koszalinianka Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 bardzo się cieszę z Waszej chęci pomocy , jesteście super :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Emilko, szczęśliwie na Czarusia dużo dobrych ludzi wpłaca, a ten biedny Antoś prawie jest nieznany... a nie można go bez pomocy zostawić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koszalinianka Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Mały Antoś jest już u mnie ... moja sunia rezydentka troszkę się denerwowała ale teraz jest już względnie spokojnie ... śledzą się nawzajem chodząc po całym domu ... jutro pojedziemy do weterynarza na zastrzyk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Super wiesci. Napisz koszalinianko, jak szczeniak da Ci chwilé spokoju :razz:, jak wygládalo jego "odbicie" i podaj moze szczególy konta do wplat na pw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koszalinianka Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Od tych ludzi odbierał Antosia tata Ineczki11 ... z jego relacji wiem że odbyło się to spokojnie chyba aż za spokojnie ... ci ludzie jacyś mało odpowiedzialni chyba są ... wzieli psa ale jego choroba ich przerosła ... Antos został przywieziony z całym swoim majątkiem tzn. legowiskiem, zabawkami i karmą ... Antoś jest strasznym kanapowcem a u mnie psy niestety nie leżą na kanapach ... Suzi ma swój fotel ale drugiego dla Antosia nie mam :shake: jeśli chodzi o wpłaty to jutro podam numer konta TOZ w Koszalinie ... tak bedzie najlepiej ... potem przedstawimy rachunki od weterynarza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inaczka11 Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Pieniądze można wpłacać na konto TOZ z dopiskiem Pomoc dla Antosia. Jutro podam numer konta. Za każdą przekazaną kwotę będziemy wdzięczni. Antoś został oddany dziś po południu. "Opiekunka" Antosia nie okazała żadnego żalu, gdy przyszliśmy po Antosia trzymała już w ręku wszystkie jego rzeczy i nie chciała rozmawiać. Jedynie jej matka zwróciła nam uwagę ostrym głosem, że piesek ma na imię Nero, ale dla nas zawsze pozostanie Antosiem. W tamtym tygodniu zwróciła się o pomoc, aby na czas leczenia zabrać jego do siebie, ponieważ córka źle reaguje na podawane leki pieskowi, którymi jest spryskiwany. Wczoraj w rozmowie telefonicznej była oburzona, gdy zaproponowaliśmy jej, że zabierzemy pieska do domku tymczasowego. W piątek zadzwoniła i przekazała, że w domu była rozpacz i że pieska nie oddają. Wczoraj jednak oznajmiła, że gdyby oddała pieska, nawet do domu tymczasowego, to dziecko płakałoby. Powiedziała również, w trakcie tej rozmowy telefonicznej, co było dla nas wielkim zaskoczeniem, że możemy zabierać pieska, ale żeby dać im innego. Naszym zdaniem Antoś miał być jedynie zabaweczką dla dziecka. Nie było też pewne, czy przy następnej chorobie Antosia zapewni jemu opiekę weterynaryjną. W naszym odczuciu powodem oddania Antosia był również brak środków finansowych na jego dalsze leczenie. W tamtym tygodniu pani ta dała do zrozumienia, że wydała już dużo pieniędzy na leczenie i jeśli to leczenie miałoby długo potrwać to ją nie będzie na to stać i będzie musiała "psa uśpić". Zadzwoniłiśmy wczoraj do pana doktora, który opiekował się Antosiem, aby dowiedzieć się o jego stan. Pan doktor powiedział, że Antoś najgorsze ma za sobą i jest na najlepszej drodze do wyleczenia. Antoś poznał nasz dom, z którego został oddany do adopcji i bardzo się na nas ucieszył. Szkoda tylko, że nie może u nas zostać, ponieważ mamy już trzy swoje pieski i czwartego pod opieką. Antoś jest bardzo miłym, radosnym i grzecznym pieskiem. Bardzo lubi dzieci. Gdyby miał trafić do schroniska byłaby to dla niego tragedia. Ma obecnie 8 miesięcy i na pewno trafiłby do boksu, a do tej pory mieszkał w domu. BARDZO PILNIE SZUKAMY DLA NIEGO STALEGO DOMKU. Dziękujemy Pani Koszaliniance za domek tymczasowy dla Antosia. Spójrzcie, jaki on jest milutki (cały czas się uśmiecha, a tyle już przeżył) Szanowni Dogomaniacy, a może ktoś z Was otworzy serce i drzwi swojego domu. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/201/8cdeef93deb6f945.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inaczka11 Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/201/e7721e9a185aa8a9.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inaczka11 Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/186/2ec28f7e3313ffc0.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Biedny Antoś...! Co za ludzie nieodpowiedzialni! Koszalinianko, jesteś wspaniała! Dziewczyny, Wy także! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 To jest malutki piesek. I duzy chyba juz nie bédzie. Jak z takim psiakiem nie mogli sobie poradzic, to nie wiem z jakim daliby radé... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 Tym bardziej, że Antoś jest bardzo grzeczny. Jak tam u Was, koszalinianko...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 podniosé Antoniego. Koszalinianka ma pewnie pelne réce roboty z Antkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 A nr konta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koszalinianka Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 Ufff ... ogarnełam dom i mogę wreszcie coś napisać. Antoś jest bardzo grzecznym pieskiem, byliśmy dziś u weterynarza, który potwierdził że choroba Antosia jest w odwrocie , był dobrze leczony przez weterynarza w Białogardzie teraz wystarczy tylko to kontynuować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 A więc dobre wiadomości :multi:. Koszalinianko :Rose:. Poprosimy o nr konta, bo pieniążki czekają na przelanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inaczka11 Posted April 3, 2008 Share Posted April 3, 2008 86 1610 1162 7100 1964 2000 0001 Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Koszalinie ul. Generała Andersa 24, 75-012 Koszalin tytułem: POMOC DLA ANTOSIA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koszalinianka Posted April 3, 2008 Share Posted April 3, 2008 Antos dzisiaj zdecydowanie bardziej odważny na spacerach, bo do tej pory to wychodził z domu jak najszybciej robił co trzeba i chciał wracać. Martwi mnie tylko jego mały apetyt, chrupki podziubie, pomemła troszkę zje ale są to ilości jak dla mnie zbyt małe :shake: ugotowałam ryż z kurczakiem ale z jedzeniem go też żadna rewelacja. Pomimo tego psiak ma ogromne pokłady energi , bawi się z Suzi co przy różnicy wielkości obu psów wygląda czasami przekomicznie. Bardzo prosze o szukanie domku dla Antosia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 3, 2008 Share Posted April 3, 2008 Koszalinianko, miło słyszeć że Antoś dobrze się u Ciebie czuje, z apetytem kłopoty mogą być przejściowe... Czy Antoś jest już ogłaszany? Wpłacę pieniążki dziś lub jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koszalinianka Posted April 3, 2008 Share Posted April 3, 2008 niestety nie mam żadnego doświadczenia w ogłaszaniu psów ... to moja pierwsza taka akcja :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 3, 2008 Share Posted April 3, 2008 Do głaszania można znaleźć wolontariuszy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koszalinianka Posted April 3, 2008 Share Posted April 3, 2008 hmm ... w znajdowaniu wolontariuszy też nie mam doświadczenia ;) pomożesz mi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted April 3, 2008 Share Posted April 3, 2008 [quote name='Inaczka11']86 1610 1162 7100 1964 2000 0001 Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Koszalinie ul. Generała Andersa 24, 75-012 Koszalin tytułem: POMOC DLA ANTOSIA[/QUOTE] Czy ten oddzial TOZ przyjmuje karty kredytowe? Tym sposobem moglabym przelac wiécej pieniédzy (bo z konta méza). Poszukam jutro czy majá stronké internetowá. Czy ktos z wátku umie robic ogloszenia czy musimy szukac poza wátkiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 Nie wiem czy ktoś tu robi ogłoszenia, ale można popytać na innych wątkach. Są osoby, które pomagają w ogłaszaniu. Trzeba by Antosia trochę zareklamować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted April 5, 2008 Share Posted April 5, 2008 Maggiejan, dziś jeszcze zrobię maleństwu tekst do ogłoszeń i wrzucę na wątek. Na stronach mi znanych poogłaszam sama, o resztę, jak już będzie tekst poproszę Wolę i Folen (która wraca z wyjazdu w poniedziałek). Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 5, 2008 Share Posted April 5, 2008 Majgo, słoneczko, bardzo Ci dziękuję!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.