vpassione Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 [quote name='motyleqq']he, jasne, wszystko można zrozumieć, ale po to mają numery do klientów, żeby do nich dzwonić gdy coś się dzieje. ja przed świętami coś zamówiłam, wyjechałam z Wawy podając adres domu rodzinnego ;) ale w sklepie się pomylili i posłali do Wawy. spoko, zdarza się, ale nie było mnie tam. późnym wieczorem dzwoni do mnie właścicielka mieszkania, że sąsiadka odebrała naszą paczkę... z sąsiadką się nie znam, nikogo o nic nie prosiłam, do mnie nikt nie zadzwonił czy wyrażam na to zgodę, a w drzwiach miałam awizo że mnie nie zastał i żebym do niego zadzwoniła, żadnej informacji o sąsiadce.[/QUOTE] Masz 100 paczek, wyobrażasz sobie dzwonić do każdego klienta, że się coś opóźni? Klientów typu "ojezu, jak można było zostawić paczkę u sąsiada, nie wyraziłam zgody" gdzie na paczce jest napisane "skarpetki" - no rzeczywiście, jeszcze by ukradł sąsiad te skarpetki albo odprawił na nich jakieś egzorcyzmy :D Narzekającym polecam tydzień jazdy z kurierem, bo po prostu nie mają pojęcia o czym mówią. Nie wspomnę o tych kurierach, którzy są rzucani na nowy rejon, nawet nie wiem jak dobry kurier nie znając rejonu będzie się babrał z 30-ma paczkami do godziny 19. Quote
Unbelievable Posted February 10, 2012 Author Posted February 10, 2012 [quote name='vpassione']Masz 100 paczek, wyobrażasz sobie dzwonić do każdego klienta, że się coś opóźni? Klientów typu "ojezu, jak można było zostawić paczkę u sąsiada, nie wyraziłam zgody" gdzie na paczce jest napisane "skarpetki" - no rzeczywiście, jeszcze by ukradł sąsiad te skarpetki albo odprawił na nich jakieś egzorcyzmy :D Narzekającym polecam tydzień jazdy z kurierem, bo po prostu nie mają pojęcia o czym mówią. Nie wspomnę o tych kurierach, którzy są rzucani na nowy rejon, nawet nie wiem jak dobry kurier nie znając rejonu będzie się babrał z 30-ma paczkami do godziny 19.[/QUOTE] no sory, ale to jest kuriera praca żeby dzwonić! jak nikogo nie ma w domu. Ja wiem że dla kuriera jest łatwiej zostawić awizo i wali go cała reszta, ale, powtarzam to jego praca żeby zadzwonić! nie wszyscy mają jak jechać na jakieś zadupie po paczkę którą on ma obowiązek dostarczyć mi pod nos :roll: ja jestem w stanie zrozumieć dużo, ale jak ktoś swojej własnej pracy nie wykonuje jak powinien to coś tu jest nie tak Quote
dog193 Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 Vpassione, ale kurierzy chyba charytatywnie nie pracują, prawda? Quote
sacred PIRANHA Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 To po co wogole oni chcą numer telefonu skoro i tak nie dzwonią i zostawiają awiza:-) Przedostatnio miałam tak, ze kurier miał byc ok 11 (dowiedziałam się z centrali), nie było go po 14tej wyszłam z domu...wrociłam a tam karteczka ze był i ze bedzie jutro o 8mej rano...tylko ze mnie następnego dnia o tej porze miało nie być w domu,jakby zadzwonil to by wiedzial ze o tej porze to nie musi sie fatygowac bo mnie i tak nie bedzie. A co do odbierania cudzych paczek, to ja miałam ostatnio taką afere, bo odebrałam paczke dla sąsiadki obok (adres sie zgadzał a ona zawsze dostaje duzo paczek na rozne nazwiska bo duzo ludziow u niej mieszka i juz nie raz dla niej odbierałam paczki, ona dla mnie zreszta tez), ktorej nie bylo w domu, pozniej jej tą paczke przekazałam a po kilku dniach przyszli panowie z poczty co ja zrobiłam z tą paczką, bo to adres owszem sie zgadzał, ale paczka była jednak dla sąsiadow nizej, ktorzy narobili mega wielkiej afery ze jak ktos mogl odebrac ich paczke:-) Sąsiadka przyszła i mnie prokuratorem straszyła:cool3:...to nowa sąsiadka, nie znała mnie (ja jej też)...ale już mnie poznała:angryy: wyklikałam jej opuszczanie głowy na moj widok i szybkie "dziendobry" :diabloti: Quote
Asiaczek Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 Ja mam takiego fajnego pana kuriera, co zawsze do mnie dzwoni i pyta, kiedy będe:) Fakt, sa to paczki płatne. I od razu wiem, czy odbiore dzisiaj (bo będe miała kaskę), czy prosze o nieprzyjeżdżanie do mnie, bo nie mamy "wspólnych" godzin. I jest gites:) Ale z innych firm tez ćwiczylam takie kretyńskie sytuacje, o których piszecie. Ja zawsze proszę o dostawę w konkretnych godzinach, a kurierzy często maja te "moje" godziny wypisane na fakturze/rachunku. tylko nie zawsze zwracają na to uwagę... pzdr. Quote
motyleqq Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 [quote name='vpassione']Masz 100 paczek, wyobrażasz sobie dzwonić do każdego klienta, że się coś opóźni? Klientów typu "ojezu, jak można było zostawić paczkę u sąsiada, nie wyraziłam zgody" gdzie na paczce jest napisane "skarpetki" - no rzeczywiście, jeszcze by ukradł sąsiad te skarpetki albo odprawił na nich jakieś egzorcyzmy :D Narzekającym polecam tydzień jazdy z kurierem, bo po prostu nie mają pojęcia o czym mówią. Nie wspomnę o tych kurierach, którzy są rzucani na nowy rejon, nawet nie wiem jak dobry kurier nie znając rejonu będzie się babrał z 30-ma paczkami do godziny 19.[/QUOTE] sorry, ale na mojej paczce nie bywa napisane, co jest w środku. to chyba jest moja sprawa, co tam jest ;) a może ja sąsiadki nie lubię? może po prostu nie chcę(nie mam prawa?!) by tam zostawały moje paczki? jakoś mam wrażenie, że mogłabym złożyć skargę na kogoś, kto podjął decyzję zostawienia mojej paczki u kogoś nie informując mnie o tym. dla mnie to był duży szok, że paczkę odbiera sąsiadka, której w ogóle nie znam i za bardzo nie wiem, jak wygląda... i nie mów, że nie da się dzwonić, bo jakoś niektórzy kurierzy potrafią korzystać z telefonu, to czemu inni nie? ;) i co to za filozofia, marnować czas na jazdę do kogoś, zamiast zadzwonić czy ten ktoś będzie w domu? Quote
vpassione Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 Napisałam obszerny post i poszedł w kosmos. Odtwarzany z pamięci, pewnie coś mi umknęło :P [quote name='dog193']Vpassione, ale kurierzy chyba charytatywnie nie pracują, prawda?[/QUOTE] Nie pracują charytatywnie, ale to też ludzie, a nie maszyny. [quote name='Unbelievable']Ja wiem że dla kuriera jest łatwiej zostawić awizo i wali go cała reszta, [/QUOTE] No takiego klepania awiz nie rozumiem, to w jego gestii żeby mieć zapłacone, a zapłacone=dostarczone. [quote name='motyleqq']sorry, ale na mojej paczce nie bywa napisane, co jest w środku. to chyba jest moja sprawa, co tam jest ;) a może ja sąsiadki nie lubię? może po prostu nie chcę(nie mam prawa?!) by tam zostawały moje paczki? jakoś mam wrażenie, że mogłabym złożyć skargę na kogoś, kto podjął decyzję zostawienia mojej paczki u kogoś nie informując mnie o tym. dla mnie to był duży szok, że paczkę odbiera sąsiadka, której w ogóle nie znam i za bardzo nie wiem, jak wygląda... i nie mów, że nie da się dzwonić, bo jakoś niektórzy kurierzy potrafią korzystać z telefonu, to czemu inni nie? ;) i co to za filozofia, marnować czas na jazdę do kogoś, zamiast zadzwonić czy ten ktoś będzie w domu?[/QUOTE] Jasne, skargi można pisać do woli. Jedna kobieta napisała zażalenie, bo kurier nie wydał jej 30 groszy, papier nie miał wyboru, musiał przyjąć :D Nie wiem czy wiesz, ale dla firm kurierskich liczy się doręczalność. Marnowanie czasu na jazdę do kogoś? Z reguły wyjeżdżając z magazynu patrzysz na deliwer i ustawiasz trasę, a nie jeździsz z jednego na drugi koniec swojego rejonu. Lepiej podjechać, zostawić można przynajmniej u sąsiada, klient ma paczkę tego samego dnia, nie musi się fatygować na magazyn, który bywa oddalony nawet o kilkadziesiąt kilometrów. Nie wspominając, że kurier za przekroczenie określonej liczby paczek zwiezionych dostaję notę, dlaczego ma płacić za to, że kogoś nie ma w domu? Temat rzeka.. nie rozkręcam się bardziej, bo i tak wyszedł dialog zupełnie nie pasujący do wątku. Dla mnie EOT. Quote
Justa Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 Mój dobry kolega jest kurierem i zanim zacznie paczki rozwozić DZWONI. Przez to unika jeżdżenia w kółko i bez sensu. Wszystko da sią umówić, żeby wszyscy byli zadowoleni ;) Quote
Vectra Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 a u mnie np kurier z GLSa , wysyła smsa , z prośbą o potwierdzenie w jakich godzinach może przybyć. Dwa , ja sobie na wszelki wypadek , wzięłam do wsiech kurierów nr telefonu ... gdyby mnie miało nie być , a wiem że paczka ma być ;) Da się wszystko z każdym , tylko trzeba chcieć. Dlatego mimo iż tam miałam małe wrrrr z kurierami ;) to nie powiem złego słowa. Pan z siódemki , przed świętami w nocy mi żarcie dla psów przywoził , prywatnym autem ;) bo mieli tyle pracy , że do mnie się nie wyrobił .. ale zadzwonił , dogadaliśmy się że mi i jemu pasi i było lala ;) Ja serio mieszkam na zadupiu :diabloti: jestem w zasadzie jedynym klientem firm kurierskich , w obrębie 10km . Tylko u mnie kurier jakiś tam ;) to jest minimum 2-3 razy w tygodniu .... bo ja 99% zakupów robię przez net. Więc trudno by było nam się nie lubić :diabloti: Quote
motyleqq Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 [quote name='vpassione']N Jasne, skargi można pisać do woli. Jedna kobieta napisała zażalenie, bo kurier nie wydał jej 30 groszy, papier nie miał wyboru, musiał przyjąć :D Nie wiem czy wiesz, ale dla firm kurierskich liczy się doręczalność. Marnowanie czasu na jazdę do kogoś? Z reguły wyjeżdżając z magazynu patrzysz na deliwer i ustawiasz trasę, a nie jeździsz z jednego na drugi koniec swojego rejonu. Lepiej podjechać, zostawić można przynajmniej u sąsiada, klient ma paczkę tego samego dnia, nie musi się fatygować na magazyn, który bywa oddalony nawet o kilkadziesiąt kilometrów. Nie wspominając, że kurier za przekroczenie określonej liczby paczek zwiezionych dostaję notę, dlaczego ma płacić za to, że kogoś nie ma w domu? Temat rzeka.. nie rozkręcam się bardziej, bo i tak wyszedł dialog zupełnie nie pasujący do wątku..[/QUOTE] ja tam nie wiem, jak oni sobie ustalają trasę, ale powtórzę-skoro są tacy, którzy dzwonią, tzn że nie jest to problem i można to zrobić. jasne, że można zostawić u sąsiada, ale wypadałoby najpierw zapytać adresata, czy sobie życzy. Quote
sacred PIRANHA Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 [quote name='Vectra'] Ja serio mieszkam na zadupiu :diabloti: jestem w zasadzie jedynym klientem firm kurierskich , w obrębie 10km . Tylko u mnie kurier jakiś tam ;) to jest minimum 2-3 razy w tygodniu .... bo ja 99% zakupów robię przez net. Więc trudno by było nam się nie lubić :diabloti:[/QUOTE] może dlatego wolą się dogadać, jakby mieli jezdzic na darmo za zadupie, to już wolą się umówić hihi Quote
Aleksa. Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 Witam się! :hand: a ja bym prosiła o fotki psiakow :loveu: Quote
Unbelievable Posted February 11, 2012 Author Posted February 11, 2012 Kurier ma być podobno w poniedziałek, zobaczymy :) mam zamiar cały dzień w domu siedzieć :diabloti: jakby jakiś mod byłby uprzejmy i zmienił mi tytuł wątku(tylko w pierwszym poście się zmienił :roll:) byłabym wdzięczna :) Quote
Justa Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 A jak tam Wasze postępy w relaksowaniu się? :razz: Quote
sacred PIRANHA Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 [quote name='Unbelievable']jakby jakiś mod byłby uprzejmy i zmienił mi tytuł wątku(tylko w pierwszym poście się zmienił :roll:) byłabym wdzięczna :)[/QUOTE] odpalisz dyszke Vectrze (będzie miec na napiwek dla kuriera), to Ci zmieni :-P Quote
Justa Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 [quote name='sacred PIRANHA']odpalisz dyszke Vectrze (będzie miec na napiwek dla kuriera), to Ci zmieni :-P[/QUOTE] Myślę, że bardziej rada byłaby za pomoc w dogrzewaniu rur :razz: Quote
Vectra Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 [quote name='Justa']Myślę, że bardziej rada byłaby za pomoc w dogrzewaniu rur :razz:[/QUOTE] ooooooooooo i słuszna uwaga :diabloti: bo dyszków mam :evilbat: a mod to nie wróżka , jak problem to poprosę PW ... szybciej załatwi się Quote
Justa Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 [quote name='Vectra']a mod to nie wróżka , jak problem to poprosę PW ... szybciej załatwi się[/QUOTE] Wiedziała, że tu przyjdziesz :diabloti: Quote
Unbelievable Posted February 11, 2012 Author Posted February 11, 2012 [quote name='Justa']Wiedziała, że tu przyjdziesz :diabloti:[/QUOTE] dokładnie :evil_lol: po co mam na PW spamować, jak nie wiadomo czy i tak dojdzie ;) mi się nigdzie nie spieszy :evil_lol: a postępy... no, tak niezbyt, znaczy szybciej zasypia jak się z gramem nie szarpie zabawką i to tyle.... Quote
Vectra Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 poczytaj sobie o masażu relaksacyjnym dla psa :) serio pomaga w nauce wyciszania u mnie zero sukcesów :( wszyscy opanowali , podstawowe komendy , dawanie łapek , robienie kółek i różnych takich tam - nawet bulgot załapał co to siad i obrót ... Egon jak zaczarowany , zahipnotyzowany , nadal patrzy w kliker , nawet nie drgnie :evil_lol: Quote
betty_labrador Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 [quote name='Vectra']poczytaj sobie o masażu relaksacyjnym dla psa :) serio pomaga w nauce wyciszania u mnie zero sukcesów :( wszyscy opanowali , podstawowe komendy , dawanie łapek , robienie kółek i różnych takich tam - nawet bulgot załapał co to siad i obrót ... Egon jak zaczarowany , zahipnotyzowany , nadal patrzy w kliker , nawet nie drgnie :evil_lol:[/QUOTE] sztuczka zastygania na kliker ... dobre, musze rozpocząć naukę :diabloti: Quote
Vectra Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 [quote name='betty_labrador']sztuczka zastygania na kliker ... dobre, musze rozpocząć naukę :diabloti:[/QUOTE] sztuczka to będzie , jak ją odstygnę :diabloti: bo ona nawet oczami nie mruga .. a kliker służy do nauki głupot , a nie zastygania :placz: Quote
jonQuilla Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 Mój pies na kliker dostaje pierlalalala :) skacze, cieszy się i wszystko robi chaotycznie ;) o wiele lepiej nam idzie bez klikera wykonywanie poleceń takich jak siad, leżeć itd. Quote
Unbelievable Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 Dzisiaj młoda ma rozwolnienie plus rzyga. W sumie mnie to nie zdziwiło bo wczoraj byłam z nią u znajomych i dostawała różne "pyszności" :evil_lol: tylko nie wiem czy mam coś poza głodówką robić? :hmmmm: w domu mam chyba tylko smectę, ale z kolei nawet po kulce karmy rzygała :roll: oczywiście czuje się świetnie :evil_lol: chociaż może trochę mniej szaleje, i chyba nawet szuka miejsca gdzie by się położyć :hmmmm: Vectra, to może jej "spowszednij" kliker? w sensie klikaj jej tak bez potrzeby, później przy szkoleniu używaj normalnie Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.