Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ja bym temu "właścicielowi" kazał powiększyć wykopany dół i zakopałbym go tam żywcem. Pozostawił bym mu tylko dostęp do powietrza, żeby nie umarł za szybko i doświadczył przynajmniej części cierpienia, jakie wyrządził temu biednemu psiakowi.

  • Replies 6.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Moi Kochani..Trochę może na rozweselenie wiadomosci z życia mojego stadka.
Oto co Małgorzata napisała na Owczarku o dzisiejszej wizycie moich ogonów,któe były u niej ,,na przechowaniu,,:


Skok Brajla potwierdzam - byłam przy tym i o mało zawału serca nie dostałam za pierwszym razem[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley28.gif[/IMG] !!!
A jak to się stało? Brajl wychodził na spacerek i zamiast skierować się w dół na schody wszedł na murek - szerokości około 40 - 45 cm. Biegnący za nim następny psiak potrącił go. Brajl chwiał się przez chwilę na krawędzi i skoczył - ale jak! Chyba jeszcze w powietrzu zorientował się że wysokość nieco większa niż stopień schodów (ok. 1 m) - i natychmiast wyprostował i nieco rozszerzył przednie łapy - "wylądował" pewnie. No i chyba mu się "latanie" spodobało [IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley17.gif[/IMG].
Ach, moi kochani - działo się u mnie, oj działo... Ogony w liczbie siedmiu, nawet w mojej ogromniastej kuchni w większości pokryły podłogę. Dwa osobiste (Reksio i Czort), jak zwykle zdegustowane - zajęły swoje miejsca - Reksio na swoim posłaniu pod stołem bocznym, Czort w domowej budzie. A reszta robiła co mogła, aby mi się broń Boże nie nudziło [IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley4.gif[/IMG]. Najgrzeczniejszy z całego stada Brajl jedynie trochę spacerował, a poza tym polegiwał sobie spokojnie. Jedynie na sam koniec wizyty, kiedy zrobiło się zamieszanie bo stado oszczekiwało wjazd samochodu Edyty - Brajl ze znawstwem nadepnął łapą na pedał kubła ze śmieciami a po otwarciu pokrywy zanurzył łepetynę i wyciągnął kawałek zeschłej drożdżówki, którą pożarł w tempie uniemożliwiającym odebranie jej [IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley3.gif[/IMG].
Mała pirania (czyt. Bajka) najpierw usadziła kupinę na samym środku podnóżka , potem nawodniła korytarzyk. Wypuszczana do ogrodu nijak nie chciała wrócić do domu i wymagała gonitwy za nią po ogrodzie. Z uporem przesmykiwała się przez wewnętrzny płotek (kiedy go budowaliśmy gabaryty Bajki nie były nam znane) i równie uparcie żądała otwarcia samochodu Włodka, aby się w nim schronić.
Bartek spoglądając filozoficznie na wszystko - usadził się na samym środku traktu komunikacyjnego i rozgłośnie protestował przeciwko nadeptywaniu mu na ogon przez Brajla i Bonę. Koleżanka Bona postanowiła wyjechać za granicę (jak mawiała moja Babcia - "do Rygi przez Jęzor i Ząbkowice") - no i kilkakrotnie tę "granicę" przekraczała [IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley36.gif[/IMG], poszły dwie rolki ręcznika papierowego...
Borys jej pozazdrościł, ale widocznie dostał tylko jednorazową wizę, bo wystarczyła tylko ćwiartka rolki.
Przy wychodzeniu Brajl znowu wykonał "skok śmierci"', mój Reksio napyskował Bartkowi a synuś nie pozostał mu dłużny, Bona odtańczyła tarantellę na cześć swego Pana, Czort zmarszczył nos i postawił dinozaura* na Borysa, na którym to nie zrobiło specjalnego wrażenia a Bajka radośnie wpadała wszystkim pod nogi...
Tak więc polecam trupę BBBBB wszystkim, którzy mają ochotę spędzić podniecające popołudnie - jako bonus mogę dorzucić swoje dwa ogony [IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley2.gif[/IMG]
Precz ze smutkami i depresją [IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley4.gif[/IMG], niech żyją ogony!!!!
Chętni są proszeni o zapisywanie się w kolejce, ceny przystępne - a dla zamawiających kilka wizyt - rabat [IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley2.gif[/IMG]
Pozdrawiam wszystkich zamawiających (i idę napić się czegoś na uspokojenie....)
PS. * Zdenerwowany Czort podnosi pas sierści wzdłuż grzbietu - wygląda to jak grzebień na grzbiecie dinozaura.


No to Komu stadko B na popołudnie?Komu?

Posted

[quote name='BajkaB']...

No to Komu stadko B na popołudnie?Komu?[/quote]

A to mnie się wydawało, że jak gonię z łóżka jednego psa z kością po to by po chwili stwierdzić, że drugi ukradł mi obiad i go w tymże łóżku konsumuje to jest już szczyt, szczytów....

A mój szef mawiał, że jak już myślę, że na dnie jestem to zawsze ktoś z dołu zastuka :diabloti:

A co one tak BBBBBBaaaaardzo się na tę literkę uparły? Aż strach zapytać gdzie jest armia AAAAAAA .... rybki?

Posted

hahaha padłam, popłakałam się ze śmiechu! po opowieści- dziwnej - treści...
U nas jest grupa SSS:
Sonia (nasza), Saba (taty), S... S... kurcze brat nazwał psa coś z chińszczyzny- coś to jej imię znaczy- ni kuta nigdy nie pamiętam- nazwyam ją Sandał- (oby się nie dowiedział :/) Same S i same sunie :D:D i jeszcze każda zazdrosna i za nic nie chcą się polubić, bo KAŻDA czuje się pokrzywdzona i zazdrosna o każdą (najmniejsza ) pieszczotkę. Tylko Sandałka na uboczu.
I wszystkie nasze [B][U]S[/U][/B] są przypadkowe!
[B]Brawo i powodzenia Grupo BBBBB :)[/B]

Posted

Edytka na dogo :D jak milusio :D
wczoraj mnie na dogo nie było bo Orzechowce sobotę mi zajęły skutecznie ALE do domków pojechały aż trzy psiaki i to nasz dzienny rekord jest :) (w miesiącu listopadzie siedem :D), sorki, że sie chwale ale szczęśliwa jestem :) bo w tej 7 był Brajl :)!
Edyciu Twoje opisy znane na owczarku zasilają teraz dogo i bardzo dobrze - potrzeba nam też tutaj optymizmu :) Ukochaj tego skoczka i całą ekipę BBB z TZ wlącznie i Peterem (kolejność przypadkowa) :D

Posted

Kasiu,to chyba szczęśliwa 7 adopcyjna.Brawo.:multi:

A żebyście nie myśleli,ze ,,gościnne występy,,stadka to było wszystko co mogło się zdarzyć to Wam powiem dalszy ciąg..
Po powrocie stadko nieprzytomnie się najadło i zasnęło błogim snem wieczornym..Potem długi spacerek i..Po powrocie okazało się,ze mały potwór(Bajka) nasikał do łózka:angryy:.Była zatem przymusowa zmiana pościeli i to w całości,łącznie z kołdrą oraz potężne pranie,łącznie z narzutą.:mad:
Baracuda w miedzyczasie wyżarła Brajlowi suchą karmę i jej brzuch przypominał piłkę tenisową.:angryy:Efektem tego były w nocy dwie kupy i strumyczek przy kwietniku.A ponieważ mały potwór wyspał się i nudził,posiekała na tysiące kawałeczków zabawkę Bonki w kształcie kostki.Rano pozostało mi jedynie zebranie ,,urobku,,i wrzucenie do kosza.No,nie mówię o reszcie sprzątania.
Ale poza tym moi Kochani,to stadko jest naprawdę idealne i grzeczne:diabloti:

Posted

Syn dotarł dzisiaj do mnie,wiec kilka obiecanych fotek z lecznicy:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/56/e5159bc67f9c56d9.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/56/1c6b4099712cd87b.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images26.fotosik.pl/118/aa3bb620db952674.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images24.fotosik.pl/118/77c603059a5d821a.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/118/744476e81cc0dce6.jpg[/IMG][/URL]

A oto nowa kraciasta micha Brajla..

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/56/b6fc288cd02d9c7b.jpg[/IMG][/URL]

Posted

I jeszcze jedna fotka.Brajl najadł się ze swojej wielkiej michy i odpoczywa..

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/56/fd7c5ec419c74276.jpg[/IMG][/URL]

Posted

A było tak pięknie...
Niestety Brajl znowu chory.Wydawało się ,zę jest dobrze,kupka w normie.W nocy zaczeło się,a teraz biegunka rozpętała się na nowo i to z krwią.Zastrzyki i leki skończyły się w niedzielę,a dzisiaj wszystko od nowa.
No cóz..Kolejna wizyta u weta nieunikniona.Obawiam sie,ze będzie to samo co z Boną.
Miał być w tym tygodniu odrobaczony,potem szczepiony.Znowu nici.
Biedny psiak,naprawdę biedny..:placz:

Posted

Dzięki serdeczne.Spodziewałam sie,ze Brajl będzie chorował,ale myśłałam,zę to chwilowe.Teraz widzę,ze to na dłuższą mete,a moze na zawsze leczenie.
Gdyby biedak dalej siedział w schronie,to nie wiem czy miałby szansę na przeżycie..:placz:

Posted

BajkoB kiedy bierze sie psa ze schronu gdzie ma okropne warunki ze wydaje sie ze przetrwa wszystko i ma sie całkiem niezle a dopiero po czasie w nowych cieplarnianych warunkach wychodza z niego chorubska:( Jestesmy z Toba i Brajlem napewno dacie rade:)

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...