aktywnych i nie ma aktywniejszych.

Posted

[quote name='a_niusia']i wpasc na drzewo?:)))))[/QUOTE]
naj się kupi nowego .... w razie jak szczęśliwy zwieje , ew zabije się o drzewo.
a potem obwini hodowcę ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...