Jump to content
Dogomania

Amstaffka Lili ADOPTOWANA :)


dariaopole

Recommended Posts

  • Replies 140
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Tengusia']Daria przepraszam ale drugi raz probuje zrobic allegro i drugi raz cos sie psuje i mi wybija z projektu :angryy: :mad: jutro sprobuje raz jeszcze chyba ze ktos bedzie mial wiecej szczescia i uda mu sie wystawic aukcje wczesniej :razz:[/quote]

spoko kochana, nie stresuj się :)

Link to comment
Share on other sites

byłam kilka dni temu z Lili na długim spacerze. Wzięłam ją na smyczy łańcuszkowej, żeby tak nie gryzła i nie szarpała, ale to nie pomogło. Nawet za metal chwytała i próbowała mi rączki pourywać :p Później przepiełam ją na taką długą smycz, żeby mogła trochę pobiegać, ona ma w sobie taką energię nagromadzoną że szok. Ale Lili nawet o tym nie mysłała żeby sobie pohasać tylko cały czas za tą smycz i smycz. Żadnymi patykami, butelkami, zabawkami nie da się odwrócić jej uwagi. Tak się z tym szarpaniem zagalopowała, że przez przypadek zaczęła mnie chwytać za ręce (a delikatna to ona nie jest). Nie pomogło jak jej mówiłam stanowczo, że ma puścić, niestety dopiero jak jej dałam klapsa (a dosłowniej klapsika, bo nie miałam na calu sprawienia jej bólu) to wteszcie puściła smycz. Później już było super: jak tylko chciała znów złapać za smycz to mówiłam "nie" albo "zostaw" i chwaliłam jak posłuchała. Po kilku takich próbach szła już super na smyczy i nie chciała jej łapać w zębiska. Także jest dziewczyna bardzo pojętna. Myślę, że jak robiła coś źle to dostawała po prostu w pupe. Nikt nie wysilił się chyba na tyle, żeby oduczyć ją czegoś pozytywnymi metodami.
Na pewno z Lili trzeba popracować, przydało by jej się szkolenie. Przede wszystkim musi mieć zapewniony ruch. Duuuużo ruchu i zajęcia.

A tak z nowości schroniskowych, to dowiedziałam się dzisiaj, że trafiły trzy nowe amstaffki do nas. Nic więcej nie wiem i ponieważ narazie jestem we Wrocławiu to jakieś bliższe wiadomości dopiero wer wtorek.

Daria a jak Ty kochana z czasem stoisz? Wybierasz się jakoś teraz do psiaków?

Link to comment
Share on other sites

o :) właśnie dzwonił do mnie pan z okolic Opola, któremu Lili się bardzo spodobała. Wypytywał się o nią, a głównie o ten stosunek do dzieci (ma roczne i ośmioletnie). Przedstawiłam jak sprawa wygląda. Miał już amstaffkę, którą wychowywał od małego i była świetnym psem rodzinnym. Ma jeszcze przemyśleć sprawę, a jutro być może przyjedzie zapoznać się z Lili :)

Link to comment
Share on other sites

Madziek - ja czasowo ostatnio nie wyrabiam :shake: do tego pracuje do 15 a schron czynny do 15 30 :placz: zawsze pracuje też w jeden dzień weekendu więc ten jeden jedyny dzień wolny poświęcam psiakom. Masakra. Do tego tak szybko sie ściemnia i zanim zajadę na tę moją wieś to mam wrażenie ,że już jest noc. Psy zresztą chyba też tak myślą bo potem szaleją do nocy:mad:
Postaram sie w tygodniu podjechać, może piątek będę mieć wolny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tengusia']Dziewczyny dostalam wlasnie maila z zapytaniem o Lili, gosciu napisal ze zalezy mu by sunia nie byla wysterylizowana bo kazda suka powinna miec raz mlode :angryy: :angryy: :angryy: poprostu az mi sie odpisywac mu nie chce :angryy: :-( :placz:[/quote]


Tengusia do mnie dzwoniło dzis dwóch kolesi i obydwoje powiedzieli,że chcą psa do rozmnażania !!!!:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...