Sochaczew - Kulka/Zaza -uratowana przez EMIR - ODESZŁA za TM

[luka1]

[quote name='Peter Beny']Ciekawe gdzie te wszystkie cioteczki :shake: Jak Kulka miała do Niemiec jechać to gorąco tu było , a teraz nikt tu nie zagląda :shake::shake::shake::shake: Wątek spadł bo już bieda uratowana u Emir jest :shake: A to że była kilka lat w schronie nikogo nie interesuje:-(:-(:-([/quote]



Peter nie martw sie, wątek nie zginie. A Kulka jest w dobrych rękach. Gdy tylko będzie gotowa będzie domek.

[luka1]

Przywitamy się z Kuleczką, i pomyślimy o niej troszeczkę by nie czuła się samotna. Jak fryzurka?

[luka1]

co z pieskiem? znika?

[luka1]

Ach, chciałabym chciała, zobaczyć pieseczka. :-(

[Maupa4]

[B][COLOR=green]Luka1 "zamorduję" Cię własnoręcznie ...[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#008000]Przekopiowuję - specjalnie dla Ciebie - ze strony EMIRa[/COLOR][/B]
[B][/B]

[B][/B]
[COLOR=#008000][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=Comic Sans MS][B]Aktualizacja 28.12.2007:[/B]Usg wykazało znacznie powiększoną wątrobę i zmiany w lewej nerce; macica i jajniki - prawidlowe, tzn., że nie była sterylizowana; Zaza ma trudności z oddychaniem, pokasłuje. Dostaje antybiotyk i jest oklepywana, by ułatwić oddychanie. Na spracery ( krótkie, bo zimno) wyprowadzana jest na smyczy. Chodzi niechętnie, głównie wyleguje się we fotelu tuż przy komputerze i gdy się egzekwuje od nie zejście z ulubionego miesca na maly spacerek - jest wielce niezadowolona. Po nowym roku czeka ją wizyta u okulisty, ponieważ jej oczy są bardzo przekrwione i może to świadczyc o klopotach z ciśnieniem. Zanim będzie się nadawała do adopcji - mnie sporo czasu. Musi "zgubić" tę fatalną nadwagę, bo w przeciwnym razie jej serce nie wytrzyma. I na tym trzeba się obecnie skupić, aby powoli lecz ciągle ( bez głodzenia) traciła na wadz i jednocześnie zwiękaszała swoja aktywnośc ruchową.( aktualne zdj. niebawem) [/FONT][/COLOR][/SIZE]
[/COLOR]

[COLOR=#008000][B]Jak będą zdjęcia to przekopiuję ... i mam tylko nadzieję że EMIR mnie z kolei "nie zamorduje własnoręcznie".[/B]
[/COLOR]

[luka1]

Ha, ciekawe zaglądam na strone Emiru kilka razy dziennie i ślepota jedna nie trafiłam na te wiadomości.
Swoja droga to stan suni sugieruje, że uciekła grabarzowi spod łopaty? Straszne, a ile razy słyszałam że ona taka szcześliwa w tej budzie.

[Ania W]

[IMG]http://lh6.google.com/psia.szajka/R3ajG1DMEjI/AAAAAAAAAvw/3K-V6nuXNRw/zaza2.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh6.google.com/psia.szajka/R3ajT1DMEoI/AAAAAAAAAwY/7ALdRfo0KlI/zaza7.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh6.google.com/psia.szajka/R3ajT1DMEpI/AAAAAAAAAwg/277aMysDOJ0/zaza8.jpg[/IMG]

[luka1]

Ania W nie widać fotek :cool1:

[Wilejkaros]

Ja już widzę. Ale grubasek ;)

[luka1]

To nie grubasek to moja piękna Kuleczka (:mad:). Ale nadal nie widze.

[luka1]

[quote name='Maupa4'][B][COLOR=green]Luka1 "zamorduję" Cię własnoręcznie ...[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#008000]Przekopiowuję - specjalnie dla Ciebie - ze strony EMIRa[/COLOR][/B]



[COLOR=#008000][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=Comic Sans MS][B]Aktualizacja 28.12.2007:[/B]Usg wykazało znacznie powiększoną wątrobę i zmiany w lewej nerce; macica i jajniki - prawidlowe, [U]tzn., że nie była sterylizowana;[/U] [/FONT][/COLOR][/SIZE][/COLOR]
[FONT=Comic Sans MS][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][/FONT]
To straszne, cały czas była z psem w boksie - na szczęście nie doszło do romansu. Ale jak można wierzyć informacji uzyskiwanej ze schroniska?

[Ania W]

Spróbuję jeszcze raz wkleić zdjęcia
. mam nadzieję że teraz wszystkie będą widoczne
[IMG]http://img175.imageshack.us/img175/8955/zaza1mq2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img167.imageshack.us/img167/2167/zaza2lj8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img167.imageshack.us/img167/6753/zaza4hh5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img338.imageshack.us/img338/8830/zaza6kg0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img338.imageshack.us/img338/7130/zaza8po0.jpg[/IMG]

Powiem wam szczerze, że dla mnie to nie jest "grubasek" to jest pies kaleka, który ewidentnie cierpi...Ledwo chodzi , z trudem oddycha...Mam nadzieję , że jej serce się nie podda bo na razie musi się naprawdę ciężko napracować.

[eurydyka]

wyglada na to, ze odrasta :), gruba jest niewiarygodnie :(

[luka1]

Chudnij Kuleczko- ja nie moge- jesteś piękna

[rita60]

Kluseczko zdrowka zycze,no i domku kochajacego w Nowym Roku.

[luka1]

Jeszcze raz w starym roku podniosę

[eurydyka]

ona jak odrosnie to bedzie sliczna, bo schudnie pewnie w miedzyczasie, moze Marka ma jakas fotke z czasow kiedy ja poznalysmy

[luka1]

Marka - masz jakies foteczki, poszperaj :cool3:

[Marka]

takie znalazłam - są z 8 maja 2005 - Kulka była wtedy wyprowadzona z kwarantanny, więc musiała trafić do schroniska na krótko przed tą datą - jak widać, już wtedy była grubiutka

[IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Kulka1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Kulka2.jpg[/IMG]

(gdybym ja miała prorokować coś na temat jej [B]przeszłości[/B], to stawiałabym na to, że była psem starszej osoby, która zmarła czy zachorowała - i dlatego trafiła do schroniska - bo pamiętam, że miała skórzaną obróżkę i widać było, że ktoś o nią wcześniej dbał - w przypadku jedzenia - to aż za bardzo...) - no ale to tylko takie bajanie...

[luka1]

Śliczna Kuleczka. Tak bym chciała by znalazła rodzinę i swoje miejsce na ziemi.

[jusstyna85]

Ona jest prześliczna....

[luka1]

Była prześliczna, jest, a jak wyzdrowieje to znajdziemy jej wspaniały domek

[jusstyna85]

Gdybym tylko mogła ją zabrać...:(

[eurydyka]

teraz wazne zeby wyzdrowiala

[luka1]

Pozdrowienia dla Kuleczki