Agusia i Busiu Posted December 8, 2007 Share Posted December 8, 2007 Jak tam Lili w nowym domku ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolina1 Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 oj wspaniale ;D będą może jakieś fotki z nowego domku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 fotki pani postara sie przeslac telefonem, ale ja nie bede miala ich jak wrzucic na komputer, bo mam jakis antyczny telefon :P nowa pani Lili dzwonila do mnie w weekend spytac sie czemu Lili ma mleko w sutkach, poza tym dalej jest nia zachwycona, wiec mysle ze wszystko w porzadku. Mowila, ze kiedy wpadl do nich kuzyn czy kolega chlopcow to Lili znow chciala ugryzc, ale nic nie zrobila temu dziecku. Lili pewnie zdaje sobie sprawe z tego, ze jest silniejsza od dzieci i chce je sobie podporzadkowac. Ale pani nie daje za wygrana :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dariaopole Posted December 10, 2007 Author Share Posted December 10, 2007 [quote name='Madziek']fotki pani postara sie przeslac telefonem, ale ja nie bede miala ich jak wrzucic na komputer, bo mam jakis antyczny telefon :P nowa pani Lili dzwonila do mnie w weekend spytac sie czemu Lili ma mleko w sutkach, poza tym dalej jest nia zachwycona, wiec mysle ze wszystko w porzadku. Mowila, ze kiedy wpadl do nich kuzyn czy kolega chlopcow to Lili znow chciala ugryzc, ale nic nie zrobila temu dziecku. Lili pewnie zdaje sobie sprawe z tego, ze jest silniejsza od dzieci i chce je sobie podporzadkowac. Ale pani nie daje za wygrana :)[/quote] no to super ,że pani nie daje za wygraną, niektórych to by to mogło zrazić ale jak widać Pani jest kochana i wyrozumiała :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolina1 Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 no niektóry by się pogli przestraszyć i oddać..bo chcę ugryć, no to widać że pani wyrozumiała bardzo. To wspaniale ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 [quote name='dariaopole']no to super ,że pani nie daje za wygraną, niektórych to by to mogło zrazić ale jak widać Pani jest kochana i wyrozumiała :loveu:[/quote] widac pani ma ta sama krew co ty Daria :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia_aa Posted December 11, 2007 Share Posted December 11, 2007 Dokladnie Tengusia, moze to jakas Darii rodzina, tylko sie nam cioteczka nie pochwalila :P PS: Czy dziewczynka rozpoczela leczenie farmakologiczen? (bo zapewne urojonka jak ma mleko w sutkach...) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted December 12, 2007 Share Posted December 12, 2007 po sterylizacji to chyba szybko powinno minąć prawda? w każdym razie pani i tak się z Liluchną do weta wybierała sciągnąć szwy, więc powiedziała że i o to mleko w sutkach się spyta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted January 20, 2008 Share Posted January 20, 2008 sluchajcie...Lili znowu narozrabiala. Tym razem ugryzla chlopca dosc dotkliwie, musial miec szwy zalozone. Stalo sie to w sutyacji, kiedy Lili lezala, chopiec do niej podszedl i chcial przytulic. Lili sie obrocila i dziabnela. Pani jest bardzo zmartwiona, bo poza tymi odpalami Lili jest kochana, nie chce jej oddawac, ale teraz autentycznie sie boi, ze cos sie stanie. Nie wiem co jej doradzic. Powiedzialam, ze skontaktuje ja z osobami, ktore zajmuja sie ta rasa i jej adopcja, ze na pewno cos doradza. Wiec kto sie zglasza na ochotnika, zeby z pani pogadac, cos jej doradzic, pomoc?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 20, 2008 Share Posted January 20, 2008 Madziek - Zgredek, ktorego wzięlam z Ligoty jest w sumie bez wad...ale czasem zdarza mu się warknąć np. gdy chce go przesunąć na łóżku - zdarza się to tylko w sytuacjach gdy jest zaspany. Skoro to zdarzylo się to w podobnej sytuacji - powinna wytlumaczyć dziecku, żeby gdy pies śpi nie robiło takich rzeczy, po prostu należy unikać tych sytuacji i będzie ok - niech sprobuje. My nauczyliśmy się unikac "ruszania" Zgredzia gdy jest zaspany, śpi i jest ok - w innych sytuacjach mu się to nie zdarza. I nie wolno w żadnym wypadku np. karcić psa za warczenie - bo w końcu przestanie ostrzegac a może bez ostrzeżenia ugryźć. I może skontaktujcie się z jacolem - jest szkoleniowcem i może pomoże. Szkoda by bylo, gdyby suka stracila dom po raz kolejny. A co do dzieci - psy tolasuchy - jeśli przychodzą z wizytą dzieci to niech np. od razu na wejściu dają suce jakiś smakolyk, żeby suka dobrze kojarzyla dzieci - być może gdy byla mala jakieś dzieci jej dokuczaly - ciągnęly za ogon, uszy itd - tego nie wiemy i trzeba wzmocnić pozytywne relacje pomiędzy Lili a dziećmi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted April 22, 2008 Share Posted April 22, 2008 Niestety Lili znowu ugryzła...tym razem panią. Pani Zofia zadzwoniła do mnie zbardzo zmartwiona przed chwilą, bo teraz juuż autentycznie boi się o dzieci. Pani podeszła do leżącej Lili (która teraz właściwie nazywa się Nelly) i zaczęła ją głaskać. Kiedy już odchodziła i cofała rękę Nelly bardzo mocno ją złapała i nie chciała puścić. Teraz Nelly musi 2 tygodnie być pod obserwacją, ale po tym czasie pani chyba będzie musiała ją uśpić, bo sytuacja robi się naprawdę niebezpieczna...jest jej bardzo ciężko, bo pokochała Nelly bardzo i poza tymi zdażeniami Nelly jest grzeczna i posłuszna, nauczyła się chodzić przy nodze i w kagańcu, przestała ciągnąć jak szalona. Ale jednak stanowi zagrożenie, skoro potrafi posunąć się do takich ataków. Nie wiem...czy macie jakiś pomysł? czy można jeszcze próbować znaleźć jej inny dom czy lepiej nie narażać nikogo? Jeśli wróci do nas do schroniska to czeka ją tylko jedno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted April 22, 2008 Share Posted April 22, 2008 a nie można poprosić o pomoc jakiegos szkoleniowca??? widzę, ze takie sytuacje są sporadyczne - nie codziennie...moze ktoś mógłby pomóc u nich w domu....szkoda suki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted April 22, 2008 Share Posted April 22, 2008 podałam kontakt do Jacka Gałuszki, może telefonicznie poradzi co można zrobić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted April 22, 2008 Share Posted April 22, 2008 Mam nadzieję, ze coś wskóra....wiesz co - doddy miała jakieś namiary na fajnego szkoleniowca od bullowatych w Szczecinie - na e-maila też moze coś pomóc - warto spróbować;) popatrz jeszcze tu - może coś ciekawego wyczytasz: [url]http://www.dobrypies.pl/plporady.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Franca81 Posted April 23, 2008 Share Posted April 23, 2008 O kurcze... Jak zobaczylam ze ten temat odgrzebany to myslalam ze to jakas pomylka... Oby jeszcze istnialo jakies wyjscie dla Lili... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted May 2, 2008 Share Posted May 2, 2008 co z Lili ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.