Jump to content
Dogomania

Przyczołgał się po pomoc...teraz choruje... Atos za TM ... [']


Recommended Posts

Posted

Olenko, miło Cię znowu słyszeć i miło słyszeć, że z Atoskiem w miarę dobrze... Z ciast Atosek najbardziej gustuje w makowcu...?
Czy on męczy się szybko z powodu tego oddechu, czy może lekarstw? Czy to się poprawi?

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Atos męczy się przez te płuca które są chore i to się nie poprawi, on męczyć się nie może
to widać nawet po jego aktywności w domu jeszcze w piątek wstawał i szedł za mną a teraz reaguje tylko wtedy kiedy ubieram buty a tak to stale leży ale będzie dobrze już jest lepiej a będzie jeszcze lepiej, po świetach idziemy do wet

Posted

Drodzy Przyjaciele Atoska!!! z okazji Świąt życzę Wam (i sobie bo też zaliczam się do przyjaciół) dużo zdrowia, spokoju, spełnienia marzeń itd. czyli po prostu szczęścia. :tree1: :tree1: :tree1:

Słyszycie ...ŁŁŁŁŁŁŁŁUP !!! to ten kamień co mi właśnie spadł z serca gdy przeczytałam post olenki. :mdleje: Jakie ja scenariusze widziałam oczami wyobraźni. Stanowczo za bardzo angażuję się emocjonalnie w pewne sprawy.
Ale już dobrze, Atosek słabiutki ale już lepiej, ma przy sobie olenkę i wet w razie potrzeby.Świętuje sobie, podjada makowiec i pewnie nie tylko. :evil_lol: Widzisz pieseczku ile pyszności ludzie już wymyślili i wymyślają dalej. :lol:
Atosiku stanowczo musisz się nauczyć łamać opłatkiem żebyś za rok tak pięknie to robił jak moja Sonia. :loveu: :loveu:

Posted

[B]Oleńko[/B], przybyłam tu na apel Eruane. Cieszę się, że Atos znalazł tak wspaniałą opiekunkę :)
Moja Sabinka ma nacieczenia okołooskrzelowe i początki rozedmy, czyli to, co Atos, choć chyba we wcześniejszym stadium. Przez problemy z płucami jej serce pracowało wolniej i było powiększone - z powodu niedotlenienia. Po podanku leków (teofilina, tak, jak Atosek, do tego polfilina i jeszcze bellapan), które usprawniają układ oddechowy - serce wróciło do normy. Na tyle, że Sabina z powodzeniem zniosła operacje w pełnej narkozie i pomniejsze głupie jasie, których liczby już po prostu nie pamiętam, tyle tego było.
W zasadzie BeataSabra napisała już chyba wszystko. mam tylko jedną uwagę.

[quote name='BeataSabra']Tu wchodzi w grę jedynie narkoza wziewna która i tak niesie ryzyko......[/quote]
Moja Sabinka jest pacjentką dr Niziołka (świetny kardiolog) i on wykluczył w jej przypadku wziewną narkozę - właśnie ze względu na problemy z płucami. Za każdym razem Sabinka miała tradycyjną iniekcyjną narkozę.

Acha, przy sporej rozedmie plucie flegmą, odkrztuszanie to niestety normalka.
No i tego nie da się niestety wyleczyć. Można tylko psu doraźnie ulżyć i ewentualnie przyhamować nieco postęp choroby.
No i nie musi to być spowodowane zaniedbaniami i zapaleniem płuc, choć oczywiście nie jest to wykluczone. Ale nacieczenia okołooskrzelowe zdarzają się również psom bardzo zadbanym, to choroba cywilizacyjna, na jej powstawanie ma wpływ zanieczyszczone miejskie powietrze...

Życzę Atosowi zdrowia :)

Posted

[quote name='asher'][B]Oleńko[/B], przybyłam tu na apel Eruane. Cieszę się, że Atos znalazł tak wspaniałą opiekunkę :)
Moja Sabinka ma nacieczenia okołooskrzelowe i początki rozedmy, czyli to, co Atos, choć chyba we wcześniejszym stadium. Przez problemy z płucami jej serce pracowało wolniej i było powiększone - z powodu niedotlenienia. Po podanku leków (teofilina, tak, jak Atosek, do tego polfilina i jeszcze bellapan), które usprawniają układ oddechowy - serce wróciło do normy. Na tyle, że Sabina z powodzeniem zniosła operacje w pełnej narkozie i pomniejsze głupie jasie, których liczby już po prostu nie pamiętam, tyle tego było.
W zasadzie BeataSabra napisała już chyba wszystko. mam tylko jedną uwagę.


Moja Sabinka jest pacjentką dr Niziołka (świetny kardiolog) i on wykluczył w jej przypadku wziewną narkozę - właśnie ze względu na problemy z płucami. Za każdym razem Sabinka miała tradycyjną iniekcyjną narkozę.

Acha, przy sporej rozedmie plucie flegmą, odkrztuszanie to niestety normalka.
No i tego nie da się niestety wyleczyć. Można tylko psu doraźnie ulżyć i ewentualnie przyhamować nieco postęp choroby.
No i nie musi to być spowodowane zaniedbaniami i zapaleniem płuc, choć oczywiście nie jest to wykluczone. Ale nacieczenia okołooskrzelowe zdarzają się również psom bardzo zadbanym, to choroba cywilizacyjna, na jej powstawanie ma wpływ zanieczyszczone miejskie powietrze...

Życzę Atosowi zdrowia :)[/quote]
a ile Sabinka ma lat? ja się wypytam jak nazywają się te tabletki które dostajemy od weta bo tego nie wiem
teraz o operacji nic nie mówimy bo z oddechem mamy problemy , ja wiedziałam że Atoska nie wyleczę ale bym chciała żeby się tak nie męczył z tymi dusznościami , zapisałam sobie te leki i powiem że Sabince mocno pomogły to może i Atos może dostać, bardzo dziękujemy :loveu:

Posted

[quote name='olenka_f']a ile Sabinka ma lat?[/quote]
Najprawdopodobniej 9 i pół. Pewności nie mam, bo to znajda, a tatuaż już prawie niewidoczny, nie wiem, czy dobrze odczytałam.
I niestety nacieczenia, to nasz najmniejszy problem :shake:

[quote name='olenka_f']ja się wypytam jak nazywają się te tabletki które dostajemy od weta bo tego nie wiem
teraz o operacji nic nie mówimy bo z oddechem mamy problemy , ja wiedziałam że Atoska nie wyleczę ale bym chciała żeby się tak nie męczył z tymi dusznościami , zapisałam sobie te leki i powiem że Sabince mocno pomogły to może i Atos może dostać, bardzo dziękujemy :loveu:[/quote]
Słonina dostaje:
[LIST]
[*]Theospirex 300 mg (to jest chyba to samo, co Theovent, który bierze Atos, czyli teofilina) - 3 razy dziennie po pół tabletki. Ale dawka jest zmienna, w zależności od tego, jak się sucz czuje. Na początku dostawała tylko rano i wieczorem po pół, a latem brała w sumie aż 2 tabletki dziennie: rano całą i po połowce po południu i wieczorem.
[*]Polfilin 100 mg - rano i po południu po jednej tabletce
[*]Bellapan (to akurat na przyspieszenie akcji serca, bo działa, jak atropina) - 3 razy dziennie po tabletce.[/LIST]Co do oddechu Atoska, to pamiętaj, że on niestety ma jeszcze tego guza w tchawicy :-( To też pewnie nie pozostaje bez wpływu na układ oddechowy...

Posted

[quote name='asher'][B]Oleńko[/B], przybyłam tu na apel Eruane. Cieszę się, że Atos znalazł tak wspaniałą opiekunkę :)
Moja Sabinka ma nacieczenia okołooskrzelowe i początki rozedmy, czyli to, co Atos, choć chyba we wcześniejszym stadium. Przez problemy z płucami jej serce pracowało wolniej i było powiększone - z powodu niedotlenienia. Po podanku leków (teofilina, tak, jak Atosek, do tego polfilina i jeszcze bellapan), które usprawniają układ oddechowy - serce wróciło do normy. Na tyle, że Sabina z powodzeniem zniosła operacje w pełnej narkozie i pomniejsze głupie jasie, których liczby już po prostu nie pamiętam, tyle tego było.
W zasadzie BeataSabra napisała już chyba wszystko. mam tylko jedną uwagę.


Moja Sabinka jest pacjentką dr Niziołka (świetny kardiolog) i on wykluczył w jej przypadku wziewną narkozę - właśnie ze względu na problemy z płucami. Za każdym razem Sabinka miała tradycyjną iniekcyjną narkozę.

Acha, przy sporej rozedmie plucie flegmą, odkrztuszanie to niestety normalka.
No i tego nie da się niestety wyleczyć. Można tylko psu doraźnie ulżyć i ewentualnie przyhamować nieco postęp choroby.
No i nie musi to być spowodowane zaniedbaniami i zapaleniem płuc, choć oczywiście nie jest to wykluczone. Ale nacieczenia okołooskrzelowe zdarzają się również psom bardzo zadbanym, to choroba cywilizacyjna, na jej powstawanie ma wpływ zanieczyszczone miejskie powietrze...

Życzę Atosowi zdrowia :)[/quote]

Asher serdecznie dzięki za info dotyczące narkozy.....
Ciągle słyszę że gdyby mojej Sabrze by była potrzebna narkoza to tylko i wyłącznie wziewna........
Czyli nie daj Boże by dostała wziewną to by się z życiem pożegnała ??

Dobrze wiedzieć ze bezpieczniejsza jest tradycyjna.

Posted

[quote name='asher']


Słonina dostaje:[LIST]
[*]Theospirex 300 mg (to jest chyba to samo, co Theovent, który bierze Atos, czyli teofilina) - 3 razy dziennie po pół tabletki. Ale dawka jest zmienna, w zależności od tego, jak się sucz czuje. Na początku dostawała tylko rano i wieczorem po pół, a latem brała w sumie aż 2 tabletki dziennie: rano całą i po połowce po południu i wieczorem.
[*]Polfilin 100 mg - rano i po południu po jednej tabletce
[*]Bellapan (to akurat na przyspieszenie akcji serca, bo działa, jak atropina) - 3 razy dziennie po tabletce.[/LIST][/quote]

Sabra dostaje:

Aspargin
B1 Complex
Enarenal
Euthyrox
Furosemid
Hydrochlorotiazyd
Spironol
Theospirex

Powinna jeszcze brać Karsivan ale się skończył a na razie nie mam na następne opakowanie :oops::oops:.

W ostatnim czasie nastąpiło pogorszenie.....
Oby chwilowe.......

Posted

[quote name='BeataSabra']Asher serdecznie dzięki za info dotyczące narkozy.....
Ciągle słyszę że gdyby mojej Sabrze by była potrzebna narkoza to tylko i wyłącznie wziewna........
Czyli nie daj Boże by dostała wziewną to by się z życiem pożegnała ??

Dobrze wiedzieć ze bezpieczniejsza jest tradycyjna.[/quote]
Niziołek uznał, ze tradycyjna będzie lepsza, bo do wziewnej potrzeby by był dobrze znający się na rzeczy anestezjolog. A niewielu jest takich wsród weterynarzy.
Ale nie wiem, czy wziewna wiązałaby się to z zagrożeniem dla psicy, czy tylko byłaby np. trudniejsza w podaniu? Może na przykład trzebaby podac większą dawkę, bo medykamenty jakoś źle by się "wchłaniały"? Gdybam teraz, bo nie dopytywałam o szczegóły techniczne szczerze mówiąc :oops:

Posted

Atosek dobrze nawet bawił się z Figusią
chyba dobra dawka leków bo i z oddechem jest dużo lepiej i tych duszności mniej :multi::multi::multi::multi:
straszył Pepka a to chyba dobry znak, no nie dla Pepka ;)

Posted

[quote name='olenka_f']Atosek dobrze nawet bawił się z Figusią
chyba dobra dawka leków bo i z oddechem jest dużo lepiej i tych duszności mniej :multi::multi::multi::multi:
straszył Pepka a to chyba dobry znak, no nie dla Pepka ;)[/quote]

To wspaniale ! :multi::multi:

Posted

Atosek dobrze na ile to możliwe oczywiście, humorek dopisuje apetyt też
ponieważ są rezultaty dawka leków nie zmieniona a za tydzień znów wet :roll:
jesteśmy przyjmowani bez kolejki :lol:

Posted

[quote name='olenka_f']Atosek dobrze na ile to możliwe oczywiście, humorek dopisuje apetyt też
ponieważ są rezultaty dawka leków nie zmieniona a za tydzień znów wet :roll:
jesteśmy przyjmowani bez kolejki :lol:[/quote]
Jak to dobrze, że on trafił do Ciebie, Oleńko :)

Posted

[quote name='DuDziaczek']A jak wejda takie 2 uroki :razz:
To juz wogole placic nie powinniscie :cool3:[/quote]
a mi to drugie zdanie bardzo ale to bardzo sie podoba , my se nawet kukardki przepasamy może podziała co :evil_lol:

Posted

[quote name='olenka_f']a mi to drugie zdanie bardzo ale to bardzo sie podoba , my se nawet kukardki przepasamy może podziała co :evil_lol:[/quote]

:razz: a gdzie te kukardki bedziecie przepasac :cool3:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...